Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:07
Reklama
Reklama

Na dużym ekranie: Król Artur: Legenda Miecza

Legendy mają to do siebie, że są bardzo otwarte na interpretacje. Choć główny wątek zwykle pozostaje bez zmian, to elementy składowe często zostają dostosowane do ówczesnych czasów. Czemu o tym wspominam? Bo z takim uwspółcześnieniem mamy do czynienia w "Królu Arturze: Legendzie Miecza".

Film Guya Ritchiego rozpoczyna się wręcz sztampowo. Tekst przewijający się przez ekran mówi nam o złym czarowniku Mordredzie, który naciera zbrojnie na Camelot. Zaraz potem widz zostaje wrzucony w sam środek bitwy, która równie dobrze mogłaby znaleźć się w którejś z części "Władcy Pierścieni". Mamuty oblężnicze burzące mury zamku, ogniste kule latające tu i ówdzie, szczęk ścierającej się stali, krzyki umierających, a w samym środku chaosu król, który rusza w bój, dzierżąc w dłoniach Excalibur. A w tle przez cały ten czas przygrywa nam klimatyczna, celtycka muzyka. Wygląda więc na to, że będziemy mieć do czynienia z kolejnym, sztampowym filmem fantasy. Nic bardziej mylnego.

           

Gdy umiera król, a Excalibur przepada w morskiej toni, akcja przenosi się do miasta Londinium. I tu reżyser Guy Ritchie zaczyna pokazywać nam swoją magię. Poprzez szybki i sprawny montaż, w przeciągu półtorej minuty poznajemy losy Artura, od niedoświadczonego podrostka, aż do chwili gdy staje się przywódcą gangu. W ten sposób średniowieczna legenda zamienia się nam w film, przywodzący na myśl "Gangi Nowego Jorku". Tu szlachetni rycerze są grupą złodziei i cwaniaków, kochającą okładać się po mordach, a straż królewska czymś pokroju miejscowej policji. Jedna z pierwszych scen to zresztą popisowo nakręcone przesłuchanie, w którym reżyser w pełni wykorzystuje swoje możliwości. To chwila kiedy, gdy jedna postać mówi, zaprezentowane są nam wydarzenia minione, wydarzenia które zaprzeczają niektórym słowom, ale takze takie, które pchają fabułę do przodu. I to wszystko w rekordowo szybkim czasie, zaprezentowane w ciekawy, nowoczesny sposób, bez dłużyzn. To nie oznacza jednak, że takie się tu nie zdarzają. Jest kilka momentów, kiedy ekspozycja po prostu zabija dość szybkie tempo filmu, a które znaleźć się tu musiały, ze względu na to, że najblizej im do oryginalnej legendy.

 

           

A skoro o niej mowa, to trzeba tu powiedzieć, że cała przemiana Artura z ulicznego gangstera w prawego wojownika przebiega bardzo naturalnie. W dużej mierze pozostaje on sobą, Nadal sprawia problemy, także ludziom, którzy mają za zadanie mu pomóc. Jest wyluzowany, cwany aż do przesady i wciąż by tylko uciekał. Z drugiej strony zależy mu na dobru jego kompanów. To idealny przykład antybohatera, łotra o złotym sercu. Charlie Hunnam odnajduje się bez trudu w tej roli. Prawdopodobnie jest to też jego najlepsza kreacja jak dotychczas. Przeciwnikiem awanturniczego Artura jest jego stryj, pragnący potęgi król Vortigen. Jude Law nadaje tej postaci odpowiednio dużo charyzmy. To człowiek, który wprost upaja się potęgą i sianiem strachu w sercach swych poddanych i wrogów. Wraz z rosnącą mocą, rośnie też cena jaką musi płacić. Czyni to z niego w pewnym stopniu także postać tragiczną. Co najważniejsze, aktor nigdy nie wpada w zbyt duży patos, jest odpowiednio wiarygodny.

           

Drugi plan również daje radę. Kompanów Artura da się lubić i każdy z nich ma swoją małą historię do opowiedzenia. Wartym odnotowania jest wystep Aidena Gillena, znanemu szerszej publicznosci z serialu "Gra o Tron". Wygląda na to, że aktorowi wybitnie dobrze pasują klimaty średniowiecza-fantasy.

           

Jak wypadają efekty? Dość nierówno. Są momenty, które, jak już wspominałem, mogą konkurować z dziełami Petera Jacksona, ale w większości przypadków trudno nie unieść brwi widząc dość sztucznie wyglądającego węża, albo ogromnego nietoperza.  Ogólnie jednak nie kłują one w oczy. Na plus zaliczam też wszystkie sceny, kiedy Artur zaczyna używać Excalibura. Jego moc wygląda naprawdę zjawiskowo. Akcja zwalnia, wszędzie dookoła wznosi się bitewny kurz, miecze łamią się bez trudu, strzały przelatują tuż obok głów, wrogowie, odrzuceni potężną siłą, odlatują w dal,  kamera obraca się dookoła, a każdemu uderzeniu stali o stal towarzyszy odpowiedni błysk. Walka przeobraża się wtedy w coś, co zostało żywcem wyciągnięte z gier komputerowych, nie wspominając już o finałowym pojedynku, gdzie Artur dosłownie toczy bój z ostatecznym bossem. Brakuje jeszcze paska życia gdzieś u dołu ekranu.

 

Ciężko mi jednak zbyt długo boczyć się na niedociągnięcia efektów komputerowych, bo całość trzyma naprawdę sprawnie poprowadzona historia, dobrze napisany scenariusz i fenomenalne dialogi. Muzyka jest absolutnym dziełem sztuki. Poza wspomnianymi celtyckimi brzmieniami, mamy tutaj ścieżkę pełną bębnów, wycia rogów, przygrywających w tle skrzypiec – oddające idealnie pęd ucieczki, albo odpowiednio podniosły ton podczas scen batalistycznych. Ba, znalazło się też miejsce dla utworu przywodzącego mi na myśl westerny. Daniel Pemberton wykonał naprawdę solidną robotę i według mnie jeśli coś ma utrzymać ten film na dłużej w umysłach widzów to właśnie jego ścieżka muzyczna.

           

Podsumowując, "Król Artur: Legenda Miecza" nie jest może zbyt wiernym odwzorowaniem legend arturiańskich i na pewno nie jest też filmem ponadczasowym. Nie zmienia to jednak faktu, że reżyser Guy Ritchie nadał mu swojego unikalnego charakteru, który sprawia, że to się po prostu dobrze ogląda. Nie ma tu przesadnego patosu, jaki zwykle towarzyszy tego typu adaptacjom. To bardzo strawna mieszanka, pełna bohaterów, których da się lubić, ze świetną muzyką, humorem i dynamicznymi scenami akcji. Perfekcyjny film na wakacje, by pójśc ze znajomymi do kina i po prostu dobrze się bawić.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 16 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytaniaS12 coraz bliżej Radomia. Rusza przetarg na odcinek Wieniawa – Radom Południe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: EwaTreść komentarza: Asystent prezesa czy sam prezes komentuje wysysanie szpitalnych pieniędzy.Źródło komentarza: Telefon za tysiąc, mieszkanie na koszt spółki. Złoty kontrakt prezesa TCZAutor komentarza: 325Treść komentarza: Kują, nie kłują. Telefon wstawia inaczej.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?Autor komentarza: MacherTreść komentarza: Tylko do tej pory to między innymi Witczak pozwalał staroście trwać na stanowisku. To nie jego ludzie z KO dążyli najbardziej do odwołania Węgrzynowskiego. Ja też nie przepadam za Witko, ale on jeszcze czasem potrafi dogadać się z innymi dla dobra sprawy. Witczak tego nie potrafi i przejawem tego jest forsowanie Zwolak-Plichty na starostę, chociaż radni Witko nigdy jej nie zaakceptują.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: JaTreść komentarza: To wybór starosty dopiero po 17.12 ? Jak będzie przyjęty budżet miasta wtedy będzie można się domyślać kto zostanie starostą.Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: EllaTreść komentarza: Chce kontroli i nadzoru, bo tam, gdzie pieniadze, tam trzeba patrzec na rece. Po prostu tak mamy. A nowy zawod w tym obrebie to hejter albo bardziej po polsku hejtownik. I tak trzeba mowc, jestem hejtownikiem, bo chce dozoru, kontroli i patrzenia na rece antyhejtownikom.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: zbychTreść komentarza: Wolę Witczaka od macierewicza. A o Witko świadczy Arena Lodowa (sprawdz dlaczego powstała) i kolejny "genialny" dla dobra mieszkańców pomysł z filharmoniąŹródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama