Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 czerwca 2025 01:13
Reklama

Współcześni gniazdownicy: z przymusu, a nie z lenistwa

Młodzi dorośli, którzy wciąż nie wyfrunęli ze swoich rodzinnych gniazd, robią to z przymusu, a nie z lenistwa czy zamiłowania do komfortu - uważają eksperci. Im starsi, tym gorzej znoszą swój status, ale na wyprowadzkę ich nie stać.
Reklama

Gniazdownicy to określenie dorosłych dzieci, które nie opuszczają rodzinnego gniazda, choć powinny to zrobić, założyć własną rodzinę, doczekać się swojego potomstwa.

Reklama

Z Europejskiego Badania Dochodów i Warunków Życia (EU-SILC), przeprowadzonego w państwach UE w 2022 r. (najnowsze dane), wynika, że ponad 65 proc. Polaków w wieku 18-34 lat wciąż mieszkało z rodzicami. To wprawdzie mniej niż w Chorwacji (78 proc.), ale i tak daleko nam do Szwedów, gdzie gniazduje jedynie 12 proc. osób w tej grupie wiekowej.

Jak wskazuje dr Daniela Wybrańczyk, prawniczka z Uniwersytetu SWPS, to tylko szacunkowe dane, gdyż tak naprawdę nie do końca wiemy, kogo można nazwać gniazdownikiem, nie doczekaliśmy się jeszcze prawnej definicji tego pojęcia. Czy można do nich zaliczyć osoby, które z powodów obiektywnych nie są w stanie podjąć samodzielnego życia – jak np. niepełnosprawność, ubezwłasnowolnienie albo uzależnienie? Te, które ciągle się uczą lub podjęły się opieki nad niepełnosprawnymi rodzicami?

Zdaniem prawniczki w definicji można by wziąć pod uwagę zakończenie cyklu edukacyjnego, zdolność do samodzielnej egzystencji przy braku woli do jej podjęcia. "Gniazdownikiem można by nazwać pełnoletnie dziecko mieszkające z rodzicami lub jednym z nich, które jest w stanie utrzymać się samodzielnie albo które ukończyło 25-26 lat" – proponuje dr Wybrańczyk.

Tymczasem takie gniazdowanie przekłada się nie tylko na stosunki w rodzinie, czy spadek poczucia pewności siebie młodych dorosłych, ale także na demografię. Ci, którzy nie zakładają własnych rodzin, nie mają zazwyczaj dzieci.

Zdaniem psycholog Doroty Minty, około 15 lat temu, kiedy w Polsce głośno się zrobiło o problemie gniazdownictwa, dorośli młodzi ludzie pozostający w domach rodzinnych częściej byli gniazdownikami z wyboru. "Bo było fajnie, jak mama wyprasowała koszulę i dała jeść, można było przepuścić swoją pensję na rozrywki albo ją po prostu oszczędzać" – oceniła. Natomiast obecnie, jak wynika z badań, choćby z raportu "Młodzi dorośli" agencji badawczej IRCenter, w domach rodzinnych najczęściej zatrzymuje ich przymus, gdyż w ostatnich latach nastąpiło pogorszenie ich sytuacji finansowej.

"Zaczęło się tuż przed pandemią, a sama pandemia spowodowała, że wielu młodych wróciło do domów rodzinnych i już w nich zostali, bo stracili pracę, bo przestali chodzić na studia" – wskazała ekspertka.

"Oni po prostu nie mają się za co wyprowadzić, nie mają stałej pracy lub zarabiają za mało, a w większości dużych miast na wynajęcie mieszkania potrzebne są ogromne kwoty" – zwróciła uwagę Minta. Wskazała, że wprawdzie inflacja ostatnio nieco spadła, ale i tak wszystko jest bardzo drogie.

Temu wszystkiemu, jej zdaniem, towarzyszy bardzo duży stres, lęk przed przyszłością, wręcz trauma, na co składają się także wspomnienia z pandemii oraz tocząca się za granicą Polski wojna. "Z perspektywy Warszawy wydaje się odleglejsza, ale np. w Rzeszowie, jak się patrzy na baterie przeciwlotnicze wokół lotniska, jawi się jako całkiem bliska" – powiedziała Minta.

Ta sytuacja – mówi ekspertka – bardzo obniża poczucie bezpieczeństwa młodych ludzi, wzbudza lęk, a tym samym skłania ich do pozostania w domu, "gdzie czują się bezpieczniejsi niż gdzieś w świecie".

Zdaniem Doroty Minty do tych lęków dochodzą kolejne, związane ze zmianami klimatu i ekologią. W związku z tym u wielu młodych osób pojawia się "utrata poczucia sensu w myśleniu o przyszłości".

"Stąd często wynikają decyzje o rezygnacji z posiadania dziecka deklarowane w tym pokoleniu, niewchodzenie w trwałe związki. Dla nich wszystko jest tymczasowe, niestałe" – oceniła ekspertka.

Młodzi dorośli przykładają także inną wagę do różnych wyborów życiowych. Dla większości z nich dojrzałość nie kojarzy się z wyjściem z domu, podjęciem pracy, założeniem własnej rodziny i dochowaniem się potomstwa. "Część z nich odsuwa w czasie tę decyzję, niektórzy wprost deklarują, że okrutnym jest myślenie o urodzeniu dziecka na tak zdegradowanej planecie" – zauważyła psycholog.

"Kolejne pokolenia są produktem poprzednich pokoleń" – uważa z kolei dr hab. Paula Pustułka, socjolożka kierująca Centrum Badawczym Młodzi w Centrum LAB na Uniwersytecie SWPS. Jej zdaniem czynnikiem sprzyjającym gniazdowaniu jest to, że w ich rodzinach nie naciskano na to, żeby się wyprowadzili – jak to bywało w poprzednich pokoleniach – by zwolnić miejsce dla młodszego rodzeństwa albo dlatego, że w domu jest ciasno.

"To są często takie dzieci-projekty, bardzo mocno doinwestowane przez rodziców, które w swoim rodzinnym domu czują się bardzo komfortowo" – oceniła socjolog, dodając, że to jeden z fragmentów układanki składającej się na obraz o współczesnych gniazdownikach. Kolejnym elementem są trudności systemowe – to, co się dzieje na rynku pracy, na rynku mieszkaniowym, nie zachęca młodych ludzi do tego, żeby walczyli o autonomię mieszkaniową.

Prof. Pustułka, powołując się na sondaż przeprowadzony na młodych dorosłych, sprecyzowała, że największe odsetki współzamieszkiwania są w kohortach 18-24 lata, jednak w kolejnych - 25-29 i 30-34 lata także są wysokie. Przy czym można zaobserwować, że im bliżej 30., tym badani dużo gorzej postrzegają to, że dalej mieszkają z rodzicami.

"O ile 18- i 19-latki nie widzą we współzamieszkiwaniu żadnego problemu, o tyle starszym zaczyna to już przeszkadzać, a im są starsi, tym większy czują dyskomfort" – powiedziała ekspertka.

Dlaczego się więc nie wyprowadzą? Jej zdaniem u tych najmłodszych decyduje poczucie komfortu – jest im z rodzicami po prostu wygodnie, nie chcą się jeszcze martwić o rachunki. Natomiast starszych po prostu nie stać na samodzielność – zaporowe ceny na rynku mieszkaniowym, inflacja, często prekaryjne zatrudnienie stanowią dla nich przeszkodę nie do przeskoczenia.

Zbigniew Żurek, wiceprezes BCC i ekspert ds. rynku pracy jest sceptyczny w takiej ocenie rzeczywistości. "Zawsze młodzi na starcie zarabiają mało i to dotyczy nie tylko Polski" – uważa. Jego zdaniem należy uważać z przesadnym roztkliwianiem się nad dorosłymi wszak już ptakami, które ciągle udają pisklęta. Zauważa, że rynek pracy jest stabilny, bezrobocie niskie, więc nie ma powodów do paniki. "Oczywiście są silne, przebojowe jednostki, są także słabsze, które zawsze będą sobie radzić gorzej" – zaznaczył. Dodał, że nie można dążyć do stworzenia jednakowych warunków życia dla wszystkich, bez względu na ich zdolności czy zaangażowanie.

Poza tym, wspierając młodych, będzie trzeba odebrać wsparcie starym, gdyż – jak podkreślił – "bilans musi wyjść na zero", a to młodzi, w pełni sił, lepiej sobie poradzą.

Jednak takich krytycznych głosów jest niewiele, gdyż zmienia się społeczny odbiór gniazdowania. Prof. Pustułka zauważa, że jakąś dekadę temu, kiedy w Polsce zrobiło się głośno o gniazdownikach i zaczęto ich badać, patrzono na nich bardzo krytycznie. "Poszliśmy trochę w taki nurt włoski, że są niezaradni, roszczeniowi" – wskazała.

Podobnie o tych młodych ludziach myśleli ich rodzice, ludzie ze stwardniałą podczas transformacji skórą. Mieli do nich pretensje, że się bardziej nie starają. Obecnie ta narracja się zmieniła.

"W projekcie Ultragen, badaniach jakościowych o wchodzeniu w dorosłość w czasach ultraniepewności, pytamy młodych dorosłych i ich rodziców o różne kwestie międzypokoleniowe, także o problem gniazdowania" – wyjaśniła socjolog i dodała, że dziś rodzice i ich dzieci "mówią mocno, jednym głosem". "Rodzice widzą te wyzwania, z którymi się boryka ich potomstwo, ale co ciekawe, mają pretensje do siebie, a nie do państwa, które powinno pomagać młodym w osiąganiu autonomii mieszkaniowej" – podkreśliła.

Oceniła, że "za bardzo połknęli baśń prywatyzacyjną". To skutkuje tym, że w rodzinach mniej zamożnych, bez kapitału mieszkaniowego i finansowego, tranzycje mieszkaniowe, usamodzielnienie się, jest postrzegane przez młodych ludzi jako niemożliwe, natomiast ich rodzice widzą w tym swoją porażkę – że nie mogą pomóc.

Charakterystyczne dla polskich gniazdowników jest także to, że marzą o kupnie domu czy mieszkania na własność, "tylko dla siebie". Jeśli w społeczeństwach zachodnich młodzi ludzie są bardziej mobilni, często uznają, że inwestowanie w nieruchomość może być właściwie kulą u nogi, to u nas aspiracje o "czymś swoim" wciąż są przekazywane z pokolenia na pokolenie, niemal wpisane w geny.

Niemniej jednak, nawet gdyby zmienili nastawienie, to jak zauważa prof. Pustułka, "nie ma u nas budownictwa socjalnego, nie ma mieszkań w cenach, które byłyby możliwe do przełknięcia przez młodych ludzi na starcie".

I to się nie zmieni, chyba że wreszcie któryś z rządów wpadnie na pomysł, w jaki sposób zapewnić wystarczającą ilość tanich mieszkań, które będą dostępne dla niezamożnych młodych. W państwach, które mają najmniejszy odsetek gniazdowników, czyli w Finlandii i Szwecji, z powodzeniem działają rządowe programy, mające na celu udostępnienie im samodzielnych lokali na start. W Szwecji młodzi dorośli w wieku 18-25 lat mogą ubiegać się o tzw. mieszkania młodzieżowe – to niewielkie lokale z przystępnym czynszem. Z kolei w Finlandii wdrożono program pomocy dla osób kupujących dom po raz pierwszy.

W Polsce także były takie próby, jednak przyniosły skok cen nieruchomości. Według dr Adama Czerniaka, ekonomisty z SGH, problemem dotychczasowych programów było to, że były punktowe.

"Problemów mieszkaniowych nie da się rozwiązać jednym programem, za to nośnym politycznie, typu: rozdajemy ludziom pieniądze albo budujemy 100 tysięcy mieszkań" – podkreślił.

Jak mówi, dobrze prowadzona polityka mieszkaniowa polega na równoczesnym zastosowaniu wielu różnych, komplementarnych narzędzi. "Jak zwiększamy dopłatę do kredytów, równocześnie musimy dbać o stronę podażową, żeby nie nastąpiły wzrosty cen nieruchomości" – zaznaczył Czerniak. W Polsce o tej kompleksowości zapominamy. "Skupiamy na pojedynczych programach, bo gdzieś za granicą taki program się sprawdził, więc wrzucamy go w nasz ład prawno-społeczno-ekonomiczny i dziwimy się, że efekty jego są zupełnie inne względem oczekiwań" - powiedział.

Zdaniem Czerniaka w naszych realiach najlepiej by się sprawdziły programy na wzór TBS-ów czy społeczne mieszkalnictwo czynszowe. "To by było dobrą alternatywą do dopłat do kredytów - wsparcie państwa w celu rozwijania takiego budownictwa" - wskazał. (PAP)

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata

Nowy program Czyste Powietrze skierowany jest do rodzin o niższych dochodach, dając im możliwość realizacji z dofinansowaniem nawet całej inwestycji termomodernizacyjnej.Data dodania artykułu: 18.06.2025 12:10
Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie  Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata

Wizerunek Marty Nawrockiej: krytyka, hejt ale też rosnące poparcie

Wizerunek Marty Nawrockiej to jeden z najczęściej komentowanych tematów w polskim internecie – wynika z raportu Res Futury. Większość opinii to krytyka jej wyglądu oraz publicznych gestów. Autorzy raportu przewidują, że mimo ataków, w ciągu 6 miesięcy może wzrosnąć społeczne poparcie dla żony prezydenta elekta.Data dodania artykułu: 17.06.2025 18:00
Wizerunek Marty Nawrockiej: krytyka, hejt ale też rosnące poparcie

XII Kongres PIU: wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła o prawie 50 procent

W minionym roku zakłady ubezpieczeń ujawniły 32 tys. przestępstw ubezpieczeniowych o wartości 675 mln złotych. Dzięki współpracy całego sektora i innowacyjnym narzędziom analitycznym oraz AI, skuteczność w wykrywaniu fraudów jest coraz większa. Jednak wciąż spotkać się można z cichym przyzwoleniem na wyłudzanie odszkodowań, za które ostatecznie płacą uczciwi klienci - przekonywali goście tegorocznej edycji Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) w Sopocie.Data dodania artykułu: 17.06.2025 17:53
XII Kongres PIU: wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła o prawie 50 procent

Nowatorski pomysł na atrakcyjną edukację: za wiedzę ekologiczną rabat na spektakl

Wykaż się wiedzą ekologiczną, zgarnij podwójny rabat na bilety i spędź Dzień Ojca w cyrkowym namiocie na muzycznej sztuce o piratach - taka nietypowa promocja czeka na widzów warszawskiego Teatru Bohema House.Data dodania artykułu: 16.06.2025 21:00
Nowatorski pomysł na atrakcyjną edukację: za wiedzę ekologiczną rabat na spektakl

Przedsiębiorco, złóż do Enei informację o pomocy publicznej lub de minimis

Kończy się czas (do 30 czerwca 2025 r.) na złożenie u sprzedawcy energii elektrycznej, z którym przedsiębiorca posiadał umowę w II półroczu 2024 r., informacji o pomocy publicznej lub pomocy de minimis. Enea, w trosce o swoich klientów przypomina, że dzięki temu mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) zachowają uprawnienia do korzystnej ceny maksymalnej w II półroczu 2024 r.Data dodania artykułu: 16.06.2025 20:07
Przedsiębiorco, złóż do Enei informację o pomocy publicznej lub de minimis

Sondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym

52,7 proc. badanych nie weźmie udziału w zapowiadanych przez MON dobrowolnych szkoleniach wojskowych, zaś taką chęć prezentuje 41,2 proc. badanych - podała w poniedziałek "Rzeczpospolita", która powołała się w tej sprawie na sondaż IBRiS.Data dodania artykułu: 16.06.2025 11:03
Sondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym

ZUS zakończył wysyłkę listów w sprawie trzynastek i waloryzacji emerytur

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zakończył coroczną wysyłkę listów do emerytów i rencistów. W kopercie są dwie decyzje: o marcowej waloryzacji i o trzynastej emeryturze – przekazał Grzegorz Dyjak z biura prasowego ZUS.Data dodania artykułu: 13.06.2025 09:15
ZUS zakończył wysyłkę listów w sprawie trzynastek i waloryzacji emerytur

Muzyczne lato startuje. Santander Letnie Brzmienia wyruszy w koncertową trasę przez Polskę

Pięć miast, dziesiątki godzin muzyki i tylko jedna taka trasa - Santander Letnie Brzmienia odwiedzi latem Kraków, Wrocław, Warszawę, Gdańsk i Poznań. W line-upie m.in. reaktywowany zespół Hey, rockowa Coma, popowo-bluesowy Mrozu i wzruszająca Edyta Bartosiewicz z projektem orkiestrowym, a także Ania Dąbrowska, Zalewski, Kaśka Sochacka, Wiktor Dyduła i plejada młodych, alternatywnych artystów. Start już w pierwszy weekend lipca - muzyczne lato zaraz się zaczyna.Data dodania artykułu: 12.06.2025 19:45
Muzyczne lato startuje. Santander Letnie Brzmienia wyruszy w koncertową trasę przez Polskę
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.Data dodania artykułu: Wczoraj, 21:25 Liczba komentarzy: 3 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Można wziąć udział w dyskusji na temat miasta

Można wziąć udział w dyskusji na temat miasta

Po absolutoryjnej sesji w powiecie oraz samorządzie województwa łódzkiego (absolutorium i wotum zaufania udzielono wczoraj) czekają nas obrady miejskiego samorządu w tej sprawie sprawie. Sesję zwołano niemalże na ostatnią chwilę, czyli na 27 czerwca. Powodem jest opieszałość przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej, Piotra Kucharskiego, który (jak twierdzą radni) z premedytacją odwlekał wydanie opinii. To nie pierwsze tego rodzaju obstrukcyjne działanie tego radnego. Warto przypomnieć w tym miejscu, że od kilku lat także mieszkańcy mogą brać udział w debatach na temat stanu miasta. Aby wystąpić przed radnymi wystarczy zgłosić chęć i zebrać 50 podpisów. Zgłoszenie składa się najpóźniej w dniu poprzedzającym (26.06 godz. 15:30) dzień, na który zwołana została sesja, podczas której ma być przedstawiany raport o stanie gminy.Data dodania artykułu: Wczoraj, 15:06 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Tomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecie

Tomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecie

Kolejnym tematem, jaki zdominował wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego, była informacja na temat funkcjonowania szpitala w roku ubiegłym oraz w pierwszych czterech miesiącach roku bieżącego. Prezes szpitala przygotował prezentację w której chwalił się osiągnięciami spółki w tym okresie. Wszystkie były zasługą poprzedniego kierownictwa, o którym wspominano niewiele, poza tym, że wskazywano osoby te, jako winne utracie środków na budowę nowego bloku operacyjnego. Radni Koalicji Obywatelskiej krytykowali fakt wypłacenia premii pracownikom szpitala z zysku za ubiegły rok. Wiesławowi Chudzikowi udało się uzyskać dodatni wynik finansowy na poziomie 7 milionów złotych, nie uwzględniając nawet wypłaconych nagród. Radni Adriana Witczaka z panią Alicją Zwolak na czele, negatywnie oceniają wypracowywanie zysku, równocześnie domagając się inwestycji spółki w ramach wypracowanych środków własnych. Rzecz w tym, że pochodzą one właśnie z... zysku.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:52 Liczba komentarzy: 2 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufaniaZ miłości do zdrowiaIdealny strój kąpielowy na egzotyczne wakacje – co spakować?Można wziąć udział w dyskusji na temat miastaTomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecieW związku z długim weekendem na drogach więcej policji; będą kontrole prędkości i trzeźwościPrawdziwa klasyka dla KoneserówSpotkanie z o. Adamem Szustakiem OPNowa Nadzieja zaprasza na spotkanie otwarte!Lechia z licencją na nowy sezonZagłosujcie na projekt Nu-Med! Dzięki temu będzie okazja do badań profilaktycznychKomunikat o przerwach w dostawie prądu
Reklama
Reklama
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Park Różany powstał na  ul. Zagajnikowej i Akacjowej

Park Różany powstał na ul. Zagajnikowej i Akacjowej

Na dziedzińcach ulicy Zagajnikowej 7 i Akacjowej 6 powstał mały park różany. Zadanie zrealizowało miasto w ramach środków z Tomaszowskiego Budżetu Obywatelskiego 2024. Przypominamy, że mieszkańcy do 14 lipca mogą składać projekty w ramach TBO 2025., na których realizację zaplanowało 1,5 mln złotych. Szczególnie promowane będą tzw. zielone projekty, które służą ochronie środowiska, poprawie warunków życia zwierząt lub edukacji ekologicznej.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Dociekliwy ????Treść komentarza: Panie Mariuszu , może dobrze by było wiedzieć kto tak naprawdę dostał te premię , może wkoło te same osoby dostawały .Źródło komentarza: Tomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecieAutor komentarza: MarekTreść komentarza: A ja polecam BO projekt Tomaszowska Noc Młodych Djów. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniu młodego pokolenia. Zapraszam do głosowania PI026. PozdrawiamŹródło komentarza: Zagłosujcie na projekt Nu-Med! Dzięki temu będzie okazja do badań profilaktycznychAutor komentarza: mieszkankaTreść komentarza: Przydała by się od czasu do czasu policja wieczorem przy J. Pawła , pogonić tego warczącego motorem .Źródło komentarza: W związku z długim weekendem na drogach więcej policji; będą kontrole prędkości i trzeźwościAutor komentarza: rwdTreść komentarza: I co z tych obrad wynikło ? Jak zwykle, NIC. Szkoda czasu.Źródło komentarza: Tomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecieAutor komentarza: JaTreść komentarza: Żenujace jest to co się dzieje w radzie powiatu, a Starosta i jego świta robią co chcą!Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufaniaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To jest zabawa w dużą politykę na szczeblu samorządowym, gdzie radni próbują naśladować posłów i nie mają własnego zdania-tylko słuchają swojego guru. Po co partie na takim szczeblu, każdy powinien mieć swoje zdanie i głosować wg swojego sumienia...Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama