Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:10
Reklama
Reklama

Prawym okiem: miasto, ale jakie?

Macie zapewne okazję przejeżdżać przez różne mniejsze i większe miasta położne poza granicami naszego pięknego kraju. Ile razy zdarza Wam się wzdychać, kiedy widzicie malownicze uliczki, rozumne rozwiązania komunikacyjne, schludne elewacje kamienic i wszystko to, co przyjęto nazywać ładem przestrzennym. Zachwyca zieleń w miejscach, które wydają się dla niej stworzone, a ulice zwyczajnie tętnią życiem. Wszystko robi wrażenie starannie zaplanowanego i uporządkowanego. Obrazu nie zakłóca żaden architektoniczny, czy estetyczny dysonans. Dlaczego tak to wygląda? Otóż dlatego, że nic nie jest pozostawiane przypadkowi.

Niemal od samego początku, kiedy aktywnie zacząłem zajmować się działalnością publiczną zwracałem uwagę, że nasze miasto nie prowadzi żadnej aktywnej polityki w dziedzinie gospodarki nieruchomościami. To już w sumie kilkanaście lat, a w tym czasie niewiele się zmienia.

 

Majątek czyli źródło przychodu?

 

Zacznijmy od lekkiego spojrzenia wstecz. Kiedy wprowadzono u nas reformę samorządową, postanowiono, że powstające gminy zostaną wyposażone w majątek, którym będą mogły swobodnie gospodarować. W jego skład wchodziły oczywiście nieruchomości. Zostały one skomunalizowane na mocy ustawy. Dzięki nim miasta miały możliwość kształtowania swojej polityki gospodarczej, społecznej ale i demograficznej. Bardzo szybko jednak okazało się, że grunty, jakie otrzymano w "prezencie" mogą stanowić doskonałe źródło dochodu. Od niemal ćwierć wieku  trwa więc masowa wyprzedaż majątku publicznego, często ze szkodą dla publicznego interesu.

 

Przestrzeń do zagospodarowania

 

To nie jest przypadek, że ustawodawca nadał wyłączne uprawnienia do kształtowania przestrzeni publicznej samorządom. Miały one w sposób swobodny dostosowywać przestrzeń do potrzeb i lokalnych warunków /mając na uwadze interesy wspólne/. Małe gminy i większe miasta dzięki temu mają możliwość  wpływania na to, jak ich miasta będą wyglądać i w jakim kierunku się rozwijać.

 

W teorii temu właśnie powinny służyć miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Wyznaczają zabudowy, jej warunki, przeznaczenie terenów itd. strefy zieleni, handlowe i przemysłowe. Warto zwrócić uwagę na fakt, że efektem jest ograniczenie praw właścicieli poszczególnych nieruchomości. Ponadto przeznaczenie terenu oraz jego położnie są głównymi determinantami wartości danej nieruchomości.

 

 

Przykładem jest niedawna sprzedaż działki przy ulicy Św. Antoniego. Miasto uzyskało za nią wydaje się stosunkowo wysoką cenę. Jednak sprzedaży dokonano bez uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. To oznacza z kolei, że miasto nie miało żadnego pomysłu na zagospodarowania tej części miasta.

 

Radni oczywiście sprzedaż zaakceptowali. Co jest w tym interesującego? Otóż teraz to nabywca być może będzie wnioskował o przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego aby móc zbudować obiekt handlowy o powierzchni powyżej 2000 metrów kwadratowych. Czy nie lepiej wcześniej wskazać inwestorowi kierunek zagospodarowania zgodny z polityką przestrzenną i przede wszystkim interesem miasta.

 

Aktywnie, czyli z głową

 

Tomaszów Mazowiecki to doskonały przykład tego, że od lat nie było u nas ani aktywnie ani nawet z głową. Dlaczego? To proste. Kolejne miejskie władze nie miały żadnej spójnej wizji miasta. Trafiali się jacyś pojedynczy wizjonerzy jak swego czasu Grzegorz Haraśny, czy nawet obecnie Marcin Witko. Tylko co z tego? Samochód nie pojedzie nawet z najlepszym kierowcą, jeśli skrzynia biegów i silnik nie działają jak potrzeba. W dodatku nawet sprawne mechanizmy, jeśli poddamy je nadmiernej eksploatacji mogą ulec uszkodzeniu. Nie mówię już nawet o przypadkach, kiedy ktoś z premedytacją wsypie piachu do zbiornika.

 

Co to znaczy, że powinniśmy aktywnie gospodarować posiadanym mieniem? Otóż dokładnie to samo, kiedy gospodarzymy własnym, osobistym majątkiem. Czasem coś sprzedajemy, ale w to miejsce kupujemy coś innego, co w przyszłości, w razie potrzeby będziemy mogli spieniężyć. Jeśli sprzedasz dom a za  pieniądze kupisz futro dla żony, możesz być pewien, że za kilka lat zjedzą je mole i na nowe być może nie będzie cię już stać.

 

Jak to powinno wyglądać w przypadku miejskich nieruchomości? Otóż z jednej strony powinniśmy je  sprzedawać ale z drugiej nabywać. W Tomaszowie Mazowieckim dziesiątki, jeśli nie setki hektarów leżą zwyczajnie odłogiem. Należy je skupować, scalać i dzielić a następnie ponownie wystawiać na sprzedaż. Tyle, że ta sprzedaż ma służyć realizacji długofalowej wizji a nie zaspokajać jedynie konsumpcyjne cele doraźne.

 

Dla przykładu, jeśli mówimy o demografii, i wysokim poziomie emigracji, musimy znaleźć mechanizmy zatrzymujące mieszkańców w granicach administracyjnych miasta. Oczywiście i te granice można przesuwać, ale może to wcale nie być konieczne. Już obecnie są na terenie miasta tereny, które można skupować a następnie dzielić na działki budowlane, tworząc nowe osiedla.

 

Załóżmy teraz, że chcemy stworzyć reprezentacyjną ulicę miasta. Może to być ulica Piłsudskiego, Warszawska, Mireckiego, Mościckiego, czy jakakolwiek inna... jaką sobie wymyślimy. Naszym zamiarem jest jak najszybsze zagospodarowanie przestrzeni. Chcemy więc sprzedać miejskie działki, by inwestorzy szybko pobudowali na nich stylowe i harmonizujące z otoczeniem kamieniczki.

 

[reklama2]

 

Jak to zrobić? Przecież nieruchomość zbywa się w sposób bezwarunkowy. Nie może dokonać żadnych zastrzeżeń dotyczących sposobu użytkowania, celu, czy terminu rozpoczęcia i zakończenia budowy. Chyba, że... no właśnie. Chyba, że grunt oddany zostanie w użytkowanie wieczyste. Wtedy warunki dotyczące terminów i sposobów użytkowania są jak najbardziej wskazane i pożądane. W dodatku pod rygorem rozwiązania umowy. Był jeden taki przypadek w Tomaszowie. Dotyczył działki przy Placu Kościuszki, gdzie obecnie znajduje się Panorama. Umowę unieważniono a działka ponownie trafiła na przetarg. Powodem było niezabudowanie jej we wskazanym terminie.

 

Ma to dodatkowo tę korzyść, że inwestor zamiast całość pieniędzy wydawać na "piach" ma możliwość zainwestowania ich w mury. Pomyślcie, że jeśli w atrakcyjnym miejscu działka kosztować będzie milion. Inwestorowi pozostanie 750 tysięcy złotych na budowę. Co ciekawe umożliwić to może wejście na rynek inwestycyjny średniakom a nie jak dotąd 4-5 najbogatszym graczom.

 

Niezwykle istotne jest też to, że wypuszczenie na rynek dużej liczby takich działek oddziaływać będzie na wartość innych nieruchomości  skutkując jej obniżeniem. Osoby, które śledzą na bieżąco oferty sprzedaży wiedzą, że w naszym mieście ceny są mocno przeszacowane.

 

Wiem, że kilka osób wypomni mi, że zawsze byłem przeciwnikiem instytucji wieczystego użytkowania. I nic w tym względzie się nie zmieniło. Rzecz jednak w tym, że mówimy o świadomym kształtowaniu przestrzeni, kreowaniu rozwoju /także gospodarczego/, a nie jak to było dotąd oddawanie gruntów w ten sposób deweloperom, co w żaden sposób nie obniżało wartości budowanych przez nich mieszkań. 

 

Oczywiście jedynie nieco zasygnalizowałem problem ale myślę, że jest on wart dyskusji /do której oczywiście zachęcam/, bo przecież wszyscy chcemy aby nasze miasto z dnia na dzień ładniało

 

czytajcie także 

Prawym okiem: Pańskie oko konia tuczy


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 01.05.2017 21:00
Pan Mariusz dał mi odpowiedź na stawiane przeze mnie pytanie: dlaczego miasto mojego urodzenia UMIERA!

<> 28.04.2017 18:59
W centrum jest Restauracja Mazowiecka gdzie można dobrze zjeść. Popatrzcie na dzisiejsze menu: http://hotel-mazowiecki.pl/wp-...WIECKA.pdf np. "Rosół, schabowy, ziemniaki gotowane, surówka, sok 29,00 zł", a w "Rodzinną niedzielę" dzieci do lat 10 jedzą gratis. Kiedyś dawno, dawno temu taką sztandarową restauracją była "Jagódka" i nie mam na myśli dolnej sali tylko piętro. Często w niedzielę wraz z rodziną szliśmy tam na obiad, aby żona chociaż raz w tygodniu odpoczęła "od garów". Była też na Pl.Kościuszki restauracja "Mazowianka" (o ile się nie mylę z nazwą). Tego już nie ma. Potem była "Victoria" przemiły lokal gdzie można było dobrze i tanio zjeść. Obecnie nieczynna. Tomaszowianie są obecnie za biedni, aby stołować się "na mieście" ponieważ pensje niskie, a właściciel nie będzie dokładał do interesu. Piszecie o zagranicznych gościach. Ilu ich będzie? Teraz tego nikt nie wie, a oni przyjadą na kilka dni i wyjadą, a lokal będzie świecił pustkami i generował właścicielowi koszty.

atesista 28.04.2017 12:30
@13 - tzn gdzie konkretnie sa te dobre i drogie miejsca do konsumpcji? Podejrzewam, że osobie poniżej chodziło bardziej o knajpy typu: Polka, Zapiecek, Anatewka, itp a nie o KFC czy McDonald. Czasem trudno gościowi z zagranicy wytłumaczyć dlaczego na obiad trzeba jechać do Spały czy do Kruka mając pod nosem takie niemałe miasto.

Qwerty 28.04.2017 16:40
Dokładnie! Cieszę się, ze ktoś zrozumiał moja intencje wypowiedzi. Miałam do czynienia z obcokrajowcami, którzy o dziwo często witają do naszego miasta, na pytanie "gdzie dobrze zjeść, takie normalne tradycyjne jedzenie" zawsze rozkładałam ręce i mówiłam właśnie spała... restauracja jak to mówi moja babcia "z klasa". Wiem, wiem zaraz będzie mowa Advena, ale ona jest dalej, a chodzi by to było bliżej centrum, które niewatpiliwe jest bardziej odwiedzane niż tamte rejony. Powstaje hala lodowa, będą zjeżdżać się osoby z różnych części polski czy nawet Europy, a oni mogą mieć większe wymagania niż Chińczyk, mak czy kfc. Z góry przepraszam jeśli kogoś obraziłam, ale wyrażam swoją opinie czego brakuje moim zdaniem, czyli osoby, która trochę widziała jak to się dzieje w innych miastach. No i niewątpliwym brakiem u nas w mieście jest dworzec PKP z prawdziwego zdarzenia. Z kasa biletowa, miejscem na kawę czy ciasto. Tablicami elektronicznymi, na których widać, kiedy ma być pociąg. Będąc na peronie trzeba się uważnie wsłuchać co mówi ta Pani, echo jest okropne, niewyraźnie i ledwo co słychać. Pozdrawiam

klug 27.04.2017 16:07
W magistracie od dawna powinien powinien być zatrudniony miejski urbanista (tylko fachowiec, a nie misiewicz). Pięknym przykładem sknocenia czegoś powstającego od 0 jest mini-dzielnica domów jednorodzinnych na Dąbrowie (za cmentarzem). Dziwaczna architektura i jarmarczna kolorystyka tych will sprawia, że za każdym razem gdy wjeżdżam do dziury z tamtej strony to zbiera mi się na torsje. Urbanista, z urzędu, wymusiłby na włodarzach i plebsie estetyczne i przyjazne dla ludzi w różnym wieku, rozwiązania. P.S. Proszę nie porównywać Haraśnego do Witko. Te pierwszy walczył i poległ (R.I.P.!). Ten drugi jak żaba podstawia łapę (pl. Kościuszki, galeria itd.). Jednocześnie nie wybudował Chopina dwupasmową ( co byłoby dobrym początkiem dla dwupasmówek). Dach na torem to dar od ucha prezesa, lecz prezio w sprawie S74 nie daje zielonego światła.

slawek 27.04.2017 14:59
Jeżeli Pan Witko jest "pojedynczym wizjonerem" to mając po swojej stronie prawie całą Radę Miasta w czym ma problem?? bo ze sprzedażą kolejnych działek przy pomocy Rady nie ma problemów?!?!

# 27.04.2017 14:35
"Miasto uzyskało za nią wydaje się stosunkowo wysoką cenę. Jednak sprzedaży dokonano bez uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. To oznacza z kolei, że miasto nie miało żadnego pomysłu na zagospodarowania tej części miasta." Dla miasta liczy się tylko kasa. Gdyby miasto miało uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu to by za tą działkę otrzymało mniej niż polowe otrzymanej ceny (narzucenie inwestorowi obowiązku postawienia tam co sobie miasto wymyśliło po upojnej nocy).

Qwerty 27.04.2017 13:36
Patrząc na uliczki, może zacznijmy od Placu Kościuszki, ta pięknie obdrapana Kamienica obok MCK, No ona rzuca po prostu urokliwy rzut na cały płac. Jest ona tak brzydka, psuje całość, czemu się nikt za to nie weźmie? Bo to prywatne itd, dobra ja rozumiem, ale czy dla dobra mista, bo płac jest chyba jego wizytówka o ile się nie mylę to powinno być to zrobione. W naszym centrum, brakuje restauracji z prawdziwego zdarzenia. Wiem, ze ludzie będą woleli przejść dalej do Chińczyka i kupić tanie jedzenie, ale czy gdyby mieszkańcy mieli miejsce, gdzie za przyzwoita kasę będą mogli się najeść to chyba odniosło by to sukces. Co do zmiany? Sam wjazd od Trasy, Alejami nie jest miły dla oka, kiedyś przed Wojna, kamienice były kolorowe, pastelowe, cieszyły oko, teraz straszą. Te drzewa tez zostawione w samopas. W naszym mieście jest wiele do zmiany, jak w każdym. Nie zmieni tego jedna osoba, bo ona zrobi to po swojemu, a wtedy wiadomo ze innym i tak się może nie spodobać. Tomaszów został teraz znowu oszpecony tym grafiti pisanym przez jakiegoś szczeniaka, który dawno nie był w szkole, cóż. Żeby zmienić coś trzeba zmiany podejścia ludzi, mieszkańców...

<> 27.04.2017 16:37
W Tomaszowie nie brakuje dobrych i drogich miejsc do konsumpcji. Przydał by się, oczywiście nie w centrum, jakiś bar gdzie za niewielką kasę można by było zjeść ciepły posiłek. Kiedyś był przy Pl.Kościuszki "Bar Mleczny", gdzie za niewielką sumę można było niedrogo i smacznie zjeść. Był ale się "zmył". A nie da rady dogadać się z PKP i takiego taniego baru otworzyć na terenie dworca? Na pewno wiele osób samotnych, a jest ich coraz więcej w naszym mieście i podróżnych korzystałoby z takiego baru. Powiecie, że pijaki, menelstwo będą częstymi gośćmi w takim obiekcie. Były kiedyś na terenie miasta placówki ORMO, to nie można w pobliżu umieścić placówki Straży Miejskiej, która by interweniowała w razie potrzeby? Ludzie czekający na pętli na autobusy, czy też przyjezdni wychodzący z pociągu widzą "piękny baraczek" , który niebawem się zawali. Reklama miasta jak cholera. Wiem, wiem, że to własność PKP, ale może ta instytucja uporządkowała by ten teren, czy miasto nie ma na nią wpływu?

Tak czyłem 27.04.2017 11:12
Wschodnia Anglia, czy Essex w Wielkiej Bryatnii, to nie są najbiedniejsze (przynajmniej statystycznie), regiony Wielkiej Brytanii. A jednak wiele miasteczek nawet pona 100 tysięcznych wygląda gorzej niż Tomaszów. To oczywiście kwestia gustu, ale według tej logiki jest również tekst pod którym komentujemy. Widzieliście ładniejsze miejsca? I tak, ale też brzydsze widzieliśmy. W krajach bez wojny, bez zniszczeń za to przeorane reolucja przemysłową. Wzdychaliście zagranicą (bo w Polsce oczywiście nie ma do czego wzdychać) Jakoś nie bardzo wzdychaliśmy. Czy takie odczucia są zakazane? Dlaczego?

jam 27.04.2017 10:25
Ciekawy artykuł i może stanie się zaczątkiem szerszej dyskusji nad koncepcją miasta, które jest dobrem wspólnym. A także o wyższości tego wspólnego dobra nad interesami prywatnymi i szalonymi porywami lokalnych władców zapewniającymi im chwilowy sukces wyborczy

udręczeni 27.04.2017 10:14
Reprezentacyjne ulice powstają w miastach,przez które nie przetaczają się tysiące ciężarówek.Nasze niestety nie ma gospodarza z przysłowiowymi jajami,który powiedziałby wreszcie-dość!!!Ale wybory już wkrótce,kartkę do urny napewno nie będzie wrzucał dyrektor kopalni kruszywa czy piasku,lecz mieszkańcy,którzy od dłuższego czasu są zbywani obietnicami.Nigdzie w kraju lokalna władza nie jest taka pierdołowata.A więc do wyborów,kochani włodarze!!!

ja 27.04.2017 10:33
Taa a co ty masz jako mieszkaniec miasta do głosowania na władze powiatu????

... 27.04.2017 10:08
juz nie będę komentował. Przepraszam za wulgaryzmy.

zastanawiajace..... 27.04.2017 09:22
Autor tego artykulu pisze ze od lat zajmuje sie sprawami publicznymi, inaczej mowiac jest lokalnym politykiem. Od dawien dawna jest wiadomym ze polityka rozlicza sie ze skutecznosci dzialania, a nie z madrosci i teoretyzowania. Ot taka mnie naszla refleksja po przeczytaniu tegoz co powyzej

Mieszkaniec 27.04.2017 09:16
Mireckiego to mogla by być piękna malownicza ulica. Delikatnie opadajaca ku wschodowi i ku pilicy. Wschody i zachody slonca latem idealne w osi jezdni. Nektore kamieniczki naprawde niebrzydkie. Ale co z tego skoro reszta to tylko buldożer.

natrix 27.04.2017 07:31
Panie Mariuszu sam Pan sobie odpowiedział. Bo tu nie o wizjonerstwo chodzi. Tylko o sprawnego menadżera z planem, strategią i budżetem rozlozonymi na stole. I o merytoryczne zaplecze. Pozdrawiam

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 16 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytaniaS12 coraz bliżej Radomia. Rusza przetarg na odcinek Wieniawa – Radom Południe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: EwaTreść komentarza: Asystent prezesa czy sam prezes komentuje wysysanie szpitalnych pieniędzy.Źródło komentarza: Telefon za tysiąc, mieszkanie na koszt spółki. Złoty kontrakt prezesa TCZAutor komentarza: 325Treść komentarza: Kują, nie kłują. Telefon wstawia inaczej.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?Autor komentarza: MacherTreść komentarza: Tylko do tej pory to między innymi Witczak pozwalał staroście trwać na stanowisku. To nie jego ludzie z KO dążyli najbardziej do odwołania Węgrzynowskiego. Ja też nie przepadam za Witko, ale on jeszcze czasem potrafi dogadać się z innymi dla dobra sprawy. Witczak tego nie potrafi i przejawem tego jest forsowanie Zwolak-Plichty na starostę, chociaż radni Witko nigdy jej nie zaakceptują.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: JaTreść komentarza: To wybór starosty dopiero po 17.12 ? Jak będzie przyjęty budżet miasta wtedy będzie można się domyślać kto zostanie starostą.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Chce kontroli i nadzoru, bo tam, gdzie pieniadze, tam trzeba patrzec na rece. Po prostu tak mamy. A nowy zawod w tym obrebie to hejter albo bardziej po polsku hejtownik. I tak trzeba mowc, jestem hejtownikiem, bo chce dozoru, kontroli i patrzenia na rece antyhejtownikom.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: zbychTreść komentarza: Wolę Witczaka od macierewicza. A o Witko świadczy Arena Lodowa (sprawdz dlaczego powstała) i kolejny "genialny" dla dobra mieszkańców pomysł z filharmoniąŹródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama