Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 19:50
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Bezpieczeństwo dzieci w sieci: jak UODO zmienia zasady publikacji zdjęć w szkołach?

Początek roku szkolnego przynosi pytania o tę bezpieczeństwo dzieci w erze cyfrowej. Prezes UODO Mirosław Wróblewski zapowiada zmiany w przepisach dotyczących monitoringu w szkołach oraz nowy poradnik, który ma pomóc placówkom w wdrażaniu zasad ochrony prywatności uczniów.

UODO sygnalizuje też praktyczne problemy z obiegiem zgód na wykorzystanie wizerunku uczniów. Najczęściej chodzi o „blankietowe” formularze — zbyt ogólne, bez wskazania konkretnego wydarzenia, celu, czasu i kanałów publikacji. Taka zgoda nie spełnia kryterium dobrowolności (RODO), zwłaszcza gdy bywa warunkiem udziału dziecka w wydarzeniu. Jak radzi prezes: nie tworzyć i nie podpisywać zgód „na wszystko”, tylko precyzyjnych i możliwych do łatwego wycofania.

Na nasztomaszow.pl wielokrotnie wracaliśmy do tematu publikowania zdjęć dzieci: od dylematu „jak fotografować szkolne występy tak, by nikt nie był wykluczony”, po krytykę wykorzystywania wizerunków wychowanków placówek opiekuńczych w narracjach politycznych. W skrócie: da się organizować dokumentację wydarzeń z poszanowaniem prawa i komfortu dzieci — to wymaga jednak jasnych zasad, odpowiedzialnego wyboru kadr i świadomych zgód. 

Sharenting — skala i patologie

Zjawisko nadmiernego ujawniania życia dziecka w sieci przez dorosłych (sharenting) ma już w Polsce mierzalną skalę. Dane rządowej kampanii „Nie zagub dziecka w sieci” i badań NASK pokazują, że ok. 40–45% rodziców publikuje zdjęcia/nagrania dzieci; przeciętnie to 72 fotografie i 24 filmy rocznie. Dla nastolatków nie jest to obojętne: 23,8% czuje z tego powodu wstyd, a 18,8% — niezadowolenie. Coraz częściej cyfrowy ślad dziecka powstaje jeszcze przed narodzinami (np. zdjęcia USG). 

Najpoważniejsze patologie? Wizerunek dziecka bywa paliwem dla hejtu rówieśniczego, narzędziem do kradzieży tożsamości czy materiałem wykorzystywanym w przestępstwach online. Eksperci ostrzegają, że „zamknięte” grupy rodziców w komunikatorach nie są tarczą nie do przebicia — konta się przejmuje, a zrzuty ekranów żyją własnym życiem; minimum to uwierzytelnianie dwuskładnikowe i restrykcyjne uprawnienia administratorów. 

Co z prawa wynika — w skrócie (dla szkół i rodziców)

  • Podstawa prawna wizerunku: co do zasady rozpowszechnianie wymaga zgody (art. 81 ustawy o prawie autorskim). Zgoda musi być konkretna (wydarzenie/cel/zakres kanałów/czas), odwołalna i nie może być warunkiem uczestnictwa. Wyjątek: gdy dziecko jest jedynie „szczegółem całości” (np. tłum na apelu) — ale to wymaga zdrowego rozsądku i bezpiecznego kadrowania.
  • Monitoring w szkołach: dopuszczalny tylko, gdy to niezbędne dla bezpieczeństwa lub ochrony mienia; decyzję podejmuje dyrektor po konsultacjach z radami i samorządem uczniowskim; obowiązują też strefy „bez kamer” (np. pomieszczenia sanitarne, gabinety pomocy). UODO postuluje doprecyzowania techniczne (np. ograniczanie możliwości rozpoznawania). 

Dobre praktyki „na teraz”

  1. Szkoła: jedno miejsce publikacji, jedna osoba odpowiedzialna za selekcję i anonimizację, lista „dzieci bez publikacji” widoczna dla kadry; wersje zdjęć do internetu bez metadanych i geolokalizacji. UODO
  2. Rodzice: pytaj dziecko „czy chcesz, by to zdjęcie było publiczne?”; nie publikuj w strojach intymnych, z tabliczką z imieniem, adresem szkoły, w mundurku z odznaką klasy; korzystaj z 2FA i ograniczeń widoczności.
  3. Media i organizatorzy wydarzeń: precyzyjne klauzule informacyjne, osobne zgody na konkretne formaty (www/FB/druk), krótki okres przechowywania i łatwy mechanizm wycofania. 

Na koniec warto dodać kontekst skarg: UODO odnotowuje ich wzrost — w ubiegłym roku ok. 8 tys., w tym (do połowy sierpnia) już niemal tyle samo; część dotyczy właśnie praktyk szkół. To daje nadzieję, że rośnie również świadomość praw obywateli i gotowość do ich egzekwowania. 

Jeśli chcesz, mogę przygotować do tego krótką ramkę informacyjną dla FB („Jak szkoła może publikować zdjęcia zgodnie z prawem — 5 punktów”) albo checklistę zgód dla rodziców i organizatorów.

W załączonym pliku znajdziecie ściągawkę, jakk robić to dobrze. 

Prezes UODO do rodziców: nie wyrażajcie zgody na przetwarzanie wizerunku dzieci w sposób zbyt ogólny

Po pierwszym dzwonku rodzice dostaną do podpisania zgodę na przetwarzanie wizerunku ich dzieci przez szkoły. Nie wyrażajcie tej zgody w sposób zbyt ogólny - radzi w rozmowie z PAP prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski.

Polska Agencja Prasowa: Już za chwilę na pierwszych zebraniach rodzice dostaną do podpisania zgodę na przetwarzanie wizerunku ich dzieci. Na co powinni zwrócić uwagę?

Mirosław Wróblewski: Niestety zgoda, którą rodzice podpisują w szkołach, przybiera często zbyt generalny charakter. Widzimy to zarówno podczas naszych kontroli, jak i w skargach, które wpływają do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Niekiedy rodzicom przedstawiony jest do podpisania dokument obejmujący wyrażenie zgody na przetwarzanie wizerunku w bardzo ogólny sposób, bez sprecyzowania np. rodzaju wydarzenia, którego dotyczy ta zgoda, czy też tego, w jaki sposób, do jakich celów i przez kogo ten wizerunek będzie przetwarzany. A jest to niezbędne, aby ta zgoda była skuteczna w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych. Moja główna porada dla rodziców, ale także dla szkół: nie tworzyć i nie wyrażać zgody w sposób ogólny w odniesieniu do dzieci. Bo to po pierwsze będzie nieskuteczne prawnie, po drugie - może być problemem dla administratora, czyli np. dla szkoły, jeżeli się okaże, że zgoda nie była skutecznie pozyskana i doszło do naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.

PAP: Czy to oznacza, że z zasady zgody podpisane na cały rok szkolny są zbyt ogólne?

Zgoda przede wszystkim nie może być ogólna, lecz powinna precyzyjnie określać, jakie dane, w jakim celu i zakresie będą przetwarzane przez szkołę. Prawidłowo skonstruowana zgoda powinna także wskazywać szczegółowy sposób i warunki wykorzystywania danych.

PAP: Bywa, że taka zgoda jest przedstawiana rodzicom jako warunek uczestnictwa ucznia w jakimś wydarzeniu.

M.W.: Niestety to się zdarza, ale taka praktyka jest naganna i nie powinna mieć zastosowania. Uzależnianie uczestnictwa, np. w imprezie sportowej, od wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych ucznia jest prawnie niedopuszczalne. Taka praktyka nie spełnia kryteriów dobrowolnej zgody, o której mówią przepisy o ochronie danych osobowych, czyli RODO. Zgoda nie może być uzależniona od innych świadczeń, od uczestnictwa w jakimś wydarzeniu. Jeżeli takie przypadki się zdarzają, to zachęcam do zgłaszania ich do UODO, ale przede wszystkim do kontaktowania się bezpośrednio z administratorem lub z wspierającym go najczęściej inspektorem ochrony danych.

W tym roku podjąłem z urzędu dużą sprawę dotyczącą właśnie tej kwestii. W imprezie brały udział tysiące sportowców. Są prowadzone działania w postępowaniu administracyjnym i zapewne będzie w tej sprawie wydana decyzja. Nie wykluczałbym konsekwencji w postaci kary nałożonej na administratora.

PAP: Jak pan ocenia poziom ochrony danych osobowych dzieci w placówkach oświatowych?

M.W.: Prawna ochrona danych osobowych dzieci jest co do zasady dobrze uregulowana, więcej wątpliwości budzi praktyka – właściwe stosowanie, rozumienie i przestrzeganie przepisów. Sytuacja trochę się zmienia, widzimy coraz więcej dobrych praktyk ze strony szkół czy przedszkoli. Obecnie wyzwania związane są ze stosowaniem nowych technologii. Na pewno trzeba uważnie przyglądać się sztucznej inteligencji. Analizujemy też kwestię uszczegółowienia przepisów o monitoringu wizyjnym w szkołach, jednocześnie pracujemy nad nowym poradnikiem dotyczącym ochrony danych przy zastosowaniu monitoringu.

PAP: Widzi pan zagrożenia wynikające z postępu cyfryzacji w szkołach?

M.W.: Zagrożeniem i wyzwaniem jednocześnie jest wspomniana sztuczna inteligencja i stosowanie różnego rodzaju urządzeń i technologii przez samych nieletnich. Obecnie, jeśli wizerunek dziecka znajdzie się w internecie, praktycznie tracimy nad tym wizerunkiem kontrolę, a jego wykorzystywanie np. do tworzenia pornografii, choć to drastyczny przykład, stanowi problem światowy. I to jest kwestia międzyrówieśnicza, ale także działalność o charakterze przestępczym. To szczególne zagrożenie, któremu możemy przeciwdziałać przede wszystkim edukacją. Dlatego też tak ważna jest edukacja zdrowotna, a element edukacji cyfrowej który znalazł się w tym przedmiocie jest szczególnie współcześnie istotny. Żałuję tylko, że ten przedmiot jest fakultatywny – uważam, że edukacja w tym zakresie jest po prostu dziś niezbędna..

PAP: Głośno było o sprawie wytworzenia przez uczniów jednej ze szkół wizerunku dziewczynki na podstawie zdjęcia jej twarzy i namawiania rówieśników do rozpowszechniania tego wizerunku w mediach społecznościowych.

M.W.: To jest czyn ścigany karnie, oczekuję od organów ścigania wykorzystania środków przewidzianych w ustawie o postępowaniu wobec nieletnich. Niestety policja za zgodą prokuratura odmówiła podjęcia tej sprawy. W tym momencie korzystam z moich środków procesowych, żeby tę decyzję zmienić. Jak będzie, zobaczymy.

PAP: Jak ocenia pan świadomość rodziców i nauczycieli dotyczącą ochrony danych osobowych?

M.W.: Ta świadomość w moim przekonaniu przez cały czas się poprawia. Wśród rodziców poziom tej wiedzy jest bardzo zróżnicowany: są rodzice, którzy mogliby edukować dyrektorów i nauczycieli, są też tacy, którzy nie zauważają, że ten problem istnieje. Już od 15 lat organizujemy program edukacyjny „Twoje dane, Twoja sprawa”, w ramach której blisko 5 tys. szkół i 50 tys. uczniów współpracowało z Urzędem Ochrony Danych Osobowych. Wiemy, że ta edukacja cyfrowa w wielu szkołach jest już postawiona na bardzo wysokim poziomie. Cieszę się, że Ministerstwo Edukacji Narodowej zgodziło się ją wprowadzać do obowiązkowego programu szkolnego. Żadna akcja, żadne zajęcia fakultatywne nie będą miały bowiem tej mocy i zasięgu, co powszechne programy edukacyjne w szkołach.

PAP: Jakie nieprawidłowości najczęściej zgłaszają rodzice?

M.W.: Jest to np. dzielenie się przez nauczycieli informacjami dotyczącymi danego ucznia w obecności innych rodziców uczniów. Do UODO w zeszłym roku wpłynęło ok. 8 tys. skarg, blisko 600 dotyczyło szkół. W tym roku jest ich (na połowę sierpnia) już prawie 8 tys. Liczba skarg więc rośnie, ale to pokazuje, że rośnie także świadomość wśród obywateli. To, że ludzie się skarżą, to znaczy, że wiedzą, jakie mają prawa. Nauczyciele zgłaszają natomiast kwestie np. informowania rodziców przez szkołę o przyczynach ich nieobecności, o zwolnieniach lekarskich, postępowaniach dyscyplinarnych, ale także udostępniania maili dotyczących danego ucznia, dodawanie „do wiadomości” innych rodziców. To też są praktyki, które naruszają przepisy o ochronie danych osobowych.

PAP: Przetwarzanie danych dzieci to problem dotyczący nie tylko szkół. Coraz więcej rodziców wykorzystuje wizerunek swojego dziecka i monetyzuje go w sieci.

M.W.: Namawiam do powściągliwości i ostrożności w tej sprawie z uwagi na zagrożenia, które dotyczą dzieci, ale także z uwagi na respektowanie ich autonomii i przyszłości zawodowej czy prywatnej. Bardzo trudno zachować kontrolę nad wizerunkiem raz udostępnionym w sieci. W tym zakresie sharenting budzi duże wątpliwości etyczne, ale również duże wątpliwości prawne. Są przypadki, w których toczyły się już postępowania o charakterze karnym. Będziemy starać się to także uświadamiać, bo pojawiają się organizacje wręcz propagujące sharenting. To budzi moje duże wątpliwości.

PAP: Czy publikowanie zdjęć dzieci w zamkniętych grupach przeznaczonych dla rodziców, np. na Whatsappie, Messengerze, jest bezpieczne?

M.W.: Namawiałbym do tego, żeby sprawdzić, czy są to komunikatory szyfrowane –wtedy ten poziom zabezpieczenia jest znacznie większy, a więc ryzyko wycieku zdjęć jest mniejsze. Ale trzeba pamiętać, że dzisiaj przejęcie konta na social mediach nie jest jakimś wielkim problemem. Dobrym rozwiązaniem, żeby nie utracić kontroli nad swoim kontem, stosować uwierzytelnienie dwuetapowe. Rzeczywiście zamknięte grupy dają wyższy poziom zabezpieczeń, jednak nigdy nie są stuprocentowo bezpieczne.

Rozmawiała Zuzanna Sekścińska (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mama 02.09.2025 10:58
Dużo tekstu, ale warto przeczytać.

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: GrażynaTreść komentarza: No przecież,po kurczaki pojadą do Tomaszowa !Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: BetiTreść komentarza: Racja dziewictwo nie tylko można stracić przez partnera ale odebrać sobie w zaciszu, nieskromne myśli i chęć spełnienia, własnoręcznie. A to nie jest już dziewictwo!Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Ta car dobry tylko urzędnicy niedobrzy! Dobrze Pan to ujął był a teraz razem w PiS z byłymi komuchami ręka w rękę w jednej ławie.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Wytrwałości dla NIepokalanej Aneczki z Mazur z okazji Dnia Dziewic.Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Bezczelny typ z tego pułkownika. Na wylocie, a jeszcze podskakuje jak pchła na grzebieniu. Dyscyplinę owszem, proponowałabym zastosować ale może wobec tego Pana - rzemienną, i to ze sto razy !!!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: Naczelny PielęgniażTreść komentarza: Można by jeszcze "Oddział kremacji" utworzyć. Po co wozić zwłoki do Łodzi albo Bełchatowa? Zaoszczędzimy paliwo, damy niższe ceny i szpital poszybuje. A gdyby za wodociągami wykupić ziemię od lasów Państwowych, sprzedać drzewa i cmentarz utworzyć, to nawet lekarzy można pozwalniać ...Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama