Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 03:05
Reklama
Reklama

Czy w końcu coś się zacznie dziać? – stereotypy naszego miasta

W swoim artykule postanowiłem pokusić się analizę niektórych stereotypów na temat naszego miast. W artykule prześledzone zostaną najważniejsze stereotypy dotyczące obecnie Tomaszowa Mazowieckiego. Artykuł oparty jest na rozmowach z mieszkańcami miasta, przedsiębiorcami oraz na danych ze strony urzędu miasta

W przekonaniu wielu mieszkańców Tomaszowa życie tutaj jest szare i nudne, a na co dzień nikt się tym miastem nie interesuje. Wielokrotnie można usłyszeć opinię studentów wyjeżdżających z miasta, że „tutaj się nic nie dzieje”. Rzeczywiście Tomaszów Mazowiecki nie pojawia się zbyt często w masowych mediach, a już na pewno nie na pierwszych stronach gazet. Niestety, gdy nawet ostatnio się pojawił, była to raczej antyreklama miasta, chodziło bowiem o słynną „sexaferę”, podczas rządów PiS, gdy jednym z głównych koalicjantów była Samoobrona Opisana przez Gazetę Wyborczą w grudniu 2006 roku w artykule „Praca za seks w Samoobronie” afera na najwyższych szczeblach władzy miała niestety swoje korzenie w Tomaszowie Maz. W wyniku tej afery skazani zostali m.in. Andrzej Lepper i Stanisław Łyżwiński. Był to chyba ostatni przypadek, gdy takie media jak TVN czy Gazeta Wyborcza zainteresowały się Tomaszowem na tak szeroką skalę.

 

Czy aby na pewno w Tomaszowie „nic się nie dzieje” ? Patrząc na miasto z pozycji sprawowanej władzy, istotnie można odnieść takie wrażenie. Pozytywne dążenia w tym kierunku można zauważyć w lokalnych inicjatywach społecznych takich jak np. Stowarzyszenie Trzcina,. Nie należy jednak zapominać, że tego typu inicjatywy niestety w tym prawie 70-tysięcznym mieście można policzyć na palcach jednej ręki. Tomaszowianie na „porządne” zakupy, do kina czy do teatru nadal muszą jeździć do oddalonych o kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów Łodzi czy Piotrkowa Trybunalskiego. W mieście jest obecnie czynne jedno kino! I to do tego wyświetlające w swoim repertuarze jedynie drogie, komercyjne „megahity”, tak więc alternatywy i wyboru nie ma.

 

Dni Tomaszowa, festiwal który jeszcze nie tak dawno były wizytówką miasta, a na scenie pojawiały się takie gwiazdy jak Kult, Perfect, Dżem czy Lady Pank, z roku na rok cieszy się coraz mniejszą popularnością. Słowa piosenki Ewy Demarczyk przyświecające festiwalowi „A może byśmy tak najmilszy wpadli na dzień do Tomaszowa” wydają się być już tylko fikcją, bo nie tylko ludzie spoza Tomaszowa nie chcą już specjalnie przyjeżdżać na występy coraz słabszych artystów, ale i sami tomaszowianie nie wykazują zainteresowania tego rodzaju atrakcjami.

 

Stereotypem funkcjonującym w przekonaniu wielu mieszkańców jest twierdzenie, że władza w Tomaszowie mimo kolejnych wyborów właściwie od lat się nie zmienia. Rzeczywiście, tak jak na przestrzeni lat zmieniali się prezydenci miasta, to jeśli chodzi o Radę Miejską właściwie co wybory znajdujemy te same nazwiska. Byli radni czy prezydenci miasta niejednokrotnie znajdują zatrudnienie w spółkach miejskich więc Tomaszowianie co wybory zadają sobie to samo pytanie: „czy tu kiedykolwiek się coś zmieni?”. Sytuacja wydaje się być pozornie prosta, wystarczyłoby wystawić kandydata „spoza układu”, dobrze go wypromować i sprawa załatwiona. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna.

 

W mieście frekwencja wyborcza podczas wyborów samorządowych na przestrzeni lat praktycznie się nie zmienia, pozostaje na relatywnie niskim poziomie – ludzie są niezadowoleni z władzy, ale nie widzą kandydata który miałby to zmienić, przynajmniej w to nie wierzą. Natomiast elektorat kandydatów od lat pojawiających się w tomaszowskiej polityce wydaje się być silny i wystarczająco zmobilizowany, aby oddać głos na „swojego”. Należy się zastanowić czy nie bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, że wielokrotnie zmiana władzy wiązałaby się z utratą pracy przez członka rodziny zatrudnionego w urzędzie miasta czy też jednej z miejskich spółek.


Na stronie urzędu miasta w zakładce „Dlaczego warto inwestować w naszym mieście” znajdziemy zaledwie 4 podpunkty, z czego analiza dwóch pierwszych i ostatniego zmieściłaby się prawdopodobnie na jednej kartce papieru, w „ofercie dla inwestora: dowiadujemy się m.in. że "Tomaszów jest ważnym węzłem komunikacyjnym", na próżno szukać tu informacji o ulgach dla potencjalnego inwestora, jedynie linki odsyłające do instytucji wojewódzkich czy państwowych.


"Ciekawie" prezentuje się punkt trzeci opracowany przez Wydział Strategii, Rozwoju i Promocji Miast na stronie Urzędu Miejskiego. Te dane należy skonfrontować ze stereotypowym zdaniem „nic tu się nie dzieje, tutaj nie ma perspektyw” i niestety wniosek jest co by tu nie mówić szokujący... Miasto Tomaszów Mazowiecki może się „pochwalić” 19 procentowym bezrobociem, powiat aż 22 procentowym! (krajowe 9%). W powiecie tomaszowskim bez pracy pozostaje ponad 13 tysięcy osób z czego w grupach wiekowych do 24 (3022 osoby) i 25-34 lata (3795 osób) w sumie aż 6817 osób przy zaledwie 520 osobach powyżej 55 roku życia. Średnie wynagrodzenie znacznie poniżej średniej krajowej i wojewódzkiej, na stronie znajdziemy informacje – odpowiednio: Polska, województwo, powiat tomaszowski: 2380 zł, 2123 zł, 1837 zł. Biorąc pod uwagę, że Tomaszów jest czwartym pod względem liczebności miastem w województwie te dane są naprawdę niepokojące. Wydaje się więc, ze funkcjonujący coraz częściej i coraz powszechniej wśród młodzieży stereotyp o tym, że w mieście brakuje perspektyw, możliwości wyboru przestaje być już tylko stereotypem.

 
Optymizmem nie napawają też z pewnością wyniki szkolnictwa w Tomaszowie Mazowieckim. Może właśnie stąd wzięło się twierdzenie, że każdy ambitniejszy jak najszybciej stąd wyjeżdża. Opierając się na rankingu Perspektywy 2011 oraz na informacjach znalezionych na stronie Urzędu miasta widzimy następujące fakty. W prawie 70-tysięcznym mieście na stronie Urzędu Miasta znajdujemy informacje o dwóch liceach ogólnokształcących (jedno sklasyfikowane w pierwszej „400-ce” rankingu „Perspektywy 2011”- 118. miejsce w rankingu w Polsce – II LO; oraz dwa w województwie odpowiednio 9. – II LO i 37. miejsce w województwie – I LO) i pięciu zespołach szkół ponadgimnazjalnych (22. miejsce w województwie- ZSP nr 1 w Tomaszowie Maz., jedyne technikum sklasyfikowane w rankingu techników „Perspektyw 2011”). Jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe w Tomaszowie Mazowieckim znajdują się jedynie: filia Uniwersytetu Łódzkiego oferująca pięć kierunków studiów (ekonomia, administracja, turystyka, zarządzanie oraz informatyka) oraz zamiejscowy oddział Politechniki Radomskiej – Wydział Transportu.

 

Po przeanalizowaniu tych danych wydaje się być oczywistym i zrozumiałym, że młodzi ludzie w coraz większej liczbie decydują się studiować poza granicami miasta. Tutaj jak widać wybór nie jest zbyt duży. Gdy młodzież mówi, że w mieście nie ma pracy, czy możliwości rozwoju, nie należy tutaj sugerować się powielanym stereotypem, że to już nie jest ta sama młodzież co kiedyś.. Młodzież jest ta sama tylko wybór ma coraz mniejszy.


„Nic się nie dzieje” – stereotyp czy jednak coś więcej


Czy Tomaszów Mazowiecki rzeczywiście jest tylko miastem hazardu i wszyscy z niego wyjeżdżają ? Wydaje się, że relatywnie do podobnych wielkościowo i ludnościowo miast rzeczywiście w Tomaszowie jest wiele punktów do gier hazardowych, jednak taka generalizacja na pewno jest krzywdząca dla wielu ludzi. Przecież młodzież w naszym mieście spędza czas nie tylko przegrywając swoje zarobione czy otrzymane od rodziców pieniądze. Tomaszowski amatorski teatr zorganizowany przy II Liceum Ogólnokształcącym jeszcze w tym roku zdobył Grand Prix podczas X Międzynarodowego Festiwalu Form Artystycznych "Magia Italiana" we Włoszech.

 

Jak widać jeśli chce się coś osiągnąć to można, co nie zmienia to faktu, że rzeczywiście wydaje się, że w Tomaszowie nie ma przysłowiowej „atmosfery do pracy”. Wspomniana grupa artystyczna tygodniami nie otrzymała od miasta dofinansowania na wyjazd artystyczny mimo, że o to intensywnie zabiegała. Wydatki z budżetu na kulturę są na zastraszająco niskim poziomie (w całym mieście znajduje się zaledwie siedem ośrodków kultury, w tym jeden skansen jedna biblioteka miejska – dane ze strony Urzędu Miasta) , niewiele lepiej to wygląda jeśli chodzi o sport. Nie widać też aby władzom miasta specjalnie zależało na tym żeby sytuacja się zmieniła. Ogromne bezrobocie i słaby stan szkolnictwa to czynniki potwierdzające i utrwalające ten najważniejszy stereotyp w mieście „o braku perspektyw”. Władze miasta i część jego mieszkańców powinna sobie odpowiedzieć na pytanie czy to na pewno tylko stereotyp...

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
seba 10.01.2012 22:19
W Tomaszowie znaleźć dobrze płatną prace ? Nie za bardzo , dlatego uważam iż coraz więcej osób będzie uciekało z tego miasta , porobiło się za dużo agencji , gdzie nie jesteśmy zatrudniani przez zakład tylko przez agencje umowa co miesiąc albo co 3 , agencja na nas ładnie zarabia . Dlatego jak najszybciej uciekać stąd jak tak ma się dziać żę nie możemy dostać umowy n a stałe, co do tego zarobki takie ze heja. Co do dyskotek w Tomaszowie to uważam że jest mało takich miejsc , a za dużo miejsc gdzie ludzie przepierdalają pieniądze czy las vegas i takie tam. Plany jakiekolwiek nad rozwojem miasta są ale jak zwykle nic nie idzie do przodu , choćby to że miał być remontowany plac Kościuszki , plany nad galerią w Tomaszowie , itp .. Można naprawdę stwierdzić że w tym Tomaszowie nic się nie dzieje , wszystko szare i bure.. Jak nic się nie pozmienia to podejrzewam że za parę lat zostanie niecałe 40 tys. mieszkańców.

j 10.01.2012 09:07
nie do konca bym sie zgodziła, że w tym miescie nie ma co robic...szczególnie dla młodziezy..... bowiem mlodziez woli bawic sie na dyskoteckach bo to jest teraz "trendy" zamiast aktywnie i ciekawie spedzic czas...

dobre ! 09.01.2012 22:16
Nawet sterująca zniewolonymi umysłami lokalna gazecina ma swoje korzenie w Wistomowskiej "kadrze" zajmującej się komunistyczną propagandą zakładową, dokonywaną za pomocą broszury "Włókna sztuczne".

09.01.2012 16:09
Gdyby Tomaszów był faktycznie taki beznadziejny, nie byłoby ani wiersza, ani piosenki. Samo położenie i okolice Tomaszowa mają potencjał, którego władze z niewiadomych przyczyn nie wykorzystują. Bo zamiast sięgnąć po pieniądze, które są w zasięgu ręki, zjadają za dużo grochu i nie mogą podnieść się ze stołków, a jeśli już coś wyjdzie to jeden na drugiego paluchem goni - jak dzieci z podstawówki. Dlaczego za brak pracy winić miasto? Nie ma pracy, wystarczy poszperać w Internecie - w obecnych czasach, zupełnie legalnie i bez żadnych problemów, prawie cała Europa stoi dla nas otworem. Tylko rolnictwo jest osiadłym zawodem. Reszta może pracować gdziekolwiek chce lub gdziekolwiek są wolne miejsca. To dlatego młodzi ludzie uciekają - miasto było napompowane m.in. przez fabryki, które już dawno nie istnieją. Z resztą, nie uciekają tylko z Tomaszowa - uciekają z wielu, nawet większych miast na całym świecie w pogoni czy za chlebem czy za nowym Mercedesem. Tyle osób zapatrzonych jest w Północną część Nowego Kontynentu. Tam jednak, większość osób nie ogranicza się tylko do jednego miejsca przez całe życie. Nie podoba się oferta edukacyjna? To samo co z pracą - nikt nikomu nie zabrania studiować np. w Łodzi, Toruniu, Gdańsku, Londynie, Manchesterze czy Rejkjawiku :-P. Nie ma co biadolić nad tym czego nie ma tylko pracować z tym co jest.

adek 09.01.2012 13:18
Asocial a gdzie ty widzisz taki kierunek na UŁ jak Informatyka w Tomaszowie Maz.kieydś był pare lat temu i umarł tak jak wszystko w tym mieście umiera zostały tylko Leśnictwo i Turystyka mało atrakcyjne kierunki w Łodzi daje się tutaj bo jak pisął kicay nie każdego stać na dojazdy czy akademiki.

Asocial 09.01.2012 11:05
Kicay, używam mózgu, niech Cię głowa nie boli. Dlatego wyjechałem za pracą z tego miasta. Jeśli byłaby praca w mieście to można ponieść koszty studiowania aby potem wrócić do Tomaszowa. Po co ten pijar, że Tomaszów ma wyższe studia ? A ilu jest absolwentów na bezrobotnym ? Co z ich pieniędzmi za naukę. To jest problem do rozwiązania. Jakbyś planował założyć swoją firmę, to też nie patrzysz czy Twój produkt się sprzeda, czy idziesz na żywioł i nie kalkulujesz oczekiwań rynku. Odpływ młodych ludzi nikomu nie wyszedł na dobre.

zniesmaczony 09.01.2012 10:44
Nielubiana przez mnóstwo znanych mi ludzi (dla mnie po chamskiej nagonce na Kuklinskiego, dla innych z innych przyczyn) pani "redaktor" szmatławca nie tak dawno wykazała - i tu zdobędę się na dzięki - jak bardzo władza związana jest z radnymi. Zatrudnienie w spółkach, Radach Nadzorczych osobiste bądź członków rodzin. Trzon rady od lat się nie zmienia, konfiguracja tak. Parę cwanych osob rozdaje karty, a (zgoda z ad6) tomaszówek ich wybiera. Miasto jakie jest, każdy widzi. Prezio jak rządzi, każdy widzi. Rada też widzi, albo nie chce widzieć. Mam wrażenie, ze po 4 kadencjach prezia zaczną sie sukcesy. Dla mnie i te dwie kadencje to za długo - nie ma przełozenia na efekty. Powtarzam - miasto nawet nie rządzone jakoś sobie radzi, ale inne miasta w tym czasie nam uciekają (jak i unijne fundusze). Mała dygresja - czy ktoś sprawdził, ile dotacji można było uzyskać w SPÓŁKACH, a które odleciały wskutek nieróbstwa czy niefachowości zatrudnianych przez władze "fachowców"? Ale jesteśmy skazani na kolejne lata nieróbstwa z preziem i byłymi towarzyszami w tle. Wybijcie sobie z głowy jakieś referendum - kto to zorganizuje po pierwsze, kto zrobi frekwencję po drugie (ad6) a po trzecie kogo w ogóle (ad6) to obchodzi

kicay 09.01.2012 10:26
Drogi Asocial - użyj drugiej komórki mózgowej, a nie tylko obciążasz tę jedną. Bardzo słusznie, że w naszym zapyziałym mieście jest ten kierunek, a powinno ich być jeszcze więcej. Otwarcie tych kierunków daje możliwość ich ukończenia młodzieży z Tomaszowa i okolic bez konieczności emigracji już zaraz po maturze. A pracy dla informatyków jest bardzo dużo. Może nie w naszym zapyziałym mieście, bo u nas nawet władza zna się na internecie i roamingu za puibliczne środki. A tak na poważnie - uczelnia daje możliwość skończenia kierunków ograniczając koszty studentów (wyjazd z Tomaszowa, akademik lub mieszkanie itepede). Poza tym obojętne jaki kierunek nie skończy i tak w naszym mieście nie znajdzie pracy zgodnej z wykształceniem, więc będzie zmuszony do wegetacji bądź emigracji.

gość 09.01.2012 10:22
Jeśli chodzi o prowadzenie biznesu w tym mieście to z roku na rok jest coraz gorzej. Jak nie patrzeć ludzi widać tylko w aptekach i biedronce. druga sprawa średnia wielu 50+ też nie sprzyja rozwojowi. Wszechobecna bieda, nędza, kombinowanie i niepłacenie należności. Czasami klienci mnie zaskakują: "chciałbym to kupić ale nie mam pieniędzy, więc niech Pan mi to sprzeda a ja zapłacę jak będę miał" - autentyczna i wcale nie rzadka sytuacja. I wystawiam fakturę na 120 zł z terminem 2 miesięcy. Taka jest rzeczywistość. Ale nie ma się co dziwić jeśli ludzie zarabiają 1200 z ł. miesięcznie. Z czego oni mają zapłacić skoro 800 zł to rachunki a 400 zł zostaję na życie przez cały miesiąc.

Asocial 09.01.2012 09:09
Po co jest informatyka na UŁ? Przecież dla tych ludzi i tak nie ma pracy w mieście i muszą wyjechać. O to chodzi, żeby młodzi wyjeżdżali ? Trzeba używać mózgu i zanim się otworzy kierunek na studiach to trzeba przeanalizować czy absolwent ma szansę na znalezienie pracy. Potem jak pojawi się jakieś ogłoszenie to jest mnóstwo kandydatów i zwycięzca pracuje za przysłowiową "michę", a to niszczy ten zawód.

W każdym domu coś z Wistomu 09.01.2012 09:04
Był jeszcze pedofil opiekujący się w wakacje dziećmi. Niestety, Tomaszów jest najbardziej zapyziałym i obrzydliwym miastem nie ze względu na złe władze miasta. One są jedynie wypadkową wszechobecnego chamstwa, złodziejstwa i nieróbstwa a także skażenia organizmów siarczkiem. Źródeł wszystkich tych patologii należy szukać oczywiście w Wistomie, który dzięki panu Bogu już upadł. Jedyny negatyw upadku tego truciciela, to fakt, że kilka tysięcy ludzi niegdyś tam zatrudnionych, którzy doprowadzili do jego upadku dzisiaj niszczy wspólnie i radośnie, miasto. Nawet sterująca zniewolonymi umysłami lokalna gazecina ma swoje korzenie w Wistomowskiej "kadrze" zajmującej się komunistyczną propagandą zakładową, dokonywaną za pomocą broszury "Włókna sztuczne". To nie miasto jest złe i nie władze jako takie. Tomaszowianie to kompletne i absolutne zera, więc wybierają zera jeszcze większe, w taki sposób, by samych siebie dowartościować.

pucybut 09.01.2012 08:27
Drogi autorze - po pierwsze ostatnir zainteresowanie naszym miastem przez TVN było wynikiem przyłapania dyrektora wspomnianego niżej mechanika, na obecności w pracy pod wpływem. Po drugie - należy pamiętać, że klasyfikecje z jednego źródła "Perspektyw" to zbyt mało aby oceniać edukację w mieście. Jedna ze szkół wygrała ogólnopolski konkurs organizowany przez MEN "Lider edukacji zawodowej", zespół szkoły wygrał konkurs Młodych Talentów kuchni myśkiwskiej, wygrała konkurs ze środków unijnych na projekt "Szansa na przyszłość" wart dobrze ponad milion złotych. Mając powyższe na względzie, albo pamięć autora zawodzi, mimo wszystko informacje należy uznać za nierzetelne, fałszujące rzeczywistość. Jedne z czym można się zgodzić, to fakt dziwnych działań władz miasta i powiatu, a może nie działań a raczej ich brak.

Robert 09.01.2012 07:42
W tym mieście nic się nie dzieje bo nie ma porządnego gospodarza ! ciekawy jestem jeszcze średniej wieku mieszkańców miasta ...

Tomaszowianin 09.01.2012 01:15
W tym mieście to jedynie smród, bród i ubóstwo. Nie ma co się dziwić młodzieży, że szlaja się nocami, często chodzi pijana lub zajmuje się wandalizmem. Nic w tym dziwnego, a wystarczyłoby tylko czymś ich zająć.

... 09.01.2012 01:14
Bobkorogerze - jakie wnioski z analizy?

Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama