W Łódzkiem z różną intensywnością pada od wtorkowego wieczora. W ostatnich godzinach deszcz jest dość równomierny i umiarkowany. Wysokość opadów w nocy wyniosła przeważnie od 5 do 20 mm, a w ciągu ostatnich kilku godzin miejscami spadło 20-30 mm deszczu. Aktualnie na przeważającej części województwa utrzymują się opady o natężeniu 2-5 mm/h, miejscami do 10 mm/h. Taka intensywność opadów ma być obserwowana także w ciągu reszty dnia.
Opady nie spowodowały gwałtownego wzrostu stanu wód w rzekach oraz dwóch zbiornikach retencyjnych – Jeziorsku i Zalewie Sulejowskim, które od wtorku były przygotowane na przyjęcie dużych ilości wody.
Jak poinformowały PAP służby prasowe Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, rzeki w województwie łódzkim cały czas utrzymują się w strefach stanów niskich, a lokalnie średnich. Nie odnotowano na nich stanów ostrzegawczych i alarmowych.
Wskazano m.in., że na Pilicy obserwowany jest niski stan wód. Na stacji Sulejów-Kopalnia zanotowano 130 cm głębokości, a na stacji Spała 54 cm. Na rzece Bzurze oberwana jest strefa stanów średnich, głębokość wody na stacji Kwiatkówek wynosi 122 cm – to zaledwie 17 cm więcej w porównaniu do poniedziałku, a na stacji Łowicz 187 cm - o 12 cm więcej niż w poniedziałek. To poziomy dużo niższe od stanów ostrzegawczych i alarmowych.
„W regionie wodnym Warty ciągu ostatnich 6 godzin w górnej części zlewni odnotowano wzrosty i wahania stanów wody w strefie niskich lub średnich, miejscami chwilowo przekraczające próg strefy wysokich. W pozostałej części wahania lub wzrost w strefie średnich i niskich” – przekazano.
Największy w woj. łódzkim zbiornik retencyjny w regionie – Jeziorsko może zmagazynować ponad 100 mln m sześc. wody, a Zalew Sulejowski ma 17,5 mln m sześc. rezerwy powodziowej.
W ciągu dnia liczba interwencji atmosferycznych strażaków do godz. 14 wzrosła do 70, w tym 45 dotyczyło wiatrołomów, 18 przyborów wód i zalań. Najwięcej zgłoszeń odebrano z powiatu piotrkowskiego (16) oraz Łodzi (13).
- Od godzin porannych interweniujemy częściej niż w nocy. Wiele osób po przebudzeniu zauważyło bowiem szkody na posesjach. Są to interwencje dość standardowe przy takiej pogodzie. To zalania domów, a także sklepu w Radomsku, przeciekanie dachów. W porównaniu do tego, jakie było zagrożenie związane z prognozami jest naprawdę spokojnie – powiedział PAP rzecznik łódzkiego komendanta wojewódzkiego PSP bryg. Jędrzej Pawlak.
Nad ranem bez prądu w regionie było 790 gospodarstw, jednak wszystkie awarie energetyczne w regionie zostały już usunięte.
Prognozy na resztę część dnia i noc są bardziej optymistyczne niż wcześniej. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zmniejszył stopień zagrożenia dot. intensywnych opadów deszczu dla dużej części regionu z trzeciego na drugi. Dotyczy ono powiatów: bełchatowskiego, brzezińskiego, kutnowskiego, łaskiego, łęczyckiego, łowickiego, łódzkiego wschodniego, opoczyńskiego, pabianickiego, pajęczańskiego, piotrkowskiego, radomszczańskiego, rawskiego, skierniewickiego, tomaszowskiego, zgierskiego oraz Łodzi, Piotrkowa Trybunalskiego i Skierniewic. Ostrzeżenie obowiązuje do godz. 8 w czwartek.
„Nadal prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. Prognozowana wysokość opadów do końca ważności ostrzeżenia od 20 mm do 40 mm, lokalnie do 60 mm” – przekazał IMGW.
Na terenie pozostałych pięciu powiatów (poddębicki, sieradzki, wieluński, wieruszowski i zduńskowolski) do godz. 20.00 w środę obowiązuje ostrzeżenie pierwszego stopnia o intensywnych opadach deszczu. Wieczorem silne opady deszczu mają zaniknąć. (PAP)
























































Napisz komentarz
Komentarze