Szanowny Panie Redaktorze!
Nowa ustawa uposażeniowa wyrządziła nauczycielowi krzywdę, obniżając kategorię płacy, i odbierając wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. Nauczyciel jednak nie traci nadziei i całą ufność pokładał w swej organizacji Związku N.P.S.P. Ten jednak w niczem dotychczas nie poprawił doli swych członków, żądając przytem w dalszym ciągu bardzo wygórowanych składek członkowskich. W niektórych miejscowościach składka miesięczna wynosi 4 zł. (np. w Tomaszowie Mazowieckim.
Związek szumnie pisze o sanatorium w Zakopanem, o budowie domów związkowych, koloniach w Krynicy i t. d. Dla szarego zwykłego nauczyciela są to za „wysokie
progi". Jest to pomoc nierealna. A niech tylko który z nas napisze coś do „Głosu Nauczycielskiego" i upomni się o jakieś prawa! Zironizują, wyśmieją, wyszydzą, zahuczą...
Owszem Związek urządza dla ogółu nauczycielstwa cały szereg imprez, wczasów, kursów — ale niestety znów zachodzi ta sama sprawa. Wszystko to jest dla nas za drogie. Nam się zresztą jeść chce — nie bawić. Czytamy w „Glosie": świąteczny kurs wypoczynkowy w Warszawie. Gry, zabawy, tańce, śpiew, muzyka, kino, teatry — od osoby 5 zł. Kurs trwa 2 tygodnie. Uczestników 100'.— Niewielka to sumka 7.000 zł. za 2 tygodnie! Ot 1 Związek zgarnia złotówki od biedaków, mających po 120 zł. miesięcznie, uczy ich się bawić, łupiąc jednocześnie gołe kieszenie swych głodujących członków.
Czyż to nie zakrawa na kpiny? Nauczyciela mającego 120 zł., własna organizacja zachęca do zabawy, zamiast przyjść mu z pomocą ofiarną, szczerą, koleżeńską...
Panie Redaktorze! Czytując stale Pańskie pismo zorientowałem się, że pismo to bierze w obronę upośledzone warstwy społeczeństwa, broni je od wyzysku, wytyka brudy, zwalcza obłudę, hipokryzję i hołduje prawdzie. Niech więc Sz. P . Redaktor naprawdę zajmie się losem tych naiwnych nauczycieli, weźmie ich w obronę i zawstydzi trochę panów w Związku, którzy mówiąc o wielkich ideach zapominają o najistotniejszym obowiązku — opiekowania się i pomagania kolegom zrzeszonym w Związku.
Napisz komentarz
Komentarze