Polacy przyzwyczaili się już, że pomimo obowiązującego zakazu handlu w niedzielę, niektóre sklepy nadal są otwarte. Wszystko za sprawą luki w prawie, która zezwala tego dnia na działalność placówek pocztowych. Sklepy, podpisując umowę z przewoźnikami, mogą otwierać swoje drzwi również dla osób, które chcą zrobić zakupy. Ten sposób nie spodobał się PiS, dlatego wkrótce przedsiębiorcy będą musieli podporządkować się nowym zasadom.
News4Media
29.06.2021 12:32
(aktualizacja 17.08.2023 13:22)
Autor: iStock
PiS reaguje
Dziennik Gazeta Prawna opublikował rozmowę, w której Janusz Śniadek zdradza szczegóły nadchodzących zmian. Poseł przyznaje, że działanie uniemożliwiające korzystanie z furtki, jaka umożliwia niedzielny handel pod pretekstem usług pocztowych, jest niezbędne.
„Dostaliśmy zielone światło na zmianę przepisów dotyczących zakazu handlu w niedzielę. Nowelizacja ustawy jest już gotowa, na początku lipca trafi do Sejmu.” – wyjaśniał DGP Janusz Śniadek.
Poseł PiS podkreślił też, że działalność handlowa w niedzielę niekorzystnie wpływa na pozostałe sektory, które ucierpiały w wyniku pandemii. Zamknięcie sklepów ma według polityka spowodować, że zyskają m.in. hotele, restauracje, kina i teatry.
Co się zmieni?
Nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę zawiera nową definicję. „Działalność przeważająca” to jedyna droga, która pozwoli teraz na otwieranie placówek. Jeżeli kontrola wykaże, że usługi pocztowe stanowią mniejszość, działanie handlowe punktu uznane zostanie za bezprawne.
„Teraz zostanie wprowadzony wymóg, aby w miesiącu poprzedzającym kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy, łączne wpływy z działalności określanej jako ‘przeważająca’ wynosiły ponad 50 proc.” – tłumaczy Janusz Śniadek.
Wymóg prowadzenia ewidencji przychodów z podziałem na działalność ma być narzędziem, które pomoże Państwowej Inspekcji Pracy ustalić, czy przedsiębiorstwo posiada prawo do ulgowego traktowania. W przepisach zostanie też doprecyzowane, kto może wykonywać pracę w obiekcie handlowym ostatniego dnia tygodnia. Nieoficjalnie wiadomo, że mają to być właściciele lub członkowie ich rodzin, pod warunkiem, że ci ostatni udzielą pomocy nieodpłatnie.
Projekt trafi do sejmu na początku lipca, jednak poseł Śniadek zdradza, że nowe przepisy mają wejść w życie jeszcze przed końcem wakacji.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
qwer1t23
29.06.2021 13:43
Jak ktoś może śmieć zrobić zakupy w niedziele jak cywilizowany człowiek? W niedziele tylko do Kościoła!
Pawełek
29.06.2021 18:59
Jak zwykle zdziwiony jakiś kmiotek... Masz przecież cały tydzień na zrobienie mega zakupów. Przez 6 dni Pn-So możesz robić sobie zapasy na 15-20 niedziel w całej naczepie Tira lub dwóch, byle miałbyś tyle kasy w sakiewce do wydania.
Niedziela jest od tego, aby właśnie pracujący na zmiany pracownicy sklepów m.in. wielkopowierzchniowych i. in. mogli odpocząć i spędzić ten czas z rodziną, która w niedziele też ma wolne od pracy.
Zawsze możesz tez ruszyć swoje 4 litery i sam się wziąć za handel w niedzielę i święta... i robić (zapier...lać) 24/24h bez odpoczynku, by mieć pod dostatkiem wszystkiego, aż po uszy... tylko nie płacz już nad tym swoim miernym losem _qwer1t23 :-)))
Figo-fago
30.06.2021 18:35
Dobrze napisałeś. Dla tego europejskiego kmiotka, cywilizowany człowiek, to tylko taki, który "na siłę" MUSI (bo jak nie - to się udusi) wykonać zakupy w niedzielę, bo jak nie zrobi tego, to się - własnie udusi i nie będzie cywilizowanym jewropiejcem. Debilstwo nie zna granic.
kolo
01.07.2021 12:19
ładnie wyprany masz mózg przez neokomunę z pis... szkoda mi ciebie
Pawełek
01.07.2021 13:58
...ty też pewnie nie masz czasu zrobić zakupów od Pn do So. Kolejny mocno zalatany, "zapracowany", któremu pracownicy sklepów z szerokim uśmiechem na ustach powinni się głęboko kłaniać w pas w niedzielę i święta.
I kto tu, co ma wyprane _kolo, buahhaahha.
Napisz komentarz
Komentarze