Charyzmatyczna Michelle David karmi serce i uspokaja duszę
Wyobraźcie sobie mieszankę Tiny Turner i Diany Ross owładniętą szamańską ekstazą, nakręcaną przez muzykę będącą połaczeniem jazzu, funky, soul, gospel i... rockabilly... i... już wiecie, że musi być gorąco. I rzeczywiście tak było. Letnia Akademia Jazzu organizowana od kilkunastu lat w łódzkim klubie Wytwórnia to impreza, której organizatorzy przyzwyczaili nas do ogromnej różnorodności formy i treści. Jeśli komuś wydawało się, że jazz jest słowem wąskim w znaczeniu i hermetycznym, to mamy dla niego przykrą wiadomość. Nie ma nic bardziej mylnego. W tym roku letni festowal rozpoczął się w nieco gospelowym stylu. Dlaczego "nieco"? Otóż i tu nie udałoby nam się muzyki w sposób wąski zaklasyfikować. Wszystko to za sprawą czarnoskórej amerykańskiej wokalistki Michelle David i jej projektu The Gospel Sessions. Tak dużej dawki pozytywnej energii dawno nie otrzymaliśmy
13.07.2019 17:39
1
Komentarze