Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 11:21
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

"Perły przed wieprze"

Jakiś czas temu zawiozłam moją mamę do szpitala. Na izbie przyjęć spędziliśmy "niewiele" czasu, bo nieco ponad 6 godzin. W tym czasie wykonano też badania a resztę czasu schorowana, 78-letnia kobieta przesiedziała na ławce w poczekalni. Wreszcie została przyjęta na oddział. Było już po kolacji, więc pojechałam do domu przywieźć mamie coś do jedzenia. Osłabioną mamę zostawiono na korytarzu, przy pokoju pielęgniarek.

 

W nocy poszłam do domu, rano do pracy i do szpitala wróciłam około godziny 13.  To, co zobaczyłam wolało po prostu o pomstę do nieba. Zastałam swoją matkę leżącą w łóżku i usiusianą do samych piersi. Nie wiem ile czasu leżała taka cała w moczu ale wyglądało na to, że dosyć długo.  Mama jest osobą tęgą, więc poszłam do gabinetu pielęgniarek, by poprosić o pomoc w przebraniu.

 

Pielęgniarka zaczęła na mnie krzyczeć, ze co ja sobie myślę, że matce mojej założono cewnik ale ona go wyrwała. Odpowiedziałam, że skoro mają do czynienia z osobą nie chodzącą i nieprzytomną, to można użyć pampersów. Pytałam jak można było tak kobietę, przez tyle godzin zostawić samą sobie. Odpowiedź była taka, że panie nic na to poradzić nie mogą.

 

Na moją prośbę dotyczącą pomocy w przebraniu mojej matki, usłyszałam magiczne słowo „zaraz”.  Widocznie pielęgniarka uznała, że skoro ktoś leży przemoczony przez kilka godzin, to kolejne kilkadziesiąt minut już mu nie zaszkodzi.

 

Czekam więc na to „zaraz”. Mija 5, 10, 15 i nikt się nie zjawia. Idę więc jeszcze raz do pokoju zabiegowego. Pytam jeszcze raz: jak tak można drugiego człowieka traktować.  - Co pani myśli, że my mamy tylko pani matkę? - niezbyt grzecznie odpowiedziały pielęgniarki.  Mówię więc, że ja wszystko rozumiem ale, że matka leży mokra, w przeciągu a choruje na przewlekłe zapalenie płuc i trzeba okazać minimum zainteresowania takiej osobie.  W końcu udało mi się doprosić pomocy. Panie przebrały ze mną mamę i założyły cewnik.

 

Wieczorem mamę przeniesiono na salę. Całe popołudnie spędziłam na oddziale i pacjentami nikt się specjalnie nie interesował.

 

Następnego dnia stan mojej matki się nieco poprawił. Przynajmniej na tyle, że była przytomna i mogła odpowiadać na pytania. Próbowałam dowiedzieć się o jej stan od pielęgniarek i lekarzy. Okazało się, że informacji nie ma mi kto udzielić.  Lekarz, który był na dyżurze nie był w stanie powiedzieć czegokolwiek na temat leżącej na oddziale pacjentki.  Nie pozostało nic innego, jak załamać ręce.

 

Na szczęście moja matka ma dzieci, które mogą przyjść do szpitala, by się nią zaopiekować.  Na tej samej Sali leżała samotna, bezdzietna kobieta po udarze. Zdarzyło się, że ta kobieta się przewróciła. To, w jaki sposób pielęgniarki podeszły do tej chorej, to była prawdziwa zgroza.  Próbowałam kobiecie pomóc ale nie dałam rady. Inna chora pobiegła po pielęgniarki. Przyszły chyba ze cztery i takie „wiązanki” puściły kobiecie, że aż zrobiło mi się nieprzyjemnie. - Czy wy już Boga w sercu nie macie - zapytałam. - Wy też będzie kiedyś starszymi kobietami. 

 

Panie pielęgniarki się oburzyły i w niewybrednych słowach stwierdziły, bym się nie wtrącała.

 

Kolejna nieprzyjemna sytuacja miała miejsce następnego dnia, kiedy ratownicy medyczni przywieźli z dializy 90-letnią staruszkę. - Po coście nam tego trupa przywieźli -  stwierdziły pielęgniarki. Nawet ratownicy się obruszyli. Wtedy postanowiłam nosić ze sobą, chodząc do szpitala kamerkę. 

 

Poszłam na skargę do pani doktor, która dzień później miała dyżur.  Powiedziałam, że tak przecież być nie może. Jak można obrzucać pacjentów epitetami. 

 

Zwróciłam też uwagę, że nie przystoi aby pielęgniarki zwracały się do o wiele starszych od siebie pacjentów per „ty”. Powiedziałam też, że mam nagrane, jak zachowują się pielęgniarki w stosunku do innych osób. Efekt rozmowy był taki, że moimi nagraniami zainteresowała się pielęgniarka oddziałowa.

 

Kolejny problem napotkałam, kiedy zabierałam mamę ze szpitala. Miałam zlecenie na przewóz chorego ze szpitala do domu. Okazało się, że mama ma wyjść ze szpitala w sobotę a tego dnia przewozy nie są realizowane.  Skoro nie ma przewozów, to po co wypisywać pacjentów w sobotę. Równie dobrze można było to zrobić dzień wcześniej.

 

 

Imię i nazwisko do wiadomosci redakcji


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ilona 20.02.2012 13:47
nie jest źle?traktuje sie ludzi czasem nawet gorzej niz zwierzeta!!!ludzie zastanowcie sie troche co piszecie. ja bedac pacjentka pewnie tez bym nie narzekała bo mam 26 lat i sama ze wszystkim sobie poradze nie potrzebuje łaski od pań pielegniarek...cały ten artykuł to prawda. Lezala tam moja babcia moj dziadek a za kazdym razem było to samo- minimum zainteresowania i maximum chamstwa!!!I nie mówie tu tylko o swoich bliskich bo nimi miał sie kto opiekowac,mieli rodzine, a Ci do których nikt nie przychodził badz rodzina zjawiała sie tylko w niedziele na zaledwie pół godziny?to trzeba zobaczyc -karygodne!!!wyzwiska, nerwy poprostu cos strasznego. Ja rozumiem ze jest duzo pacjentów(czesto bardzo uciążliwych) a mało pielegniarek ale czy to nasza wina?no chyba nie!!!jak sie paniom nie podoba to bardzo prosze cv i do biedronki,tylko chyba nikt pań nie zmuszał do wykonywania tego zawodu prawda?i jezeli ktos decyduje sie na dana prace to wie jakie sa wady i zalety,tym bardziej wybierajac prace pielegniarki ... Ja wykonujac swoj zawod mam zamiaru traktowac moich podopiecznych jak podludzi tylko dlatego ze mam zły humor badz nie radze sobie z obowiazkami,wtedy poprostu zrezygnuje i tak tez radze wszystkim pielegniarka którym nie w smak praca w szpitalu. przy kasach bedzie spokojniej. powodzenia!

tm 16.02.2012 15:03
NO JESZCZE TEGO BRAKUJE W TOMASZOWIE ZAMKNAC SZPITAL

13.02.2012 11:42
4 pielegniarki na dyzurze dziennym w tym 1 na zabiegowym 2 do pchania lóżka z chorym na badania i 1do ogarniecia 90 pacjentow-super nie ma sie co dziwic ze Panie sa niemile skoro same nie wiedza w co rece wlozyc .I to nie tylko na oddziale wewnetrznym na kazdym.NP.Opoznione operacje bo nie ma kto pacjentow dowiez na blok.Ryba psuje sie od glowy dlaczego nie zwiekszy Pan dyrektor ilosci personelu -zeby bylo taniej zeby oszczednosci byly zeby sam premie dostalza dobre gospodarowanie szpitalem.Ten szpital juz dawno powinni zlikwidowac bo to jest wykanczalnia ludzi a nie szpital.

mzkin 10.02.2012 20:41
@ 96 - ta czytelniczka / to zapewne pielęgniarka/ odbiega od głównego tematu .....!!!?

czytelniczka 03.02.2012 00:35
Witam wszystkich, ja miałam to nieszczęście kilkakrotnie już korzystać z usług tomaszowskiego szpitala. Mówiąc nieszczęście mam na myśli fakt, iż szpital gdziekolwiek by nie był nie należy do moich ulubionych miejsc. Ja akurat trafiłam na inny oddział- gin. - położ., gdzie leżałam prawie 2 tygodnie. Po wyjściu wszystkim opowiadałam jakiego szoku doznałam w szpitalu. Takiego traktowania nie spodziewałam się. Na początku nastawiłam się na najgorsze, ale szybko zmieniłam zdanie. Do mojego łóżka podchodził NAWET! sam ordynator oddziału pocieszając mnie i pytając jak ja się czuję, nie mówiąc już o innych lekarzach, każdy jeden lekarz interesował się mną- jako pacjentką i pocieszał mnie w możliwy sposób (poronienie). Pierwszy raz spotkałam się z tak ogromną życzliwością ze strony lekarzy, a dodam że nie mam wśród personelu nikogo znajomego... Mieszkam tu od niedawna. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o NIEKTÓRYCH pielęgniarkach. Zdarzyło mi się również, że mój syn leżał na oddziale chirurgii dziecięcej w Bełchatowie i we Wrocławiu ( a ja razem z nim przez cały czas) i tu mogłabym przytoczyć kilka wypowiedzi na temat tomaszowskich pielęgniarek z oddz wewn. relacje pacjent- pielęgniarka były po prostu niedopuszczalne! Czy pacjent ma lat 60 czy 6. Oczywiście nie uogólniam, bo zdarzały się wyjątki. Wniosek mój jest taki, że te panie czy są z Tomaszowa, czy z Bełchatowa, czy z Wrocławia, czy z jakiegokolwiek innego w Polsce miasta są takie same. Czy to wynika z ich kultury osobistej? Czy może wypalenie zawodowe? A może te kobiety tak samo jak każdy z nas mają swoje osobiste problemy i poważne życiowe kłopoty, których nie są w stanie zostawić w domu? A może pacjenci przez lata tak bardzo się uprzykrzali tym kobietom, że one ich po prostu znienawidziły? A może to po prostu wynika z natury kobiecej? chęć plotkowania i przymierzania fatałaszków bierze górę nad zdrowym rozsądkiem i obowiązkami? A teraz odpowiedzcie sobie wy wszyscy na pytanie? Czy relacja pielęgniarka - pacjent nie przypomina wam trochę kasjerka w hipermarkecie- klient. Tylko że to wy tutaj jesteście górą, jesteście tymi pacjentami i opluwacie te kasjerki za swoje niepowodzenia?! I dodam tylko na koniec że NIE BEZ POWODU WPROWADZONO ZMIANY W USTAWIE, TRAKTUJĄCE PIELĘGNIARKI JAK FUNKCJONARIUSZY!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!! całe życie człowiek pracuje na to jak go będą na starość traktować i jak będzie umierał!

xyz 31.01.2012 22:52
ale podobno ma być zakupiony rezonans przez kaganka dla szpitala? to chyba nie jest tak źle, jak tu wszyscy piszą? co prawda na gastroskopię wysłano mnie ostatnio do łodzi (leżałem na internie), bo od pół roku nie ma aparatu, a wykonanie kolonoskopii, to podobno nie mieści się w żadnych procedurach tej szpitalnej spółki. ale jak będzie nowy rezonans, to wszyscy będziemy się pięknie prześwietlać. ciekawe tylko skąd wezmą doktorka do opisów tych badań. bo wykonanie USG po południu, czy w nocy, to też jest procedurą ponadnormatywną i też się takiego badania nie robi. dwóch radiologów woli to robić w okolicznych POZ - ach, bo tam za takie coś im po prostu płacą.

xyz 31.01.2012 12:26
@ g752- jeśli Pan/Pani uważa, ze zarobki pielęgniarek nie pozwalają już im na godne zachowanie wobec pacjentów, to proponuję pracę w Ceramice Paradyż w systemie 8-godzinnym na czterobrygadówce. Pozdrawiam.

g752 31.01.2012 09:27
pacjent: Niech wszyscy którzy tak sadzą zajrzą do swoich sumień i portfeli a potem się wypowiadają o uczciwości.

pacjent 30.01.2012 13:23
@g752 - nie potrzeba likwidować zawodu pielęgniarki tylko należy uczciwie pracować...!!!

g752 30.01.2012 11:24
Proponuję zlikwidować zawód pielęgniarki. Wszyscy będą zadowoleni: pacjenci, rodziny bo nie będą musiały na nikogo narzekać a liczyć tylko na siebie, lekarze bo pielęgniarki są im solą w oku a i szpital zaoszczędzi bo mniej trzeba będzie wypłacić pensji 10 każdego miesiąca.....i wszyscy będą ,,zadowoleni,,.

partycypator 30.01.2012 08:52
wszystko co tu napisano to prawda, wiem to z autopsji, trzeba zawiadomić NFZ co tam się wyrabia, koordynator i pielęgniarka oddziałowa "która panuje nad wszystkim"- nad niczym nie panuje- pacjenci są zaniedbani, etc. ......

m.k 29.01.2012 19:23
Ryba psuje się od głowy, im wyżej tym gorzej.Ale ze średnim personelem częściej mamy do czynienia , więc więcej złego z ich strony widzimy.Należy pamiętać , że nie wszyscy są tacy bezduszni.Ale to niewielkie pocieszenie gdy samemu trafia się w chorobie na taką patologię zawodową.

aśka 29.01.2012 18:57
czyżby to był oddział wewnętrzny?? ja też niewiele czasu spędziłam bo tylko 5 godzin jak trafiłam na urazówke

rodzina 28.01.2012 22:50
Opisujecie tylko zachowanie pielęgniarek. Jest złe, nie rozgrzeszam je. Jednak gdzie w tym wszystkim jest ordynator wewnetrznego i siostra oddziałowa? Gdyby to właśnie im zalezało na dobru pacjentów to oddział wyglądał by zupełnie inaczej.Tak jak w każdym przedsiębiorstwie tak w szpitalu rządzi kierownictwo. A jak kierownictwo ma wszystko i wszystkich w d..... to rzeczywistość jest taka jaka jest.

27.01.2012 16:06
Wpis nr 84 o inicjałach JJ - świetnie pasuje do powiedzenia „Uderz w stół, a nożyce się odezwą”. Czyżby to był ktoś z osób opisanych lub „Zacnych włodarzy tego oddziału lub szpitala”????????????

Reklama
Polecane
W lasach sucho. Zdarzają się pożaryOgień w LuboszewachNoc Muzeów: sprawdź co się będzie działo w Tomaszowie!Rusza rekrutacja do żłobkaKochanym mamomVIII Krajowy Kongres SekretarzySolidna wygrana na NowowiejskiejCo się stało w PCAS-ieRodzinny piknik w MCK Za PilicąPółkolonie z MCK-iem – ruszyły zapisy!Uczczą patrona w PCASPrezes ZUS: w ciągu 30 lat średnia długość życia wydłużyła się o 7-8 lat
Reklama
III RUNda Żubra III RUNda Żubra III RUNda Żubra 19.05.2024, Spała - Półmaraton biegowy i Nordic Walking Już 19 maja w Spale odbędzie się III edycja RUNdy Żubra, impreza biegowo-marszowa w ramach której rozegrane zostaną następujące dystanse i konkurencje:Start Główny:- Półmaraton biegowy  21 km( 2 pętle po 10,7 km)- Półmaraton Nordic Walking 21 km ( 2 pętle po 10,7 km)Start towarzyszący:- 5 km bieg- 5 km Nordic WalkingTrasa obydwu dystansów w 95% wyznaczona jest po leśnych duktach i ścieżkach Spalskiego Parku Krajobrazowego, a START I META znajdują się w centrum Spały na placu głównym. Zawodnicy rywalizują w kategoriach OPEN K/M i wiekowych K/M. Przygotowano następujące kategorie wiekowe: K/M20 (16-29lat), K/M30 (30-39lat),  K/M40 (40-49lat), K/M50 (50-59lat), M/K 60+.Do swoich startów zapraszamy również dzieci, które będą rywalizować w 4 grupach wiekowych:- dzieci do lat 7  - 300 m- dzieci 8-10 lat – 600 m- dzieci 11-13 lat – 1000 m- młodzież 14-16 lat -  1000 mNa zwycięzców podium w każdej kategorii wiekowej dziewcząt i chłopców czekają atrakcyjne nagrody, dodatkowo wszyscy uczestnicy startów dzieci wezmą udział w losowaniu nagród ze sceny.ZAPISY I REJESTRACJAWszystkich zainteresowanych startem w zawodach zapraszamy do rejestracji na stronie www.rundazubra.pl.Na wszystkich uczestników biegu czekają atrakcyjne pakiety startowe :Dzieci w pakiecie startowym otrzymują :- okolicznościową koszulkę biegu- komin biegowy- Kupon na pyszne lody od Carska Wieża- pamiątkowe drzewko do posadzenia od Nadleśnictwo Spała, Lasy Państwowe- numer startowy z chipem do pomiaru czasu- medal na mecieDorośli w pakiecie startowym otrzymują:-Numer startowy z chipem do elektronicznego pomiaru czasu-Gadżet z logo biegu- upominki od sponsorów- Kupon na Pasta Party w dniu 18.05 ( Zabujana Pizza Bar w Spale)- Pamiątkowy medal na mecie- Poczęstunek po biegu, owoce, woda, izotonik PASTA PARTYWszystkich półmaratonu i biegu na 5 km zapraszamy do udziału w bezpłatnym Pasta Party w sobotę 18 maja.O SPALESpała to miejscowość niewielka, ale za to z ogromną sportową historią. To tutaj znajduje się Ośrodek Przygotowań Olimpijskich, który wyszkolił już wiele pokoleń polskich czołowych lekkoatletów. Otaczające Spałę lasy stwarzają idealne warunki do uprawiania sportu, do tego wszechobecna cisza i spokój sprawiają że warto tu biegać i wypoczywać jednocześnie.Organizator imprezy:Be AlivePatronat Honorowy:Gmina InowłódzSponsor Główny:Bank Pekao S.A.Sponsorzy Strategiczni:Westlab, One OrganicData rozpoczęcia wydarzenia: 19.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 19°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 32 km/h

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: SkromnaTreść komentarza: i ciepła osoba. Warto upamiętnić w przestrzeni publicznej.Źródło komentarza: Odeszła Zofia Czekalska „Sosenka”, Zasłużona dla Tomaszowa MazowieckiegoAutor komentarza: WwwwwTreść komentarza: A co zazdrosny jesteś?Źródło komentarza: Nie...oczekiwana porażka Koalicji ObywatelskiejAutor komentarza: WitekTreść komentarza: Źle postrzegana funkcja , jak by to był pisiorek to by było wszystko ok. Miasto zakłamanych i złodziejskich pisiorówŹródło komentarza: Nie...oczekiwana porażka Koalicji ObywatelskiejAutor komentarza: ...)Treść komentarza: Wólczańska nie Wulczńska ..takiej w Łodzi nie maŹródło komentarza: Ach ta komunikacja... autobusowaAutor komentarza: KierowcaTreść komentarza: Obawiam się, że żadna tomaszowska spółka nie realizuje połączeń z na linii Łódź - Tomaszów, więc te skargi należałoby właściwie ukierunkować.Źródło komentarza: Ach ta komunikacja... autobusowaAutor komentarza: JBTreść komentarza: Multimedia obecnie Vectra to najwięksi oszuści i krętacze, z jakimi miałam dotąd do czynienia. Jako stała klientka miałam wciąż propozycje nowych promocji. Ostatnio przeszli samych siebie - cena promocyjna za miesiąc 74 zł (20% więcej niż w trwającym okresie rozliczeniowym), ponieważ się nie podpisałam umowy promocyjnej okazało się, iż bez promocji będę płacić ok. 64 zł, a ponieważ miałam ich naprawdę dość i wypowiedziałam umowę, otrzymałam ofertę w cenie 45 zł!!! OSZUŚCI i tyle. Nikomu nie polecam współpracy z nimi, chyba że lubi się szarpać...Źródło komentarza: UOKiK: zarzuty dla spółek Vectra i Multimedia Polska
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama