Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 grudnia 2025 11:11
Reklama
Reklama

Taka jest III RP. "Szacunek dla PRL" jest jej fundamentem

Tygodnik "Polityka" uchodzi za pismo spokojniejsze, przynajmniej w warstwie językowo-symbolicznej, niż rozhisteryzowany i agresywny "Newsweek" Tomasza Lisa. Słusznie. Ta zasłona umiarkowania skrywa jednak często tezy idące wyjątkowo daleko; tezy w istocie antydemokratyczne.

autor: Jacek Karnowski,  źródło: wPolityce.pl

 

Przykład takiej ekstremy znajdujemy w wydaniu świątecznym. Komentując zmianę lidera sondaży Mariusz Janicki i Wiesław Władyka, a więc autorzy najbardziej reprezentatywni dla "Polityki", stwierdzają:
 

Zwycięstwem PiS było przekonanie dużej części społeczeństwa do tego, że w Polsce obowiązuje normalna reguła, jak w każdym europejskim kraju: spalająca się władza naturalnie ustępuje na rzecz głównej opozycyjnej siły. Niby tak jest rzeczywiście, ale reguła ta zachowuje swój politologiczny sens, gdy opozycja działa wedle tych samych zasad i uznaje panujące konstytucyjne porządki. W przypadku polskiego systemu politycznego ta reguła nie występuje, za sprawą antysystemowych zamiarów i zapowiedzi PiS…

 

Innymi słowy, zdaniem autorów "Polityki", PiS nie ma prawa objąć w Polsce władzy, bo jego intencje są "antysystemowe". To oczywiście jawne nadużycie - zapowiedź naprawy państwa nie może być uznawana za dążenie do obalenia  republiki. Gdyby tak było, konstytucja powinna zakazywać jakichkolwiek istotnych reform. Nawet próby reform skutkujących zmianami w układzie sił społecznych są w systemie demokratycznym dopuszczalne.

 

Władyka i Janicki uważają tak naprawdę, że wszystko co zmierza do naruszenia szeroko pojętych interesów obecnej władzy oznacza zamach na "konstytucyjne porządki". Pośrednio potwierdzają najpoważniejszy zarzut wobec III RP - że nie jest to państwo demokratyczne, ale koteryjne, stanowiące emanację porozumienia części elit solidarnościowych z postkomunistami, ponad głowami społeczeństwa. Nie zauważają przy tym, że również obecnej ekipie można zarzucić łamanie ducha konstytucji, i to w sferach szczególnie chronionych przez ustawę zasadniczą - np. poprzez rozmontowywanie polskiego kodu kulturowego, ataki na rodzinę czy prowadzenie jawnie sprzecznej z polskim interesem polityki zagranicznej. Nie wspomnę już o likwidowaniu pluralizmu, niszczeniu mediów publicznych, zastraszaniu niepokornych dziennikarzy, naukowców i zwykłych obywateli działaniami administracyjnymi. Czy choćby o jawnie sprzecznych z konstytucją trybie przyjęcia Paktu Fiskalnego (w rezultacie ratyfikacja okaże się, wcześniej czy później, nieważna).

 

Oczywiście, nad tego typu tezami można przejść obojętnie; cóż mają mówić dziennikarze prorządowi, gdy obóz władzy zaczyna być masowo odrzucany przez Polaków? Jak mają uzasadnić trwanie przy złym, szkodliwym premierze? Coś muszą wymyślić. Problem w tym, że odmawianie Prawu i Sprawiedliwości prawa do objęcia władzy (którą ekipa Kaczyńskiego raz już oddała) sprawia wrażenie usprawiedliwiania każdego posunięcia ludzi obecnie rządzących. Każdego, a więc także sprzecznego z regułami demokracji. Każdego, które zatrzyma PiS.

 

Dziennikarze "Polityki" posuwają się więc bardzo daleko. Realny, "politologiczny" sens ich artykułu to zielone światło dla wzmacniania systemu rządów, który już dziś ma cechy państwa monopartii; państwa, w których aparat władzy został podporządkowany jednemu ugrupowaniu, i nie służy już całej społeczności.

 

PiS jest więc, zdaniem dziennikarzy "Polityki", straszny, antysystemowy, niekonstytucyjny. Zupełnie jak "Solidarność" w 1981 roku.

 

Na szczęście są siły poważne, rozważne i cenione. Np. SLD Leszka Millera. Oto w kolejnym numerze "Polityki" Jacek Żakowski ogłasza, że "Leszek Miller jest jak Rudy" - w sensie jak czołg 4 pancernych:

 

Jak to się stało, że dziś ufa Millerowi ponad dwa razy więcej osób, niż kiedy odchodził z rządu, a nie ufa mu trzy razy mniej badanych? (…) Patent Millera na sukces jest prosty: on sam, umiarkowana pod każdym względem lewicowość, aparat, szacunek dla PRL, powaga. Wiadomo, że w Polsce nikt nie ufa politykom. I słusznie. Ale niewiarygodność Millera jest przewidywalna…

 

Tak, zgoda, taka jest III RP. "Szacunek dla PRL" jest jej fundamentem. Z kolei dążenie do budowy nowego, nieuwikłanego w brudną przeszłość i brudne struktury państwa - okazuje się być działaniem "antysystemowym".

 

Z powyższego wynika jedno: przed redaktorami "Polityki" trudny rok. Muszą zdecydować, czy trzymać z Tuskiem, dającym szansę na powstrzymanie Kaczyńskiego, czy rzucić się w objęcia prawdziwej miłości - Millera. Niby można obie sympatie łączyć, ale redaktorzy "Polityki" są zbyt doświadczeni, by nie wiedzieli, że to groźny rozkrok.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 29.12.2013 13:06
Do "janko" wpis nr 5: widzę, że jesteś bardzo obeznany w polityce, bo opowiadasz nam dyrdymały, że "Kaczyński już zapowiadał jeszcze bardziej socjalistyczne reformy." No to - jak jesteś takim fachurą od polityki - to może uchyl nam rąbka tajemnicy o tych "jeszcze bardziej socjalistycznych reformach" Kaczyńskiego - co? W jakim dokumencie i kiedy widziałeś te reformy Kaczora ? Tylko, jeśli nie masz pojęcia o propozycjach Kaczora - to nie próbuj blefować. Pozdrowienia dla wszystkich towarzyszy : proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

kiki 29.12.2013 11:16
PRL wyrosła na gruncie żydokomuny. III RP wyrosła na gruncie żydomasonerii. Jedno i drugie funta kłaków warte. Budujmy IV RP pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego a ocalimy naród i dusze nasze.

janko 29.12.2013 10:38
jak się można cieszyć ze w Polsce bedzie rządzić partia narodowo-socjalistyczna?

Ajdejano 29.12.2013 09:59
Wpisy nr 1 i 2: jak szybko wychyliło się nam dwóch cichych wielbicieli Millera, Tuska, III RP, a przede wszystkim PRL. Jednak ta tęsknota za PRL-elem jest wielka - co? To były jednak świetne czasy - co? Te kartki - na paliwko, na masło, na prezerwatywy - co? A tu ten wredny i pozakonstytucyjny PiS, ten podły Kaczor - co? To jest trudne do wytrzymania - co? Tak dokuczają temu ryżowatemu -tej gwieździe władzy - co? Że też ten ryżowaty nie może znaleźć bata na tego kurdupla Kaczora - co? A tak dobrze było za PRL-u: była ta Trybuna Ludu, Sztandar Młodych, Żołnierz Wolności, które opowiadały społeczeństwu tylko i wyłącznie prawdę, prawdę i jeszcze raz prawdę - co? A teraz dopuszczają takich nieodpowiedzialnych gnojków Karnowskich, którzy mieszają ludziom w głowach - co? Pozdrowienia dla towarzyszy spod wpisów nr 1 i 2: proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

janko 29.12.2013 10:40
socjalistyczny PiS ma nas uwolnić od komuny? Kaczyński juz zapowiadał jeszcze bardziej socjalistyczne reformy. Nie ma różnicy czy rządzą europejscy socjalisci, czy narodowi socjalisci, lewica to lewica.

bej 28.12.2013 16:15
mój komentarz będzie komentarzem komentarza, bo czymże jest komentowanie przez dziennikarza komentarza innego dziennikarza komentującego jakieś wydarzenie polityczne? Oczekiwałbym raczej wyłuszczenia własnego zdania i swoich poglądòw wobec tego wydarzenia, a nie marudzenia na temat słuszności czy też niesłuszności cudzych wywodów. To czytelnik potrafi sam, nie są mu potrzebne korepetycje z poprawności politycznej. Myślę że czytający już ukończyli jakieś przedszkole.

antoś 28.12.2013 15:26
Błagam: tylko nie Karnowscy. Po tym co napisali o starszym chorym koledze, prezenterze II programu TVP uważam, że są tylko dziennikarskim hienami. A nikt z nas nie lubi grzebać się w padlinie.

Opinie

Reklama
Reklama
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

Dzisiejsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego nie przyniosła oczekiwanych zmian, zarówno na stanowisku Starosty, jak i pozostałych członków zarządu. To kolejna wielka kompromitacja. I z cała pewnością tak zostanie odebrana przez opinię publiczną. Największym przegramy jest tu jednak nie Mariusz Węgrzynowski, który uzyskał jedynie 7 głosów poparcia, co znaczy, że nawet któryś z członków PiS na niego nie zagłosował. Sromotną klęskę poniósł Marcin Witko, który dzisiaj definitywnie utracił z jednej strony wpływ na wybór Zarządu, z drugiej możliwość zbudowania stabilnej większości w Radzie Miejskiej. Pod znakiem zapytania stoją też dobre dotąd relacje z Dariuszem Klimczakiem i Joanną Skrzydlewską. A to już dotknie wszystkich mieszkańców miasta i powiatu. Jest jednak ktoś, kto to starcie wygrał. Tą osobą jest... Adrian Witczak, którego głównym argumentem od wielu miesięcy było to, że radni z komitetu prezydenckiego nie są osobami godnymi zaufania. Jeśli chodziło o to, by dmuchać w żagle posła Witczaka, to się udało. Polityk KO będzie miał udane Święta.Data dodania artykułu: 23.12.2025 19:02 Liczba komentarzy: 15 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Apel do mieszkańców powiatu i mediów lokalnychIMGW ostrzega: marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 14 województwachZderzenie 9 aut na S8 pod Rawą Mazowiecką; trasa do Warszawy zablokowana25 Brygada Kawalerii Powietrznej będzie pionierem w produkcji dronów i szkoleniu operatorów„Dreams” Michela Franco: miłość, która nie mieści się w paszporcie (i w klasowych dekoracjach)Helios zaprasza na mini maraton „Greenland” z przedpremierą drugiej częściDziś w kraju i na świecie (czwartek, 25 grudnia)NFZ podpisał 10-letnią umowę na świadczenia ratownictwa medycznego w regionie„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Wigilia w Tomaszowie Mazowieckim: od pierwszych domów tkaczy po wspólne kolędowanie na placuWielki finał Tomaszowskiego Jarmarku BożonarodzeniowegoBożonarodzeniowy wieczór w II LO
Reklama
Reklama
Reklama
Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?

Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?

Radni Powiatu Tomaszowskiego nie składają broni i jeszcze przed świętami chcą dokonać wyboru nowego Starosty na miejsce odwołanego z tej funkcji Mariusza Węgrzynowskiego. Wczoraj do przewodniczącego Michała Jodłowskiego wpłynął wniosek w tej sprawie podpisany przez grupę radnych z różnych komitetów i klubów. Chodzi o zwołanie sesji w tzw. trybie nadzwyczajnym. We wniosku wskazano proponowany termin na poniedziałek 22 grudnia o godz. 16.00. Michał Jodłowski jednak odmówił i sesja odbędzie się na przestrzeni 7 dni od daty złożenia wniosku, a więc najpóźniej 29 grudnia. Co na to radni? Twierdzą, że nie są zaskoczeni, współpraca Michała Jodłowskiego z Mariuszem Węgrzynowskim widoczna jest gołym okiem dla wszystkich. Opóźnianie procedur, to jedynie desperacka próba obrony Starosty PiS. Może się jednak okazać, że po członkach zarządu powiatu swoją funkcję straci także przewodniczący Rady.
„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

Dzisiejsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego nie przyniosła oczekiwanych zmian, zarówno na stanowisku Starosty, jak i pozostałych członków zarządu. To kolejna wielka kompromitacja. I z cała pewnością tak zostanie odebrana przez opinię publiczną. Największym przegramy jest tu jednak nie Mariusz Węgrzynowski, który uzyskał jedynie 7 głosów poparcia, co znaczy, że nawet któryś z członków PiS na niego nie zagłosował. Sromotną klęskę poniósł Marcin Witko, który dzisiaj definitywnie utracił z jednej strony wpływ na wybór Zarządu, z drugiej możliwość zbudowania stabilnej większości w Radzie Miejskiej. Pod znakiem zapytania stoją też dobre dotąd relacje z Dariuszem Klimczakiem i Joanną Skrzydlewską. A to już dotknie wszystkich mieszkańców miasta i powiatu. Jest jednak ktoś, kto to starcie wygrał. Tą osobą jest... Adrian Witczak, którego głównym argumentem od wielu miesięcy było to, że radni z komitetu prezydenckiego nie są osobami godnymi zaufania. Jeśli chodziło o to, by dmuchać w żagle posła Witczaka, to się udało. Polityk KO będzie miał udane Święta.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: SOSWTreść komentarza: Niestety jak się jest odpowiedzialnym rodzicem to dziecko jest dyskryminowane.Źródło komentarza: Ekspert: media społecznościowe nie powinny być cyfrowym albumem dzieciAutor komentarza: Gmina UjazdTreść komentarza: A ten jeden pan to pewnie kwiatki posadzi jak to robił w gminie Ujazd ale go wyrwał Pawlak jak chwasta;)ale to mu nie przeszkadza żeby dalej j...ja lizać:)Źródło komentarza: Most na Legionów będzie zamknięty. Starostwo milczy w internecieAutor komentarza: dr. FrojdTreść komentarza: Chcecie zniszczyć naród Polski - dajcie im rządzić ...Źródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: ErnieTreść komentarza: Refleksje mam taką. Radni skorumpowani pracą w szpitalu i innych miejscach murem za starostą. Radni skorumpowani stanowiskami w miejskich spółkach prezydenta wprowadzają destrukcję na żądanie szefa. W koalicji obywatelskiej rozłam. Mariusz Strzępek chyba na dobre rozstał się z ekipą Witko. Kagankiewicz w tle ale jakoś stabilnie.Źródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: PolakTreść komentarza: Niby polak a jednak dla Watykanu pracujeŹródło komentarza: Prymas: Bóg stał się człowiekiem, byśmy mogli być z Nim i być choć trochę do Niego podobniAutor komentarza: TajasneTreść komentarza: Poczekajmy na sesje na której będą o tej kondycji mowicŹródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama