Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 20:00
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama Makaron Czaniecki - konkurs

W armii... jak to w armii

Kolejny odcinek publikacji Antoniego Malewskiego. Wojskowe klimaty, których nie można już poznać

Napoje alkoholowe spowodowały więcej śmiertelnego zła niż…… całe zło sprowadzone na rodzaj ludzki przez wielkie, historyczne kataklizmy takie jak wojny, powstania, rewolucje, głód i zarazy.

 

Była to moja przedostatnia, a może ostatnia, warta garnizonowa przed wyjściem do cywila, gdy na Odprawie Warty (stały punkt przed przyjęciem służby), major - Dowódca Garnizonu - (był z innej Jednostki - niebieskie berety) zarządził dokładną kontrolę, sprawdzanie pełnego rynsztunku, wyposażenia, każdego wartownika włącznie z zawartością plecaków. Wielka, niespodziewana wpadka, zakończyła się zarekwirowaniem alkoholu i rozgonieniem całej warty do macierzystej jednostki.

Po godzinie, w tym samym składzie, powróciliśmy ponownie na odprawę warty i po blisko dwugodzinnym opóźnieniu dotarliśmy na garnizon gdzie zdesperowana stara warta w zdenerwowaniu, ale i ulgą nas przyjęła. Mogło być gorzej z oczekiwaniem na zmienników. Tak się złożyło, że podczas kontroli trzem kolegom odebrano alkohol (otrzymali pięciodniowy areszt) a ja swoją butelkę wcisnąłem w rękaw panterki i . mnie się upiekło.

Był to nieregulaminowy, mój ostatni, alkoholowy wybryk. Wyjście do cywila było koszmarne. W słupskiej restauracji METRO, 6/7 osobową grupą cywilów z udziałem młodego dowódcy naszego plutonu, podporucznika, upiliśmy się mocno. Rozpoczął się dancing, były jakieś dziewczyny, tańce, przesyt alkoholu, sprzeczki, awantury. Przybyła MO, WSW. Trzech z nas zatrzymano, w tym mnie oraz naszego, młodego podporucznika.

Zostałem wypuszczony po dwóch dniach. Moich kolegów już nie było w izbie zatrzymań, podporucznika też. Nie zdążyliśmy wymienić swoich adresów. Do dzisiaj z towarzyszami broni nigdy się nie spotkaliśmy. Do domu wróciłem po czterech dniach po opuszczeniu koszar. Dzisiaj gdy wracam do tamtych dni mam pewien niedosyt z wyjścia do cywila, a całe zło uczynił alkohol.

Nie wiem czy żyją moi przyjaciele, czy im się w życiu powiodło, czy alkoholowo upadli”, jak ja. Jeżeli tak, czy podnieśli się z pozycji kolan? A może zrobili zawodowe kariery? To smutne, że już nigdy o nich nic się nie dowiem.

W środowisku młodzieży trzy czynniki determinują alkoholizm:
DOSTĘPNOŚĆ, EKSPERYMENTOWANIE, PRESJA RÓWIEŚNIK
ÓW. 
Jest jeszcze jeden aspekt
dziecko często bierze przykład z RODZICÓW


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Starszy Kapral 22.04.2021 00:03
Lubi Facet koloryzować to swoje "Wojsko". Prócz tego, ze pewnie większość tej swojej "służby" spędził na sprzątaniu kibla, to by chociaż nie pisał o oficerach z którymi rzekomo pił. Byłem podoficerem zasadniczej służby i jakoś nie zdarzyło mi się pić z oficerem na przepustce a już tym bardziej w JW.

Ajdejano 22.04.2021 12:22
Wyjaśnię ci, dlaczego nie zdarzyło się tobie pić na przepustce z oficerem: oficerowie NIGDY nie zniżali się do picia gorzały z TREPAMI, których nikt nie lubił. Natomiast, dobrze odnosili się do LUDZI, których szanowali. Więc, wyjaśniłem tobie to, czego nigdy byś nie zrozumiał..... W wojsku: trep, to jest TREP.

Ajdejano 21.04.2021 14:11
Tolo: powiem szczerze - nie dam rady tego wszystkiego przeczytać, jednak wiem, że piszesz prawdę i tylko prawdę. Dlatego, że sam zapoznałem się z tymi kabaretowymi czasami. To były "nasze" czasy. Lipiec 1971 rok - jestem na obozie wojskowym studentów w Gołdapi (artyleria przeciwlotnicza, ja: karabin przeciwlotniczy). W pewnym momencie, podporucznik Lankamer Franciszek pyta mnie na zbiórce żołnierzy w terenie: a dlaczego wy, kur....., starszy bombardier J.M, tak ukrycie się podśmiewacie z tego, co ja mówię?! Ja melduję: panie poruczniku, to jest właśnie taki mój tik nerwowy. Ten głąb mówi do nie: za ten wasz tik nerwowy dostajecie tylko 7 dni aresztu. I żeby mi to było ostatni raz. Tolo: nie tylko Ty byłeś męczennikiem dawnych czasów

Matej 26.09.2022 16:38
Rok 1972.04.08.Przybyłem do Jw.1030 z 1954 Ostróda ( dowiózł mnie chorąży bodajże Haraburda z WSW prosto z Białegostoku.Trafiłem do pierwszej baterii dowodzonej przez kapitana Franciszka Lankamera.Cieżki typ ale żonę miał ładną.. Dobrze, że złamałem nogę na wigilię bo miałem już 58 dni odsiadki ale za sprawy polityczne. W tym czasie z baniaków najporządniejszy był por.Kogutek .Pozdrawiam.

Reklama
Polecane
Dzień Otwarty na Nadrzecznej 2024Zmiany w ProkuraturachJak rozwijać umiejętności miękkie i dlaczego są tak istotne dla kariery?O bezpieczeństwie Za PilicąKolejna impreza Automobilklubu przed namiPierwszy raz w naszym szpitaluZbrodnia w lesie w okolicach Smardzewic40 lat minęłoŚredniowiecze w SkansenieTHOMAS ANDERS WYSTĄPI W ARENIE LODOWEJLechia Tomaszów Mazowiecki - Bogdanka Arka Chełm 2:3Wśród najlepszych z biologii
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OpóźnionyTreść komentarza: Dlaczego był walkower w Pucharze Polski z Moszczenica?Źródło komentarza: 3 punkty zostają w TomaszowieAutor komentarza: Anna B.Treść komentarza: Jak będziesz głodny to dołącz w ten dzień do pielgrzymów zmierzających do Świętej Anny w Smardzewicach. Tutaj gospodarz Ludwikowa pewnie nic nie przygotuje na ząb. A na Odpuście pojesz do syta.Źródło komentarza: Średniowiecze w SkansenieAutor komentarza: ZbychuTreść komentarza: Chociaż Żabka by się przydała gdzie w niedzielę i w święto mają otwarte a tak wałówę trzeba szykować.Źródło komentarza: Średniowiecze w SkansenieAutor komentarza: AtenTreść komentarza: Radnymi beda jak zloza slubowanie i dostana zaswiadczenia o wyborzeŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jak ty jesteś normalny, to ja jestem biskupem. Zdejmij berecik z antenką z główki, poluzuj "gumkie" w swoich majtach, uwal się na wersalce i podziwiaj twojego idola - ryżego donka. PS. Ćwoku: zacytowane przeze mnie przysłowiowe powiedzenie z tym gów... i twarogiem, to nic innego, jak określenie tego, że nie można porównywać dwóch: sytuacji, ludzi, rzeczy, które do siebie zupełnie nie pasują. Jeżeli to do ciebie - ćwoku to dotrze, to nie będziesz nikogo po chamsku wyzywał. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Zaczął wiać silny wiatr od strony ryżego donka. Dotychczasowi prokuratorzy, którzy dotychczas nie podpadli służbowo i merytoryczne, raptem stali się "be"!!! A miała być, kur..., ta nowa uśmiechnięta Polska. Polska, zupełnie inna od tej smutnej, pisowskiej Polski. Refleksja ogólna: głupków nie sieją, sami się rodzą.Źródło komentarza: Zmiany w Prokuraturach
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama