Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 lipca 2025 01:09
Reklama
Reklama

W skansenie – bez kanikuły

Okres letni w Skansenie Rzeki Pilicy nie jest bynajmniej martwym sezonem. Wręcz przeciwnie, ta pora roku tradycyjnie wiąże się tutaj z czasem największego ożywienia. To właśnie podczas letnich miesięcy pilicki skansen przeżywa istne oblężenie ze strony wielotysięcznych rzesz zwiedzających – tak krajowych, jak i zagranicznych. Trwa tu również „letni szczyt” odwiedzin uczestników licznych obozów i kolonii młodzieżowych, turnusów wczasowych, a także rozmaitych delegacji oficjalnych z kraju i zagranicy, goszczących w nadpilickim regionie. W tym czasie otwierane są też w Skansenie nowe ekspozycje stałe i czasowe – również w oprawie inscenizacji historycznych. Jednocześnie ciepła i na ogół bezdeszczowa aura miesięcy letnich jest skrzętnie wykorzystywana do przeprowadzania wielu prac konserwacyjno - remontowych przy skansenowych obiektach, jak też eksponatach prezentowanych na wolnym powietrzu.

Reklama

Najświeższym tego przykładem jest nowo odrestaurowana wartownia, posiadająca szacowną, bo prawie 90-letnią metrykę. Ten urokliwy, drewniany budyneczek trafił do Skansenu w końcu grudnia 2008 roku z przeciwległego brzegu Pilicy, a dokładniej - z terenu likwidowanej wtedy dawnej przystani wioślarskiej nie istniejących już Zakładów Włókien Chemicznych „Wistom”. Przez ostatnich 50 lat pełnił on tam rolę… rozdzielni prądu na teren przystani. Wcześniej stał krótko jako stróżówka przy bramie wejściowej do tomaszowskiego osiedla „Michałówek”, zbudowanego jeszcze przed wojną dla kadry technicznej wspomnianych zakładów chemicznych. A przywieziono go tutaj na przełomie lat 40 i 50 ub. wieku z dawnej rezydencji prezydentów RP w niedalekiej Spale, która została wtedy przekształcona w ośrodek wczasowy FWP.

 

„Wędrująca” wartowania okazała się oryginalnym i cennym nabytkiem Skansenu, zarówno ze względu na swoją niezwykłą historię, jak i architekturę. Wiele bowiem wskazuje na to, że jest ona jednym z kilku schronień, postawionych w latach 20-tych ub. wieku przy bramach wjazdowych do spalskiej rezydencji, służącej wtedy Prezydentowi RP – prof. Stanisławowi Wojciechowskiemu. Ich spalski rodowód potwierdzają zarówno relacje naocznych świadków, jak też pozyskiwane przez Skansen archiwalne fotografie z okresu przedwojennego i lat II wojny światowej. Być może te wartownie zbudowano w jednym czasie z drewnianą kaplicą prezydencką, górującą do dzisiaj nad centrum Spały. Te budowle łączą bowiem wyraźne cechy tzw. stylu narodowego, propagowanego wówczas m.in. przez wybitnego polskiego architekta – Kazimierza Skórewicza, projektanta spalskiej kaplicy. Czy również spod jego ręki wyszedł projekt spalskich wartowni?

 

Przywrócenie dawnego blasku temu mocno sfatygowanemu budynkowi było możliwe dzięki środkom pozyskanym z budżetu miasta Tomaszowa Maz. Remont skansenowej wartowni został przeprowadzony w ramach tegorocznych inwestycji miejskich i pochłonął kwotę 12,5 tys. zł. Zgodnie z konsekwentnie stosowaną w Skansenie zasadą ożywiania jego obiektów nowo odrestaurowana wartownia pomieści jeden z nowoczesnych punktów informacji turystycznej, lokowanych na „Szlaku konnym po woj. łódzkim”, tworzonym ze środków Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Taki samoobsługowy punkt, umożliwiający turystom szeroki dostęp m.in. do Internetu i GPS, zostanie uruchomiony w Skansenie Rzeki Pilicy prawdopodobnie na przyszłoroczny sezon turystyczny.

 

Prowadzone w Skansenie letnie prace konserwacyjno-remontowe są finansowane także z jego własnych środków, pozyskiwanych ze sprzedaży biletów, urządzania lekcji muzealnych i ognisk oraz od strategicznego sponsora - „Ceramiki Paradyż”. Dzięki temu można było odnowić inną spalską osobliwość, tj. drewniany budyneczek dawnej toalety carskiej. Przeszedł on gruntowną renowację zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.

 

Pieczołowitym zabiegom konserwatorskim została poddana także należąca do Skansenu autentyczna łódź polskich saperów z 1939 roku. Dzięki temu unikatowa jednostka pływająca wojsk inżynieryjnych II RP, jedna z dwóch dzisiaj zachowanych w polskich zbiorach muzealnych, zajaśniała pełnym blaskiem.

 

Intrygującego odkrycia dostarczyły prace renowacyjno-konserwatorskie przeprowadzone przy krzyżu przydrożnym, który w czerwcu br. trafił do Skansenu z nadpilickiej wsi Kurnędz. Jej mieszkańcy postawili go tuż po zakończeniu wojny w 1945 roku wykorzystując do tego celu… lufę armatnią oraz łuski do nabojów artyleryjskich, użytych na ramiona i zwieńczenie krzyża. Po dokładnym oczyszczeniu komory zamkowej (uprzednio zabetonowanej w ziemi) ukazały się na niej wybite wyraźnie oznaczenia. Okazało się, że wbrew wcześniejszym, powszechnym przypuszczeniom lufa ta nie ma proweniencji niemieckiej, lecz pochodzi od armaty… radzieckiej (typu ZIS S53, kal. 85 mm) wyprodukowanej w 1944 roku. Prawdopodobnie pochodzi ona od radzieckiego czołgu lub działa samobieżnego. Być może pojazd ten został zniszczony po trafieniu niemieckim pociskiem. Wyraźne ślady takiej eksplozji nosi zabetonowany 65 lat temu obok lufy fragment łoża tej samem armaty.

 

Dokonane wtedy w Kurnędzu wykorzystanie lufy od radzieckiej armaty i żelaznych łusek od nabojów do niemieckiej, ciężkiej armaty przeciwlotniczej kal. 88 mm na przydrożny krzyż ma dzisiaj podwójny wymiar symboliczny. Niemniej wymowne jest to, że podczas obecnej konserwacji tego krzyża możliwe było zastąpienie pięciu mocno przerdzewiałych łusek (jedną przed 25 laty zastąpiono nawet drewnianą atrapą) identycznymi łuskami w znacznie lepszym stanie. A pochodzą one ze zbiorów Skansenu Rzeki Pilicy. Łuski te zostały zespolone z lufą oryginalnymi zamocowaniami z 1945 roku. Z podobną pieczołowitością odrestaurowano trzy drewniane zakończenia ramion i wierzchołka krzyża, a także autentyczną, żeliwną figurę Chrystusa. Niebawem odrestaurowany krzyż przydrożny z Kurnędza zostanie ustawiony w jego pierwotnym, pionowym położeniu wraz z żelaznym ogrodzeniem, również ofiarowanym Skansenowi przez mieszkańców Kurnędza.

 

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej nowości przygotowanej na tegoroczny sezon turystyczny z myślą o krajowych i zagranicznych gościach naszej placówki. Tych ostatnich, zwłaszcza w tym roku, jest coraz więcej. Z pewnością przydało im się 9 nowych tablic informacyjnych ustawionych przy ważniejszych obiektach i plenerowych eksponatach. Zawierają one podstawowe informacje w językach: polskim, angielskim i niemieckim, a także unikatowe, archiwalne fotografie. Obecnie na terenie Skansenu są już łącznie 23 takie tablice, spełniające rolę trójjęzycznych mini-przewodników.

[reklama2]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie prof. Sławomir Cenckiewicz, jego zastępcami generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś - poinformował prezydent elekt Karol Nawrocki. Chcę, by Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa w zakresie wojskowym, cywilnym, operacyjnym - mówił.Data dodania artykułu: 03.07.2025 14:38
Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Do Krajowego Rejestru Długów wpisanych jest blisko 72 tys. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością; oznacza to, że co ósma spółka z o.o jest zadłużona - wynika z danych KRD. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:25
Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Przed Sądem Najwyższym demonstrują zwolennicy Nawrockiego oraz KOD

Przed gmachem Sądu Najwyższego, w którym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga we wtorek o ważności wyborów prezydenckich zebrały się dwie grupy demonstrantów - zwolenników wyboru Karola Nawrockiego oraz Komitetu Obrony Demokracji.Data dodania artykułu: 01.07.2025 17:17
Przed Sądem Najwyższym demonstrują zwolennicy Nawrockiego oraz KOD

SN: wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; 21 zasadnych - bez wpływu na wynik wyborów

Łącznie do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; za zasadne uznano 21, nie miały one wpływu na ogólny wynik wyborów – poinformował SN podczas posiedzenia ws. ważności wyboru Prezydenta RP.Data dodania artykułu: 01.07.2025 17:16
SN: wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; 21 zasadnych - bez wpływu na wynik wyborów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

Zaginiony 𝗔𝗥𝗞𝗔𝗗𝗜𝗨𝗦𝗭 𝗦́𝗪𝗜𝗗𝗘𝗥𝗘𝗞Zaginął 46-letni Sebastian Majewski z Tomaszowa MazowieckiegoBędą protestować przeciwko emigrantom.Letnia Scena Artystyczna 2025 wystartowałaOd 5 lipca nowe zakazy dotyczące sprzedaży e-papierosów i paleniaLudzie listy piszą.  Dwie czy jedna? Może jednak dać ludziom wybór?Tomaszowscy siatkarze wystartują 13 wrześniaGmina Tomaszów apeluje do mieszkańców o racjonalne gospodarowanie wodąCzy warto inwestować w mieszkania w mniejszych miastach?Tragiczny finał poszukiwań nastolatka nad Zalewem. Nie żyje też 33-latekPiórnik Stitch – praktyczny i kolorowy dodatek dla fanów DisneyaZgłoś się do pikniku LOKALNI NIEBANALNI
Reklama
Reklama
Reklama
Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Po spektakularnym śledztwie dotyczącym domu, należącego do Prezydenta Marcina Witko, jaki pobudował sobie w Wiśle, przyszła kolej na następne. Tym razem dotyczy funkcjonowania hospicjum im Św. Filipa Neri, które prowadzi Fundacja Dwa Skrzydła, firmowana przez księdza Grzegorza Chirka. Inwestycja oddana w tym roku do użytku, na którą dofinansowanie udało się miastu pozyskać jeszcze w czasach rządów PiS, przyjmuje już pierwszych podopiecznych. Fundacja jednak działalność rozpoczęła wcześniej, prowadząc usługi hospicjum domowego. Radny Michał Kucharski postanowił w tej sprawie złożyć interpelację, w której stawia pytania, na które odpowiedź można uzyskać w 5 minut, telefonując do któregoś z wiceprezydentów lub urzędników, nigdy nie uchylających się od odpowiedzi. Tylko co pokazałoby się na Facebooku? Zdjęcie Iphona? Jeśli więc w okolicach ulicy Kępa, zobaczycie różowego trabanta, możecie być pewni, że w pobliżu czają się wywiadowcy, którzy sprawdzają źródło pochodzenia kostki brukowej, wykorzystanej do wyłożenia podjazdów i ciągów komunikacyjnych.
Lekarz chorego nie zrozumie....

Lekarz chorego nie zrozumie....

Jak pogodzić wodę z ogniem? Czy jest to w ogóle możliwe. Miniony weekend, to dwie przeprowadzone przeze mnie rozmowy, internetowe oraz telefoniczno internetowe. Obie dotyczyły szpitala, a jakby obejmowały dwa różne światy. Okazuje się, że rzeczywistość lekarza nie jest tą samą, która obejmuję percepcję pacjenta.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama