Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 21 grudnia 2025 10:47
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

710 lat temu spalono Jakuba de Molay'a, ostatniego wielkiego mistrza templariuszy

18 marca 1314 roku w Paryżu spalono na stosie Jakuba de Molay'a, ostatniego wielkiego mistrza templariuszy - zakonu owianego legendami o świętym Graalu i skarbach, którego tajemnice do dziś są wyzwaniem dla twórców popkultury.

Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona - czyli templariuszy - został powołany do walki z muzułmanami o Ziemię Świętą, ale zasłynął nie tylko z tego powodu. Templariusze wielokrotnie ratowali władców Francji, gdy ci wpadali w finansowe tarapaty.

Po raz pierwszy w roli pożyczkodawcy wykorzystał ich na dużą skalę Ludwik VII, gdy zbierał fundusze na II wyprawę krzyżową. Ponad sto lat później w trakcie jednej z kolejnych krucjat jego prawnuk, Ludwik IX, dzięki pieniądzom templariuszy został wykupiony z niewoli muzułmanów.

Zakon pożyczył też „ogromną sumę pieniędzy”, jak to zapisano w kronikach Baldwinowi II, łacińskiemu cesarzowi w Konstantynopolu. Zabezpieczeniem była oddana templariuszom w zastaw bezcenna relikwia, czyli odnaleziony w IV wieku w Jerozolimie przez Świętą Helenę Prawdziwy Krzyż.

Z pomocy templariuszy w latach 1213-15 kilka razy korzystał Jan bez Ziemi, król Anglii, który do historii wszedł jako autor (wydanej pod presją) Wielkiej Karty Swobód. Tysiąc marek srebra od templariuszy w tym samym czasie pożyczył opat słynnego opactwa w Cluny.

Zakon stał się potężną siłą na europejskich rynkach finansowych. Dzięki otrzymywanym od templariuszy kredytom - ale też ich wiedzy - dochody skarbu Francji za czasów króla Filipa II Augusta (panował od 1180 do 1223 roku) zwiększyły się o 120 procent, a skarbnik zakonu był jednym z najbliższych doradców monarchy. Podobną rolę na dworze kolejnych Kapetyngów pełnili też późniejsi skarbnicy templariuszy. Ostatniego z nich, brata Jana z Tours nie uratowało to przed podzieleniem losu innych zakonników, aresztowanych w 1307 roku i uwięzionych.

Z doświadczenia templariuszy w prowadzeniu operacji finansowych korzystali również papieże. Nie przestał tego robić papież Klemens V - nawet gdy już usankcjonował aresztowanie templariuszy we Francji. Pracujący dla niego templariusze w Poitiers zachowali wolność, gdyż znajdowali się bezpośrednio pod jego władzą.

Reputacja bankierska zakonników była tak wielka, że z ich usług korzystali nawet skłóceni z sobą królowie Francji i Anglii. Jedni i drudzy wiedzieli, że w sprawie pieniędzy templariusze byli bezkompromisowi: członkowi zakonu, przy którym po śmierci znajdowano pieniądze niewiadomego pochodzenia, odmawiano chrześcijańskiego pogrzebu, bo uznawano, że zostały skradzione. Kierowali się zasadą, że „duchowny, który miedziaki posiada, niewart jest pół grosza”.

Zakon templariuszy był integralnym elementem systemu politycznego Europy, niezastąpionym w walce z niewiernymi, w prowadzeniu krucjat oraz finansowaniu działalności monarchów i papieży. „Lwy w boju, łagodni jak baranki w domu, w polu srodzy rycerze, w kościele niby eremici lub mnisi, nieustępliwi i okrutni dla nieprzyjaciół Chrystusa, łaskawi i łagodni dla chrześcijan” - tak ich opisał na początku XIII wieku biskup Akki. W tym samym czasie niemiecki poeta Wolfram von Eschenbach w poemacie „Parsifal” (na podstawie którego Ryszard Wagner kilka wieków później napisze jedną ze swoich najlepszych oper) przedstawił templariuszy jako rycerzy bez skazy i opiekunów świętego Graala.

Kluczowym momentem, który zadecydował o tragedii templariuszy był upadek Akki w 1291 roku, co oznaczało fiasko dwuwiekowych wypraw krzyżowych. W Europie winę za to przypisywano głównie zakonom rycerskim, nie tylko templariuszom, ale też krzyżakom i joannitom.

Tym pierwszym dodatkowo jednak zaszkodziła potęga finansowa - poniesiona przez templariuszy w Ziemi Świętej klęska militarna ośmieliła w Europie tych, którzy z zazdrością obserwowali bogactwo i polityczne wpływy zakonu. Historyk Malcolm Barber, autor najlepszego opracowania poświęconego dziejom templariuszy, podkreśla, że „przyczyn ich nagłego upadku należy jednak szukać przede wszystkim w motywach działania króla Francji i jego ministrów”. Najważniejszym z tych motywów była chęć zdobycia należącego do templariuszy majątku - król Filip IV Piękny przez cały okres swojego panowania borykał się bowiem z olbrzymimi długami. Jako pretekstu do ataku na templariuszy użyto jednak oskarżeń o herezję i zepsucie moralne.

Dowodem na potwierdzenie tych zarzutów był donos pewnego wydalonego z zakonu mnicha. Donosiciel, niejaki Esquin de Floyran napisał o tym, że nowo przyjmowani zakonnicy zmuszani są do zapierania się Boga oraz plucia na krzyż, a także różnych homoseksualnych praktyk. Król Aragonii, który był adresatem donosu, nie dał tym rewelacjom wiary, więc de Floyran udał się na dwór francuski, gdzie go wysłuchał zausznik Filipa IV – Wilhelm de Nogaret. Te zarzuty nie brzmiały jednak wiarygodnie nawet w uszach tych, którzy nie lubili templariuszy - zwracali uwagę, że Filip IV jeszcze tuż przed wydaniem rozkazu aresztowania przywódców zakonu utrzymywał z nimi bliskie kontakty, a papież omawiał z wielkim mistrzem plany nowej krucjaty. Nie robiliby wszak tego, gdyby mieli choć drobne zastrzeżenia wobec ich postawy.

Akcja przeciwko templariuszom w Paryżu odbyła się w piątek 13 października 1307 roku (To od tego wydarzenia pochodzi ponoć przesąd o pechowym trzynastym dniu miesiąca). Templariusze, przynajmniej ci w Paryżu, nie stawili oporu: nie nosili przy sobie broni, a większość z nich była już w podeszłym wieku (sam Jakub de Molay, wielki mistrz zakonu, miał w momencie aresztowania 64 lata). Prawdopodobnie początkowo Filip IV nie zamierzał niszczyć zakonu, chciał się ograniczyć tylko do ataku na jego przywódców. Zmienił jednak plany w momencie, kiedy de Molay pomimo tortur odwołał przyznanie się do zarzucanych mu przestępstw.

Los templariuszy przypieczętowała postawa papieża. Klemens V, choć formalnie templariusze podlegali wyłącznie jemu, najpierw pogodził się z bezprawnym w gruncie rzeczy ich uwięzieniem we Francji, a następnie wydał bullę o kasacie zakonu. Pod presją papieża kroki przeciwko templariuszom podjęli też władcy innych krajów. W odróżnieniu od Francji, gdzie zeznania wymuszano torturami, sędziowie w tych krajach kierowali się prawem. W rezultacie procesy przeważnie kończyły się rehabilitacją i uwolnieniem oskarżonych.

W tym samym czasie de Molay wciąż był uwięziony - kilka razy przenoszono go z miejsca na miejsce. Jego proces odbył się 18 marca 1314 roku, w poniedziałek po św. Grzegorzu (w niektórych opracowaniach można się spotkać z datą 11 marca). Przed wejściem do katedry Notre Dame w Paryżu sądzeni byli razem z wielkim mistrzem jeszcze trzej inni dygnitarze rozwiązanego zakonu. Gdy zostali skazani na dożywotnie więzienie, de Molay i Geoffroy de Charnay, mistrz Normandii odwołali swoje zeznania.

Prowadząca sprawę komisja w tym momencie chciała dostać dodatkowy czas na podjęcie decyzji, ale Filip IV czekać nie zamierzał i nakazał wielkiego mistrza i de Charnay`a spalić na stosie, co stało się jeszcze tego samego dnia. „Widziano ich gotowych do zniesienia ognia w spokoju ducha, tak że u wszystkich świadków wzbudzili oni wielki podziw i zdumienie” – zanotował kronikarz.

W późniejszych przekazach tę scenę opisano jednak inaczej. De Molay z płonącego stosu miał wezwać króla oraz papieża przed Sąd Boży. Nie wiadomo, czy ta wersja jest prawdziwa, ale papież Klemens V zmarł zaledwie kilka tygodni później (20 kwietnia), a Filip IV po kilku miesiącach - 29 listopada.

Do dziś historia templariuszy zawiera wiele tajemnic. Niewątpliwie największy sekret dotyczy legendarnych skarbów, jakie mieli zgromadzić i które rzekomo zdołali ukryć przed chciwym królem Filipem IV. W filmie „Skarb narodów” (2004) z Nicolasem Cagem w roli głównej, fortuna templariuszy zostaje odnaleziona na terenie Stanów Zjednoczonych, zaś w książce Zbigniewa Nienackiego pt. „Pan Samochodzik i templariusze” (1966) - w Polsce.

Z kolei do wersji Wolframa von Eschenbacha o templariuszach – opiekunach świętego Graala nawiązali twórcy filmów „Indiana Jones i ostatnia krucjata” oraz - w pewnym stopniu - „Kod da Vinci” (2006). Jako przewrotnych i pozbawionych rycerskich zasad przedstawił templariuszy Ridley Scott w filmie „Królestwo niebieskie” (2005), zaś autorzy serialu „Knightfall” (2017), w polskiej wersji „Templariusze”) zajęli się historią ich upadku.

Tajemnice skasowanego siedem wieków temu zakonu wciąż nie dają spokoju twórcom popkultury. Od lipca 2023 r. widzowie platformy Netflix mogą oglądać kolejny serial pt. „Pan Samochodzik i templariusze”. „To nijakie kino akcji, które niepotrzebnie podrasowano pod kątem politycznej poprawności” - napisał krytyk Wirtualnej Polski Kamil Dachnij. „Mówiąc wprost, kino obrobione na nowoczesną modłę, nastawione na akcję, właściwie pozbawione ducha powieści” - ocenił.

Skarby templariuszy wciąż czekają na swego odkrywcę.(PAP)

Obraz Daniel z Pixabay

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?

Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?

Radni Powiatu Tomaszowskiego nie składają broni i jeszcze przed świętami chcą dokonać wyboru nowego Starosty na miejsce odwołanego z tej funkcji Mariusza Węgrzynowskiego. Wczoraj do przewodniczącego Michała Jodłowskiego wpłynął wniosek w tej sprawie podpisany przez grupę radnych z różnych komitetów i klubów. Chodzi o zwołanie sesji w tzw. trybie nadzwyczajnym. We wniosku wskazano proponowany termin na poniedziałek 22 grudnia o godz. 16.00. Michał Jodłowski jednak odmówił i sesja odbędzie się na przestrzeni 7 dni od daty złożenia wniosku, a więc najpóźniej 29 grudnia. Co na to radni? Twierdzą, że nie są zaskoczeni, współpraca Michała Jodłowskiego z Mariuszem Węgrzynowskim widoczna jest gołym okiem dla wszystkich. Opóźnianie procedur, to jedynie desperacka próba obrony Starosty PiS. Może się jednak okazać, że po członkach zarządu powiatu swoją funkcję straci także przewodniczący Rady.Data dodania artykułu: Wczoraj, 21:49 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjęty

Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjęty

Przebudowa, remonty i utwardzanie kolejnych kilometrów ulic, budowa parkingów i placów zabaw, prace poprawiające stan środowiska na terenach poprzemysłowych dawnego „Wistomu”, wymiana kopciuchów, nowe nasadzenia zieleni, budowa kortów tenisowych, rewitalizacja kinoteatru „Włókniarz”, drugi etap przebudowy Przystani Miejskiej, budowa toru do jazdy na rolkach i deskorolce, kontynuacja rozpoczętych inwestycji (rewitalizacja kamienic przy pl. Kościuszki, budowa schroniska dla zwierząt, rewitalizacja „Hrabskiego Ogrodu” przy Muzeum, hali sportowej, krytej trybuny przy stadionie im. Braci Gadajów, systemu informacji miejskiej) – między innymi takie wydatki inwestycyjne zaplanowano na 2026 rok w Tomaszowie Mazowieckim.Data dodania artykułu: 18.12.2025 21:14 Liczba komentarzy: 3
Czy we wtorek poznamy nowego Starostę?Choinka, która pachnie wspomnieniami i… bibułąDzień Pamięci o Poległych w Misjach: apel w 25. Brygadzie, 124 żołnierzy i 1 cywil upamiętnionychMinimum 10 lat za napaść przy ulicy CzołgistówMost na Pilicy w ciągu ul. Modrzewskiego znów przejezdny. Otwarcie dziś o 16.00Rodzinne kolędowanie z MCK-iemW niedzielę sklepy będą czynneBądź bezpieczny w świętaZapraszamy na Miejskiego Sylwestra!Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjętyEFEKT CHOPINA w PCASDo 25. Brygady Kawalerii Powietrznej trafią dwa kolejne śmigłowce AW149
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: wyborcaTreść komentarza: A kto do Filharmonii pójdzie, biedota co ugania się po Biedronkach? kabarety już dwa mamy to wystarczy.Źródło komentarza: Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjętyAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jak napiszesz, barani łbie: nie "do póki", ale dopóki, to możemy pogadać. Z matołami nie gadam. Poza tym: o 70-ce, to ja już dawno zapomniałem - ćwoku. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Rada Powiatu Tomaszowskiego odrzuciła budżet 2026Autor komentarza: TomMazTreść komentarza: A czy te głosy ptaków autorów by coś zmieniły?Źródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAutor komentarza: LucynkaTreść komentarza: Ewcia znajdż sobie faceta bo tyle w tobie jadu. Wtedy zaczniesz patrzeć przyjażnie na wszystko.Źródło komentarza: Szukali satanistów... znaleźli całkiem coś innegoAutor komentarza: tomaszowiankaTreść komentarza: Korki na moście i na całości Św. Antoniego. Widać że ci zza Pilicy ruszyli na przedświąteczne zakupy. A może by wybudować giga market w Smardzewicach i korków w mieście nie będzie.Źródło komentarza: Most na Pilicy w ciągu ul. Modrzewskiego znów przejezdny. Otwarcie dziś o 16.00Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Goska, Telus, Suski, Czarnek itd... Poziom umysłu i kultury poniżej krytyki. Kto ich popiera ???? Ano tacy jak oni. Nie widzę innej możliwości. Nikt z odrobiną rozumu i inteligencji nie zagłosuje na takie chamskie "miernoty". Wniosek? Niestety społeczeńswo cofa się w rozwoju, jeszcze trochę li wrócimy na drzewo.Źródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj się
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama