Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 13:10
Reklama
Reklama

Historia Lechii w latach 1973-1983

Rok 1973 to rok jubileusz 50-lecia RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki. Zielono-czerwoni 17 września rozegrali towarzyski mecz z drugoligową Iskrą Smoleńsk, z którą przegrali 0:5. Kilka dni później lechiści w meczu ligowym pokonali lidera rozgrywek i głównego faworyta do awansu – Start Łódź 1:0, a jedyną bramkę w tym meczu zdobył Alojzy Krawczyk.
  • Źródło: Lechia Tomaszów Maz.

WYGRANY MECZ W DOBRYM STYLU ROKUJE NA PRZYSZŁOŚĆ „…Na inaugurację mistrzostw Polski w siatkówce mężczyzn sympatycy tej dyscypliny czekali pół roku. Do walki o miano najlepszej drużyny krajowej przystąpiło w sobotę 18 listopada dziesięć zespołów z mistrzami Polski, siatkarzami olsztyńskiego AZS na czele. System rozgrywek uległ niewielkiej zmianie: rywale walczyć będą najpierw w dwóch rundach każdy z każdym (mecz i rewanż), po czym na podstawie kolejności, pierwsza czwórka drużyn ubiegać się będzie o najwyższe lokaty tj. tytuł mistrza i wicemistrza Polski, a pozostała szóstka walczyć będzie o pozostanie w ekstraklasie. Pierwsza runda meczów rozegrana zostanie w okresie od 18 listopada do 17 grudnia, spotkania rewanżowe natomiast w dniach 31 stycznia do 11 lutego przyszłego roku. Ustalono też terminy turniejów pierwszej czwórki drużyn, które odbędą się kolejno w dniach 2-4, 9-11, 16-18 marca. 

Największym wydarzeniem sportowym w historii Tomaszowa, a także województwa piotrkowskiego w dniu 19 listopada była inauguracja rozgrywek I ligi w siatkówce mężczyzn, w których nasze miasto i województwo było reprezentowane przez siatkarzy tomaszowskiej Lechii. Awans do I ligi jest wspaniałym uhonorowaniem wieloletniego wkładu tomaszowskiego klubu dla potęgi sportowej w naszym kraju i to prawie w każdej dyscyplinie. Jeżeli chodzi o siatkówkę mężczyzn możemy śmiało powiedzieć, że nasze miasto jest kolebką polskiej siatkówki. Prekursorem był nieżyjący już nauczyciel, szkoleniowiec i wychowawca – Edmund Wojewódzki, którego zapał i zaangażowanie doprowadziły do tego, że o tomaszowskiej siatkówce wiedziała cała Polska i nie tylko. 

Nazwiska Wiesława Gawłowskiego i Edwarda Skorka znane są sympatykom siatkówki na całym świecie, oni to bowiem walnie przyczynili się do zdobycia złotego medalu w piłce siatkowej w Montrealu w 1976 roku. Nie sposób również pominąć tu takich nazwiska jak bracia Eugeniusz i Jerzy Szymczykowie, Andrzej Warych czy obecny trener zespołu Wiktor Kobędza, którzy z powodzeniem występowali w pierwszoligowych zespołach. Naszych siatkarzy jako beniaminków czeka bardzo trudne zadanie przede wszystkim o utrzymanie się w pierwszej lidze. 

Mimo obiecywanej pomocy także ze strony Polskiego Związku Piłki Siatkowej skład naszej reprezentacji nie został wzmocniony odpowiednimi zawodnikami. W ostatniej chwili udało się pozyskać zawodnika ze Stali Mielec Ryszarda Adamiaka. W zasadzie jednak zespół Lechii występuje w takim samym składzie jakim grał w II lidze. Kadrę zespołu stanowią: Wiesław RADOMSKI lat 29, 186 cm wzrostu, Marek SOKOŁOWSKI (26-185), Mieczysław HERDZIK (23-190), Marek HERTEL (23-185), Stefan CZYŻEWSKI (30-188), Franciszek PIRH (30-189), Antoni STRADOMSKI (28-185), Zbigniew JANIKOWSKI (25-188), Sławomir OWCZARCZYK (25-189), Jerzy GRZEGORZEWSKI (24-190), Wojciech BIŃCZYK (20-183), Tadeusz HERBSZTAJN (17-181), Ryszard ADAMIAK (25-196). Pierwszym trenerem jest Wiktor KOBĘDZA, drugim – Julian DUDA, trenerem koordynatorem Henryk BIAŁAS, kierownikiem sekcji – Jan LISICKI, a kierownikiem drużyny – Waldemar SIECIECHOWSKI. W dniu 19 listopada przyszło zmierzyć siły siatkarzom Lechii z ubiegłorocznym beniaminkiem pierwszej ligi, a po zakończeniu rozgrywek zajmującym trzecią lokatę w gronie najlepszych siatkarzy Polski – LEGIĄ Warszawa.

Trenerem tego zespołu jest sławny trener złotej olimpijskiej reprezentacji Polski Hubert WAGNER. Przed pierwszym meczem trener Wagner nie ukrywał, że jego zespół nie reprezentuje takiego poziomu jak w roku ubiegłym. Zabrakło w zespole jednego z najlepszych polskich zawodników Tomasza WÓJTOWICZA, który leczy kontuzję, z zespołu odszedł do Beskidu Andrychów Bogusław ŻAŁCUDIK, który był jednym z zawodników pierwszej szóstki. Trener Wagner stwierdził, że w obecnej chwili jego drużynę stać na lokatę w granicach 6-7 miejsca w tabeli. Mecz z Lechią miał zdaniem trenera pozwolić na zorientowanie się w aktualnych możliwościach zespołu i jego szansach w kolejnych pojedynkach. „KAT” NA ŁOPATKACH „…Dzień 19 listopada zapisał się złotymi zgłoskami w sportowej historii naszego miasta. 

Już od wczesnych godzin rannych kibice czekali na otwarcie drzwi hali sportowej, gdzie o godzinie 11.00 miał rozpocząć się inauguracyjny mecz I ligi pomiędzy Lechią Tomaszów, a CWKS Legią Warszawa. O godzinie 10.00 organizatorzy zmuszeni byli zamknąć drzwi hali, ponieważ wypełniona ona była po brzegi entuzjastami siatkówki. Po powitaniu i wymianie proporczyków przy ogłuszającym dopingu tomaszowskiej publiczności rozpoczął się pierwszy mecz Lechii w I lidze. Przy zagraniu pierwszych piłek w pierwszym secie wydawało się, że nasi ulubieńcy nie mają większych szans na wygranie tego meczu. Przewaga Legii była wyraźna. Z minuty na minutę legioniści punkt po punkcie zdobywali prowadzenie. 

Początkowy doping kibiców jakby zmalał. Przy stanie 0:9 dla Legii nasi siatkarze wywalczyli pierwszy punkt i zaczęli odrabiać straty najpierw 4:10 a przy stanie 9:10 siedzący obok trener Hubert Wagner wyraźnie posmutniał. Na pytanie: „pomimo przewagi legionistów jakie szanse daje pan Lechii”. „Dziewięćdziesiąt procent” – padła odpowiedź. Przy stanie 12:13 dla Legii końcówka seta należała do Warszawian, którzy w tym czasie skutecznie atakowali. Pierwszy set, który trwał 27 minut i był najbardziej zacięty zakończył się wynikiem 13:15 dla gości. W następnym drugim secie pomimo, że legioniści prowadzili 3:0 zespół Lechii nie popełnił już tego błędu co w pierwszym. Koncentracja całej drużyny, skuteczne i silne ataki Radomskiego oraz mądre, wychwytujące najmniejszy błąd legionistów zagrywki Hertla doprowadziły po raz pierwszy w tym meczu do przewagi Lechii 4:3. Dzięki Grzegorzewskiemu i Adamiakowi przewaga wzrosła do pięciu punktów (10:5). W tym momencie nastąpiło jakby rozluźnienie naszej drużyny i legioniści zaczęli odrabiać straty, ale przy wyniku 13:9 przy ogłuszającym dopingu publiczności „jeszcze dwa, jeszcze dwa” nastąpiła wspaniała końcówka naszego zespołu i set zakończył się wynikiem 15:11 dla Lechii. W trzecim secie wyrównanie nastąpiło już przy wyniku 2:2. 

Od tej pory tomaszowianie bezlitośnie wykorzystywali nieporozumienia i błędy gości, coraz wyraźniej atakowali i doprowadzili nawet do stanu 10:2. Chociaż set zakończył się zwycięstwem zawodników Lechii 15:7, dało się zauważyć w naszym zespole krótkie przestoje gry oraz brak asekuracji przy blokach. Czwarty set to już zdecydowana przewaga naszej drużyny. Błędy legionistów stały się widoczne, gubili się w przyjmowaniu piłki, źle serwowali. Przy stanie 8:1 dla Lechii trener Wagner nie wziął nawet czasu dla swoich zawodników, siedział smutny i zły. Czwarty set zakończył się zwycięstwem siatkarzy Lechii, a cały mecz wynikiem 3:1 dla beniaminka I ligi Lechii Tomaszów. W całej hali sportowej niósł się nieprzerwany „ryk” publiczności, która krzykiem i oklaskami wyrażała zadowolenie ze zwycięstwa ich pupilów. 

Zainteresowanie tym meczem było ogromne na hali mimo skromnych warunków mogło pomieścić się około 1000 osób. Kibice opanowali okna, trybuny, salki gimnastycznej, prawie tysiąc kibiców czekało pod halą słuchając głosu spikera zawodów. Wielu odeszło z zawiedzonymi minami przyrzekając sobie, że następnym razem przyjdą pięć godzin przed rozpoczęciem meczu. Trener Lechii Wiktor Kobędza nie ukrywał swojego zadowolenia, choć drużyna Legii wystąpiła w osłabionym składzie, ale jest drużyną, która w zeszłorocznych rozgrywkach radziła sobie doskonale zajmując trzecią lokatę w mistrzostwach. W Tomaszowie występowała w roli faworytów. – Mogło być 3:0 – dla gości powiedział trener Wiktor Kobędza. Pojedynek moi chłopcy rozpoczęli z dużą tremą i respektem przed zespołem Huberta Wagnera. …” 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kibic. 06.01.2024 16:42
Przykre to bo pominięto ogromną ilość ważnych faktów, sportowców, szkoleniowców. No cóż, takie pisczasy.

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy Kołłątaja
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: amunakiTreść komentarza: wybitny fachowiec od odbioru dróg w gminie RzeczycaŹródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: BarmanTreść komentarza: Leszek to mój mentor i przyjaciel, to prawda że miał w poważaniu Tomaszów ale ile zrobił dla Rzeczycy!!! Lechu tak trzymaj wszystko omówimy w lesniczówce!Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Entliczek pentliczek na kogo ...Treść komentarza: Trumf, trumf, Misia Bela, Misia Kasia, konfacela. Misia A, Misia Be, Misia Kasia, konface.Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Wszystko jest na sprzedażTreść komentarza: Toż to ludzie spod brudnej PałyŹródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Dla "chołoty" JBTreść komentarza: Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba.Źródło komentarza: Prezes PiS: Polska potrzebuje planu "Siedem razy tak", m.in. dla inwestycji, wsi i bezpieczeństwaAutor komentarza: MirekTreść komentarza: Gratulacje!Źródło komentarza: Znakomity występ młodych lekkoatletów MKS Tomaszów Mazowiecki.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama