Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 grudnia 2025 13:45
Reklama
Reklama

Zgubne skutki „monopolu" piwnego

W numerze „Expressu Mazowieckiego” z 15 września 1933 roku znalazł się tekst, który dziś brzmi zaskakująco aktualnie: o „polityce piwnej”, cenach i skutkach ustaw pisanych pod duże interesy.

Od jednego z najstarszych piwowarów polskich, p. A. Helwiga z Bełchatowa, otrzymała Redakcja niniejsza szereg uwag na temat polskiej „polityki piwnej” oraz obecnego stanu produkcji piwa w Polsce. Uwagi p. Helwiga umieszczamy tym chętniej, że poruszona przezeń sprawa nie jest obojętna dla szerokich warstw ludności.

Kiedy jeden z poprzednich Sejmów uchwalał ustawę, zabraniającą w Polsce produkcji piwa t. zw. zwyczajnego — 4 i pół procentowego, nakazując wyłącznie wyrób piwa bawarskiego 9-procentowego, forsujące tę ustawę wielkie browary obiecywały sobie po niej ogromne korzyści, a bodaj jeszcze większe korzyści zapowiadały dla Skarbu Państwa.

Tymczasem jedynym istotnym rezultatem tej ustawy jest zamknięcie istniejących dotąd na ziemiach polskich kilkudziesięciu browarów mniejszych, do tego rodzaju produkcji nieprzystosowanych, a w ślad za tym utrata pracy i zarobku przez olbrzymi zastęp ludzi — nie mówiąc już o stratach poniesionych przez rolnictwo, zmuszone do znacznego ograniczenia produkcji chmielu.

Piwo bowiem t. zw. bawarskie jest zbyt drogie dla szerokich mas w dobie dzisiejszego powszechnego kryzysu, zwłaszcza że i stworzony przez wspomnianą ustawę pewnego rodzaju monopol dla wielkich browarów umożliwia im dyktowanie cen bez oglądania się na niebezpiecznego dotąd konkurenta w postaci browarów małych.

Wynik ostateczny: w ciągu całego półrocza browary w Polsce sprzedały zaledwie 503.000 hektolitrów piwa, co przy 32-milionowej ludności czyni 4 litry rocznie na głowę.

Jak dalece zaś znikoma jest ta ilość, dowodzą cyfry porównawcze. Maleńka Belgia konsumuje rocznie 10 milionów hektolitrów piwa, czyli rocznie na głowę około 150 litrów! Niemcy przedwojenne produkowały 73 miliony hektolitrów, Ameryka 80 milionów, Anglia 60 milionów, Austria 39 milionów.

Weźmy jednak porównanie jeszcze zrozumialsze. Oto browary warszawskie wyrabiały przed wojną około 5 milionów wiader piwa, zaś przywóz piwa zamiejscowego do miasta (z Rygi, Monachium, Pilzna i z browarów okolicznych) dawał ogólne spożycie około 6 milionów wiader, a więc przeliczając na dzisiejszą miarę — prawie dwie trzecie całej obecnej produkcji piwa w Polsce!

Tajemnica tej wyższej konsumpcji piwa u nas w okresie przedwojennym, jak i obecnie za granicą, tkwi wyłącznie w wyrobie dwu gatunków: piwa droższego, bawarskiego, dla sfer zamożniejszych i taniej „lurki” dla proletariatu. Tej ostatniej trzykrotnie więcej aniżeli piwa drogiego.

Ma więc bogata Belgia piwo tanie, a nie ma go Polska — dzięki wspomnianej na wstępie ustawie, która biednego wieśniaka i mieszczucha zmusza do wydawania sum ogromnych na ulubiony napój, lub — co w latach ostatnich jest zjawiskiem powszechniejszym — do zrezygnowania z tego trunku.

Jak na tym wychodzi Skarb Państwa, któremu wielcy browarnicy po nowej ustawie złote góry obiecywali — łatwo się domyśleć. Bowiem w zachłanności swej nie przewidzieli tego, iż wysokie ich ceny „monopolowe” sprowadzą upadek spożycia piwa do granic nie notowanych nigdzie poza granicami Polski i sami ratować będą musieli swe przedsiębiorstwa… taniemi lemoniadkami.

Ratunkiem jedynym na ten stan rzeczy jest powrót do wyrobu piwa taniego, tak zwanej „górnej fermentacji”, nie wymagającego ani kosztownych urządzeń, ani nadzwyczajnego wysiłku. Otworzyłyby wówczas swe zaniknięte od lat podwoje małe browary, gęsto rozsiane po kraju i do każdego miasteczka, do każdej wsi docierałoby piwo takie, jakiego pragnie drobny konsument: lekkie a tanie.

Jakie miałoby to znaczenie dla podniesienia dobrobytu w kraju — pojmie z łatwością każdy.

A interes Skarbu Państwa? Wedle obliczeń statystycznych monopol tytoniowy dał Skarbowi w roku ubiegłym 350 milionów złotych, przy czym ogromna większość tego dochodu pochodzi nie z droższych gatunków tytoniu i papierosów, lecz z tych najtańszych, konsumowanych przez ludzi najbiedniejszych. To samo zjawisko zachodziłoby przy wyrobie piwa.

Licząc najskromniej: gdyby na głowę jednego mieszkańca przyjąć tylko 10-groszowy wydatek dziennie na piwo, uczyniłoby to około 117 milionów rocznie, a dla Skarbu Państwa z tego co najmniej 22 miliony.

Tej sumy dochodu wyrzeka się Skarb, idąc — dzięki osławionej ustawie „piwnej” — na pasku trustu wielkich browarów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

Dzisiejsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego nie przyniosła oczekiwanych zmian, zarówno na stanowisku Starosty, jak i pozostałych członków zarządu. To kolejna wielka kompromitacja. I z cała pewnością tak zostanie odebrana przez opinię publiczną. Największym przegramy jest tu jednak nie Mariusz Węgrzynowski, który uzyskał jedynie 7 głosów poparcia, co znaczy, że nawet któryś z członków PiS na niego nie zagłosował. Sromotną klęskę poniósł Marcin Witko, który dzisiaj definitywnie utracił z jednej strony wpływ na wybór Zarządu, z drugiej możliwość zbudowania stabilnej większości w Radzie Miejskiej. Pod znakiem zapytania stoją też dobre dotąd relacje z Dariuszem Klimczakiem i Joanną Skrzydlewską. A to już dotknie wszystkich mieszkańców miasta i powiatu. Jest jednak ktoś, kto to starcie wygrał. Tą osobą jest... Adrian Witczak, którego głównym argumentem od wielu miesięcy było to, że radni z komitetu prezydenckiego nie są osobami godnymi zaufania. Jeśli chodziło o to, by dmuchać w żagle posła Witczaka, to się udało. Polityk KO będzie miał udane Święta.Data dodania artykułu: Wczoraj, 19:02 Liczba komentarzy: 5 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?

Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?

Radni Powiatu Tomaszowskiego nie składają broni i jeszcze przed świętami chcą dokonać wyboru nowego Starosty na miejsce odwołanego z tej funkcji Mariusza Węgrzynowskiego. Wczoraj do przewodniczącego Michała Jodłowskiego wpłynął wniosek w tej sprawie podpisany przez grupę radnych z różnych komitetów i klubów. Chodzi o zwołanie sesji w tzw. trybie nadzwyczajnym. We wniosku wskazano proponowany termin na poniedziałek 22 grudnia o godz. 16.00. Michał Jodłowski jednak odmówił i sesja odbędzie się na przestrzeni 7 dni od daty złożenia wniosku, a więc najpóźniej 29 grudnia. Co na to radni? Twierdzą, że nie są zaskoczeni, współpraca Michała Jodłowskiego z Mariuszem Węgrzynowskim widoczna jest gołym okiem dla wszystkich. Opóźnianie procedur, to jedynie desperacka próba obrony Starosty PiS. Może się jednak okazać, że po członkach zarządu powiatu swoją funkcję straci także przewodniczący Rady.Data dodania artykułu: 20.12.2025 21:49 Liczba komentarzy: 12 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
NFZ podpisał 10-letnią umowę na świadczenia ratownictwa medycznego w regionie„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Wigilia w Tomaszowie Mazowieckim: od pierwszych domów tkaczy po wspólne kolędowanie na placuWielki finał Tomaszowskiego Jarmarku BożonarodzeniowegoBożonarodzeniowy wieczór w II LOCzy we wtorek poznamy nowego Starostę?Choinka, która pachnie wspomnieniami i… bibułąDzień Pamięci o Poległych w Misjach: apel w 25. Brygadzie, 124 żołnierzy i 1 cywil upamiętnionychMinimum 10 lat za napaść przy ulicy CzołgistówMost na Pilicy w ciągu ul. Modrzewskiego znów przejezdny. Otwarcie dziś o 16.00Rodzinne kolędowanie z MCK-iemW niedzielę sklepy będą czynne
Reklama
Reklama
Reklama
„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

„Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”

Dzisiejsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego nie przyniosła oczekiwanych zmian, zarówno na stanowisku Starosty, jak i pozostałych członków zarządu. To kolejna wielka kompromitacja. I z cała pewnością tak zostanie odebrana przez opinię publiczną. Największym przegramy jest tu jednak nie Mariusz Węgrzynowski, który uzyskał jedynie 7 głosów poparcia, co znaczy, że nawet któryś z członków PiS na niego nie zagłosował. Sromotną klęskę poniósł Marcin Witko, który dzisiaj definitywnie utracił z jednej strony wpływ na wybór Zarządu, z drugiej możliwość zbudowania stabilnej większości w Radzie Miejskiej. Pod znakiem zapytania stoją też dobre dotąd relacje z Dariuszem Klimczakiem i Joanną Skrzydlewską. A to już dotknie wszystkich mieszkańców miasta i powiatu. Jest jednak ktoś, kto to starcie wygrał. Tą osobą jest... Adrian Witczak, którego głównym argumentem od wielu miesięcy było to, że radni z komitetu prezydenckiego nie są osobami godnymi zaufania. Jeśli chodziło o to, by dmuchać w żagle posła Witczaka, to się udało. Polityk KO będzie miał udane Święta.
Pasterka – noc, w której kościoły oddychają jednym rytmem

Pasterka – noc, w której kościoły oddychają jednym rytmem

Jest taki moment w roku, kiedy po wigilijnej kolacji domy cichną, na ulicach robi się pusto, a w powietrzu zostaje tylko skrzypienie śniegu (albo chrzęst żwiru), zapach dymu z kominów i to charakterystyczne „no, to idziemy?”. Pasterka – czyli Msza w nocy z 24 na 25 grudnia – dla wielu osób jest najbardziej rozpoznawalnym, emocjonalnym progiem wejścia w Boże Narodzenie.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: były wyborca Marcina WitkoTreść komentarza: Powiedzcie, komu potrzebni tacy radni. Prezydent mnie rozczarował. Pan Kubiak, pani Bąk bezwolne marionetki. Tylko kasa się liczy. Ludzie mogą na siebie patrzeć w lustrach?Źródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: MSTreść komentarza: Będę je zamieszczałŹródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: WuPeTreść komentarza: Dużo bajek, brak konkretów, nazwisk.Źródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Szkoda, że na tym portalu nie ma więcej takich kabaretowych, powiatowych sesji. Opis tekstowy, to są tylko słowa i nie wszyscy ludzie, czytający teksty, rozumieją, co czytają. Natomiast oglądanie takich filmików natychmiast pokazuje tę powiatową, kabaretową piaskownicę niedorozwiniętych ludzi. Komisja skrutacyjna trzech bezmózgich cieciów nie potrafi porządnie napisać i odczytać prostego protokołu z wyborów. To jest, ku#wa, nienormalne. Przed sesją prowadzą rozmowy, kombinują, jak koń pod górkę, a potem, na sesji wywalają umówiony stolik do góry nogami i jest pozamiatane. To jest świat matrixu. Żal d.u.p.ę ściska. Gdyby ludzie widzieli takie cyrki na filmikach, może cokolwiek więcej tym wyborcom zostałoby w głowach. I nie ma się co dziwić stwierdzeniu, że jaki wyborca, taki wybraniec.Źródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: Obywatel TomaszowaTreść komentarza: Może artykuł o 3 królach ,którzy rzekomo nie są już w komitecie Witko;)to jest dopiero kabaret i układanka kosztem zwykłych porządnych ludzi:)Źródło komentarza: „Sesja-widmo i świąteczny prezent dla starosty. Kto naprawdę wygrał ten dzień?”Autor komentarza: DerektorTreść komentarza: Przecież on jest w Parlamęcie Ełuropejskim :-)Źródło komentarza: Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 340

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 340

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 340 w rozmiarze 120×200 cm w kolorze buk z płytą osłaniającą napęd łóżka. Akcesoria: stolik Rubens 9 w kolorze buk.Wyjątkowa propozycja wśród łóżek, zaprojektowana z myślą o komforcie i bezpieczeństwie użytkowników o zwiększonej masie ciała. Wzmocniona konstrukcja, szersze leże oraz dostosowane do dużych obciążeń napędy, pozwalają na korzystanie z tego łóżka przez użytkowników o maksymalnej wadze do 215 kg. Z uwagi na ponadprzeciętne parametry techniczne, łóżko PB 340 przeznaczone jest szczególnie dla pacjentów bariatrycznych.DETALE PRODUKTU:1. Szerokość leża 100 i 120 cm4. Wytrzymałe, higieniczne leże2. Dopuszczalne obciążenie 250kg5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Nowoczesny napęd podnoszenia łóżka6. Osłona frontu (opcja)OPCJE:osłona frontu • zmiana długości i szerokości leżaPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze250 kgMaksymalna waga użytkownika215 kgRegulacja wysokości leża:od 30 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:218 × 112 (132) cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:109,8 (123,5) kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama