Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 21 maja 2025 00:24
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 28 - Bogusław Mec

Kiedy byłem w armii, docierały do mnie szczątkowe informacje o tym, że w naszym mieście powstała bardzo silna, młodzieżowa grupa grająca niezły rock’n’roll, o nazwie, Szare Koty. Miałem szczęście jedyny raz, bo istnieli bardzo krótko, ich zobaczyć w akcji na żywo. Uwagę zwracał szczególnie lider zespołu, śpiewający perkusista, niczym Phil Collins, Bogusław Mec (1947/2012).

 

Reklama

Na moim pierwszym, wojskowym urlopie (miało to miejsce na przełomie sierpnia /września 1965 roku), w dniu rozpoczęcia roku szkolnego (1 września), przypadkowo z moimi kolegami znalazłem się na tarasie kawiarni Zacisze w Parku XX-lecia (dziś Solidarność). Było piękne, słoneczne przedpołudnie, widownia Muszli Koncertowej wypełniona po brzegi młodzieżą z  tomaszowskich szkół. Zachowywali się rock’n’rollowo oczekując na koncert, głośnego w całym mieście zespołu, Szare Koty. Wszystkie miejsca siedzące były zajęte.

 

Bogusław Mec – muzyk, piosenkarz, kompozytor, autor tekstów, malarz - był młodszy ode mnie. Wcześniej znaliśmy się bardziej z widzenia, choć obaj dobrze wiedzieliśmy, jak to się mówi, who is who. Kiedy chodziłem do szkoły nr 11, która mieściła się tuż za kościołem Zbawiciela, parafii ewangelickiej przy ulicy Św. Antoniego, często spotykałem Bogusia przed posesją czy na dziedzińcu tego kościoła. Państwo Mecowie mieszkali w parafialnym budynku (pan Mec ojciec Bogusia pracował w kościele Zbawiciela jako kościelny).

 

Do parafialnego ogrodu, często chodziliśmy na wagary. Na placu kościelnej posesji można było spotkać Bogusia i jego starszą siostrę. Oboje z Danusią byliśmy rówieśnikami. Danuta i Bogusław chodzili do szkoły nr 1 przy ulicy Żwirki i Wigury.

 

Z tamtych lat zapamiętałem jeden, ważny dla mnie szczegół. Pewnego, czerwcowego dnia opuszczaliśmy z koleżankami i kolegami, wagarowe schronisko, w tym czasie Boguś ze świeżo zerwanymi czereśniami udawał się do swojego domu, przy mijaniu poczęstował nas owocami. Zamieniliśmy z sobą kilka, zdawkowych zdań, był to początek naszej znajomości.

 

Bliżej Bogusława Meca poznałem przez mojego przyjaciela z Rolandówki, Andrzeja Kuźmierczyka. Razem chodzili do jednej klasy Liceum Pedagogicznego (istniało na miejscu dzisiejszego Technikum Samochodowego). Wiem, że obaj brali lekcję muzyki na instrumencie, skrzypce. Ze słów Andrzeja (sam śpiewał i kochał śpiewanie) docierało do mnie, że Boguś poza talentem do gry na instrumentach, miał świetny, charakterystyczny głos.

 

 

Nikt z nas wówczas, nawet on sam, nie zakładał tak WIELKIEJ, estradowej KARIERY. Parokrotnie spotykaliśmy się  w trójkę na tarasie kawiarni Klubowej w Parku Rodego. Znajdowała się vis a vis kościoła Zbawiciela. Nasze koleżeńskie "praktykowanie" skończyło się wraz z wylaniem Andrzeja ze szkoły. Później moja skierniewicka edukacja, po niej służba wojskowa a u Bogusia studia w Łodzi, na długie lata oddaliły nas od siebie.

 

Zapamiętałem jedną scenę, jak obok siebie siedzieliśmy w kinie Włókniarz na kultowym filmie naszej młodości, Na wschód od Edenu, w roli głównej, James Dean. Po filmie znaleźliśmy się w Literackiej, gdzie przy kawie i piwie, w grupie przyjaciół, odbyła długa dyskusja, na temat Stanów Zjednoczonych, reżysera filmu Eli Kazana, rock’n’rolla, wolności i systemu w jakim przyszło nam żyć. Nasze późniejsze spotkania, uliczne mijania ograniczały się tylko do słowa, cześć!

 

 

 

 

Po wrześniowym koncercie (nazajutrz wracałem do jednostki w Słupsku) byłem urzeczony, nie występem Szarych Kotów, wcześniej w Tomaszowie bywały lepsze zespoły, ale występem a właściwie wykonaniem, profesjonalną interpretacją, chyba trzech utworów zaśpiewanych przez Bogusława (dwa na pewno wykonał w języku francuskim). To był wielki majstersztyk, o którym po powrocie do jednostki wszystkim z dumą opowiadałem.

 

Kiedy wiosną 1967 roku wyszedłem do cywila, Bogusław Mec był na studiach w Łodzi, a Szare Koty kończyły swoją, muzyczną działalność.  W tamtych latach nie pomyślałem, że Mec zrobi taką, zawrotną karierę, tym bardziej, że po ukończeniu matury w Liceum Pedagogicznym Boguś dostał się na (wcześniej kończył dwuletni SN) Wydział Projektowania Ubiorów przy Państwowej Wyższej Szkole Plastycznej w Łodzi, którą zresztą pomyślnie ukończył i podjął pracę w tej dziedzinie. Oprócz muzycznych zdolności, Pan Bóg obdarował Bogusia talentem plastycznym. Mec również pięknie malował, pozostawiając po sobie kilkadziesiąt obrazów.

 

W latach 1969/72 Bogusław brał udział w Łódzkiej Giełdzie Piosenki, również występował amatorsko, śpiewając covery przeróżnych wykonawców (np. Nat King Cola),  własne, drobne kompozycje w łódzkich klubach studenckich; „Pod 77”, w Klubie Plastyków czy SPATIF-ie.

 

I przyszedł dzień, dzień w którym wyśpiewał arcydzieło polskiej, muzycznej twórczości, które na zawsze weszło do panteonu polskiej piosenki i muzycznej kultury, otwierające mu wrota do wielkiej kariery i sławy, to kompozycja Włodzimierza Nahornego do słów Jonasza Kofty - Jej portret. Zdobył główną nagrodę łódzkiej giełdy, nagrodę publiczności i wyróżnienie jury.

 

W 1972 roku zadebiutował tym utworem (wystąpił w czarnym kapeluszu o dużym rondzie i długim płaszczu) w X Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu zdobywając uznanie publiczności i nagrodę Ministra Kultury i Sztuki. Czesław Niemen po festiwalu zaprosił Meca do udziału w swojej trasie koncertowej. Tak rozpoczęła się jego wielka kariera estradowa. Od festiwalu w Opolu, kapelusz i długi płaszcz stał się estradowym,  nieodłącznym rekwizytem.

 

Przełom lat 1970/80-tych ubiegłego wieku to pasmo wielkich sukcesów Bogusława Meca, stał się bardzo płodnym piosenkarzem, każde wydane nagranie było na płytowym rynku rozchwytywane „od ręki” i stawało się wielkim przebojem.

 

 

Pozwolę sobie wymienić kilka ważnych utworów w jego twórczości; Mały biały pies, Z wielkiej nieśmiałości, Na pozór, Wszystko lub nic, Dom pies i on, W drodze do Fontainebleau, Budzisz mnie, W białej ciszy powiek, Filozof, Pozwolił nam los. Radio, telewizja zabiegały o jego udział w przeróżnych audycjach czy widowiskach, bardzo dużo koncertował po kraju również w zagranicznych trasach po ZSRR, NRD, Jugosławii, Hiszpanii czy USA.

 

Bogusław śpiewał wiele coverów tak polskich, Małe kino, czy zagranicznych jak Mona Lisa, Rainbow Rose. Uwielbiał twórczość czarnoskórego Nat King Cola, zresztą jego głos, styl, interpretacja śpiewanych utworów zbliżona była do twórczości amerykańskiego geniusza o aksamitnym głosie. Marzeniem Bogusia było nagrać płytę z najpiękniejszymi przebojami Nat King Cola. Wiadomo mi było, że przygotowywał się do tego przedsięwzięcia ale ….

 

 

 

 

Bardzo smutna informacja w 2001 roku obiegła świat artystyczny naszego kraju, miłośników, fanów Meca, nasze miasto, - Bogusław Mec zachorował na białaczkę. Zabrzmiało to jak wyrok śmierci. O jego chorobie, stanie zdrowia mieliśmy niedokładne i nieprecyzyjne wieści, nawet rozmowy z jego siostrą Danusią, nie zaspakajały naszej wiedzy o zdrowiu Bogusława. Po badaniach swojego szpiku kostnego i pozytywnym wyniku, Danusia zadecydowała, że swemu bratu podaruje tak niezbędny dla ratowania chorego na białączkę, szpik kostny.

 

Po przeszczepie u Bogusia nastąpiło  przesilenie choroby i wielka poprawa. O swojej walce z chorobą opowiadał  w polskich mediach, pisała prasa, również kolorowa. Bogusław w dobrej formie wrócił do pracy, zaczął tworzyć i nagrywać. Pod koniec 2004 roku wydał płytę, jak się wyraził jeden z dziennikarzy muzycznych, płyta wdzięczność, Recepta na życie, na której znalazł się utwór, Przyjaciele po to są. Jak sam twierdził była to muzyczne wyrażenie wdzięczności swojej siostrze, za przedłużenie mu życia.

 

Z promocją tej płyty przyjechał do Tomaszowa gdzie uroczystości promocyjne połączył z 60 urodzinami siostry Danuty, a odbyły się w pomieszczeniach Społeczności Chrześcijańskiej TOMY przy ulicy Bartosza Głowackiego. Było to piękne spotkanie, oboje opowiedzieli zebranym na tym spotkaniu (również ja w nim uczestniczyłem) o swoim życiu rodzinnym, o karierze, o ludziach dobrej woli spotkanych na artystycznej drodze i o swoich zmaganiach z chorobą. Nie był jeszcze w stanie w tym uroczystym dniu podarować nam swój głos na żywo, ale na ekranie TOMY ukazał się zmontowany, filmowy klip, w którym Boguś śpiewa dwa cudowne utwory z tej płyty.

 

Powrócił na krótko na estradę, którą natychmiast wykorzystała, przy współudziale Urzędu Miasta, siostra Bogusława, Danuta Mec – Wypart (była wówczas pracownikiem Wydziału Kultury UM) zapraszając brata artystę na recital wspomnień. Spotkanie odbyło się w Sali widowiskowej byłego ZDK Włókniarz. Boguś swój recital połączył szkolnymi wspomnieniami, o początkach kariery w zespole Szare Koty, o powrocie na scenę. Mini koncert osobiście poprowadziła siostra. Na widowni znaleźli się; Prezydent Miasta, urzędnicy z UM, przyjaciele ze szkoły, dawni koledzy z zespołu, fani i miłośnicy twórczości Meca. Przybyłem również ja. Przy ogromnym aplauzie widowni, Boguś wykonał prawie wszystkie swoje największe przeboje, które wypromowały go na szczyty polskiego show buisnessu. Recital był bardzo osobistym i lokalnym wydarzeniem, tak dla Bogusława jak również dla obecnych na widowni mieszkańców miasta.'

 

W 2008 roku Bogusław wydał swoją ostatnią i jedną z najlepszych płyt w swojej artystycznej pracy, Mec Duety. Płyta to zbiór (14 utworów) największych przebojów Meca, od hitu nad hity, Jej Portret przez Mały biały pies, Z wielkiej nieśmiałości, W drodze do Fontainebleau doprzeboju z początku jego twórczych lat, Na pozór. Przy jej powstaniu uczestniczyli, tworząc duety, zaproszeni przez Bogusława przyjaciele, polscy piosenkarze i piosenkarki; Justyna Steczkowska, Anna Maria Jopek, Marysia Sadowska, Kasia Klich, Tatiana Okupnik, Maciej Balcar, Marcin Rozynek, Piotr Cugowski, Peter Gratz i Krzysztof Kiljański.

 

Piękne są słowa we fragmencie załączonej do płyty Mec Duety biografii, przyjaciółki Meca, dziennikarki muzycznej, Marii Szabłowskiej; Podobno niczego w życiu nie żałuje. Uważa, że skromność jest drogą do pychy. A w uzyskaniu dystansu do świata i ludzi zawsze pomagały mu; rondo kapelusza i długi czarny płaszcz. Oczywiście „naprawdę jaki jest nie wie nikt”, ale kiedy go poznałam wydawał mi się wybrańcem losu. Po wielkim opolskim sukcesie piosenki „Jej portret” mój redakcyjny kolega i przyjaciel Bogusia, Andrzej Jaroszewski, tak mawiał; „Jakie to szczęście, że ten Mec nie został malarzem, z kim ja bym wtedy do rana opowiadał dowcipy”. Po całonocnej balandze, oczywiście nie siedzieli przy wodzie sodowej, Boguś jak gdyby nigdy nic, bez oznak zmęczenia, przychodził na próbę i śpiewał jak Nat King Cole.

 

 

W 2010 roku nastąpił nawrót choroby. Tym razem siostra Danuta, przy każdym naszym spotkaniu ze smutkiem informowała mnie o pogarszającym się stanie zdrowia swojego, jedynego brata. Nie były to przyjemne relacje, ograniczałem się do niezadawania zbędnych i trudnych dla niej pytań. Twarz Danuty na tyle była czytelna, z której jasno odczytywałem, nie zadając pytań, że z Bogusiem jest źle.

 

Ponad rok Boguś ponownie zmagał i przeciwstawiał się tej śmiertelnej chorobie. Po 11 latach walki, dokładnie 11 marca w miniony poniedziałek, minęło równy rok jak śmiercionośna choroba pokonała osłabiony organizm i zabrała nam na zawsze, Bogusława Meca, jednego z największych artystów, piosenkarzy w historii naszego miasta, pozostawiając nam, Tomaszowianom, smutek, pamięć o NIM i największy medalion, jego GŁOS w muzycznej twórczości, w piosenkach.

 

Bogusław Mec pochowany został na cmentarzu komunalnym na Dołach w Łodzi. Pozostawił w smutku, żonę Jolantę, córkę Luizę i siostrę Danutę. Cześć JEGO pamięci!

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

radza 17.03.2013 15:59
Co do Tomaszowa znajomych i Bogusława Meca to jeśli dobrze pamiętam grał w Tomaszowie charytatywne koncerty w szkołach żeby pomóc dzieciom przedwsześnie zmarłego przyjaciela (nie wymienie nazwiska ale to był tez mój nauczyciel muzyki). To z tym kościołem ewangelickim i tym czy jego Ojciec był tam kościelnym/organistą czy też nie to ja słyszałem od osób które znały Bogusława Meca osobiście że tak, że mieszkali tam i byli z tym kościołem związani, ale kolejny raz ktoś to prostuje, możliwe jest że faktycznie Ojciec Meca był kierowca w PKS zle jakies związki z kościołem ewangelickim miał może grał tam czasem na organach bo skąś muzyczne fascynacje w rodzinach się biorą. Nie wiem czy ja nei grałem z kolej z synek wspominanego tutaj po raz kolejny Andrzeja Kuźmierczyka może tylko zbierznośc nazwisk. Fajnei się czyta Tomaszów miasto muzyczne moj znajomi z miesta gdzie dzisiaj mieszkam poznając mojch kumpli i koleżanki z Tomaszowa doszli do przekonania że w TM każdy gra.

Reklama
Sally 15.03.2013 19:27
Jakis czas temu bylam na otwarciu "Ty i Ja" w Czestochowie i jako gwiazda wieczoru wystepowal Boguslaw Mec. Niestety tak komary mnie chlaly,ze nic z tego wieczoru nie pamietam oprocz tych komarow...a szkoda :/

kiki 15.03.2013 16:37
Ojciec Meca nie był kościelnym,był kierowcą w PKS. Kościelnym był Pan Jerke i na plebani równiez mieszkał.

baluncia 15.03.2013 15:35
Takie zachowanie Bogdana rzeczywiście miało wielokrotnie miejsce ale ten fakt nie umniejsza jego talentu i wielokierunkowych dokonań.

Antek Malewski 15.03.2013 14:36
Nie broniąc, nie usprawiedliwiając Bogusława Meca co do wypowiedzenia sie w kwestii swojego pochodzenia, mogę powiedzieć jedno, tego nie słyszałem by wprost nie przyznawał się do naszego miasta a wręcz przeciwnie - TO SŁYSZAŁEM -parokrotnie, na pytanie dziennikarza - "z skąd pochodzisz?". Odpowiedź brzmiała, cytuję "... a może byśmy tak najmilsza w padli na dzień..." niedokończona, a jednoznacznie dla mnie i nie tylko było odpowiedzią wprost. Słyszałem również pytanie "gdzie zamieszkujesz?" Brzmiała odpowiedź - " w Łodzi!!!".

Czarny kot 15.03.2013 14:22
W Szarych Kotach śpiewała też Halinka Kubicka, rujnując serca zakochanej w niej młodzieży. Co dziś z naszą idolką?

Marcin R. 15.03.2013 14:19
dlaczego mamy robic FILM o MECU jak on się wstydził przyznawac do tego miasta , w każdym wywiadzie stwierdzał ze pochodzi z miasta ŁODZI .....

do balunci 15.03.2013 13:32
film? chyba o tym jak traktował znajomych z tomaszowa....tzn jak ich olewal...tolek wie to najlepiej...

baluncia 15.03.2013 09:58
Kochajmy bliźnich bo oni tak szybko odchodzą! Uważam, że Bogdan zasłużył na filmowe wspomnienie talentu i dorobku artystycznego. Nie można dopuścić by nas sąsiedzi znów ubiegli (patrz serial "Anna German").

Antek Malewski 15.03.2013 08:26
Jeszcze co do szkoły nr.1. Główne wejście na dziedziniec szkoły było wąskim przejściem do budynku szkoły (drugie wejście od Stolarskiej) od ulicy Żwirki i Wigury (vis a vis boiska piłkarskiego KS Włókniarz dziś boisko szkoły nr.8). Pisząc o tej instytucji miałem na myśli wejście od byłego boiska KS Włókniarz.

Antek Malewski 15.03.2013 07:54
do Kiki - Dziękuję za sprostowanie, w moich latach "używało się" również ulicy wymienionej w felietonie. Adres do korenspondencji był "Stolarska" ale również można użyć, choć te obiekty nie istnieją od lat - Szkoła nr.1 mieściła się "w widłach ulic Żwirki i Wigury/Stolarska". Myślę, że w treści tego felietonu, choć adres jest czymś ważnym, chodzi bardziej o pamięć o Bogusiu. Tym bardziej, że 11 marca minęła pierwsza rocznica od jego śmierci. Pozdrawiam i dziękuję za sprostowanie.

Reklama
Marcin R. 15.03.2013 07:47
śmiem twierdzic że najwiekszym przebojem Bogusława Meca POWINNA zostac mniej znana piosenka pt; Przyjaciele po to są..... http://www.youtube.com/watch?v...7I19pqf930

kiki 15.03.2013 07:20
Szkoła nr1 mieściła się przy ul.Stolarska a nie przy Żwirki i Wigóry. Dziś w budynku szkolnym są mieszkania socjalne w przebudowanych byłych klasach.

EWa 15.03.2013 06:07
Panie Antoni! Świetnie się Pana czyta....

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Wybór betonu w Warszawie to decyzja, która ma ogromny wpływ na trwałość i bezpieczeństwo każdej inwestycji budowlanej. Jako inwestor wiem, jak ważne jest, aby wybrać materiał najwyższej jakości, który spełni wszystkie wymagania projektu. Dlatego przygotowałem ten poradnik, aby podzielić się doświadczeniami i wiedzą na temat wyboru najlepszego betonu w Warszawie.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:32
Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Polska uruchamia, także dzięki środkom UE, ogromne nakłady finansowe na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu – podkreśliła we wtorek we Wrocławiu minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Przypomniała, że gminy powyżej 20 tys. mieszkańców będą musiały przygotowywać plany takiej adaptacji.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:16
Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Sławomir Mentzen zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego na rozmowę do niego na kanale YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami jego wyborców.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:10
Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przekazała, że rozmowy ws. debaty prezydenckiej przed drugą turą zostały zerwane po telefonie ze sztabu PiS. Wcześniej wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski napisał, że "TVP odmawia rozszerzenia debaty o Republikę i wPolsce.pl".Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:07
Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS

Andrzej Śliwka (PiS): będziemy przekonywali wyborców Mentzena, Brauna, Zandberga do poparcia Nawrockiego

Będziemy przekonywali wszystkich wyborców, i Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena i Adriana Zandberga - powiedział we wtorek poseł PiS Andrzej Śliwka, pytany o rozmowy dotyczące poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich popieranego przez PiS Karola Nawrockiego.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:05
Andrzej Śliwka (PiS): będziemy przekonywali wyborców Mentzena, Brauna, Zandberga do poparcia Nawrockiego

MEN chce, by nauczyciel był funkcjonariuszem publicznym; prezes ZNP sceptyczny

Jeszcze przed wakacjami rząd ma zająć się nowelizacją, która przewiduje, że nauczyciel będzie miał status funkcjonariusza publicznego. Sceptyczny wobec propozycji jest prezes ZNP Sławomir Broniarz; Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich zauważa, że sama zmiana przepisów nic nie da.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:03
MEN chce, by nauczyciel był funkcjonariuszem publicznym; prezes ZNP sceptyczny

Trump: dokonaliśmy pewnych postępów, Putin chce pokoju

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w poniedziałek, że podczas swojej rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem "dokonał pewnych postępów" i ocenił, że rosyjski przywódca chce pokoju. Stwierdził też, że rolę w doprowadzeniu do zakończenia wojny może odegrać papież Leon XIV.Data dodania artykułu: 20.05.2025 12:57
Trump: dokonaliśmy pewnych postępów, Putin chce pokoju

Hydrate for Great Moments” - nowa kampania OSHEE z Igą Świątek

OSHEE, lider w segmencie napojów funkcjonalnych - rozpoczyna nowy rozdział w swojej komunikacji. Marka właśnie wystartowała z nową kampanią „Hydrate for Great Moments” z udziałem globalnej ambasadorki Igi Świątek. To odpowiedź na zmieniający się styl życia konsumentów - dynamiczny, pełen osobistych ambicji i codziennych momentów, które zasługują na uwagę.Data dodania artykułu: 20.05.2025 12:47
Hydrate for Great Moments” - nowa kampania OSHEE z Igą Świątek
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.Data dodania artykułu: Wczoraj, 11:00 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Przed nami mecz na własnym boiskuNajwiększy przegrany? Czy przewidywalna klapa?W pacjencie zawsze widzieć człowiekaAkcja „Badamy nie tylko mamy” w Galerii TomaszówOxva Oneo, Xlim V2 i VPrime – nowoczesne funkcje, które robią różnicęCo Wam zrobiły te przystanki?W Urzędzie Gminy Lubochnia dostępna jest fotobudka.Noc Muzeów od samego ranaDni Antoniańskie na sportowoOdszkodowanie za Sybir – jak wygląda proces ubiegania się o rekompensatę?PKW: Trzaskowski (31,36 proc.) i Nawrocki (29,54 proc.) w drugiej turze wyborówNawrocki wygrywa w powiecie, przegrywa w mieście
Reklama
Reklama
Produkty brudnej kampanii

Produkty brudnej kampanii

Dziennikarze Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak oraz Patryk Słowik ustalili, kto stoi za reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i szkalującymi jego konkurentów w Internecie. Okazuje się, że pojawia się tu pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja, której prezesem jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej. Reklamy były publikowane przez profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych", których administrator jest nieznany. Na promocję wydał on jednak więcej niż komitety wyborcze Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Skąd pochodziły pieniądze? Wszystko wskazuje na to, że z zagranicy. Ustalenia dziennikarzy są szokujące. Co ciekawe fakt finansowania reklam ze źródeł zagranicznych, potwierdził rządowy Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK. Co na to politycy Platformy Obywatelskiej? Twierdzą, że mamy do czynienia z prowokacją. W takie tłumaczenie uwarzą co najwyżej najbardziej fanatyczni zwolennicy tej patii.
W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem

Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem

Skład:bawełna 80%, Prolen® Siltex ze srebrem 17%, Lycra® 3% Wielkości:35-37, 38-40, 41-43, 44-46, 47-49 (oprócz koloru białego i szarego)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki nieuciskające Medic Deo® Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Medic Deo® Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!Specjalna konstrukcja cholewki i niewielka domieszka nowoczesnego włókna Lycra® w całym wyrobie powodują idealne bezuciskowe przyleganie do nóg i maksymalną elastyczność - nietamowanie przepływu krwi i komfort nawet dla opuchniętych nóg.Dzięki działaniu przędzy z jonami srebra, wzmocnionemu apreturą antybakteryjną i antygrzybiczną Sanitized®, skarpetki hamują rozwój mikrobów i zapobiegają jednocześnie przykremu zapachowi podczas użytkowania. Miejsca stóp narażone na otarcia i urazy są chronione przez miękką trójwarstwową dzianinę frotte. Opaska elastyczna na śródstopiu zapobiega przesuwaniu się skarpetki na nodze.Skarpetki nadają się znakomicie do aktywności fizycznej. Do produkcji skarpetek jest używana czysta bawełna - naturalna przędza najwyższej jakości.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 533

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533

Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama