Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 sierpnia 2025 21:55
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Ekspertka: Hortiterapia to ogrodolecznictwo; ludzie coraz bardziej pragną spotkania z naturą (wywiad)

Hortiterapia to ogrodolecznictwo. Hortiterapeuta to zawód niszowy, ale z przyszłością. Ludzie będą coraz bardziej pragnęli spotkania z naturą i relaksu – ocenia specjalistka w tej profesji Elżbieta Filek, która od 11 lat prowadzi zajęcia ogrodnicze z pacjentami psychiatrycznego Szpitala Klinicznego im. dra Józefa Babińskiego w Krakowie Kobierzynie.

W czwartek przypada Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.

Reklama

Polska Agencja Prasowa: Na czym polega hortiterapia?

Mgr inż. Elżbieta Filek: Termin pochodzi z łaciny. "Hortus" to ogród, a "therapeia" to leczenie. To ogrodolecznictwo. To terapia, która odbywa się w ogrodzie. Jest hortiterapia czynna, która polega na aktywnych zajęciach ogrodniczych oraz hortierapia bierna, która polega na przebywaniu w ogrodzie, spacerze w pięknym wnętrzu ogrodowym albo w parku.

PAP: Co ogrodolecznictwo daje pacjentom?

E. F.: Przede wszystkim relaks, rozluźnienie. Ale i poczucie dobrze spełnionej czynności, dlatego że widać rezultaty pracy - rośliny rosną, rozwijają się. To sprawia pacjentom radość.

Badania prowadzone w Stanach Zjednoczonych pokazały, że u weteranów wojennych, np. walczących w Afganistanie, którzy rehabilitowani są w ogrodach, spada poziom hormonu stresu – kortyzolu, a uwalniane są hormony szczęścia – endorfiny. Ogrody mogą być miejscem odpoczynku, ciszy, zapomnienia o świecie. Śpiew ptaków, piękno kolorów – to wszystko sprzyja relaksowi.

PAP: Komu szczególnie służy terapia w ogrodzie?

E. F.: Wskazana może być dla każdego, kto potrzebuje ukojenia psychicznego. W moich zajęciach uczestniczą właściwie pacjenci wszystkich oddziałów szpitalnych, oprócz Oddziału Psychiatrii Sądowej o Wzmocnionym Zabezpieczeniu. Ogrodolecznictwo może być też pomocne w rehabilitacjach osób z dysfunkcją ruchową, poruszających się na wózkach inwalidzkich.

PAP: Dla jakich grup wiekowych praca z roślinami może być najbardziej pomocna?

E. F.: Dla wszystkich. W jednym z ogrodów botanicznych w Stanach Zjednoczonych są organizowane zajęcia dla osób od lat 3 do 103.

PAP: Czy hortiterapia jest niekonwencjonalną metodą leczenia?

E. F.: Nie nazwałabym jej tak. Bardziej, niż leczeniem, określiłabym hortiterapię holistycznym, czyli całościowym podejściem do pacjenta. To połączenie przyjemnego z pożytecznym. Praca w ogrodzie, zginanie się, prostowanie na świeżym powietrzu – to są formy lekkich ćwiczeń, które w dodatku wykonujemy przeważnie bez świadomości, że przecież jest to aktywność fizyczna. Oprócz takich prostych ćwiczeń widać rezultaty – po prostu zadbany ogród.

PAP: A w zimie, kiedy rośliny zamarzają?

E. F.: Wtedy prowadzę zajęcia w budynku szpitala i polegają one na prezentacji zdjęć ogrodów, pokazie filmów o roślinach, rozmowach o przyrodzie.

PAP: Czy ogrodolecznictwo to nowość w Polsce?

E. F.: Terapia ogrodem jest znana od dawna, a nasz szpital w Kobierzynie powstał ponad 100 lat temu między innymi z myślą o tej formie terapii. Możliwe, że jest to pierwszy szpital w Polsce, gdzie hortiterapia była stosowana. szpital był otoczony pięcioma hektarami pola ornego. Pierwsi pacjenci pracowali na tym polu, to były prace polne i ogrodowe.

PAP: W internecie można znaleźć informacje, że hortiterapia raczkuje w naszym kraju. Czy daleko jej np. do Skandynawii, gdzie jest rozpowszechniona i ogrody botaniczne mają oferty hortiterapeutyczne?

E. F.: Według mnie nie mamy powodów do kompleksów. U nas też są podobne inicjatywy. Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie współpracuje na tym polu ze szpitalem dziecięcym św. Ludwika. Od maja tego roku pacjenci szpitala Babińskiego wyjeżdżają do Ogrodu Botanicznego UJ na wycieczki z przewodnikiem - to na mocy porozumienia, które z UJ sformalizowaliśmy w czerwcu. Ale i wcześniej przy różnych okazjach organizowaliśmy pacjentom wyjazdy do tego ogrodu uniwersyteckiego.

Myślę, że hortiterpia się rozwija. Oprócz otwieranych ogrodów przy placówkach medycznych czy domach opieki także gospodarstwa agroturystyczne organizują zajęcia na łonie przyrody. Takie warsztaty polegają np. na sadzeniu warzyw, pielęgnowaniu grządek, układaniu kwiatów.

PAP: Hortiterapeuta to zawód przyszłości?

E. F.: To zawód niszowy, ale myślę, że z przyszłością. Kontakt z naturą jest takim podstawowym kontaktem, którego człowiek pragnie. Myślę, że mamy takie czasy, że ludzie będą coraz bardziej pragnęli spotkania z naturą i relaksu.

PAP: Według publikacji prasowych, w czasie lockdownu w pandemii COVID-19 ludzie jeszcze bardziej zatęsknili za przyrodą, zwłaszcza mieszkańcy blokowisk.

E. F.: Moja koleżanka, która ma kwiaciarnię, też to zauważyła. W pandemii najwięcej zarobiła na "balkonówce". Ale też kwestia pragnienia człowieka kontaktu z naturą to jedno, a drugie – trzeba mieć czas na uprawiania ogrodu. Podczas pandemii ludzie mieli więcej czasu. Pielęgnacja własnego ogrodu, choćby balkonowego, wymaga czasu i zamiłowania.

PAP: Czy można być sobie samemu hortiterapeutą?

E. F.: Można. Wystarczy mieć ogród. Jest wiele poradników, jak dbać o rośliny. Jeżeli jednak chcemy pracować w placówce medycznej, to trzeba mieć ukończony odpowiedni kurs lub studia.

PAP: Jakie warunki należy spełnić, żeby zostać profesjonalnym hortiterapeutą pracującym z pacjentami?

E. F.: Trzeba przede wszystkim lubić ogród, mieć zamiłowanie do ogrodnictwa. Chodzi nie tylko o oglądanie pięknych roślin, ale i o grzebanie w ziemi. To jest podstawa. Potrzebne jest też właściwe podejście do pacjentów, cierpliwość. Studia podyplomowe z hortiterapii prowadzi kilka uczelni, m.in. Uniwersytet Rolniczy w Krakowie. Są i kursy specjalistyczne.

PAP: A czy pani lubi swoją pracę? Czy trzeba być silnym psychicznie, by pracować w szpitalu psychiatrycznym?

E. F.: Uwielbiam, dlatego tu pracuję. Myślę, że przyroda łagodzi wszystko i wszystkich.

Rozmawiała Beata Kołodziej(PAP)

Reklama
Obraz Jill Wellington z Pixabay

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Rząd zajmie się projektem o dodatkach mieszkaniowych dla mundurowych

Rząd zajmie się we wtorek projektem dotyczącym świadczeń mieszkaniowych dla służb mundurowych. Miałyby wynosić do 1800 zł miesięcznie. Dyskusja toczy się na temat sposobu obliczania dodatku mieszkaniowego; w ostatniej wersji projektu pod uwagę brane jest nie miejsce pełnienia służby, a miejsce zamieszkania.Data dodania artykułu: 12.08.2025 20:36
Rząd zajmie się projektem o dodatkach mieszkaniowych dla mundurowych

Opłaty za badania techniczne aut osobowych będą wyższe o ok. 50 zł

Opłaty za badania techniczne samochodów osobowych wzrosną o około 50 zł, do 149 zł - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Dodał, że opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie.Data dodania artykułu: 11.08.2025 13:41
Opłaty za badania techniczne aut osobowych będą wyższe o ok. 50 zł

Santander Bank Polska najlepszym bankiem inwestycyjnym w Polsce wg magazynu Euromoney

Santander Bank Polska został wybrany przez międzynarodowe jury ekspertów i analityków jako najlepszy bank inwestycyjny w Polsce. Jednocześnie, w tym samym konkursie Euromoney Awards for Excellence, Santander zdobył tytuł „Najlepszego banku w Polsce w obszarze odpowiedzialnego biznesu” oraz „Najlepszego banku w Polsce w obszarze doświadczeń klientów”.Data dodania artykułu: 11.08.2025 09:59
Santander Bank Polska najlepszym bankiem inwestycyjnym w Polsce wg magazynu Euromoney

Dzień Słonia w tę niedzielę w łódzkim Orientarium; liczne atrakcje dla gości

Orientarium w Łodzi organizuje w niedzielę Dzień Słonia. Światowy Dzień Słonia przypada co roku 12 sierpnia i poświęcony jest zwiększaniu świadomości o sytuacji największych lądowych ssaków i konieczności ich ochrony.Data dodania artykułu: 09.08.2025 16:08
Dzień Słonia w tę niedzielę w łódzkim Orientarium; liczne atrakcje dla gości
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

Gorące nowości na ekranach kin HeliosSierpniowe propozycje z pewnością przyciągną uwagę licznych kinomanów, którzy będą mogli skryć się przed upałami w chłodnej, komfortowej sali. Na widzów czeka między innymi film akcji „Nikt 2” oraz polskie produkcje „13 dni do wakacji”, „O psie, który jeździł koleją 2” i „Vinci 2”. Nowości zapowiadają kinowy rollercoaster: od dynamicznych pojedynków („Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”) i komediowych absurdów („Naga broń”), po animacje dla całej rodziny („Pan Wilk i spółka 2” czy „Smerfy. Wielki film”). Repertuar Heliosa uzupełniają wyjątkowe seanse specjalne, które zadowolą każdego miłośnika kina.Nadchodzi premiera kontynuacji hitu – „Nikt 2”. Hutch i jego żona są przepracowani i oddalają się od siebie. Postanawiają więc zabrać swoje dzieci na wycieczkę do jedynego miejsca, w którym Hutch spędzał wakacje jako dziecko. Rodzina przybywa do małego miasteczka spragniona zabawy. Drobne nieporozumienie z miejscowymi łobuzami powoduje, że Hutch znajdzie się w centrum zainteresowania Lendiny. To najbardziej szalona, żądna krwi szefowa gangu z jaką kiedykolwiek się spotkał…Fabuła horroru „13 dni do wakacji” przedstawia pozornie zwyczajną, piątkową imprezę, jednak jeden z jej uczestników nie przyszedł tam, aby się bawić… Morderca przejmuje kontrolę nad systemem bezpieczeństwa, przez co dom zmienia się w więzienie, a imprezowicze muszą walczyć o przetrwanie. Tytuł reżyseruje znany z tworzenia innych filmów grozy Bartosz M. Kowalski, natomiast w obsadzie znaleźli się aktorzy młodego pokolenia z Katarzyną Gałązką i Nicole Bogdanowicz na czele.Produkcja „O psie, który jeździł koleją 2” ponownie ukazuje Lampo i jego przygody. Tym razem czworonóg, znany w całym kraju jako „PKPies” zostaje oddany pod opiekę dyrektora stacji kolejowej, gdyż jego rodzina – Zuzia i jej rodzice – musieli wyjechać do Stanów Zjednoczonych na operację. Po ich powrocie okazuje się, że Lampo zniknął, a pies, którym opiekuje się dyrektor, to suczka o imieniu Luna… Zuzia wraz z przyjaciółmi rozpoczyna wielkie poszukiwania czworonoga. Na sympatyków polskiego kina czekają także seanse komedii kryminalnej w reżyserii Juliusza Machulskiego - „Vinci 2”. Cuma, emerytowany mistrz złodziejskiego fachu, wiedzie spokojne życie w Hiszpanii. Gdy dowiaduje się, że jego dawny rywal planuje napad w Krakowie, powraca do gry. Z pomocą starych znajomych, jak i nowych postaci planuje przejąć skok konkurencji. Na ekranach Heliosa pojawią się też międzynarodowe tytuły. „Fantastyczna 4: Pierwsze kroki” to najnowsza produkcja z Uniwersum Marvela, opowiadająca o rodzinie znanej z kultowych komiksów. Codzienność uwielbianych przez społeczeństwo herosów zmienia się, kiedy Sue Storm odkrywa, że jest w ciąży. Jednocześnie nad Ziemię nadciąga kosmiczne, nieznane wcześniej zagrożenie… W repertuarze znajdzie się również komedia „Naga broń”. Jej głównym bohaterem staje się syn postaci, w którą wcielał się Leslie Nielsen. Frank Drebin Jr. – w tej roli Liam Neeson – stara się udowodnić wartość nazwiska ojca. Bohater przypadkiem wpada na trop międzynarodowego spisku zagrażającego bezpieczeństwu USA, po czym zostaje wplątany w tajne śledztwo. Fabuła tradycyjnie pełna jest pomyłek, slapstickowych gagów i absurdów policyjnego kina akcji.Sieć kin Helios przygotowała również propozycje dla najmłodszych widzów. „Pan Wilk i spółka 2” to kontynuacja przebojowej animacji, której bohaterowie – zgrana ekipa byłych złoczyńców – próbują na dobre zerwać z przeszłością. Biorą więc udział w szalonej misji ratunkowej, aby udowodnić swoją metamorfozę otoczeniu. Inną propozycją dla dzieci jest tytuł „Smerfy. Wielki film”. Fabuła skupia się na porwaniu Papy Smerfa przez dwóch czarodziejów. Smerfy decydują się wyruszyć na misję poszukiwawczą poza ich Wioskę, aż do prawdziwego świata, gdzie poznają nowych przyjaciół. Podczas weekendu (16 i 17.08) zaplanowano także seanse bajki „Jeżyk i przyjaciele” z konkursami w ramach projektu Helios dla dzieci. To pozytywna animacja dla najmłodszych i ich rodzin, pełna humoru, emocji i wartości takich jak przyjaźń, współpraca i odpowiedzialność.W poniedziałek, 18 sierpnia w wybranych lokalizacjach sieci odbędzie się kolejna odsłona cyklu Kino Konesera. Zostanie wtedy wyświetlony film biograficzny „Żarty i papierosy”, opowiadający historię Eugenia, jednego z najsłynniejszych hiszpańskich komików, który rozśmieszał Hiszpanów w trudnych czasach transformacji. Czarny strój, ciemne okulary, kamienna twarz i papieros, z którym nigdy się nie rozstawał, do dziś pozostają żywym symbolem hiszpańskiego humoru. Natomiast w czwartek, 21 sierpnia widzowie w ramach cyklu Kultura Dostępna będą mogli zapoznać się z poruszającą polską produkcją w gwiazdorskiej obsadzie - „Przepiękne!”. Film opowiada historie sześciu wyjątkowych bohaterek, z których każda na swój sposób, walczy o swoje szczęście i spełnienie.Bilety na wszystkie seanse są już dostępne w kasach kin Helios, na stronie: www.helios.pl oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Helios przypomina o trwających letnich konkursach „Chilluj w Heliosie!”. Szczegóły: www.helios.pl/aktualnosc/wakacje.Data rozpoczęcia wydarzenia: 15.08.2025

Polecane

Co piąty senior padł ofiarą kradzieży lub próby wyłudzenia danych„Przepiękne!”  w ramach cyklu Kultura DostępnaPlany sparingów Lechii Tomaszów MazowieckiSpłonęło auto na s8W wypadku w Henrykowie poszkodowany motocyklistaCzy to koniec agresywnej propagandy w społecznościówkach?Garaże do wynajęciaZapraszamy do Kina KoneseraW czwartek policyjna akcja Prędkość, więcej patroli na drogach będzie też przez długi weekendGdy wszyscy stoją odwróceni plecamiWypoczynek i terapia na obozie dla dzieci z płodowymi zaburzeniami alkoholowymi i ich rodzinRośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Gdzie są granice politycznej autopromocji. Czy wykorzystywanie dzieci z Domu Dziecka jest ok?

Gdzie są granice politycznej autopromocji. Czy wykorzystywanie dzieci z Domu Dziecka jest ok?

Czym różnią się dzieci bogatych rodziców, których stać jest na opłacanie czesnego w prywatnej szkole, od dzieciaków z "bidula", których życie już na samym starcie jest nie z ich winy wykrzywione? Czy chodzi tylko o deficyty rodzicielskiej miłości? Może o brak oparcia w kochanej mamie i odpowiedzialnym tacie? Okazuje się, że nie tylko. W Tomaszowie te pierwsze traktowane są jak młodzi ludzie z pełnią praw. Te drugie bywają przedmiotem i narzędziem marketingu. W tym tego politycznego. Uważacie, że przesadzam? Spróbuję Was przekonać, że tak nie jest.
Protesty... protestami, a droga i tak powstanie

Protesty... protestami, a droga i tak powstanie

Mowa oczywiście o tomaszowskim odcinku drogi ekspresowej S12, która przebiegać ma na południe od Tomaszowa. Od dłuższego czasu trwają protesty, dotyczące jej lokalizacji, a jej trasowanie, koliduje z willowymi, podmiejskimi dzielnicami oraz miejscowościami. Trasa przebiegać ma też obok obiektów o wysokich walorach przyrodniczych i turystycznych. W Tomaszowie są jednak nie tylko przeciwnicy ale i zwolennicy drogi, o czym możemy przekonać się śledząc fora internetowe. Trzeba jednak przyznać, że ci pierwsi są bardziej widoczna, a wszelkie próby rzeczowej polemiki, kończą się bez konsensu. Co wobec tego będzie dalej? Czy protesty przyniosą skutek? Jest to raczej mało prawdopodobne, bo trasowana droga nie ma służyć mieszkańcom powiatu, a jej znaczenie ma charakter geopolityczny. Tym bardziej, że od południowego wschodu Polski, droga realizowana jest bez większych zakłóceń
Pożegnanie klubowej legendy

Pożegnanie klubowej legendy

Przed piątkowym meczem z Jagiellonią II Białystok na boisku głównym Stadionu Miejskiego im. Braci Gadajów odbyła się niezwykle wzruszająca uroczystość – pożegnanie Kamila Cyrana, który po niemal 15 latach gry w zielono-czerwonych barwach zakończył swoją piłkarską przygodę w Lechii.
Pieniądze dla spółki związanej z Czarzastym ze Spały

Pieniądze dla spółki związanej z Czarzastym ze Spały

Prawdziwą burzę wywołały wczoraj informacje na temat środków, jakie w ramach KPO uzyskały podmioty związane z branżą hotelarską i cateringową. Absurdalność zakupów, takich jak zakup jachtów i innych produktów, które rzekomo mają zrekompensować straty powstałe w wyniku pandemii, porażają z mocą huraganu. Przy okazji okazuje się, że część pieniędzy trafia też do firm powiązanych z politykami rządzącej w Polsce Koalicji. Podobnie jest w powiecie tomaszowskim, gdzie prawie 400 tys. złotych otrzymała PDK HOTELE SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, związana z Włodzimierzem Czarzastym (wkrótce Marszałkiem Sejmu), prowadząca Hotel Mościcki w Spale. Żona polityka dawnego SLD, a nawet przewodniczącego tej partii, a obecnie Nowej Lewicy, jest tu wiceprezesem Zarządu. Na co zostaną przeznaczone środki? Na dywersyfikację działalności Hotelu Mościcki poprzez podjęcie działań inwestycyjnych, doradczych i szkoleniowych w ramach przedsięwzięcia realizowanego w województwie łódzkim. Brzmi enigmatycznie? Niekoniecznie. Różnego rodzaju szkolenia to najprostszy sposób na generowanie przychodów.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: AntolinTreść komentarza: Największym przegranym drogi s12 będzie gmina ujazd z burmistrzem na czele, który przez wszystkie lata swojej kadencji obiecał. Węzeł w jeździe, który otworzyłby okno na świat dla miasta i gminy, ale niestety jego pogląd w ostatnim roku się zmienił! Wstyd i obtaz burmistrza jako kłamczucha!!!Źródło komentarza: Protesty... protestami, a droga i tak powstanieAutor komentarza: TajasneTreść komentarza: Przecież zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej do każdego opublikowanego wpisu jest metryczka z informacjami o ktore interpelował radny... eshŹródło komentarza: Dane poza ochroną w gminie CzerniewiceAutor komentarza: Nóż w wodzieTreść komentarza: A ja znam kilka przedszkoli w Tomaszowie które robią to fachowo. Co więcej np w PROEM na zajęciach tzw wyrównawczych nie robi się zdjęć.Źródło komentarza: Gdy wszyscy stoją odwróceni plecamiAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Mój wredny dopisek do mojego poprzedniego (również wrednego) wpisu. Jednak wygrał nie ten "co trzeba" i zrobiła się totalna bryndza, z której próbuje wyjść również totalny, rudy podnóżek Niemców. I kombinuje ten cwaniaczek za dychę tak: kasę z kpo celowo wstrzymywali wrogowie Polski, czyli te wredne pisiory. I teraz pozostał nam tylko rok, aby tę kasę wydać i dlatego musimy tę kasę wydawać na byle gówno, aby unijna komuna nie zabrała kasiorki. PS. A gdzie jest u ryżego donka Polska?? No przecież nie w jego w głowie i w sercu. Niestety: zupełnie gdzie indziej....Źródło komentarza: Pieniądze dla spółki związanej z Czarzastym ze SpałyAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Prawdą jest również i to, że za rządów pisiorów europejska komuna specjalnie nie dawała kasy dla Polski nie z powodu łamania praworządności w naszym kraju, ale dlatego, że trzymała tę kasę dla ryżego donka, bo komuniści z Brukseli zakładali , że wygra bawidamek Trzaskowski i "układ" się zamknie, a wtedy: hulaj dusza, piekła nie ma.Źródło komentarza: Pieniądze dla spółki związanej z Czarzastym ze SpałyAutor komentarza: Po/PiS=PSLTreść komentarza: No do zjednoczonej prawicy to im jeszcze dużo brakuje, co nie mienia faktu, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.Źródło komentarza: Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama