Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 24 maja 2025 07:48
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Kto właściwie mieszka w Kambodży?

Wszystkim, którzy zaliczyli chociaż jeden rok nauczania przedszkolnego, obiła się kiedyś o uszy nazwa Kambodża. Zdecydowanej większości osób, nie kojarzy się ona z egzotyczną potrawą, serialem telewizyjnym czy dyskoteką, tylko, prawidłowo, z jakimś państwem. Drobne problemy występują czasem podczas próby umiejscowienia go w kontekście mapy. Niektórzy, zajmujący się na co dzień czytaniem Bravo, Hanna Montana Daily, czy innych tam, Pań Domu, lokują go w Afrycę. Inni, w bliżej nieokreślonej części Azji. Ale nawet większości tych, którzy wiedzą, gdzie Królestwo Kambodży się znajduje, problemów nastrasza... nazwanie jego obywateli.

 Warszawie mieszkają warszawiacy, w Krakowie, kakowiacy; wyjeżdżając za granicę, w Niemczech są Niemcy, we Francji - Francuzi, w Czechach - Czesławy, w Anglii - Polacy i jakaś tam, angielska mniejszość, a w Irlandii, pewien premier Cudaków się nawet dopatrzył. Kto zaś mieszka w Kambodży? Kambodżanie? Owszem, jest takie słowo w słowniku, ale to tylko ignorancki skrót myśleniowy, który jakimś cudem znalazł się w powszechnym użytku. I choć prawidłowa nazwa obywatela Kambodży brzmi znacznie bardziej egzotycznie i intrygująco, to jednak jest najbardziej akuratna. Rdzenni obywatele Królestwa Kambodży to..... Khmerzy.

Reklama

 

Mieszkańcy Królestwa Kambodży to nie Kambodżanie, a Khmerzy. Wszystko co zaś z Kambodży pochodzi, jest khmerskie.

 

Khmerzy, podobnie jak Polacy, żyją w poczuciu kompleksu niższości wobec bladopośladkowych obcokrajowców i, niczym Wielkopolacy, nieufności wobec swoich bliskich sąsiadów - Wietnamu czy Tajlandii. Niesłusznie! Za czasów świetności Imperium Khmerskiego, było to największe, najbardziej zaawansowane, i najmocniejsze państwo w Azji Południowo-Wschodniej. Niestety, jak większość imperiów, i to skazane było na upadek.
 

Zaczęło się skromnie, od wizyty hinduskiego Brahmina o imieniu Kaundinya na jakichś podmokłych terenach. Podczas rejsu swoją królewską łodzią, jego sokoli wzrok dopatrzył się całkiem zgrabnie prezentującej się niewiasty o dalekowschodniej urodzie. Żeby nie przepuścić okazji, Kaundinya chwycił za łuk i oddał celny strzał prosto w kadłub jej łódeczki. Sprowokowanie ratunku bezbronnej damy w opałach opłaciło się. Kobieta okazała się być córką smoczego króla, który godząc się na międzynarodowe małżeństwo, w ramach posagu, wypił większość okolicznych wód i przekazał żyzne równiny pod nimi leżące we władanie pana młodego.

 

Następnie, z wielkim impetem zaczęło rozwijać się Imperium Angkor. Szczyt rozkwitu przypadł na okres pomiędzy IX a XV wiekiem naszej ery. Można śmiało powiedzieć, że Kambodża wyprzedziła wtedy Europę o całą epokę. Kiedy nasi przodkowie głowili się jakby tu wynaleźć zapalniczkę by dojrzeć coś w ciemnościach średniowiecza, u Khmerów trwał renesans. Później przyszły liczne wojny o terytoria z mniejszymi i większymi władcami zagranicznymi i lokalnymi. Jak to w gorącym, przez pół roku suchym, a przez kolejne pół - wilgotnym klimacie, Khmerom raz chciało się walczyć, raz nie. Do tego, ludzie nie byli wystarczająco płodni by jakiekolwiek państwo mogło równocześnie się bronić, rozwijać i jeszcze, do tego, atakować. Do żyznych okolic Jeziora Tonle Sap rościła sobie prawa Tajlandia, Birma i Wietnam. W burzliwej historii, swoje trzy grosze dorzuciła jeszcze Indonezja. Kambodża, stopniowo się zmniejszała. Na całkowite zniknięcie z mapy, nie pozwolili, jednak, francuscy kolonizatorzy, w makiawelistyczny sposób dając Khmerom poczucie niepodległości. Na krótko - chwilę po II Wojnie Światowej i walkach, głównie, z Japończykami, Amerykanie, postanowili zrobić sobie poligon w Wietnamie wciągając w wojnę, niczym w czarną dziurę państwa ościenne. Przy okazji, wybuchła długa wojna domowa pomiędzy bojówkami Khmer Rouge a Khmerami wspomaganymi przez Amerykanów. Kiedy Khmer Rouge zyskało kontrolę nad Kambodżą, rewolucjoniści postanowili pokazać światu prawdziwe znaczenie słowa "rewolucja", brutalnie mordując każdego domniemanego przeciwnika i osoby, niefortunnie znajdujące się w pobliżu. Po obaleniu Khmer Rouge, którego metody również do końca humanitarne wobec cywili nie były, nadeszła kolej na polityczne potyczki, przepychanki i niejasności. Czasy pokoju i względnej stabilności zaczęły się dopiero w okolicach 2000 roku.

 

Długo jeszcze zajmie dojście do zachodnich standardów Kambodży, w której nasycony wszystkimi odcieniami czerwieni, złota i purpury, wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju, zachód słońca, nadal, od czasu do czasu, rozjaśniają wybuchy pamiątek walk ostatnich kilkudziesięciu lat.

 

Z drugiej strony, choć obecnie społeczeństwo, próbuje podnieść się i odbudować straty w liczbach na wszystkich poziomach, Khmerzy mają się czym chwalić. Angkor Wat, którego wizerunek znajduje się wszędzie - na fladzę, na logach firm, na papierosach, czy na piwie, to królowa świątyń. Mimo, że obecnie, największa budowla sakralna świata jest celem pielgrzymek praktykujących buddystów i turystów z wielkimi sprzętami optycznymi, początkowo była ona miejscem kultu Hinduizmu. Patrząc na współczesnych Khmerów, trudno oprzeć się wrażeniu, że mimo międzynarodowych naleciałości, to właśnie ich legendarny tatuś był w związku stroną dominującą. Choć w tym państwie, Daleki Wschód miesza się z Indiami i Azją Równikową, to jednak, antropologicznie, kulturowo, językowo i obyczajowo, Khmerzy, bardziej zbliżeni są do Hindusów niż, choćby do ich bliskich sąsiadów z Wietnamu.

 

Khmerzy mają się czym chwalić. To właśnie w ich państwie leży królowa świątyń. Angkor Wat jest największym budynkiem sakralnym świata.

 

 

Już sam język, w mowie i piśmie, wykazuje wiele wpływów Sanskrytu. Dzięki braku tonów, nie powinien on nastręczać posiadaczom białych pośladków specjalnych problemów w nauce. Tymbardziej, że Sankryt należy do rodziny języków indoeuropejskich.

 

Khmerska sztuka aż kipi od symboliki związanej z Angkor Wat. Mimo iż, w niemal każdym domu znajduje się tutaj buddyjski ołtarzyk z kadzidełkami, a w większości, nawet najbardziej oddalonych wiosek jest choćby jedna pagoda, gdziekolwiek byśmy się nie znaleźli, w oko wpadnie nam jakiś motyw związany, np. z Apsarą czy Nagą.

 

Buddysta i hinduistyczna Apsara.

 

Wesele w Kambodży to prawdziwy maraton. Mieszkając w pobliżu domów młodych osób, trzeba się szykować na kilka nieprzespanych dni i nocy pod rząd. Związek, bowiem, obwieszczany jest w trybie 24-godzinnym na całą okolicę, a dzięki przenośnym, spalinowym generatorom, nie straszne są nawet okresowe przerwy w dostawie prądu. Jeśli ma się szczęście być zaproszonym na takie przyjęcie, w miarę wzrostu stężenia alkoholu we krwi, rośnie poczucie Dorotki w Krainie czarów. Niby stroje czy tańce podobne do hinduskich, ale stoliki jakoś tak po chińsku stoją.

 

Miski z jedzeniem, jak magnes, przyciągają składniki ze wszystkich stron świata. Nie brakuje w nim chilli, warzyw, owoców, curry i mieszanki smaków - ostrego, słodkiego, słonego i kwaśnego. W zależności od zdolności manualnych, mamy do wyboru łyżki, noże, widelce, patyczki czy pięciopalczaste kończyny górne. Do tego, kolonizatorzy sprawili, że do kolacji podaje się bagietkę, a Amerykańscy ekspatrianci dorzucili do śniadania masło orzechowe.

 

W kwestii obcych, Khmerzy wykazują wielką otwartość. Będąc obcokrajowcem, na ulicy, gdzie uchem nie sięgnąć, słychać przyjazne "hello". Nie jest to, bynajmniej, "hello", z domysłem "dawaj co masz w portfelu i spadaj". Choć żebracy i naciągacze są bardzo powszechni w miejscach turystycznych, zjawiska te, w ogóle nie istnieją na obszarach wiejskich, o wiele bardziej potrzebujących wsparcia zagranicznych kapitalistów.

 

W tym kraju, wieś jest najlepszym odzwierciedleniem ogółu - 80% obywateli Kambodży nie mieszka bowiem w miastach. Mając szczęście wystarczające do trafienia "jedynki" w multilotku, w trakcie jakiegokolwiek spaceru, można zostać zaproszonym do wspólnego stołu - powszedniego, urodzinowego, czy weselnego. Nie należy przy tym zapominać o użyciu pozdrowienia "sompiah", przypominającego "namaste", czyli grzecznościowego złączenia ze sobą dłoni ułożonych pod kątem prostym w stosunku do łokci i delikatnego skinięcia głową w stronę przepasanego w sarong gospodarza wręczającego nam wizytówkę.... oczywiście, oburącz.

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Szefowa Komitetu Regionów: Polityka spójności nie może przekształcić się w fundusz kryzysowy

Polityka spójności musi pozostać trwałym spoiwem Unii Europejskiej, skupionym na długoterminowych celach. Nie może przekształcić się w fundusz kryzysowy do reagowania na doraźne potrzeby podobny do KPO - mówi nowa przewodnicząca Europejskiego Komitetu Regionów (KR) Kata Tutto w rozmowie z PAP.Data dodania artykułu: 23.05.2025 12:23
Szefowa Komitetu Regionów: Polityka spójności nie może przekształcić się w fundusz kryzysowy

Socjolog: 1/3 najmłodszych wyborców może nie wziąć udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich

Gdyby wybory zależały od młodych ani Trzaskowski, ani Nawrocki nie weszliby do drugiej rundy – powiedział PAP dr hab. Robert Szwed, socjolog, kierownik Katedry Kultury Medialnej KUL. Jego zdaniem 1/3 najmłodszych wyborców może nie wziąć udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich.Data dodania artykułu: 23.05.2025 12:10
Socjolog: 1/3 najmłodszych wyborców może nie wziąć udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich

ZUS: dodatek dopełniający do renty socjalnej trafił do 133,6 tys. osób

Dodatek dopełniający do renty socjalnej otrzymało 133,6 tys. osób na łączną kwotę przeszło 1,7 mld zł – poinformował PAP Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Dodatek przysługuje z urzędu osobom uprawnionym do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy i do samodzielnej egzystencji.Data dodania artykułu: 23.05.2025 11:52
ZUS: dodatek dopełniający do renty socjalnej trafił do 133,6 tys. osób

MC i NASK: informacje o możliwym zagranicznym finansowaniu kampanii bada ABW

Sprawę możliwego zagranicznego finansowania reklam politycznych bada ABW; NASK nie ma do tego narzędzi - podkreślili we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji i NASK. Według nich, trwają ustalenia, które mają potwierdzić lub wykluczyć udział podmiotów zagranicznych.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:41
MC i NASK: informacje o możliwym zagranicznym finansowaniu kampanii bada ABW

Resort edukacji chce dopuścić do wyboru dyrektora szkoły pełnoletnich uczniów

W wyborze dyrektora szkoły mieliby uczestniczyć przede wszystkim uczniowie, którzy ukończyli 18 lat – poinformował PAP resort edukacji. Uczniowie mieliby mieć w komisji konkursowej jednego swojego przedstawiciela.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:37
Resort edukacji chce dopuścić do wyboru dyrektora szkoły pełnoletnich uczniów

Koszyk zakupowy w kwietniu; ceny w sieciach handlowych poszły w górę

W kwietniu wzrosły ceny w sieciach handlowych. Średnia wartość koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku była wyższa o 1,33 proc. i wyniosła 319,02 zł – wynika z raportu firmy ASM SFA.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:32
Koszyk zakupowy w kwietniu; ceny w sieciach handlowych poszły w górę

Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentów

W ostatnich dwóch tygodniach kampanii wspierająca kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego akcja "Młodzi naprzód" ma skupić się na studentach. Wiemy, że młodzi często głosują na kandydatów antysystemowych, ale te decyzje podejmowane są z różnych powodów - powiedziała PAP koordynatorka akcji Aleksandra Kot.Data dodania artykułu: 21.05.2025 10:28Liczba komentarzy artykułu: 1
Rafał Trzaskowski zabiega o najmłodszych wyborców; akcja "Młodzi naprzód" skierowana do studentów

Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Wybór betonu w Warszawie to decyzja, która ma ogromny wpływ na trwałość i bezpieczeństwo każdej inwestycji budowlanej. Jako inwestor wiem, jak ważne jest, aby wybrać materiał najwyższej jakości, który spełni wszystkie wymagania projektu. Dlatego przygotowałem ten poradnik, aby podzielić się doświadczeniami i wiedzą na temat wyboru najlepszego betonu w Warszawie.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:32
Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

Niebezpieczny poranek na drodze do SpałyKomunikat TTBS na temat deratyzacjiDzieje się w weekend w Tomaszowie! Sprawdź wydarzenia na 23-25 majaEndoskopia nosa – kiedy się ją wykonuje i jak wygląda badanie?Najlepszy szampon dla psa - jak wybrać dobry szampon dla psa?Ekologiczna restauracja. Jak sprawić, aby biznes był bardziej zielony?Zapraszamy do Kina KoneseraRemis z kontrowersjamiWyniki Turnieju Recytatorskiego w ramach 44. Tomaszowskiego Małego Konkursu RecytatorskiegoSukces uczniów II Liceum Ogólnokształcącego.„Bezpieczny Przedszkolak” – konkurs wiedzy i umiejętności w Przedszkolu nr 7Monty Python i Święty Graal.  50-lecie premiery w Helios na Scenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama