Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 21:37
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Karnowski: Opodatkujmy nomenklaturę!

"Fundusz Solidarności - tak! Skąd pieniądze? Od uwłaszczonej nomenklatury" - pisze Jacek Karnowski.

autor: Jacek Karnowski,  źródło: Stefczyk.info

 

Leszek Miller zgłosił pomysł, trzeba przyznać - bardzo, bardzo dobry. Zaproponował bowiem, by ustawowo przyznać odszkodowania ubogim osobom, które przed laty straciły pracę wskutek reform Balcerowicza. Pieniądze miałby wypłacać Fundusz Solidarności, finansowany z wpływów prywatyzacyjnych i dochodów spółek skarbu państwa.

 

"Z badań przeprowadzonych na nasze zlecenie wynika, że aż 69 proc. respondentów w Polsce negatywnie ocenia tamte reformy. Przez nie zlikwidowano w Polsce około 700 fabryk, a dwa miliony osób zostały pozbawione pracy" - mówił na konferencji prasowej rzecznik SLD Dariusz Joński.

 

Odszkodowania miałyby trafiać tylko do osób ubogich, które straciły pracę w wyniku likwidacji zakładów funkcjonujących w okresie PRL-u, a których obecny dochód na głowę w gospodarstwie domowym nie przekracza 840 zł miesięcznie. W sumie, rocznie, nie więcej niż 2,8 mld zł.

 

Pomysł, podkreślam, niezwykle trafny. Rzeczywiście, należy w Polsce dążyć do wyrównywania różnic społecznych, a miliony ludzi rzeczywiście zostały niezwykle brutalnie potraktowane przez autorów Wielkiej Zmiany. Przed i po przełomie.

 

Pozostaje oczywiście problem pieniędzy. Nie sądzę, by potrzebne pieniądze udało się zdobyć ze źródeł wskazanych przez SLD. Wpływy prywatyzacyjne po pierwsze maleją, a po drugie, państwo nie powinno pozbywać się sreber rodowych, których zostało tak niewiele, i które stanowią naszą ostatnią szansę na zbudowanie narodowych ośrodków kapitałowych. Z tego samego powodu drenowanie państwowych spółek jest działaniem szkodliwym, tym bardziej, że rząd Tuska wydrenował je już bardzo starannie.

 

Sądzę więc, że trzeba szukać gdzie indziej. I wiem, gdzie. Otóż należy opodatkować nomenklaturę, która uwłaszczyła się w wyniku przełomu 1989 roku, która najbardziej skorzystała z terapii szokowej. Wiemy przecież, ile fortun wówczas powstało, i jak wiele z nich zbudowano na bazie rozkradanego majątku państwowego. Sądzę, że gdyby na tych ludzi nałożyć podatek (obowiązujący np. przez dekadę), zebralibyśmy na szlachetny cel, wskazany przez Leszka Millera, naprawdę grubą kwotę. Może starczyłoby na inne cele, np. na tzw. udomowienie zagranicznych banków, co pozwoliłoby nam odzyskać choć kawałek suwerenności gospodarczej? To byłoby podwójnie sprawiedliwe, bo przywracałoby nadzieję na lepszą przyszłość całemu narodowi.

Gdyby pieniędzy z podatku nomenklaturowego zabrakło, można szukać dalej. Może ekstra podatek na ludzi, którzy przenieśli swoją wysoką pozycję społeczną z PRL do III RP? Mowa oczywiście o tych grupach, które w komunizmie by nie awansowały, gdyby nie współpracowały z reżimem, a więc np. o Tajnych Współpracowników Służby Bezpieczeństwa, funkcyjnych partyjnych, wysokiej rangi działaczach organizacji koncesjonowanych itp.

 

Oczywiście, problemem będzie precyzyjne i zgodne z porządkiem prawnym zdefiniowanie grup, które należy opodatkować na rzecz Funduszu Solidarności. To jednak problem do przejścia, zwłaszcza, że określenie poszkodowanych przez reformy Balcerowicza także łatwe nie będzie. Zgadzamy się jednak z Leszkiem Millerem, że chcieć, to móc.

 

No i jeszcze jedna sprawa. Powołując Fundusz Solidarności, ustawodawca musi zadbać, by w pierwszej kolejności wyrównać straty tym, którzy za drogę do wolności zapłacili już w PRL, a więc byłym działaczom opozycji, pozbawianym prawa do awansu, wyrzucanym z pracy, degradowanym, prześladowanym, więzionym. To logiczne: ludzie nie młodnieją, i zanim dojdziemy do poszkodowanych w latach 90., należy wyrównać krzywdy wyrządzone w latach 80.

 

A więc: Fundusz Solidarności - tak! Skąd pieniądze? Od uwłaszczonej nomenklatury. Dla kogo? Dla skrzywdzonych i trwale zubożonych działaczy "Solidarności" w pierwszej kolejności.

 

Jacek Karnowski 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

? 24.07.2018 16:18
Czy to Jacek Karnowski z wPolityce? / Sieci?

Polka 27.02.2014 21:27
Już mieliśmy mieć bezwarunkowy dochód ,teraz znowu obietnice bez pokrycia dot. odszkodowań . Widać po pomysłach naszych "dobroczyńców",że wybory zbliżają się wielkimi krokami. Prześcigają się w tych pomysłach .A później będzie no my chcieliśmy , ale nam nie dali.

AK-47 27.02.2014 22:39
No, ale pomysł przedni! Taka sprawiedliwość dziejowa jak to mówili w latach powojennych komuniści kradnąc wszystko na potęgę.A później jeszcze przez 50 lat! Patrząc na zdjęcie towarzysza Millera nadal widać, że ten garnitur nadal na nim niedobrze leży....i tak będzie przez następne pokolenia. Parafrazując Gustlika z "Czterech Pancernych": Ten garnitur pasuje mu jak świni kamizelka.

Peter 26.02.2014 20:46
Niech sld odda kasę przejętą po pzpr.

AK-47 26.02.2014 19:42
Jak to mówił upadły Kazio: Yes, yes, yes!!!

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22 Liczba komentarzy: 11 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
W pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Najlepiej nowe wybory ale jak zauważył autor połowa radnych by mie przeszła więc stołków będą pilnowaćŹródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ixiTreść komentarza: Mistrzu: ten pan Kowalczyk uwielbia taki burdel w powiatowym samorządzie, a szczególnie totalny syf w samym starostwie powiatowym. Tylko i wyłącznie dzięki takiemu burdelowi i syfowi ciągle tam siedzi (celowo nie piszę, że ciężko pracuje, bo byłoby to kłamstwo).Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Figo-fagoTreść komentarza: Jadziunia: ten człowiek jeszcze nie odchodzi tylko po prostu idzie na emeryturkę.Źródło komentarza: Konkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytania
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama