Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 16:33
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Maturzysto - studia nie gwarantują ani pracy ani kompetencji

Dobrze zdana matura ma wielu młodym ludziom zapewnić dostanie się na wymarzone studia, a potem satysfakcjonujące zatrudnienie. Jak pokazują najnowsze badania Work Service blisko połowa Polaków nie pracuje jednak na stanowisku zgodnym z wykształceniem, co oznacza, że wybrany kierunek już dawno przestał być gwarantem pracy. Co więcej, 51% pracodawców jest zdania, że osoby wchodzące na rynek nie mają odpowiednich kompetencji. A same firmy dziś najbardziej potrzebują kierowców, spawaczy, księgowych, krawców i fryzjerów – to w tych zawodach najłatwiej znaleźć pracę. I wcale nie jest do tego potrzebne wyższe wykształcenie.

Dla ponad 280 tys. maturzystów, którzy dziś rozpoczynają swój egzamin dojrzałości, najbliższe dni będą okupione ogromnym stresem. Każdy chce zdać jak najlepiej, bo dobry wynik może otworzyć drzwi na wymarzony kierunek studiów. A to ma w przyszłości zapewnić dobrą i dochodową pracę. Nie wszystkim pracownikom zdobyte wykształcenie pozwoliło jednak skutecznie zaistnieć na rynku. Jak pokazują najnowsze badania Work Service kariera zawodowa prawie połowy osób wcale nie jest związana z ich wyższym lub zawodowym wykształceniem. Blisko 49% badanych nie pracuje bowiem na stanowisku związanym z kierunkiem, który ukończyli. Czas matur to zatem dobra okazja, żeby poważnie zastanowić się nad przyszłą karierą zawodową.

 

Nasze dane pokazuję, że na stanowisku zgodnym lub częściowo zgodnym z wykształceniem pracuje nieco ponad 51% osób. To dlatego, że wybierając kierunek edukacji wielu młodych kieruje się panującymi aktualnie trendami, a nie realiami rynku. W efekcie wpadają w ślepy zaułek i muszą się przebranżowić oraz szukać innej drogi zawodowej, żeby znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Duża grupa maturzystów przystępując do egzaminu dojrzałości nie ma świadomości, jakie są warunki na rynku. Wydaje im się, że po ukończeniu studiów pracodawcy sami się o nich upomną. Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje to przeświadczenie. Dlatego odpowiedni wybór kierunku studiów i uczelni to niezwykle ważna decyzja, którą muszą podjąć młodzi ludzie - komentuje Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.

 

Rozczarowani pracodawcy

 

Problemem jest nie tylko zły wybór kierunku studiów, ale też poziom edukacji na wielu uczelniach, niedostosowany do wymagań, jakie przed kandydatami stawia rzeczywistość. Z danych Work Service wynika, że ponad połowa pracodawców uważa, że osoby wchodzące na rynek pracy nie mają odpowiednich kompetencji. Przeciwnego zdania są 4 na 10 firm. To pokazuje, że pracownikom brakuje konkretnych umiejętności niezbędnych na początku swojej drogi zawodowej. W wielu przypadkach może to prowadzić do napięć na linii z pracodawcą, który liczy na to, że osoba po studiach będzie w stanie poradzić sobie z powierzonymi jej zadaniami.

 

Młodym ludziom nie jest łatwo odnaleźć się i zaistnieć na rynku. Wielu ma nadzieję, że studia zapewnią im odpowiednie umiejętności niezbędne, aby wejść na rynek, a w pracy okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Receptą na tego typu sytuacje jest współpraca uczelni z biznesem, która funkcjonuje w największych ośrodkach akademickich w kraju już od kilku lat. Obu stronom zależy bowiem na zmniejszeniu bezrobocia wśród absolwentów oraz dobrym wykształceniu przyszłych pracowników. Żeby jednak zmieniły się proporcje dotyczące zadowolenia pracodawców z kompetencji absolwentów taka współpraca powinna odbywać się na jeszcze szerszą skalę. Potrzebne są też zmiany w edukacji, które przygotują absolwentów do zmieniających się warunków na rynku pracy – uważa Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz Work Service S.A.

 

Praca bez studiów

 

Zaistnieć na rynku pracy można nie tylko idąc na studia i zdobywając wyższe wykształcenie. Z „Barometru zawodów”, który przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wynika, że największe zapotrzebowanie u nas w kraju jest na kierowców ciężarówek, spawaczy, pielęgniarki i samodzielnych księgowych. W pierwszej 10 najbardziej deficytowych zawodów jest tylko jeden, który wymaga wyższego wykształcenia. A w każdym z nich praktycznie od zaraz można znaleźć zatrudnienie. To pokazuje, że na rynku pracy w Polsce minęły już czasy, że to właśnie ukończenie studiów gwarantowało angaż u pracodawcy. Największe zapotrzebowanie na pracowników jest dzisiaj w branży budowlanej i w przemyśle.

 

Nie trzeba zatem kończyć studiów, żeby dostać pracę. W wielu zawodach wystarczy dziś specjalistyczne szkolenie albo kurs, dzięki którym pracownik zdobędzie umiejętności niezbędne do zdobycia zatrudnienia i otrzymywania atrakcyjnego wynagrodzenia - dodaje Andrzej Kubisiak. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 10.05.2017 19:17
Do wpisu nr 1: przypadkiem wcisnąłem tę stronkę i zacząłem czytać ten Twój wpis nr 1. Jak można wypisywać takie brednie ?!?!?! Tu Cię zaskoczę: OCZYWIŚCIE !!!! Trzeba kończyć studia, ale nie po to, aby mieć jakiś ten pieprzony (byle jaki) papier ukończenia: socjologii, psychologii, turystyki, historiofilozofii i innych dupereli !!! Mistrzu spod nr 1: ja ukończyłem GEO.... i nikt nie pomyślałby, że moim Tomaszowie będę miał tyle pracy. I jeszcze jedno: jakie Ty (hrabio za dychę) masz prawo odmawiania istnienia i pracy jakimś-tam: technikom, rolnikom, itp., itd. Bo - co ?!?! Bo Niemcy tak chcieli ?!?! Jak najdalej od takich "nieskazitelnych patriotów" - jak TY.

Co dla kogo jest w życiu ważne 06.05.2017 02:22
Z tego punktu widzenia rozpoczynanie jakiejkolwiek szkoły po podstawówce jest stratą czasu. Czytać UMISZ? Liczyć UMISZ? To do roboty! Będziesz montował Niemcom tapicerkę do bemek, a twoja baba będzie tańczyła na rurze dla tamtejszej klasy robotniczej. Pół roku w Polsce, pół roku w reicihu na rurze, albo przy pakowaniu mrożonek. Chociaż na róże robota bardiej przyszłościowa, bo mrożonki lada dzień pakować będą tańsze roboty. Zarobki w Reichu przy takieji robocie najczęściej wyższe od absolwentów wyższych studiów w Polsce. Tylko tak, wierchuszka NSDAP (bo wbrew powszechnie panującej opinii Htler przecież bardzo szczegółowych planów co do każdego podbitiego terenu nie formułował w pojedynkę. A nawet na etapie koncepcji. Kiedy trzeba było to współpracowali z etnicznie - wg nich - niższymi Arabami, już Azjatów nie wspominając) W dominowanie nad wschodem ( bo okupacja zachodu to zupełnie inna historia - nie było tam ani Holokaustu, ani rzeźi na taką skalę jak u nas, ani - na dobrą sprawę - niszczenie kultury), w podbój wschodu była zangażowana cała elita niemieckieigo społeczństwa. Notabene do dziś radząca sobie nieźle :/ Dzieci złodzieji, morderców w kitlach do dziś są elitami ), zatem NSDAP nie planowało wytępić Polaków co do jednego. Niemcy - nawet gdyby płodzili po 10cioiro dzieciaków, nie zaludniliby całego wschodu. My Polacy - mieliśmy być właśnie rolnikami, rzemieiślnikami, ochroniarzami najniższego szczebla świadczącymi pracę na rzecz panów. Nawet z 5 klas wystarczyłoby. Prosta arytmetyka, umiejętność odczytania i zrozumienia prostego komunikatu. To wszystko. I do dziś perspektywa takiego życia dla wielu Polaków wydaje sie kusząca. Dwie obserwacje: 1 .Trudniej jest przeanalizowiać cały kisęgozbiór największej tomaszowskiej biblioteki, ale pół roku temu zainteresowałem się audiobookami. I tak: 97 % to romansidła i to w najprostszej formie... Uszy puchną. Naprawdę. Z powieści zainteresowałem się jedyni Moby Dickiem i Anna Kareniną. Nic innego nie było. Dla kogo to jest? Dla monterów i robotników. Rozerwać się, wyciszyć przy czymś przyjemnym nie mącącym głowy wątpliwiościami. Pierwsze spostrzeżenie nie jest jeszcze tak smutne jak drugie o którym zaraz napiszę. Bo cóż, ktoś sporzadził listę zakupów audioibooków biorąc pod uwagę zainteresowanie głównie swoje i pań z którymi pracuje. Mam wrażenie, że średnia w Tomaszowie nie jest tak niska. Widać po ilości aut podczas sesji na parkingu przy filii UŁ, widać często tutaj po komentarzach. Druga, bardziej dołująca obserwacja. 2. Przeglądając profile facebookowe znajomych z dalekiej przeszłości to wielu z nich tak żyje jak chciały dla nas niemieckie elity podczas wojny. Teraz nie pod batem baora. A w Anglii czy na tulipanach u Holendrów. Praca nie jest na takich profilach oczywiście głównym wątkiem, trzeba dedukować, grzebać na innych stronach. Facebook, czasem instagram pokazuje głownie formy spędzania wolnego czasu. Tutaj duchowość - jeśli jest - to ogranicza się do kościoła - ochrzczenia liczniejszych w stosunku do Polaków żyjących w Polsce, dzieci. Potem posłania ich do komunii. Wśród mężczyzn dominuje siłownia i auta, wśród kobiet fitness i własnie dance pool. Wspólne są wakacje. Prawie zawsze w ciepłym egzotycznym miejscu. Im bardziej egzotycznym to oznacza, że zamożniej. Komentarze pod zdjęciami na wszystkich takich profilach, niemal identyczne. Pochwały wyglądu dzieci, całuski, zaproszenia by odwiedzić. To jest bardzo smutne. I tradycyjnie wątek antysemicki (choć tym razem z zazdrością) - przejrzyjcie otwarte póki co, profile dzieci Michnika - tych starszych które ma z ta adwokatką z Sopotu. Antoni i Nina Michnik. Co oni pokazują na profilach na Facebooku. Za 20 lat, niezależnie od potencjału intelektualnego bo to często - jak w każdej społeczności - są matoły, to oni będą nam mówić co mamy jeść, jak spać, co jest warte zainteresowania a co nie. Na koniec pozytywnie :) Co do Polaków,jest jakąś nadzieją że bardziej zakorzeniony wschód Polski pociagnie w przyszłości resztę. Albo zastąpi resztę. Są miasteczka np.: 10cio tysięczna Sokółka, dużo biedniejsza od Tomaszowa, w której z całej klasy z podstawówki wszyscy kończą jakieś studia. Lepsze, gorsze ale kończą. Gdzie pracują potem? A różnie. Jest i bieda. Ale bieda z aspiracjami smakuje lepiej. Po co w takim razie im szersze horyzonty? :) Z perspektywy tekstu pod którym komentuje, to bez sensu. Mniejszość oczywiście wraca do Sokólki, ale większość wiąże się z ludzmi z Sokółki o podobnych aspiracjach. No i sobie tak żyją.

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji
Reklama
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 14 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
PŚ w łyżwiarstwie szybkim - rekord Polski Semirunnija na 10 000 mStypendium z przyszłością. Julia Wrześniewska z I LO w elicie programu „GrowMania – Strefa Talentów”Ekspertka: dzieci mają prawo do ochrony wizerunku, nie powinien być narzędziem promocji szkółKolizja na drodze krajowej nr 48. Jeden z pojazdów dachowałStrzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: WildertTreść komentarza: Tak jest!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Obecny usprawiedliwionyTreść komentarza: Jak to z ekspertami . Jak się zna na wszystkim, to znaczy że ……….. IBE i prace domowe oraz inne projekty . Czasem warto więcej poczytać by zasugerować jednomyślność .Źródło komentarza: Ekspertka: dzieci mają prawo do ochrony wizerunku, nie powinien być narzędziem promocji szkółAutor komentarza: Babcia B.Treść komentarza: Jak wielu ludzi można od siebie uzależnić dysponując nie swoimi pieniędzmi i wydając bez żadnych przetargów, postępowań czy zapytań o cenę. Większość publikujących dytyramby pochwalne na fb. spłaca długi wdzięcznościtej pani. Bo może jedna mieszkanie sprzedawała i dostała prowizję, inna w godzinach pracy i za paliwo z delegacji była wożona tu i tam. A dzieci w DD były tylko przedmiotem manipulacji tej pani. Należy ustalić gdzie i do kogo trafiały Pieniądze i upominki od Sponsorów. Jak to wszystko było rozliczane. Czy faktycznie były to setki tysięcy. Pytania o tak ważne sprawy to nie Hejt. Dziećmi, które już i tak mają wiele problemów emocjonalnych, nie powinno się manipulować, nagradzając donosicielstwo i wykorzystywać zależność ekonomiczną oraz emocjonalną. Zaś nad nieprzychylntmi znęcać się psychicznieŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: XxxTreść komentarza: A czy ta pani odpowiedziała na wcześniej postawione jej pytania? Czy też złożyła wypowiedzenie bez udzielenia odpowiedzi? Może ta sprawa ma tzw. drugie dno, no bo tłumaczenie przez dyrektora swojego odejścia hejtem jest albo żałosne albo cwane. W dzisiejszych czasach, dzieci w szkole, muszą sobie radzić z hejtem, a dorosły na stanowisku nie umie? Coś tutaj się nie zgadza i nie trzeba być wybitnie mądrym, żeby to zauważyć.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama