Jakiś czas temu zostałam odpytana, jako pracodawca z moich wymagań wobec potencjalnych pracowników /uczniów tomaszowskich szkół oraz ew. możliwość zwiększenia zatrudnienia i w jakim obszarze.
Szczęka mi opadła, bo nie wiem jak na podstawie tych płytkich pytań natury bardzo ogólnej można opracować cokolwiek. No ale może można, nie moja działka, nie znam się, prywatne zdziwienie, mój problem.
Ale gdy dzwonią te dzieci po raz któryś, zdziwione, że ktoś już mnie pytał i okazuje się, że oni tak wydzwaniają "w cały świat", przeczesując internet i wyskakują im rozbieżne dane adresowe i telefoniczne - niech wybaczą firmie przeprowadzkę, wprowadzającą w błąd (znów moja wina) - i co to w ogóle jest, żeby jeszcze adres domowy im "wyskakiwał" (jak ja mogę ich tak mylić?), to ja zaczynam zastanawiać się, czy nasz kochany Urząd nie ma AKTUALNEJ bazy przedsiębiorców ze swojego terenu i czy nie powinien jej użyczyć do tego badania?
Może ktoś powinien poinformować tę znakomitą firmę od doradztwa strategicznego, że istniej coś takiego jak CEIDG? I że tam jest status podmiotu: aktywny/nieaktywny?
Takie luźne rozważania w upalnym sezonie urlopowym. Donos obywatelski:) Ciekawe, czy inni też tak oceniają tę ankietę badania ich opinii?
pozdrawiam
Imię i nazwisko do wiadomości redakcji






















































Napisz komentarz
Komentarze