Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:47
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla w Tomaszowie Mazowieckim cz. 3 - Pierwszy koncert w "Mazowszu"

Wczesne lata pięćdziesiąte tak w kraju jak i w naszym mieście to najbardziej szary i smutny okres życia dla dzieci i młodzieży. Dla dorosłych pozostały tylko, na „kulturalną rozrywkę”, dwie restauracje w centrum miasta, Tomaszowianka przy Placu Kościuszki 1 i na zakręcie ulicy Św. Antoniego w kierunku Starzyc, Mazowianka (dzisia stoi tu McDonald's). Nie było w mieście dancingowych, stałych miejsc by się zabawić, czy potańczyć. Tylko w fabrycznych świetlicach, które istniały przy każdym dużym zakładzie, od czasu do czasu organizowano zabawy taneczne.

 

W święta ludowe i narodowe  (jak np. 1 Maja, 22 Lipca, czy w okresie karnawału) organizowane były otwarte spędy taneczne dla mieszkańców miasta w Ogrodzie Botanicznym przy ZDK Włókniarz (dziś fragment ulicy Tadeusza Kawki przy Hotelu Mazowieckim), w Hrabskim Ogrodzie (dzisiejszy Park Solidarność), czy niebezpieczne dla chłopaków z centrum czy innych dzielnic miasta (można było tu oberwać) w lasku za Niebieskimi Źródłami (vis a vis byłej piekarni na krańcówce autobusu nr.1, nr.8) w dzielnicy Ludwików.

 

Dopiero pod koniec lat 50-tych (1958 rok) otwarto pierwszy, z prawdziwego zdarzenia lokal z dancingami, Jagódka (dziś Bank BPH) przy ulicy Warszawskiej 10 a dwa lata później słynną, kultową kawiarnię Literacka w ZDK Włókniarz. Również kluby sportowe Lechia czy Pilica (dawna Unia) w swoich klubowych pomieszczeniach, organizowały zabawy taneczne, ale przeważnie były to Bale Sylwestrowe.

 

Nie w każdym domu było radio, telewizja nie istniała, pozostały dla kulturalnej rozrywki trzy istniejące w mieście kina, Mazowsze, Włókniarz, Chemik. Niewyobrażalne dzisiaj, tłumy Tomaszowian „waliły” na wszystkie codzienne, trzy seanse. Dostać bilet niejednokrotnie graniczyło z cudem. Ja koncentrowałem się na dwóch kinach w centrum miasta (Chemik był za przejazdem kolejowym przy ulicy Spalskiej, dzisiejsza Malinowa) Włókniarz czy Mazowsze. Nie znaczy to oczywiście, że nie bywałem na seansach filmowych w dzielnicy Wilanów.

 

Premierowym kinem zawsze było Mazowsze, czasem premiera jakiegoś filmu miała miejsce we Włókniarzu. Do Chemika chodziłem na filmy, które z różnych powodów przeoczyłem w kinach w centrum. Dla dzieci i młodzieży zawsze w każdą niedzielę o godzinie 11.00, były seanse filmowe zwane Porankami, a w nich można było zobaczyć składanki bajek, filmowe baśnie, młodzieżowe a niejednokrotnie filmy z bieżącego repertuaru. Poranki to w przepełnionym kinie, ciągła walka o bilet.

 

W moim domu (trzech braci) był podział na wykonywanie różnych prac, czynności, mnie w udziale przypadało zabezpieczanie biletów tak dla nas, chłopaków i siostry (najmłodsza w rodzinie) jak i dla rodziców na seanse odbywające się w różnych godzinach. Zawsze po niedzielnej mszy w kościele Św. Antoniego (godzina 10.00) szedłem w kinową kolejkę. Nie pamiętam takiej sytuacji bym kiedykolwiek odszedł od kas biletowych z przysłowiowym kwitkiem. Kino dla nas, dzieci i młodzieży, w tamtych latach była przystanią jedynej rozrywki, ale przede wszystkim miejscem spotkań z innymi osobami, z innych dzielnic czy śródmieścia. Często były to miejsca zawierania przyjaźni. Przychodziły tu dzieci i młodzież z całego Tomaszowa i okolic. Chciałem podzielić się z czytelnikami na łamach tej części Historii  szczególnym dla mnie jak i innych, którzy w pewną niedzielę dotarli na zaplanowany poranek do kina Mazowsze wydarzeniem.

 

Było bardzo pogodne, niedzielne przedpołudnie, 4 października 1959 roku. Jak w każdą niedzielę, poszedłem po mszy stanąć w kolejce po bilety do kina. Kiedy zbliżałem się ulicą Jerozolimską do Mazowsza, mijałem idących w tym kierunku oraz stojących przed kinem po jednej i drugiej stronie ulicy, jakiś dziwnie ubranych (bikiniarze) osobników, o długich włosach, w gabardynowych płaszczach, kolorowych, zamszowych butach na tak zwanej „słoninie”, w większości starszych ode mnie osób, których wcześniej nigdy na porankach nie spotykałem.

 

Przed wejściem do poczekalni spojrzałem w informacyjną gablotę a tu … napis, wywieszka „Dziś poranek się nie odbędzie” a obok plakat w brązowych barwach informujący o koncercie pierwszego w Polsce, rock’n’rollowego zespołu o nazwie, Rhythm and Blues. Lekko załamany zaistniałą sytuacją, otworzyłem bujane drzwi poczekalni kina i wszedłem do środka. Nie było, jak to się mówi, gdzie palca wsadzić, po prostu tłok, ciasnota. W większości przeważała podśpiewująca sobie jakieś dziwne melodie w obcym mi języku angielskim, młodzież starsza a nawet dorosłe osoby.

 

Kasa kina była nieczynna, bilety na koncert rozprowadzone były dużo wcześniej. Przyznam, że w tym momencie poczułem wielką żądzę znaleźć się w środku Sali kinowej. Jak tego dokonać? Do tej pory o nowatorskim stylu - Rock’n’Roll - miałem skromną, teoretyczną wiedzę, nie licząc rock’n’rollowych prób w szkolnej kotłowni. Po kilku minutach poczekalnia opustoszała wypełniając salę kinową, wśród szczęśliwców zauważyłem znanego mi Jurka Kałużnego wchodzącego w asyście starszego brata, Mietka. Jurek uśmiechnięty sprawiając wrażenie ogromnie zadowolonego, pokazywał mi językiem migowym, wskazując wzrokiem i palcem na boczne drzwi, które otwierano, by rozładować tłok, po zakończonych seansach filmowych. W czasie trwania projekcji były od środka zablokowane grubą deską. Domyśliłem się o co mu chodzi ale do mojej głowy nie dopuszczałem jakiegoś odbezpieczenia skrzydeł bocznych drzwi od wewnątrz. Zawsze ktoś z pracowników kina je kontrolował.

 

Rozpoczął się koncert, a właściwie ogromny wrzask uczestniczących w nim osób. Ci, co pozostali na poczekalni bardzo podnieceni, zachowywali się tak jakby znali ten rodzaj muzyki, konkretne utwory, szczątkowo dobiegające zza ściany widowni. Nie więcej jak kwadrans od rozpoczęcia koncertu, nagle otworzyły się szeroko zablokowane, boczne drzwi. Jak dowiedziałem się później, odblokował je Jurek Kałużny. Spora grupa osób z poczekalni bardzo szybko wtłoczyła się na widownię, znalazłem sięwśród nich i ja .

 

Przeżyłem szok, akurat w tym momencie Marek Tarnowski śpiewał znany mi utwór When The Saints go Marching In (Gdy wszyscy święci idą do nieba). Sala wyła, wymachując marynarkami, płaszczami, szalikami, istny szał. A gdy na scenie ukazał się w utworze Lucille, młody 16-letni cygan, Michaj Burano, wszyscy powstawali z miejsc siedzących, kręcąc i kołatając się między rzędami stworzyli sztuczny tłum, dlatego łatwiej nam było, będących bez biletu, w razie kontroli wmieszać się w rozentuzjazmowaną, muzycznie grupę.

 

Zapamiętałem występ Bogusława Wyrobka, który zaśpiewał znany mi utwór ze szkolnej kotłowni, Rock Around The Clock, oraz Andrzeja Jordana w elvisowskich coverach, zaśpiewał dwie cudowne ballady Any Way You Want Me i I Want You I Need You I Love You. Kiedy z rozszalałym tłumem opuszczałem kino Mazowsze, wiedziałem, że zostałem pozytywnie, awangardowym stylem w samo serce i duszę trafiony.

 

Po latach kiedy podjąłem próby reanimacji tamtych lat beztroskiej młodości, w postaci cyklu spotkań Herosi Rock’n’Rolla w Galerii ARKADY, a w konsekwencji tych spotkań napisałem trzy publikację związane tematycznie z moim miastem, z Rock’n’Rollem, datę 4 października 1959 roku (występ pierwszego zespołu pana Franciszka Walickiego, Rhythm and Blues) przyjąłem jako początek ery Rock’n’Rolla w moim mieście, w Tomaszowie Mazowieckim.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antek Malewski 19.01.2013 22:43
Nie jestem w stanie dzisiaj odtworzyć tamtych dni, miałem wówczas 15 lat zapewne ktoś z Wydziału Kultury UM albo z komitetu PZPR bo tylko oni byli WŁADNI

zdzih 25.12.2012 17:57
A tak z ciekawości - kto ten koncert zorganizował? Do takiej mieściny ściągnąć legendarny wtedy zespół. Chyba się bikiniarze z całego województwa zjechali.

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 20 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
Co ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytania
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: oburzonaTreść komentarza: Sala koncertowa to świetny pomysł - będzie też z niej z pewnością korzystać szkola muzyczna - dlaczego dzieci z naszego miasta muszą uciekać, żeby móc się rozwijać artystycznie? Chodzę z dziećmi regularnie do Areny - pamiętam co bylo kiedyś - ale jak widać dla was najlepiej byłoby gdyby nie było niczego - bo przecież żadne miasto na takich rzeczach nie zarabia - ale wtedy trzeba byloby do Warszawy i Lodzi jezdzić i podbijac kase rzadzacym z PO, o to chodzi?Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: LeonTreść komentarza: We wcześniejszym artykule dotyczącym tej sprawy postawione były pytania o wręcz bardzo drastyczne poczynania i zaniedbania, czy coś więcej ustalono. Patrząc z obiektywnego punktu to dlaczego Pani dyrektor wypowiedzenie złożyła wypowiedzenie właśnie akurat po tamtym nagłośnieniu sprawy- przypadek ? Jak ktoś jest nie winien to nie powinien uciekać. W naszym kraju stało się modne krzyczeć, że jak komuś nie po drodze to krzyczy ,że to nagonka polityczna albo hejt, przykre to jest i żałosne.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: DDTreść komentarza: Prosze napisać o kieszonkowymŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: KaktusTreść komentarza: Jeśli dyrektor nie daje sobie rady z hejtem i merutoryczną krytyką to znaczy tylko, że wybrano złego dyrektoraŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ło jejku! Jejku!! Po prostu strach się bać!!! Koniom dupę zawracają. Szkoda tylko, że helikopterów z Glinnika nie zaangażowali oraz dronów, wozów bojowych, a także policyjnych psów. Sprawdza się stare polskie przysłowie: mądry Polak po szkodzie. A po następnym ataku terrorystycznym każdy sowiet lub Ukrainiec spokojnie opuści granicę Polski bez najmniejszych problemów. I np. Ukraina będzie się tłumaczyła, że te ich drony nad Polską, to była pomyłka ich służb. Parodia, to jest mało....Źródło komentarza: Operacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: 100 % racji, ale tylko w Wilkowyjach z serialu "Ranczo". A może i tam też by się nie załapał, bo jest zbyt durnowaty.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337

Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama