Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 07:41
Reklama
Reklama

Bajkowa noc w skansenie i grotach

Głośnym akcentem, bo ceremonialnym biciem w zabytkowy dzwon z nieistniejącego już okrętu desantowego „Pilica” rozpoczęła się tegoroczna Noc Muzeów w Skansenie Rzeki Pilicy. Zgodnie z tradycją przybywającym tłumnie gościom zaprezentowano to, co przybyło w skansenie w ciągu minionego roku. W rolę przewodnika wcielił się… nadzorca budynków stacyjnych dawnej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, ubrany w historyczny mundur kolejarski z końca XIX wieku. Przywołanie tej postaci pozwoliło przenieść się wyobraźnią do narodzin i lat świetności niewątpliwie najcenniejszego i najpiękniejszego budynku w skansenie – zabytkowej poczekalni przeniesionej tutaj z przystanku kolejowego Wolbórka.

[reklama2]

Do unikatowej w Polsce, wielce urokliwej i  misternie zdobionej budowli   już przylgnęła nazwa  „stacyjka z bajki”. Nawet ci, którzy gościli  w pilickim skansenie  podczas zeszłorocznej Nocy Muzeów, byli w sobotni wieczór oczarowani nią na nowo. Sprawiło to dokonane ostatnio pieczołowite odtworzenie historycznego zwieńczenia budynku, będącego pierwotnie pawilonem wystawowym „wiedenki” na wszechrosyjską wystawę w Niżnym Nowogrodzie w 1896 roku.  Dzięki temu skansenowa „perełka”   zajaśniała nowym, wręcz bajkowym blaskiem.

 

Burzliwe dzieje tego, jakże  niezwykłego świadka historii można było poznać oglądając również wystawę plenerową, pełną unikatowych fotografii i dokumentów archiwalnych. Dawały one odpowiedź na pytanie, w jaki sposób dawny pawilon ekspozycyjny  Kolei Warszawsko - Wiedeńskiej znalazł się  na przystanku kolejowym „Wolbórka”, a następnie w tomaszowskim skansenie  i dlaczego nazywany jest czasem także „stacyjką Reymonta”.

 

Na tym jednak nie kończyła się w tę jedyną w roku noc fascynująca podróż do historii w skansenowym wydaniu.  Obok sąsiadującego z bajkową stacyjką, blisko stuletniego budynku dawnej świetlicy z kolonii Wąwał 5-osobowa ekipa tomaszowskiego „Strzelca” prezentowała dioramę historyczną pt. „Gdy Pilica była granicą - 1915”. Uzbrojony posterunek ze stanowiskiem ckm „Maxim” budził duże zainteresowanie, a momentami i niepokój, gdy żołnierze ubrani w mundury trzech armii walczących tutaj sto lat temu, gromkim głosem wzywali do okazania przepustek. Pilica była bowiem w latach 1915-18  granicą stref okupacyjnych: austriackiej i niemieckiej. Żołnierz siedzący przy stole wydawał gościom specjalne pamiątkowe przepustki oparte na oryginalnym wzorze z I wojny światowej.

 

Historyczna diorama stanowiła symboliczny prolog do czynnej w świetlicy wystawy czasowej pt. „Miejsca, których nie ma”, autorstwa niemieckiego fotografika Erica Pawlitzky’ego.  Upamiętnia ona 100. rocznicę zakończenia walk nad Pilicą w 1915 roku. Wystawa 30 fotogramów, ukazujących współczesny wygląd największych bitew „wielkiej wojny” na ziemiach polskich, połączona została   z prezentacją kilkudziesięciu okazów tzw. sztuki okopowej, której rozkwit przypadł właśnie na lata I wojny światowej. Pochodzą one ze zbiorów Skansenu Rzeki Pilicy, posiadającego  największą taką kolekcję w kraju.

 

Okazy te  wzbudziły wśród gości Nocy Muzeów ogromne zainteresowanie, gdyż niewielu z nich  miało do tej pory okazję zetknąć się z tak niezwykłym aspektem żołnierskiego życia. Podziw budziły nie tylko imponujące wazony wykonane z dużych łusek artyleryjskich, czy okazały krucyfiks z nabojów, ale też niewielkie i proste okazy żołnierskiego rzemiosła będące  wyrazem duchowych przeżyć ich twórców.

 

Nie lada gratkę mieli w skansenie  miłośnicy motoryzacji, którym  Stowarzyszenie Posiadaczy Pojazdów Zabytkowych „Weteran” z Tomaszowa zaprezentowało, jak co roku, swoje dwu-, trzy- i czterokołowe cacka. Wśród 20 wystawionych motocykli  były takie unikaty, jak: Excelsior 200 z 1929 roku, Harley VL 1200 z 1932 roku, Triumph RL 200 z 1934 roku, czy WFM „sokół” z 1949 roku. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszył się wystawiony również na tym pokazie samochód osobowy marki Zaporożec, produkcji ZSRR z 1976  roku. Pieczołowicie odnowione i starannie utrzymane maszyny były wdzięcznym tłem do pamiątkowych fotek robionych masowo przez sobotnich gości skansenu.

 

Prawdziwy najazd  przeżywał  w sobotę specjalnie uzbrojony na tę okazję   schron typu „Tobruk” z okresu II w.św., przeniesiony przed paru laty do skansenu ze wsi Włodzimierzów pod Sulejowem.  Chętnych do zrobienia sobie zdjęcia w hełmie i z karabinem MG-34 było tak wielu, że porządku w kolejce musiały pilnować niezwykle sympatyczne członkinie tomaszowskiego „Strzelca”.

 

Z nastaniem zmroku obiekty skansenu nabrały niecodziennego uroku dzięki pięknej iluminacji. Zachwyt wzbudzał przede wszystkim budynek dawnej poczekalni kolejowej. Dzięki oryginalnemu oświetleniu  nabrał on jeszcze  bardziej bajkowego wyglądu. Przed rozjaśnionym w mrokach koronkowym budyneczkiem  do północy kręciły się tłumy turystów. Zakochane pary szczególnie chętnie robiły sobie pamiątkowe zdjęcia w tak romantycznej scenerii. Tłok panował także w pięknie oświetlonym, zabytkowym młynie, kryjącym w sobie skarby związane zarówno z młynarstwem, jak i drugą wojną światową. Według szacunkowych obliczeń w sobotę od godziny 17,00 do północy przez skansen przewinęło się prawie tysiąc osób!

 

Równie dużą frekwencją podczas tegorocznej Nocy Muzeów cieszyła się administrowana przez tomaszowski skansen Podziemna Trasa Turystyczna Groty Nagórzyckie. Jak co roku, oprócz zwiedzania dawnej kopalni piasku kwarcowego na gości czekały dodatkowe atrakcje. Tym razem inspiracją do nich były legendy związane z rzeką Pilicą i regionem nadpilickim. Wypełniły one wystawę prac piotrkowskiej plastyczki – Małgorzaty Skiba-Skibińskiej, której wernisaż uświetnił sobotnią Noc Muzeów.

 

 

Na wystawie, zatytułowanej: „Nadpilickie legendy” autorka zobrazowała w nader oryginalnej technice collage aż 22 legendy, opowiadające o samej rzece, jak i leżących nad nią miejscowościach. Są wśród nich dobrze znane tomaszowianom legendy o  herbie miasta, o Niebieskich Źródłach, bądź też o nazwie Spały. Oprócz nich M. Skiba-Skibińska pokazała specjalnie wykonane na tę wystawę nowe prace z legendami górnego i dolnego biegu Pilicy, mówiące m.in. o pochodzeniu nazwy rzeki Pilicy i o białobrzeskiej syrence.

 

Rzecz jasna na uroczystym otwarciu wystawy nie mogło zabraknąć postaci uwiecznionych w tych i innych legendach. Oprócz autorki ubranej w strój mieszczki pojawił się zbój Madej w asyście czarownicy i księżniczki. Ta ostatnia opowiedziała zebranym  legendę o ślicznej Pilicy i Włoście. Pełne magii dzieje Grot Nagórzyckich ukazał wyświetlony następnie film pt. „Historia piaskiem pisana”, zrealizowany ostatnio staraniem pilickiego skansenu.

 

Po tym wstępie przyszedł czas na budzącą dreszczyk emocji wizytę w mrocznych pieczarach  dawnej kopalni nagórzyckiej i na spotkanie z jej legendarnymi lokatorami. Po zapadnięciu zmroku zbocza grot, dzięki specjalnie na tę okazję włączonej iluminacji, nabrały wyjątkowego, nie oglądanego na co dzień wyglądu. I tak rozpoczęła się tutaj niezwykła, iście bajkowa noc…        


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: BarmanTreść komentarza: Leszek to mój mentor i przyjaciel, to prawda że miał w poważaniu Tomaszów ale ile zrobił dla Rzeczycy!!! Lechu tak trzymaj wszystko omówimy w lesniczówce!Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Entliczek pentliczek na kogo ...Treść komentarza: Trumf, trumf, Misia Bela, Misia Kasia, konfacela. Misia A, Misia Be, Misia Kasia, konface.Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Wszystko jest na sprzedażTreść komentarza: Toż to ludzie spod brudnej PałyŹródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Dla "chołoty" JBTreść komentarza: Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba.Źródło komentarza: Prezes PiS: Polska potrzebuje planu "Siedem razy tak", m.in. dla inwestycji, wsi i bezpieczeństwaAutor komentarza: MirekTreść komentarza: Gratulacje!Źródło komentarza: Znakomity występ młodych lekkoatletów MKS Tomaszów Mazowiecki.Autor komentarza: StrarzakTreść komentarza: Bravo Kaczor! Też lubię te elektryki, co się tak spektakularnie i długo palą ... Piana Naprzód!Źródło komentarza: Prezes PiS: Polska potrzebuje planu "Siedem razy tak", m.in. dla inwestycji, wsi i bezpieczeństwa
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama