15 września co roku świętujemy Dzień Olewania Systemu. W 2025 wypada w poniedziałek (przypadek? nie sądzę 😉). Do święta został 1 dzień, więc pora na plan. Uwaga: olewamy z głową – legalnie, bezpiecznie i bez utrudniania życia innym. System niech się poci, nie my.
Rozgrzewka – dziś
- Minimalistyczna skrzynka: odsubskrybuj 10 zbędnych newsletterów. Mniej maili = mniej systemu.
- Tryb „samolot” na lądzie: 60 minut offline. Jeśli świat się zawali – dowie się jutro.
Wielki Finał – jutro (wersja „nie biorę L4 z fantazji”)
- Odwrócona lista zadań
Zamiast „to-do” zrób „not-to-do”: czego dziś nie zrobisz (np. „nie odpowiadam w 3 minuty na każdy ping”). Działa zaskakująco dobrze. - Garnitur Pół-Formalny™
Koszula u góry, dres u dołu. Elegancja w kadrze, wolność pod biurkiem. - Biurokratyczne bingo
Pola: „proszę złożyć wniosek o dostęp do wniosku”, „czy ma Pan/Pani login?”, „to w innym dziale”. Gdy trafisz linię – nagroda: 10 minut patrzenia w chmury. - Automat „Nie teraz”
Ustaw auto-odpowiedź: „Przepraszam, dziś obchodzę Dzień Olewania Systemu. Odpowiem, gdy system przestanie mnie śledzić (czyli jutro po 10:00).” - Kawiarniany sabotaż algorytmu
Zamów w ulubionej kawiarni coś innego niż zwykle. Niech system rekomendacji się zagotuje. - Papierkowa piniata (eko)
Z niepotrzebnych wydruków zrób kulę i… rozbij ją (albo po prostu oddaj na makulaturę – też satysfakcja). - Przerwa 17-minutowa
Dlaczego 17? Bo system lubi równe liczby. Ty nie musisz. - Loteria losowości
Podejmij jedną niegroźną decyzję rzutem monetą (trasa na spacer, piosenka do pracy). Serio odpręża. - Kaplica Ciszy na open space
Słuchawki + 45 minut „focusu”. Olewanie hałasu to też olewanie systemu. - Anarchia mikro-uprzejmości
Zrób trzy małe rzeczy poza procedurą: pochwal czyjąś pracę, zostaw karteczkę z żartem w kuchni, przynieś cukierki do działu obok.
Wersja „szkolna”
- Ucieczka w kulturę: zamiast „sprawdzianowy stres” – muzeum, biblioteka, spacer z audioprzewodnikiem po mieście.
- Olimpiada z nicnierobienia: 20 min patrzenia w niebo i liczenia chmur. Medal gwarantowany.
Wieczorny rytuał „od-systemowienia”
- Oczyszczanie powiadomień: zostaw tylko te, które naprawdę ratują życie.
- Menu buntu: coś z trzech składników – im prościej, tym bardziej „antysystemowo”.
- Mantry na jutro: „Mam prawo do przerw”, „Nie muszę być zawsze dostępny/a”, „Moje granice są ważne”.
Manifest kieszonkowy (możesz wkleić w bio)
„Olewanie systemu” nie znaczy olewania ludzi.
Szanuję siebie, innych i swój czas.
Wybieram rzeczy ważne, nie tylko pilne.
System – usiądź. Ja dziś prowadzę.
Masz lepszy pomysł? Dzień Olewania Systemu to konkurs na najbardziej kreatywne, życzliwe i legalne sposoby odzyskiwania sprawczości. Wrzuć swój patent – najlepsze trafią do „anty-proceduralnej księgi rekordów”. 🚀























































Napisz komentarz
Komentarze