Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 21:38
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Polski złoty był prawdziwym ulubieńcem międzynarodowych spekulantów i zagranicznych lichwiarzy

A miało być już tak pięknie... Polski złoty miał być mocarzem, a polska waluta miała być odzwierciedleniem podobno silnej polskiej gospodarki. Szwajcarski frank miał w tym roku być poniżej 3 zł. Niestety, polski złoty okazał się nadmuchanym mocarzem na glinianych nóżkach.

autor: Janusz Szewczak,  źródło: wPolityce.pl

 

Rynki wschodzące znalazły się w ostatnich dniach w poważnych opałach, podobno polska waluta obrywa za nie tylko rykoszetem. Według Ministerstwa Finansów osłabienie polskiego złotego o kilkanaście groszy w ostatnich dniach wynika wyłącznie z sytuacji globalnej, a nie broń Boże z fundamentów polskiej gospodarki. Dlatego nie ma się absolutnie czym martwić, zapewnia Polaków wiceminister Kowalczyk. Winni są Chińczycy, Turcy, Argentyna i Płd. Afryka. To fakt, polska gospodarka, nasze finanse publiczne zostały tak zrujnowane, zwłaszcza w ostatnich latach, że ostały się nam ino fundamenty i to coraz bardziej zapadające się.

 

Ten słabnący w styczniu polski złoty, to ponoć wina wyłącznie tzw. "CATS" czyli gwałtownego odpływu gorącego, spekulacyjnego pieniądza z takich krajów jak Chiny, Argentyna, Turcja czy południowa Afryka. Aż dziw, że polski złoty nie słabnie jeszcze z powodu monsunowych deszczy w Azji Połudnowo-Wschodniej czy też rosnącej liczby rozwodów Eskimosów na Alasce. To podobno amerykański FED rykoszetem bije w polskiego złotego, taki niewdzięczny wobec Polaków okazuje się w ostatnim dniu swego urzędowania B. Bernanke. Pomału kończą się inwestycyjne szaleństwa spekulacyjnego pieniądza na rynkach kapitałowych. Polski złoty był prawdziwym ulubieńcem międzynarodowych spekulantów i zagranicznych lichwiarzy w ostatnim dwudziestoleciu.

 

To tu nad Wisłą było prawdziwe Eldorado, gdy idzie o zyski na tzw. różnicach kursowych. Dodatkowy problem w tym, że Polska już dawno utraciła realny wpływ na swoją walutę, to Nowy York i Londyńskie City, banksterzy i przyjaciele byłego MF J.V. Rostowskiego przy pomocy różnego rodzaju opcji walutowych i innych instrumentów spekulacyjnych rozdają dziś karty na polskim złotym. To analitycy francuskiego banku działającego w Polsce Credit Agricole obwieścili triumfalnie w Onecie i WP, że frank szwajcarski będzie w tym roku poniżej 3 zł i to w przeddzień gdy FCH podskoczył do 3,45 zł. Jak można się dziwić, osłabianiu się polskiego złotego, skoro samo Ministerstwo Finansów kilka dni temu zareklamowało się na całą Polskę i Europę, że w ciągu jednego miesiąca tego roku zaciągnęło już połowę całego długu jaki mamy zaciągnąć w całym 2014 r., a który opiewa na kwotę 132,5mld zł. Spekulacyjne rynki walutowe doskonale wiedzą, że jesteśmy na tzw. musiku, bowiem tylko w styczniu i lutym musimy spłacić 52 mld zł starych długów i zapadających obligacji SP.

 

W normalnym kraju takie tempo i taki poziom zadłużenia w ciągu jednego miesiąca nowego roku to raczej powód do wstydu i niepokoju, a nie do chwały. Dla międzynarodowych spekulantów i dużych banków inwestycyjnych może być to sygnał do ataku spekulacyjnego na polskiego złotego. Tym bardziej, że MF informuje, że pożyczy całe 132,5mld zł do lipca tego roku, a być może nawet wcześniej. Te rządowe enuncjacje zbiegają się w czasie z deklaracjami, niektórych członków RPP o tym, że stopy procentowe NBP mogą ulec zmianie już w połowie tego roku.

 

Turcy, żeby opanować katastrofę na swojej walucie - lira turecka musieli w ciągu jednej nocy podnieść stopy procentowe z poziomu 4,5 proc. do 10 proc. i niczego to nie gwarantuje na dłuższą metę. Wyobraźmy sobie co by się stało, gdyby stopy NBP z dnia na dzień podniesiono z 2,5 proc. do 6 proc. Argentyna już została skutecznie wypłukana ze swych rezerw walutowych, które spadły do poziomu ok. 25mld dol., ale Polska ma czystą gotóweczkę w wysokości ponad 100mld dol., rezerw walutowych w NBP.

 

Przy ewentualnym skutecznym ataku spekulacyjnym na polskiego złotego byłoby co skubnąć. Jeśli FED znów ograniczy dodruk "zielonych" o kolejne 10-15mld dol. świat może stanąć w obliczu nowego kryzysu walutowego i finansowego. Ten międzynarodowy balon fikcji końca kryzysu napompowano już do takich rozmiarów, że może on pęknąć w każdej chwili. O ile takie kraje jak Brazylia, Indie, Turcja czy Chiny mogą podejmować desperackie wręcz kroki w dziele ochrony własnych rynków i własnych walut, my możemy tylko czekać na trzęsienie ziemi i na łaskę lub niełaskę centrów spekulacyjnych i finansowych.

 

Wiadomo, że polski złoty osłabia się zawsze pod koniec każdego miesiąca, gdy blisko 700tys. osób zadłużonych we franku szwajcarskim spłaca raty za zabójcze wręcz kredyty mieszkaniowe. Polska waluta musi słabnąć w sytuacji, gdy polski nadzór finansowy - KNF zezwala zagranicznym bankom działającym w Polsce, by wytransferowały do swych zagranicznych central, 100 proc swych dywidend. Ze strony niezawodnych zaklinaczy rynku walutowego w Polsce, z DM BOŚ słyszymy, że problem z osłabieniem polskiego złotego potrwa tylko do końca lutego, a później znów jak w pięknej bajce złoty będzie się umacniał.

 

W razie najgorszego - gdyby złoty jednak zaczął lecieć na łeb i szyję, a jego wartość gwałtownie by malała, wystarczy złotego owinąć w Gazetę Wyborczą, ona przecież wszystko tak skutecznie wyolbrzymia. Złoty mocarz w kraju liliputów zachwycać może wyłącznie ślepców i zaklinaczy polskiej rzeczywistości gospodarczej, a sytuacja na rynku walutowym robi się naprawdę gorąca.

 

Janusz Szewczak

Główny ekonomista SKOK

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sebushi 31.01.2014 10:49
Szkoda, że Gł. Ekonom koncentruje sie na uderzaniu w konkurencje polityczną zamiast na merytorycznym poziomie swojego artykułu. obecny rząd jest wystarczająco niekompetentny, że można go kopać za rzeczywiste błędy. Tzw. "silny" złoty to wymysł idiotów ze wszystkich stron sceny politycznej. 700 tys, walutowych spekulantów, którzy wzięli kredyt w walucie, w której nie zarabiali, nie zarabiają czy nawet w Szwajcarii nigdy nie byli... Dlaczego nie w jenach japońskich? jeszcze bardziej idiotyczny pomysł. Wielu kredytobiorców "frankowych" po przeliczeniu musi przyznać, że łączne obciążenie spłatami kredytów frankowych do dzis jest niższe niż gdyby wzięli kredyt w PLN. Boli ich, że teraz ich rata niejest połowe niższa niż tych którzy maja kredyt w złotym. Dzis wartość kredytu walutowego jest wyższa ale nikt nie musi go spłacać teraz w całości. Nie trzeba być wybitnym ekonomistą żeby ocenić czy lepiej jak polskim firmom łatwie sprzedawać towar za granicę i czy polscy emigranci więcej warte funty czy euro przywożą czy lepiej żeby import z Chin byłby bardziej opłacalny. EUR w okolicach 4 zł to poziom na dziś optymalny ale nie należy sie dziwić polskim producentom, że marzą aby ten "kryzys" nie nie skończył i EUR kosztuje 4,30.

Ludwik 31.01.2014 08:02
Struktury polskiego państwa zostały tak skonstruowane, że funkcjonują w interesie koszernych. Podstawowy dla Polski jest, wytworzony przez nich ustrój finansowy i bankowy, będący narzędziem rabunku Polski i Polaków. Społeczeństwo i państwo posiadają wielokrotnie mniej pieniędzy niż powinny mieć. Pozostałe pieniądze kreują banki. Wszyscy muszą od nich pożyczać na wysoki procent. Oznacza to, że płacą podatek bankowy. Płaci go państwo, płacą go firmy i wszyscy obywatele. Ten podatek zabiera nam do 50% dochodów. Ustrój polityczny Polski to antydemokratyczny, oligarchiczny mechanizm chroni tylko interesy autorów tego pomysłu. Oby jak najszybciej nastał ten moment kiedy uwolnimy się spod tej władzy i zbudujemy niepodległe państwo Polskę, która będzie w pełni Polską.

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22 Liczba komentarzy: 11 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Najlepiej nowe wybory ale jak zauważył autor połowa radnych by mie przeszła więc stołków będą pilnowaćŹródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ixiTreść komentarza: Mistrzu: ten pan Kowalczyk uwielbia taki burdel w powiatowym samorządzie, a szczególnie totalny syf w samym starostwie powiatowym. Tylko i wyłącznie dzięki takiemu burdelowi i syfowi ciągle tam siedzi (celowo nie piszę, że ciężko pracuje, bo byłoby to kłamstwo).Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Figo-fagoTreść komentarza: Jadziunia: ten człowiek jeszcze nie odchodzi tylko po prostu idzie na emeryturkę.Źródło komentarza: Konkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytania
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama