Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 23 lipca 2025 11:35
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Trudno to wszystko zrozumieć?

Kilka miesięcy temu poseł Marcin Witko zorganizował konferencję prasową poświęconą wynikom kontroli NIK w zakresie opracowywania i uchwalania planów zagospodarowania przestrzennego. Izba na władzach Tomaszowa Mazowieckiego nie pozostawiła przysłowiowej „suchej nitki”. Skrytykowano fakt, że tylko na 4 procentach powierzchni miasta uregulowano planowania przestrzennego w formie uchwał Rady Miejskiej. Dwie kadencje prezydenta Zagozdona nie przyniosły żadnych zmian na lepsze, wygenerowały za to sporo kosztów. Witko zarzuca prezydentowi, że brak planów jest jedną z przyczyn stagnacji i braku rozwoju gospodarczego miasta.
Reklama

Nie potrafił się dogadać

 

Reklama

A przecież Tomaszów Mazowiecki plan zagospodarowania przestrzennego obejmujący cały jego obszar posiadał i miałby go do dziś, gdyby… No właśnie, gdyby nie co? Przyznam, że dla mnie, jako osoby biorącej udział w uchwalaniu, przyjętego w 2005 roku planu, działania samorządowców od samego początku są trudne do zrozumienia. Nie pojmie ich nikt, kto w swoim postępowaniu kieruje się logiką, bo lokalna (i chyba nie tylko) polityka nie ma z nią nic wspólnego.

 

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego miasta miał być jednym (obok Programu Rewitalizacji) ze sztandarowych osiągnięć Mirosława Kuklińskiego w jego czteroletniej kadencji. Jego wykonanie zlecono firmie zewnętrznej, która po kilkunastu miesiącach pracy projekt przygotowała przy udziale urzędników (i w konsultacji z nimi), zatrudnionych w tomaszowskim magistracie. Plan przygotowywano, poddawano konsultacjom i prezentowano zainteresowanym radnym. W końcu przyszło do jego uchwalania. Zaczął się prawdziwy cyrk i wzajemne złośliwości. Kukliński zamiast szukać większości dla przygotowanej przez siebie uchwały wdał się w dodatkowe konflikty z radnymi, którzy i tak zamierzali złośliwie mu plan „uwalić”.

 

Prym wiedli Andrzej Sibiński i Mariusz Węgrzynowski, którzy w swoje działania zaangażowali środowiska kupieckie. Radnych zapraszano na spotkania, w czasie których wywierano presję, by planu Kuklińskiego nie uchwalać. Jedni ulegali, inni nie, części osobiste konflikty z prezydentem przesłoniły zdolność racjonalnego myślenia. Przy okazji wykombinowano sposób na stworzenie prawnego bubla. Postanowiono, że program sesji ułoży się w taki sposób, by przyjęcie planu nie było skuteczne.

 

Wykorzystano do tego celu wnioski złożone przez kilkunastu obywateli miasta (także inspirowane przez radnych), które Mirosław Kukliński odrzucił w trakcie trwania procedur planistycznych. Chcąc je przyjąć musiałby procedury, łącznie ze wszystkimi uzgodnieniami uruchomić od samego początku. Mogłoby się okazać, że do końca kadencji nie udałoby się ich przeprowadzić a o to przecież chodziło radnym.

 

Bezskutecznie przekonywaliśmy wspólnie ze śp. Tadeuszem Adamusem, że kolejność punktów obrad należy zmienić. Wspierali nas urzędnicy i prawnicy. Bezmyślna większość odrzuciła nasze wnioski. Właśnie ta decyzja kosztowała miasto kilkaset tysięcy złotych, stanowiła bowiem podstawę do uchylania po dwóch latach uchwały przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Ktoś powie, że zaważyła polityka? To oczywista bzdura, nie polityka ale pospolite szkodnictwo.

 

Żeby było jasne: część tych tzw. samorządowców zasiada w Radzie Miejskiej do dzisiaj i w dalszym  ciągu uprawia politykę w wyuczony przez siebie a szkodliwy dla nas wszystkich sposób.

 

Na półkę z bajkami należy odłożyć także opowieści o tym, że działania radnych miały na celu uniemożliwienie budowy kolejnych supermarketów, ochronę miejsc pracy i były w interesie lokalnych kupców. Efekt możemy oglądać niemal każdego dnia, bo w efekcie działań Rady supermarkety powstają u nas jak grzyby po deszczu. Nie powstaje za to nic innego, co można byłoby uznać za wartość dodaną.

 

 

Sąd stanął na stanowisku, że...

 

Jak już wspomniałem Wojewódzki Sąd Administracyjny uchwałę uchylił. Nie mógł nie uchylić, skoro radni wprowadzili uchwałą zmiany do planu, który w sensie prawnym nie istniał, bo został uchwalony… kilka minut później. To było prawdziwą przyczyną jego unieważnienia a nie wydumane w uzasadnieniu błędy planistyczne. Moim zdaniem Sąd wytykając nieprawidłowości (na które później często się powoływano) wykroczył znacznie poza swoje kompetencje, bowiem kształtowanie polityki przestrzennej należy do wyłącznych kompetencji Rady Gminy i Sądy nie mogą poddawać ocenie celowości poszczególnych zapisów zawartych w planach zagospodarowania przestrzennego.

 

Tutaj pojawia się kolejna wątpliwość i kolejne znaki zapytania. Otóż radni (już nowej kadencji) postanowili, że od wyroku Sądu odwoływać się nie będą. Dali się przekonać, że odwołania będzie z całą pewnością bezskuteczne i wydłuży jedynie procedury związane z przyjęciem nowego planu.

 

Dziwne to dosyć, bo mamy aż nadto przykładów na to, że droga odwoławcza okazuje się skuteczna, bo wymiar sprawiedliwości nad wyraz często myli się w swoich ocenach. Często Sądy pierwszej instancji zapominają o tzw. interesie społecznym, co stanowi podstawę uchylenia wyroków. Czy w społecznym interesie było utrzymanie planu, czy jego uchylenie było w interesie mieszkańców miasta nie dowiemy się, bo nie mieliśmy okazji poznać orzeczenia naczelnego Sadu Administracyjnego w tej sprawie.

 

Jednego natomiast możemy być pewni, orzeczenie Sądu pierwszej instancji było w interesie ówczesnego przewodniczącego Rady Miejskiej, któremu umożliwiono w ten sposób budowę osiedla mieszkaniowego na terenie, który w uchylonym planie był terenem o charakterze zalewowym. Trudno mu zresztą czynić z tego zarzut.


Zastanawiające natomiast jest, dlaczego nie zdecydowano od razu wystąpić na drogę sądową wobec osób, które wadliwy zdaniem Sądu plan przygotowały. Uczyniono to dopiero wtedy, kiedy właściwie roszczenie miasta wobec planistów wygasło z uwagi na przedawnienie. Wyjaśnienia udzielane w tej sprawie są nieklarowne i mało przekonujące. Ponoć sprawa znajduje się wciąż Sądzie. Na jakim etapie? Nie wiadomo.

 

Kto tu kogo „kiwnął”


Niemal od razu postanowiono plan poprawić i przyjąć na nowo. Początkowo urząd zamierzał wykonać całość własnymi siłami. Jednak urzędnicy, którzy mieli to zrobić rozmyślili się i pożegnali „gościnne” progi magistratu.

 

Ogłoszono więc przetarg i wyłoniono wykonawcę, który zaproponował konkretną cenę za konkretną usługę. Istniejący dokument miał on przystosować w taki sposób, aby był zgodny z obowiązującym prawem i możliwy do uchwalenia przez radnych.

 

Prace ruszyły i trwały kilka miesięcy. Zaczęły się pojawiać trudności. Wykonawca zaczął domagać się dodatkowych pieniędzy za prace dodatkowe, twierdząc przy okazji, że został przez miasto oszukany. Kwotę wynagrodzenia zwiększano ale po kolejnym żądaniu zdecydowano od umowy odstąpić i zażądać zwrotu wypłaconego już wynagrodzenia. Po kilku latach zmagań znaleźliśmy się więc w sytuacji, w której miasto straciło pieniądze i nie miało też planu zagospodarowania przestrzennego.

 

Dwa lata trwało postępowanie sądowe.  Wyrok, jaki w nim zapadł nie uznał roszczeń miasta za zasadne. I po raz kolejny zdecydowano, że apelacji w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego nie będzie. Po raz kolejny tłumaczenia są dosyć niejasne. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jedynie, że powodem odstąpienia od apelacji są jej rzekomo wysokie koszty. Doprawdy, jest to zadziwiające, gdyby podobnie myślał Starosta Kagankiewicz, nie odzyskałby pieniędzy wypłaconych lekarzom (Sąd zważył co następuje oraz Lekarze posłużyli się groźbą bezprawną - muszą oddać pół miliona złotych). Przykład Kagankiewicza i szpitala pokazuje, że należy walczyć do końca. Tym bardziej, że wykonawca przystępując do przetargu miał możliwość zapoznania się z dokumentacją, na której miał pracować.

 

Robimy po kawałku


Skoro nie udało się zrealizować planu kompleksowego, postanowiono tworzyć tzw. plany cząstkowe.  Przez kilka lat udało się przyjąć taki plan… jeden. Obejmuje on tereny po danych zakładach Mazovia, gdzie ma zostać zlokalizowana galeria handlowa.

 

Trwają prace nad planami obejmującymi plac Kościuszki i jego okolice,  Białobrzegi (między ulicą Opoczyńską a torami kolejowymi), Wolę Wiaderną, Spalską i Piaskową, Zawadzką i Milenijną i konstytucji 3 maja. Co najmniej dwoma z nich w sposób osobisty zainteresowani są niektórzy tomaszowscy radni i to przy nich właśnie prace są (przypadkowo) najbardziej zaawansowane. Można się więc spodziewać, że zrobią oni wszystko, by zostały one uchwalone jeszcze w tej kadencji, która kończy się praktycznie w październiku tego roku. 

 

[reklama2]

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

123 29.04.2014 22:16
Slyszalam ze mazovia dostala pozwolenie na budowe

Reklama
Mieszkaniec 28.04.2014 22:52
Lubicie tylko narzekac na forum, a na wybory nie chodzicie. Kto byl to glosowal na obecnego prezydenta, ktory juz na poprzedniej kadencji nic nie zrobil!

Ajdejano 22.04.2014 17:58
Prawda jest prosta jak kij od cepa: 1. Zlecający plan zagospodarowania miasta - niedouczeni, matołowaci urzędnicy: chodzili do tych swoich szkół i nic (albo prawie nic) nie zostało w ich pustych głowach. 2. Te nieuki-urzędnicy podrzucili te swoje merytoryczne i prawne buble jeszcze większym nieukom-radnym do przyklepania i.....tak-dalej, i tak-dalej. I ten durnowaty-samorządowy-tomaszo wski światek (raczej - półświatek) tak się kręci w tych durnowatych oparach absurdu !!! To istny cyrk jednych durnowatych dla innych durnowatych !!! PS: taki cyrk jest możliwy tylko pod warunkiem, że obowiązują wszystkich przepisy uchwalone przez kretynów posłów w naszym kretyńskim sejmie. Tam - kretynizmowi posłów - nie dorówna żaden, nawet najbardziej debilowaty samorząd. Prawda - Pnie Pośle Witko ?

spy 22.04.2014 13:35
jak będą nadal takie "rządy" w mieście to nawet i rynek urząd zlikwiduje. Zresztą od lat już są takie przymiarki. Prawda panie radny Kowalewski?

sklepowa z rąbanką 22.04.2014 14:14
rynku nie zlikwidują bo to kura znosząca złote jaja, przynosi niezły dochodzik naszym pryncypałom z ratusza a i oni z czegoś żyć muszą

ultras 21.04.2014 21:08
"Kwotę wynagrodzenia zwiększano ale po kolejnym żądaniu zdecydowano od umowy odstąpić i zażądać zwrotu wypłaconego już wynagrodzenia. Po kilku latach zmagań znaleźliśmy się więc w sytuacji, w której miasto straciło pieniądze i nie miało też planu zagospodarowania przestrzennego." Tego to ja nie rozumiem. Firmie to ja bym wypłacił pieniądze dopiero po rzetelnie wykonanym dziele. A zatem wtedy gdy plan byłby zatwierdzony i przeszedł przez wszystkie możliwe instancje odwoławcze. Oznaczałoby to, że robota została wykonana prawidłowo. No chyba, żeby to nie były moje pieniądze :)

22.04.2014 12:20
A znasz jakąś firmę, która by się na to zgodziła?;-)

Stasiek 21.04.2014 20:33
Wszystkie ?

xxx 21.04.2014 20:09
Więcej Biedronek, lidlów i Dino w centrum miasta, to jest zagospodarowanie terenu, każdy robi jak chce, oby tylko dobrze posmarował za pozwolenia i stawia.

ciekawski 21.04.2014 19:54
Postawienie Pana Kagankiewicza za dobry przykład walki sądowej do końca nie jest najlepszym! Przypominam, że w takiej walce do końca o zaołatę za ścieżkę rowerową przegrał prawie 2 miliony złotych!!!Ciekawe, czy osoby odpowiedzialne za wydanie tych pieniędzy zwrócą je da kasy starostwa. Byłoby więcej np. na drogi, oświatę itp,

tomaszowiak 21.04.2014 18:59
Stasiek zobacz no ile tych bloków na tym zdjęciu postawiła ta "niezgniłą komuna"

Reklama
21.04.2014 18:24
To jest właśnie przykład działania w Tomaszowie: tylko "dlo sie" się liczy i jak najwięcej "dlo sie", bez względu czym to się skończy dla mieszkańców miasta.

Stasiek 21.04.2014 18:15
Dokładnie , wskaż na fotce bloki postawione za zgniłej komuny i te budowane obecnie co jest różnica ?

pytająca 21.04.2014 16:48
Przepraszam bo może źle widzę, ale kto napisał ten artykulik?Dlaczego się nie podpisał pod swoim tekstem?Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, robi to na forum/,może słusznie/ i z odwagą to ja proszę o podpisik. Lubię wiedzieć kto mnie dokształca i uświadamia.Anonimowe teksty brzydko mi się kojarzą.

21.04.2014 18:27
Przecież autor jest wyświetlony na samej górze, potrzeba okulisty? :)

21.04.2014 20:09
fajnie, najbardziej lubię, kiedy o nazwiska dopytują anonimowi komentatorzy. ja tam zawsze lubie wiedziec kto i dlaczego o coś pyta.

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 21.04.2014 16:08
Chciałbym odpowiedzieć autorowi wpisu nr 1. To nie są kupcy. Kupiec to brzmi dumnie. To są handlarze, którzy patrzą tylko i wyłącznie na swoje małe interesiki. A miasto... Miasto ich nie obchodzi! I coraz szybciej umiera!

niebrowiak 21.04.2014 13:20
gdyby nie komuna to na załączonym powyżej obrazku byłoby tylko Krycha Pole i nic więcej, szacunek dla ludzi tamtych lat.

vv 21.04.2014 13:05
kupcy z rynku i Pan S rządzą miastem

Opinie

Reklama

Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

Podziękowałem TVP za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa, myślę, że dostarczę do projektu koproducenta lub koproducentów na lepszych warunkach - wyjaśnił producent i scenarzysta nowej filmowej adaptacji „Lalki” Radosław Drabik.Data dodania artykułu: 22.07.2025 21:05
Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca nowego budżetu na lata 2028-34 spotkała się z krytyką ze strony przedstawicieli największych frakcji w PE. Europosłowie Siegfried Muresan (EPL) i Carla Tavares (S&D) zarzucili KE marginalizowanie roli Parlamentu oraz próbę osłabienia kluczowych polityk unijnych - spójności i rolnictwa.Data dodania artykułu: 21.07.2025 14:27
W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Ponad 20 zabytków z woj. łódzkiego, w tym głównie kościoły i klasztory, ma przejść remonty i konserwacje przy wsparciu środków z programu „Ochrona zabytków” resortu kultury. Na ten cel w regonie rozdysponowano w sumie przeszło 6 mln zł.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:44
Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

W środę i czwartek nastąpi rekonstrukcja rządu, powstaną dwa nowe duże resorty: jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę - poinformował w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jeszcze dziś ma się odbyć spotkanie liderów ugrupowań koalicyjnych.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:20
Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Negowanie Holokaustu to haniebne kłamstwo historyczne - powiedział w niedzielę w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to, co robi Grzegorz Braun jest uderzeniem w nasze najbardziej elementarne interesy, niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:22
Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Rozpoczynamy prace nad ustawą, która wprowadzi zakaz bezpłatnych staży - powiedziała na konferencji prasowej we Wrocławiu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Mają na tym skorzystać młodzi pracownicy - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:20
Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Obozy i kolonie wpływają na rozwój dziecka. To sprawdzian z samodzielności i okazja do nauki pewnych umiejętności w praktyce - powiedziała PAP psycholożka dr Magdalena Śniegulska z Uniwersytetu SWPS. Rodzice muszą być przygotowani na pierwszy, samodzielny wyjazd dziecka - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 12:59
Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii

W niedzielę w kościołach parafii diecezji łódzkiej odczytano list do wiernych kard. Grzegorza Rysia, w którym zapowiedział powołanie niezależnej komisji do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich na terenie archidiecezji łódzkiej i apeluje o „nawrócenie języka” w kwestii migrantów.Data dodania artykułu: 20.07.2025 11:00
Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii
Reklama

Polecane

Nie ma wrażeń bez obrażeń – niepokojący trend w sieciUsługi szpitala się kurczą. Nie będzie chirurgii twarzowo - szczękowejNowe struktury Akademii Piłkarskiej RKS Lechia!Personalia: Mirosław Kukliński w roli prezesa SIMOptymiści są do siebie podobni, pesymiści to indywidualnościEkstraklasa piłkarska - chorwacki pomocnik dołączył do WidzewaKomunikat o przerwach w dostawie prąduTermiczny must-have dla aktywnych – idealny sprzęt na trening, rower, trekkingOddajemy Scenę Młodym w Galerii Tomaszów – pierwsza odsłona za nami!Zapraszamy wszystkie dzieci  na seans filmowy!Kolejna sierpniowa rocznicaZaprezentują się przed sezonem
Reklama
Reklama
Reklama
Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Według informacji, jaką mogliśmy wyczytać Barbara Klatka zawieszona w prawach członka PO. Powodem było oczywiście jej głosowanie za udzieleniem wotum zaufania oraz absolutorium dla Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego. Przewodnicząca Rady Miejskiej podjęła autonomiczną decyzję, którą nie mogli być zaskoczeni inni członkowie klubu radnych KO, ponieważ byli o tym poinformowani wiele dni wcześniej. Barbara Klatka konkurentka Marcina Witko w wyborach na urząd prezydencki, szeroko uzasadniała swoją decyzję, dotyczącą głosowania. Podkreślała realizowane inwestycje, wykonany prawidłowo budżet, ale przede wszystkim fakt, że samorząd to miejsce, gdzie pracuje się dla... mieszkańców. Krótko mówiąc: liczy się sprawy ważne dla tomaszowian, a legitymacje partyjne należy chować do najgłębszych kieszeni. Przewodnicząca RM wykazała się sporą odwagą, bo skutki było dosyć łatwo przewidzieć.
Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Radny Piotr Kucharski wciąż generuje nowe pomysły, które mają pomagać w pracy urzędnikom i pracownikom samorządowym. Tym razem postanowił zaproponować poprawę wydajności pracy przez wzmożoną kontrolę jego czasu. Lider zespołu, znanego także, jako "Mordaka Patrol" powołuje się przy tym na... "liczne skargi mieszkańców, dotyczące nieprawidłowości w ewidencjonowaniu czasu pracy w jednostkach organizacyjnych, podległych prezydentowi miasta". No no no
Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Centrum Monitoringu Miejskiego w Tomaszowie Mazowieckim po raz kolejny udowadnia swoją skuteczność. Tym razem operatorzy kamer miejskich zauważyli niepokojącą sytuację na drodze i natychmiast przekazali informację policji. Mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej 52-letniego obywatela Ukrainy, który przewoził autem aż 15 osób – czyli o 7 więcej niż dopuszczała homologacja pojazdu. Kierowca stracił prawo jazdy, otrzymał 12 punktów karnych i mandat w wysokości 2 100 zł. To kolejny przykład, jak rozbudowany system monitoringu realnie wpływa na poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy Wąwału od dłuższego czasu skarżą się na uciążliwość działających tam firm. Piszą skargi do różnych instytucji, władz gminy wiejskiej Tomaszów. Nie ukrywają też, że czują się bezsilni, bo nikt na nie właściwie nie reaguje. Urzędy twierdzą, że nie mają odpowiednich narzędzi kontrolnych. Władze gminy pozostają właściwie bierne, a to na nich spoczywa główna odpowiedzialność. Trudno bowiem obwiniać przedsiębiorcę, że prowadzi działalność, zatrudnia ludzi, płaci podatki, zarówno te lokalne, jak i krajowe. Gmina ma w nich także swój udział. Z tym, że ta sama gmina równocześnie zezwala na budowę kolejnych budynków mieszkalnych, przekształca tereny rolne w osiedla mieszkaniowe, Zapomina przy tym, że ludziom, którzy się tu osiedlają powinno się zapewnić właściwą jakość życia. Wyjaśnienia, że każdy kupuje działkę i inwestuje na własne ryzyko są nie do przyjęcia. Dotyczy to zresztą nie tylko uciążliwości związanych z działalnością gospodarczą, ale też dostępności do mediów, dróg itd. Wśród firm na które najbardziej uskarżają się obecnie mieszkańcy, należy betoniarnia pana Mordaki. Jednak ich niepokój budzą także plany budowy kolejnych firm, w tym przetwórstwa mięsnego.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: InżynierTreść komentarza: Wystarczy przeczytać poprzednie artykuły na ten temat, żeby wiedzieć, że prace podzielone są na oddzielne projekty i prowadzone są równolegle.Źródło komentarza: Dariusz Klimczak: Ważna informacja dla Tomaszowa Mazowieckiego!Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Twoja faza poszukiwań też jest na początku po co zabierasz głosŹródło komentarza: Protestowali w sprawie polityki emigracyjnejAutor komentarza: PiotrTreść komentarza: Dość że z ciebie pisdeusz to na dodatek impotent intelektualnyŹródło komentarza: Protestowali w sprawie polityki emigracyjnejAutor komentarza: Fc TmTreść komentarza: Tak pan minister dba o Tomaszów że na summer festival do Łodzi Tomaszów jako jedno z nielicznych miast w wojewódzkich nie ma darmowego pociągu na festiwal:)tak właśnie miasto Łódź i pan minister ma wieśniaków z Tomaszowa w d....IE:(Źródło komentarza: Elektryczny wózek całkiem za darmo? To możliwe!Autor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Przecież jest program "Ciepłe mieszkanie" dlaczego nie korzystacie ?Źródło komentarza: Tomaszowian z prywatnych kamienic nie powinno się wykluczaćAutor komentarza: zniesmaczonyProszę zaczekaTreść komentarza: Doliczyć jeszcze trzeba przerwy na papierosy. Tego nikt nie liczy, a jest to spory % dniówki. "Proszę zaczekać, koleżanka (śmierdząca petami) zaraz przyjdzie" to w tej miejskiej budzie norma.Źródło komentarza: Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama