Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 21 maja 2025 22:47
Reklama
Reklama

Rafał Brzoska: polityka nie jest i nigdy nie będzie moim celem

Polityka nie jest i nigdy nie będzie moim celem - podkreślił w rozmowie z PAP przedstawiciel przedsiębiorców ds. deregulacji i szef InPostu Rafał Brzoska. Dodał, że z końcem maja kończy się jego rola w zespole ds. deregulacji, a z Elonem Muskiem łączy go to, że grali w młodości w "Cywilizację".

PAP: W lutym przyjął pan propozycję premiera Donalda Tuska i podjął się kierowania zespołem deregulującym gospodarkę. Czy to było zaplanowane wcześniej?

Reklama

Rafał Brzoska: Przypomina sobie pani moją minę, gdy usłyszałem tę propozycję? Mówiła wszystko. Byłem nieziemsko zaskoczony, zwłaszcza że przez ostatnie miesiące dość stanowczo krytykowałem polski rząd za to, że nie prowadzi efektywnego dialogu z przedsiębiorcami; że w naszym kraju nie ma polityki nastawionej na rozwój, że jesteśmy tylko biorcami narzuconych przez Brukselę przepisów, które ograniczają naszą konkurencyjność takich, jak np. Zielony Ład. Co gorsza, winę za to ponoszą nie tylko rządzący, ale my wszyscy, ponieważ jako obywatele pozwalamy na to, by Polska była krajem peryferyjnym dla wielkich korporacji zagranicznych, miejscem, które często – zamiast inwestycji i partnerskich relacji – postrzegane jest jedynie przez pryzmat optymalizacji podatkowej oraz transferu zysków do krajów, gdzie mają swoje siedziby.

PAP: Myśli pan, że inicjatywa "SprawdzaMY, czyli zespół ekspertów wyłapujący słabości w polskim prawie, może to zmienić? Jak możecie wpłynąć np. na politykę klimatyczną UE czy na biurokrację Brukseli?

R.B.: Udzielałem niedawno wywiadu dla czeskiej telewizji, w którym opowiadałem o polskiej deregulacji. Czesi przyjechali do nas, bo uznali, że w naszej inicjatywie jest potencjał, który mogliby wdrożyć u siebie. Proszę sobie wyobrazić, że w każdym kraju Unii Europejskiej, który chce poprawiać swoją konkurencyjność, powstają teraz podobne zespoły. Może się okazać, że "SprawdzaMY" będzie taką siłą odśrodkową, która dotrze aż do Brukseli.

PAP: Ma pan za sobą wiele lat prowadzenia biznesu, a także przegląd aktualnego prawa gospodarczego. Co według pana jest największym "potworkiem prawnym" nokautującym przedsiębiorców i zwykłych podatników?

R.B.: Brak domniemania niewinności podatnika w starciu z machiną państwa. Proszę zauważyć, że w prawie karnym każdemu przestępcy, nawet jeśli zabije albo zgwałci, prokurator musi udowodnić, że taki czyn zabroniony popełnił, a w niektórych przypadkach, że zrobił to umyślnie. A podatnik? To on musi udowadniać, że jest niewinny, że błąd, który popełnił. nie był celowy. To stoi na głowie.

PAP: Był pan w takiej sytuacji?

R.B.: Tak. Wysyłałem mamie co miesiąc pieniądze, żeby mogła się utrzymać pomimo bardzo niskiej emerytury, a po kilku latach dowiedziałem się, że od wpłaconej kwoty powinienem odprowadzić podatek. Oczywiście, zapłaciłem daninę z odsetkami, ale musiałem złożyć samokrytykę - "czynny żal", udowadniać, że brak uiszczenia podatku wynikał z mojej niewiedzy, a nie chęci oszukania Skarbu Państwa. Byłem przekonany, że darowizna w tzw. pierwszej linii pokrewieństwa nie jest opodatkowana – mój błąd.

Ponadto, przedsiębiorców i zwykłych obywateli bardzo boli fakt, że organy państwa nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. Nas piętnują za każdy błąd czy spóźnienie, ale często dotrzymują swoich zobowiązań. Obecnie przepisy stanowią w ponad 20 tysiącach przypadków, że urząd ma określony czas na wydanie decyzji obywatelowi, ale w ponad 80 proc. przypadków tych terminów nie dotrzymuje. My chcemy prostego rozwiązania – że jeśli decyzja nie będzie wydana w ściśle określonym terminie, to powinna ona zapaść automatycznie na korzyść wnioskującego - czyli, że nasz wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie. Kolejną blokadą uderzającą i w firmy, i w ludzi, jest brak dostępności do sądów. Dlatego zaproponowaliśmy propozycje przepisów, które mają udrożnić wymiar sprawiedliwości i to bez jakiejś drastycznej reformy.

PAP: Czy rozważa pan zaangażowanie się w politykę?

R.B.: Polityka nie jest i nigdy nie będzie moim celem. Tak jak zapowiedziałem w lutym, moja rola w zespole deregulacyjnym kończy się z końcem maja. Wracam wtedy w 100 proc. do obowiązków w InPost, ponieważ ostatnio dużą część doby spędzam właśnie nad projektem "SprawdzaMY". W sobotnie i niedzielne noce przeglądam zaś często propozycje deregulacyjne - sprawdzając na przykład, czy nie ma tam wrzutek lobbystycznych. I wiem, że w tym czasie mógłbym doszlifowywać strategię wejścia InPostu na kolejny rynek albo uruchamiania nowej usługi lub spędzić czas z bliskimi. W ciągu tych 100 dni żadnych efektów negatywnych nie będzie, ale w dłuższym okresie żadna firma nie jest w stanie rozwijać się bez lidera. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Świadomość, że robi się coś w duchu misji publicznej, dla swojego kraju i dobra Polaków, daje olbrzymią energię i poczucie ogromnej satysfakcji. Uświadamia też, czemu wielu Polaków wybiera właśnie służbę publiczną jako swoją drogę życiową - policjanci, nauczyciele, pielęgniarki, również urzędnicy. Wydaje mi się, że chęć i potrzeba zrobienia czegoś pożytecznego dla wszystkich i dla swojej ojczyzny jest w każdym z nas i potrafi być prawdziwym powołaniem.

PAP: Czy państwem można zarządzać jak firmą?

R.B.: Oczywiście, że tak. Bo czym różni się państwo od firmy? W przedsiębiorstwie trzeba dbać o bezpieczeństwo pracowników, trzeba im zapewnić ubrania robocze, posiłek, opiekę zdrowotną, płacić składki. Dział operacyjny w firmie to nic innego jak administracja, która dostarcza usługi publiczne i komercyjne, by państwo mogło funkcjonować.

PAP: Jednak wielu ekonomistów uważa, że państwo nie powinno kierować się zyskiem, że ważna jest też np. redystrybucja dóbr, tworzenie miejsc pracy, dobro obywateli.

R.B.: Zgadza się, ale państwo musi też rosnąć, bo wzrost to generowanie PKB, a kraj, który tego nie robi, upada – tak jak upada firma, która nie generuje zysków. Dlatego rolą państwa jest tworzenie takich warunków prawnych przedsiębiorcom, by mogli rozwijać się i płacić podatki, które przecież stanowią podstawę budżetu, funkcjonowania państwa i ludzi. To podatki generowane przez sektor prywatny dają środki na potrzebne programy społeczne, ale też na wydatki zbrojeniowe – nasze bezpieczeństwo. Tymczasem w Polsce łatwiej jest prowadzić biznes zagranicznym korporacjom, które np. wykorzystując mechanizm cen transferowych przy przepływach między swoimi spółkami wyprowadzają część zysków, co skutkuje zmniejszeniem podstawy opodatkowania w Polsce. Deregulacja ma m.in. służyć również wyeliminowaniu tego zjawiska.

PAP: InPost kontynuuje swoją ekspansję zagraniczną. Czy jest Pan zainteresowany wejściem na rynek Stanów Zjednoczonych?

R.B.: Nie. I uprzedzając pani pytanie, powiem, że nie jest to związane z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Uważam, że Europa jest na tyle dużym rynkiem, że mamy tu co robić przez najbliższe pięć lat. Przyznam jednak, że boli mnie, gdy widzę, jak Europejczycy marnują swój potencjał. Jak znika etos pracy, jaki poklask zyskują różnego rodzaju aktywiści, którzy na portalach społecznościowych przekazują młodemu pokoleniu ideę, że bez pracy można coś osiągnąć. Ani Polska, ani UE nie będzie się rozwijać, jeżeli będziemy obrzydzać etos pracy. Owszem, ja też chciałbym czterodniowego tygodnia pracy, dłuższych urlopów, ale to jest właśnie jedną z przyczyn utraty konkurencyjności europejskich firm. Jeżeli chcemy być Europą, która wygrywa, musimy postawić na ciężką pracę, innowacje, zdobywanie kolejnych szczytów.

PAP: Niektóre media dostrzegają analogię między rolą, jaką pan pełni przy deregulacji polskiego prawa, a rolą Elona Muska, który zajmuje się porządkami w administracji Donalda Trumpa. Czy określenie "polski Elon Musk" jest dla pana komplementem czy niekoniecznie?

R.B.: Mam wielki szacunek dla dokonań biznesowych Elona Muska. Uważam, że jest wizjonerem, który potrafił zrealizować wizje wykraczające nawet poza naszą planetę. Ale deregulacja prowadzona przez nasz polski zespół nie ma nic wspólnego z deregulacją Muska - chociażby ze względu na różnicę między systemem, który panuje w Stanach Zjednoczonych i w Polsce. Poza tym, my nie stanowimy prawa. To, co nas łączy, to chyba fakt, że graliśmy w młodości w "Cywilizację". Jej charakterystyczną cechą jest budowanie imperium i rządzenie nim od czasów prehistorycznych po niedaleką przyszłość.

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

MC i NASK: informacje o możliwym zagranicznym finansowaniu kampanii bada ABW

Sprawę możliwego zagranicznego finansowania reklam politycznych bada ABW; NASK nie ma do tego narzędzi - podkreślili we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji i NASK. Według nich, trwają ustalenia, które mają potwierdzić lub wykluczyć udział podmiotów zagranicznych.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:41
MC i NASK: informacje o możliwym zagranicznym finansowaniu kampanii bada ABW

Resort edukacji chce dopuścić do wyboru dyrektora szkoły pełnoletnich uczniów

W wyborze dyrektora szkoły mieliby uczestniczyć przede wszystkim uczniowie, którzy ukończyli 18 lat – poinformował PAP resort edukacji. Uczniowie mieliby mieć w komisji konkursowej jednego swojego przedstawiciela.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:37
Resort edukacji chce dopuścić do wyboru dyrektora szkoły pełnoletnich uczniów

Koszyk zakupowy w kwietniu; ceny w sieciach handlowych poszły w górę

W kwietniu wzrosły ceny w sieciach handlowych. Średnia wartość koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku była wyższa o 1,33 proc. i wyniosła 319,02 zł – wynika z raportu firmy ASM SFA.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:32
Koszyk zakupowy w kwietniu; ceny w sieciach handlowych poszły w górę

Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentów

W ostatnich dwóch tygodniach kampanii wspierająca kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego akcja "Młodzi naprzód" ma skupić się na studentach. Wiemy, że młodzi często głosują na kandydatów antysystemowych, ale te decyzje podejmowane są z różnych powodów - powiedziała PAP koordynatorka akcji Aleksandra Kot.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:28Liczba komentarzy artykułu: 1
Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentów

Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Wybór betonu w Warszawie to decyzja, która ma ogromny wpływ na trwałość i bezpieczeństwo każdej inwestycji budowlanej. Jako inwestor wiem, jak ważne jest, aby wybrać materiał najwyższej jakości, który spełni wszystkie wymagania projektu. Dlatego przygotowałem ten poradnik, aby podzielić się doświadczeniami i wiedzą na temat wyboru najlepszego betonu w Warszawie.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:32
Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Polska uruchamia, także dzięki środkom UE, ogromne nakłady finansowe na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu – podkreśliła we wtorek we Wrocławiu minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Przypomniała, że gminy powyżej 20 tys. mieszkańców będą musiały przygotowywać plany takiej adaptacji.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:16
Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Sławomir Mentzen zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego na rozmowę do niego na kanale YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami jego wyborców.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:10
Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przekazała, że rozmowy ws. debaty prezydenckiej przed drugą turą zostały zerwane po telefonie ze sztabu PiS. Wcześniej wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski napisał, że "TVP odmawia rozszerzenia debaty o Republikę i wPolsce.pl".Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:07
Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.Data dodania artykułu: Wczoraj, 11:00 Liczba komentarzy: 4 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
Poszukiwania zakończone sukcesemŻycie wiankiem się toczyDzieci z Tomaszowa, jak co roku, będą mieć półkolonie. Atrakcji nie zabraknieFilmowy zawrót głowy!  Helios prezentuje najlepsze tytułyPrzed nami mecz na własnym boiskuNajwiększy przegrany? Czy przewidywalna klapa?W pacjencie zawsze widzieć człowiekaAkcja „Badamy nie tylko mamy” w Galerii TomaszówOxva Oneo, Xlim V2 i VPrime – nowoczesne funkcje, które robią różnicęCo Wam zrobiły te przystanki?W Urzędzie Gminy Lubochnia dostępna jest fotobudka.Noc Muzeów od samego rana
Reklama
Reklama
W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.
Produkty brudnej kampanii

Produkty brudnej kampanii

Dziennikarze Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak oraz Patryk Słowik ustalili, kto stoi za reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i szkalującymi jego konkurentów w Internecie. Okazuje się, że pojawia się tu pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja, której prezesem jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej. Reklamy były publikowane przez profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych", których administrator jest nieznany. Na promocję wydał on jednak więcej niż komitety wyborcze Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Skąd pochodziły pieniądze? Wszystko wskazuje na to, że z zagranicy. Ustalenia dziennikarzy są szokujące. Co ciekawe fakt finansowania reklam ze źródeł zagranicznych, potwierdził rządowy Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK. Co na to politycy Platformy Obywatelskiej? Twierdzą, że mamy do czynienia z prowokacją. W takie tłumaczenie uwarzą co najwyżej najbardziej fanatyczni zwolennicy tej patii.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: PawełekTreść komentarza: Nie ma nic gorszego od trzaskowskiego. Zawsze przeciw trzaskowiŹródło komentarza: Trzaskowski: potrzebujemy prezydenta z woli narodu, który będzie łączył, a nie dzieliłAutor komentarza: PawełekTreść komentarza: Hołownia do budy, tylko go widzieli. Słychać jedynie wycie. Nie ma nic gorszego od trzaskowskiego. Zawsze przeciw trzaskowi 🇵🇱Źródło komentarza: Największy przegrany? Czy przewidywalna klapa?Autor komentarza: ObsTreść komentarza: Pierwszy raz dałam panu Ajdejano kciuk do góry . W/ g mnie w ludziach jest coś takiego żeby zachowywać się sprzecznie z przyjętymi zasadami. Nikt nie będzie nakazywał jak Man robić bo jestem tu panem i najważniejszym .Podam przykład tylko z dzisiejszego dnia .Zrobiono parking w Smardzewicach koło boiska ,zasiano trawę i zagrodzona taśma żeby urosła .Notorycznie ktoś ją zrywa i dziś stało tam kilka samochodów. Drugi przykład na rynki pies Amstaf ugryzł ratlerka . Po co zakładać kaganiec idąc w miejsce gdzie jest sporo ludzi myśli sobie właściciel nikt mi nie będzie nakazywał. Jak doszedłem było już po fakcie kilka osób pomoglo starszej kobiecie ponieważ blisko jest tam weterynarz.Źródło komentarza: W pacjencie zawsze widzieć człowiekaAutor komentarza: A.D..A.Treść komentarza: Tak się kończy gdy za wzór ma się Nikodema Dyzmę .Źródło komentarza: Największy przegrany? Czy przewidywalna klapa?Autor komentarza: MISIEK1971Treść komentarza: Uśmiech Szymusia na długo zniknął z jego twarzy zgaszony 🧯 Bezcenne Młodzi nie dajcie się pustym obietnicom które Trzask jak dojdzie do steru nie zrealizujeŹródło komentarza: Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: "Ale..coś..tam" typowy "tomasiowek" wszystko najlepiej wieŹródło komentarza: Największy przegrany? Czy przewidywalna klapa?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama