Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 lipca 2025 05:51
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Zasiłki dla bezrobotnych w Tomaszowie Mazowieckim

Jak wyglądały spory polityczne w przedwojennym Tomaszowie Mazowieckim? W 1927 roku miały odbyć się wybory samorządowe. Polska Partia Socjalistyczna przy tej okazji wydała swoją "jednodniówkę". Treści, jakie w niej znajdujemy nie różnią się właściwie od współczesnej retoryki politycznej

Pamiętamy chwile rozgoryczenia i buntu wywołanego zarządzeniem M. P. i O. S., pozbawiającem  głodowych "rent" tysiączne rzesze bezrobotnego proletarjatu. 

Reklama

Jak masy zareagowały na ten wielce niesprawiedliwy czyn ministerstwa, świadczyć może sam Tomaszów. W mieście naszem mamy blisko 2 tysiące bezrobotnych. 70% spośród nich znalazło się po raz wtóry na "bruku". Raz pozbawiono ich pracy, później ochrony od pewnej śmierci głodowej. W każdem innem społeczeństwie, tylko nie tomaszowskiem, na skutek  takiego zarządzenia, władze samorządowe i instytucje społeczne przyszłyby im z pomocą. 

Lecz któż u nas reprezentuje samorząd! Jasno i otwarcie musimy sobie powiedzieć, że samorząd nasz, to żłób pewnych klik nie mających nic wspólnego z masą, albo obłudnie operujących hasłami walki o zwycięstwo i dobrobyt proletariatu. Jedni to  prawica narodowa i drobnomieszczańska, drudzy to pro. tzw. Narodowej Partii Robotniczej, która raczej winna zwać się Niepotrzebną Partią Robotniczą. 

Za słusznością tej drugiej nazwy przemawia historia N.P.R. w ogóle a w Tomaszowie w szczególności. Dotychczasowy, chadecko-enperowski magistrat przez całe sześć lat swojej egzystencji  nigdy nie zatroszczył się sam o potrzeby robotniczych rzesz. Jeżeli  z góry nie otrzymał polecenia, nie kiwnął nawet palcem w bucie, by przyjść z pomocą tym, którzy przez swoją naiwność oddali głosy na listy obecnych burżujów, a wczorajszych narodowych obrońców ludu."  Nieświadomość polityczna mas robotniczych zemściła się srodze. Gdy odebrano rentę bezrobotnym miast Rady Miejskiej Magistratu, akcją pomocy zajął się Klasowy Związek Zawodowy Włóknisty. 

Związek ten po porozumieniu z Zw. Prac. Umysł,  zwrócił się do Zw. Zaw. Pol. o współdziałanie celem wywarcia nacisku na Magistrat, by ten zorganizował pomoc dla pokrzywdzonych renciarzy celem zadokumentowania protestu przeciw krzywdzącym  zarządzeniom  Ministerstwa

Z. Z. P. współpracę przyjęły, ale tylko słowami, bo czynu żadnego nie wykazały.  Na interwencję Zw. Klasowego, w którego imieniu występował Zarząd Zw. i Kierownik tow. Dąbrowski, wiceprezydent Frucht nie miał nic innego do okazania, jak zniecierpliwienie, że delegacja przeszkadza mu w organizowaniu wielkiego balu kosztem 5000 złotych wziętych  z podatków wyciągniętych z proletariackich, nędznych zarobków. 

Zw. Zaw. Klasowy w dniu 14 sierpnia urządził  wielki wiec w sprawie bezrobocia Do 2000 bezrobotnych i robotników pracujących wystąpili z odpowiedniemu przemówieniami i wnioskami tow. związkowcy. 

Na wiecu tym robotnicy i bezrobotni uchwalili rezolucję domagającą się przywrócenia rent i natychmiastowego przekazania 5000 zł.  na doraźną pomoc dla bezrobotnych, zamiast na huczny bal.

Robotnicy i bezrobotni  na pamiętnym wiecu poleciliście Zw. Klas. rezolucję tą przesłać  do ministerstwa i złożyć w Magistracie. Poleciliście Klasowemu Zw.  żądać wyasygnowania 5000 zł. powstałych z waszych podatków, na ratowanie ginących z głodu. 

Imieniem magistratu wszechwładny wiceprezydent L. Frucht,  były austriacki sędzia polowy odpowiedział, że magistrat, nie robotnicy, dysponują funduszami miejskimi i dlatego tam, gdzie uważa za stosowne przeznacza większe, lub mniejsze sumy...

A więc, robotnicy nie mają prawa do decydowania w sprawie funduszów miejskich nawet wtedy, gdy chodzi o ratowanie od niechybnej śmierci głodowej setek bezrobotnych. 

Barbarzyński, pozbawiony zupełnie  humanitaryzmu, reakcyjny magistrat roztrwonił na "bibę" 5000 złotych, mimo, że  wiecznie skarżył się na brak funduszów, gdy chodziło o sprawy ogólne i tak: w styczniu i lutym br.  nie było pieniędzy na stypendia dla  studentów -  synów, robotniczych zaś w sierpniu nie było pieniędzy dla bezrobotnych pozbawionych renty.

Dzisiaj, gdy wstrętnej pamięci Radę, już rozwiązano, dzisiaj, gdy wyraźnie już widzimy koniec obecnego magistratu, przypominamy skandaliczny stosunek panów Fruchtów, Cychnerów Goździków do bezrobotnych, którym zawdzięczają jednak swoje stanowiska i swój obecny dobrobyt finansowy, (o moralnym nie chcę mówić), a przypominamy po to, by robotnik Tomaszowa przejrzał nareszcie i zrozumiał, że żle oddawał swoje głosy i że w ciągu najbliższych dni, przy głosowaniu w imię swojego dobra, musi sobie szczerze i śmiało powiedzieć; precz z Fruchtami, precz z  Cychnerami i Goździkami i precz z ich partiami

Źródło: Proletarjat : jednodniówka tomaszowska - redaktor odpowiedzialny Władysław Cygański.

Na początku września (2 września) 1928 r. ukazał się poprzedzony kilkoma jednodniówkami pierwszy numer pisma „Proletariat”, w którym redakcja tak zwracała się do swego przyszłego odbiorcy: 

„Kiedy w jesieni ubiegłego roku ukazała się pierwsza nasza jednodniówka wyborcza »Proletariat«, którą robotnicy tomaszowscy rozchwytali w jednej chwili, kiedy tak samo rozchwytano i następne nasze jednodniówki »Proletariat Tomaszowski«, »Walkę« i »Walkę Klasową«, było to przewidywanym, lecz oczywistym dowodem, że robotnik Tomaszowa winien mieć swój miejscowy organ, który by ze stanowiska proletariackiego oświetlał zjawiska życia politycznego, gospodarczego i zawodowego. Od tej chwili myśl o takim organie nie opuszczała nas nigdy, mimo całej świadomości, z jakimi trudnościami i przeszkodami trzeba będzie walczyć, mimo pozornego braku wszelkich warunków rzeczywistości. Z dniem dzisiejszym urzeczywistniamy jednak myśl naszą i oddajemy do rąk czytelnika nr 1 stałego robotniczego dwutygodnika, który nie bez znaczenia nosić będzie to samo miano, co i pierwsza nasza jednodniówka z czasu walk wyborczych. Choć pamiętamy, jak krótkotrwały był żywot tomaszowskich burżuazyjnych czasopism, nie jest to dla nas żadną miarą, gdyż »Proletariat« czytać będzie robotnik, a robotnik własne pismo popiera”.

Wbrew zapewnieniom ukazały się prawdopodobnie tylko dwa numery periodyku. Pierwszy 2 września (niedziela), drugi o numeracji 2-3, dopiero 30 września (niedziela). Obydwa miały po 8 stron objętości. Wydawcą był Komitet Robotniczy PPS w Tomaszowie Maz., redaktorem Antoni Michalczyk. Redakcja i administracja mieściła się w przy ul. św. Antoniego 38. Odbito pismo w drukarni M. J. Grafinkla, ul. Jerozolimska nr 1 w formacie nr 1 - 22,5 X 32 cm, nr 2-3 - 24 x 32 cm

Źródło opisu: Bogdan Jastrzębski Dzieje prasy Tomaszowa Mazowieckiego do 1939 r. : pisma lokalne i mutacje


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie prof. Sławomir Cenckiewicz, jego zastępcami generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś - poinformował prezydent elekt Karol Nawrocki. Chcę, by Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa w zakresie wojskowym, cywilnym, operacyjnym - mówił.Data dodania artykułu: 03.07.2025 14:38
Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Do Krajowego Rejestru Długów wpisanych jest blisko 72 tys. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością; oznacza to, że co ósma spółka z o.o jest zadłużona - wynika z danych KRD. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:25
Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Przed Sądem Najwyższym demonstrują zwolennicy Nawrockiego oraz KOD

Przed gmachem Sądu Najwyższego, w którym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga we wtorek o ważności wyborów prezydenckich zebrały się dwie grupy demonstrantów - zwolenników wyboru Karola Nawrockiego oraz Komitetu Obrony Demokracji.Data dodania artykułu: 01.07.2025 17:17
Przed Sądem Najwyższym demonstrują zwolennicy Nawrockiego oraz KOD

SN: wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; 21 zasadnych - bez wpływu na wynik wyborów

Łącznie do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; za zasadne uznano 21, nie miały one wpływu na ogólny wynik wyborów – poinformował SN podczas posiedzenia ws. ważności wyboru Prezydenta RP.Data dodania artykułu: 01.07.2025 17:16
SN: wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; 21 zasadnych - bez wpływu na wynik wyborów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Po spektakularnym śledztwie dotyczącym domu, należącego do Prezydenta Marcina Witko, jaki pobudował sobie w Wiśle, przyszła kolej na następne. Tym razem dotyczy funkcjonowania hospicjum im Św. Filipa Neri, które prowadzi Fundacja Dwa Skrzydła, firmowana przez księdza Grzegorza Chirka. Inwestycja oddana w tym roku do użytku, na którą dofinansowanie udało się miastu pozyskać jeszcze w czasach rządów PiS, przyjmuje już pierwszych podopiecznych. Fundacja jednak działalność rozpoczęła wcześniej, prowadząc usługi hospicjum domowego. Radny Michał Kucharski postanowił w tej sprawie złożyć interpelację, w której stawia pytania, na które odpowiedź można uzyskać w 5 minut, telefonując do któregoś z wiceprezydentów lub urzędników, nigdy nie uchylających się od odpowiedzi. Tylko co pokazałoby się na Facebooku? Zdjęcie Iphona? Jeśli więc w okolicach ulicy Kępa, zobaczycie różowego trabanta, możecie być pewni, że w pobliżu czają się wywiadowcy, którzy sprawdzają źródło pochodzenia kostki brukowej, wykorzystanej do wyłożenia podjazdów i ciągów komunikacyjnych.Data dodania artykułu: Wczoraj, 10:26 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Tomaszowscy siatkarze wystartują 13 wrześniaGmina Tomaszów apeluje do mieszkańców o racjonalne gospodarowanie wodąCzy warto inwestować w mieszkania w mniejszych miastach?Tragiczny finał poszukiwań nastolatka nad Zalewem. Nie żyje też 33-latekPiórnik Stitch – praktyczny i kolorowy dodatek dla fanów DisneyaZgłoś się do pikniku LOKALNI NIEBANALNIKolejny konkurs na dotacje do szpitala przegranyMordaka Patrol w pogoni za HospicjumWakacje pełne atrakcji!Fundacja Nu-Med otrzymała tytuł ORGANIZACJI PRZYJAZNEJ WOLONTARIUSZOM!Za miesiąc wyruszy PielgrzymkaProkuratura pyta... miasto odpowiada
Reklama
Reklama
Reklama
Rośnie skala agresji na polskich drogach

Rośnie skala agresji na polskich drogach

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Prezydent z wotum zaufania i absolutorium

Prezydent z wotum zaufania i absolutorium

Radni Rady Miejskiej udzielili wotum zaufania oraz absolutorium z wykonania budżetu za ubiegły rok Marcinowi Witko. Prezydenta wsparło 15 radnych, ośmioro zagłosowało przeciw. Wszystko wskazuje na to, większość radnych miejskich ma dosyć destrukcyjnych działań swoich kolegów i koleżanek z Koalicji Obywatelskiej, które nie służą mieszkańcom miasta, a jedynie partyjniackim potyczkom, jakie obserwujemy na co dzień na ogólnopolskiej politycznej arenie. Dwie radne już wcześniej odeszły z klubu KO, nie godząc się między innymi z blokowaniem ważnych dla tomaszowian inwestycji, takich chociażby jak Termy, które powstać miały na Błoniach. Na wczorajszej sesji także Barbara Klatka, postanowiła zagłosować inaczej niż pozostali radni jej klubu. Biorąc pod uwagę presję, jaką na radnych wywierał od początku poseł Witczak, wykazała się we wczorajszych głosowaniach silnym charakterem. Czas, by pracować dla miasta ponad partyjnymi podziałami.
Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Po spektakularnym śledztwie dotyczącym domu, należącego do Prezydenta Marcina Witko, jaki pobudował sobie w Wiśle, przyszła kolej na następne. Tym razem dotyczy funkcjonowania hospicjum im Św. Filipa Neri, które prowadzi Fundacja Dwa Skrzydła, firmowana przez księdza Grzegorza Chirka. Inwestycja oddana w tym roku do użytku, na którą dofinansowanie udało się miastu pozyskać jeszcze w czasach rządów PiS, przyjmuje już pierwszych podopiecznych. Fundacja jednak działalność rozpoczęła wcześniej, prowadząc usługi hospicjum domowego. Radny Michał Kucharski postanowił w tej sprawie złożyć interpelację, w której stawia pytania, na które odpowiedź można uzyskać w 5 minut, telefonując do któregoś z wiceprezydentów lub urzędników, nigdy nie uchylających się od odpowiedzi. Tylko co pokazałoby się na Facebooku? Zdjęcie Iphona? Jeśli więc w okolicach ulicy Kępa, zobaczycie różowego trabanta, możecie być pewni, że w pobliżu czają się wywiadowcy, którzy sprawdzają źródło pochodzenia kostki brukowej, wykorzystanej do wyłożenia podjazdów i ciągów komunikacyjnych.
Prokuratura pyta... miasto odpowiada

Prokuratura pyta... miasto odpowiada

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej dowiedzieliśmy się, że Prokuratura Okręgowa w Sieradzu, która prowadzi postępowanie sprawdzające, związane z donosem, jaki na Marcina Witko, złożyli radni Kucharscy, Jabłoński oraz Mordaka, wystąpiła do urzędu miasta z zapytaniem o kontrole, jakie były prowadzone w stosunku do Tomaszowa Mazowieckiego w okresie minionych 10 lat. Magistrat przygotował odpowiedź oraz tysiące stron kopii protokołów pokontrolnych. W okresie tym, miasto było bowiem kontrolowane setki razy przez różne instytucje w tym NIK, RIO, ale i prokuratury. Nie stwierdzono w nich poważniejszych zastrzeżeń
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama