Celebracja Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, jedyna tego typu impreza w Europie jaka podkreśla rangę państw przewodniczących UE, stymuluje wzajemne kontakty oraz pobudza współpracę gospodarczą i kulturalną, odbyła się w sobotę w Pałacu Chojnata k. Białej Rawskiej. Tegoroczna, XII Celebracja była poświęcona Grecji i zgromadziła licznie przybyłych gości. Wśród zaproszonych pojawili się jej ekscelencja Tasia Athanasiou, prof. Grzegorz Kołodko, przedstawiciele środowisk biznesowych, kultury, społeczności lokalnych, samorządowcy i politycy z województwa łódzkiego.
- Musimy walczyć o łódzki region, przywrócić go centrum Polski i Europy, tak żeby wszyscy z nas mogli to poczuć i zaobserwować. Jest u nas bardzo dużo miejsca na inwestycje, rozwój przemysłów kreatywnych, dlatego też będę się starał ściągać do nas całą Europę, bo ona jest w stanie nam pomóc, a żeby mogła się w naszym regionie zakochać musi najpierw nas zobaczyć – zapewniał Krzysztof Malarecki, pomysłodawca i organizator wydarzenia.
Tasia Anthanasiou, ambasador Grecji w Polsce przekonywała, że jej kraj po głębokiej recesji wychodzi z kryzysu i zmierza ku poprawie własnej gospodarki. - Nasz wyjątkowo udany powrót na rynku kapitałowym i pozytywne opinie potwierdzają że Grecja wraca na właściwe tory. Naszym nadrzędnym celem jest żeby Prezydencja, którą sprawujemy przyniosła wymierne korzyści wszystkim mieszkańcom Europy, przy czym pragniemy dać też wyraz naszej greckiej tożsamości. Mottem naszej Prezydencji jest hasło „Europa, nasze wspólne dążenie”, ponieważ to właśnie Europa jest tym, w co wierzymy jeśli chodzi o wyznawane zasady i wartości, a zjednoczeni jesteśmy w stanie dotrzeć dalej – mówiła.
Profesor Grzegorz Kołodko stwierdził, że 10 lat Polski w Unii nie było najgorsze, że bez Unii sytuacja byłaby trudniejsza, a samej Grecji Polska wiele zawdzięcza, bo i mało jest takich narodów na świecie które wniosły tak wiele ducha do cywilizacji, z którego również my korzystamy.
- O Grecji jest głośno przede wszystkim ze względu na kryzys. Ten kraj żył ponad stan, a podobnie jak w każdym gospodarstwie domowym życie ponad stan nie kończy się dobrze. Ten dług jest poważny, bo Grecja ma zadłużenie wobec zagranicy, a to zwiększa ryzyko. Po raz pierwszy od wielu lat greckie obligacje za kilka miliardów euro po niskiej stopie wykupili prywatni inwestorzy i między innymi banki, a skoro tak pozwala to przypuszczać, że grecka gospodarka odzyskuje zaufanie – opowiadał Kołodko.
Profesor stwierdził również, że nie może ogłosić końca kryzysu czego niektórzy by od niego oczekiwali i uważa, że Polsce jest potrzebna długofalowa strategia gospodarcza. Według profesora konieczne są obniżenie stóp procentowych, co może zrobić bank centralny, odciążenie podatnika oraz redukcja długu publicznego. Zdaniem Kołodki popełniamy również błąd psując swoje relacje ze wschodem, w tym z Rosją, ponieważ jest to naturalny kierunek dla naszej gospodarki. - Nie potrafimy wykorzystać swojego największego atutu jakim jest położenie geograficzne Polski – zakończył prof. Kołodko.
Podczas Celebracji odbyły się również wernisaż obrazu „Ateny” Edwarda Dwurnika, występy greckiej grupy muzyczno-tanecznej oraz rendez vous biznesu.






















































Napisz komentarz
Komentarze