Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 czerwca 2025 03:37
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Czy rondo w Białobrzegach otrzyma lokalnego patrona?

Petycja o nazwanie ronda została już złożona w tomaszowskim Urzędzie Miasta. Jej autorzy mają nadzieję, że lokalna polityka nie będzie przeciwna lokalnej historii. Zaproponowali, aby patronem został pan Marian Szymański. Kim był? Notkę na jego temat przygotował pasjonat historii i regionalista, Jarosław Pązik
Reklama

MARIAN SZYMAŃSKI

Reklama

Ostatni właściciel majątku Białobrzegi.

Urodził się 7 września 1897 roku w Białobrzegach Opoczyńskich. Syn Juliana, powstańca styczniowego, który podczas rewolucji 1905 roku we wsiach ówczesnej gminy Unewel zakładał konspiracyjne kółka Macierzy Szkolnej. Marian jako chłopiec wraz z Konstantym Kałużyńskim, synem kowala z Bialobrzegów, często ochraniali zebrania tej organizacji pozostając na czatach. 

W 1907 roku Marian został posłany do siedmioklasowej Szkoły Handlowej w Tomaszowie, gdzie w 1913 roku wstąpił do konspiracyjnego skautingu oraz kółka młodzieży niepodległościowej. Po ukończeniu szkoły i śmierci ojca w 1914 roku objął zarząd nad majątkiem ziemskim w Białobrzegach. Podczas wojny organizował w Białobrzegach kółka samokształceniowe oraz przeprowadzał w okolicznych lasach ćwiczenia młodzieży wiejskiej. 

Od jesieni 1917 roku rozpoczął współpracę z działaczami Polskiej Organizacji Wojskowej z Tomaszowa i organizował oraz finansował tworzenie oddziałów POW na terenie gminy Unewel. Był zapalonym i wyśmienitym kawalerzystą. 3 listopada 1918 roku, jako dowódca konnej banderii złożonej z włościan ze wsi zapilicznych brał udział w uroczystym odsłonięciu pomnika Tadeusza Kościuszki w Tomaszowie i tego samego dnia, po powrocie z uroczystości, wieczorem jego konny oddział rozbroił całą załogę austriacką w gminie Unewel i pod eskortą odprowadził na pociąg na stację Jeleń. 

6 listopada Rada Gminy Unewel uchwałą powierzyła Szymańskiemu dowództwo i organizację Straży Zbrojnej w Białobrzegach, której głównym celem była ochrona mostów na Pilicy i pilnowanie porządku publicznego. W skład Straży oprócz komendanta weszli: Władysław Konarzewski, Jan Andryszkiewicz, Józef Składowski, Józef Plichta, Józef Głowa ze Smardzewic, Władysław Mrówczyński i Stanisław Malarczyk z Ludwikowa, Kazimierz Piechna i Wincenty Jończyk z Ciebłowic, Stanisław Musiał i Szymon Kotusiewicz z Unewla oraz Leon Gąsieniec z Brzustowa. 

Na wezwanie działaczy niepodległościowych z Tomaszowa, Stefana Gogolewskiego, Józefa Polaka i Franciszka Turskiego, oddział Szymańskiego złożony ze Straży Zbrojnej i ochotników, w sumie 24 osób, udał się 12 listopada do miasta, gdzie uczestniczył w rozbrajaniu garnizonu pruskiego stacjonującego w budynku dzisiejszej poczty oraz w rozbrajaniu pruskiego eszelonu wojskowego przybyłego na dworzec do Tomaszowa ze Spały.

W grudniu 1918 roku Marian Szymański zgłosił się jako ochotnik do Wojska Polskiego i 24 stycznia 1919 roku został skierowany do 1 pułku Ułanów Krechowieckich, a następnie, w ramach Dywizji Litewsko - Białoruskiej generała Szeptyckiego, brał udział w wojnie polsko - bolszewickiej, za co otrzymał odznaczenie tej dywizji i był przedstawiony do odznaczenia Krzyżem Walecznych. W lipcu 1921 roku został w stopniu podporucznika zdemobilizowany i powrócił do Białobrzegów, angażując się czynnie w różne sprawy społeczne. W latach 1922 - 1928 przeprowadził częściową parcelację majątku i ukończył kurs agronomów.

Marian Szymański był inicjatorem wybudowania szkoły i utworzenia straży ogniowej w Białobrzegach. 13 września 1924 roku został przewodniczącym Komitetu Budowy Szkoły Powszechnej w Białobrzegach, a 29 sierpnia 1928 roku naczelnikiem nowopowstałej Straży Ogniowej. W 1931 roku przekazał prywatny plac u zbiegu dzisiejszych ulic: Radomskiej i Młodzieżowej, na którym przy jego dużym udziale finansowym wybudowano drewnianą remizę. Na początku 1939 roku został wybrany radnym gminy Unewel.

Po odbyciu kampani wrześniowej powrócił do swojego majątku i zaczął udzielać się w konspiracji ZWZ i AK pod pseudonimem "Niwa". Białobrzeski dwór stał się wtedy schronieniem dla rodzin wysiedlonych z Łodzi i Wielkopolski: Kiczków, Wigurów, Kauczów, Westfali, Jóźwiaków i Wawrzykowskich.

W 1945 roku po przejęciu władzy przez komunistów i nacjonalizacji białobrzeskiego majątku, wyjechał do rodziny swojej żony i osiadł w miejscowości Karpicko koło Leszna, gdzie prowadził duże gospodarstwo rolne. Będąc już w podeszłym wieku przeniósł się do Poznania, gdzie zmarł 15 czerwca 1971 roku i został pochowany na cmentarzu komunalnym Junikowo. Do końca swoich dni cały czas wspierał finansowo białobrzeski kościół i dwie siostry pozostawione w Białobrzegach


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Geograf 18.09.2022 12:14
Karpicko bliżej Wolszyna

Reklama

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności - poinformowała wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Dodała jednak, że dyrektor szkoły ma prawo do ustalania szczegółowych rozwiązań, a resort nie planuje przepisów na poziomie centralnym.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:26
MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Maj rekordowo ciepły na świecie, w Polsce ekstremalnie chłodny

Tegoroczny maj był drugim najcieplejszym majem na świecie, ale w Polsce był ekstremalnie chłodny. Zimne maje zdarzają się coraz rzadziej; to chwila wytchnienia od zmian klimatu - powiedział PAP profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu Bogdan Chojnicki.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:18
Maj rekordowo ciepły na świecie, w Polsce ekstremalnie chłodny

Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

Większość samorządów nie dba wystarczająco o cyberbezpieczeństwo; nie szkoli mieszkańców w tym zakresie, co jest sprzeczne z prawem - ocenili eksperci Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa w rozmowie z PAP. Źródłem problemów jest brak zaangażowania osób decyzyjnych - zaznaczyli.Data dodania artykułu: 21.06.2025 10:30
Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

W sobotę o świcie rozpoczęło się astronomiczne lato

W sobotę o godz. 4.42 rozpoczęło się astronomiczne lato, które potrwa do 22 września. Wśród najciekawszych zjawisk do obserwacji na letnim niebie będą roje meteorów, w tym chętnie oglądane w sierpniu Perseidy, a także zaćmienie Księżyca, które przypadnie 7 września.Data dodania artykułu: 21.06.2025 09:27
W sobotę o świcie rozpoczęło się astronomiczne lato
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniamData dodania artykułu: 20.06.2025 11:17 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
Boisko zamknięte przez wandali. Czeka na naprawęSzpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichDni Tomaszowskiej Rodziny – dwudniowy piknik na tomaszowskich błoniachLokalne rękodzieło łączy pokolenia i inspiruje – start projektuPopołudnie z Teatrem za nami!Przedstawiciele Tomaszowskiej Rady Seniorów na Forum Rad Seniorów województwa łódzkiegoKolor, wrażliwość i twórcza energia – wernisaż malarstwa „KWIATY” w MCK BrowarnaPosłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie TomaszowaNa naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana MordakiZapraszamy na 2️⃣ Niebrów Blues Festiwal,Święto tomaszowskiego wojska
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Szpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.

Szpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.

- Może ktoś by się tym zainteresował bo widzę że radni przed wyborami pięknie mówią, a teraz cisza aby kasę brać. Szpital został z jednym kardiologiem, który nie przyjmuje nowych pacjentów .W rejestracji dostałam kartkę z numerem telefonu żeby dzwonić do rzecznika praw pacjenta to może ktoś się zainteresuje. W tym momencie nie mogę się zapisać do lekarza bo jego brak. To żart, kto jest odpowiedzialny za szpital w Tomaszowie? - czytamy kolejną opinię na temat tomaszowskiego szpitala na profilu Spotted Info Tomaszów Mazowiecki.
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama