Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 19:48
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Prezes ZUS: jeśli w wieku 40, 50 lat zaczynamy myśleć o emeryturze, to jest już trochę późno

Jeśli w wieku 40, 50 lat zaczynamy myśleć o emeryturze, to jest już trochę późno. Dlatego wiele osób korzysta z trzeciego filaru i to jest bardzo dobre rozwiązanie - powiedział PAP prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk. Dodał, że jest zwolennikiem wprowadzenia tzw. renty dożywotniej.

Polska Agencja Prasowa: Obawia się pan o przyszłość systemu emerytalnego w obliczu zmian demograficznych?

Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk: Jesteśmy do tego przygotowani. ZUS ma wieloletnie prognozy, nawet do 2080 roku, które przewidują, jaka jest wydolność systemu emerytalnego. Na to składa się wiele warunków. Oczywiście ważnym czynnikiem, jest sytuacja demograficzna, przy czym ona też ma różne wymiary. Jeden dotyczy liczby urodzeń, drugi odnosi się do tego, jak długo ludzie żyją. I o ile wskaźnik dzietności w Polsce spada i zbliża się już do poziomu poniżej 1,1, to długość życia się zmienia. Kobiety żyją średnio 82 lata, a mężczyźni 75 lat. W ciągu ostatnich 30 lat długość życia w Polsce wydłużyła się o 7-8 lat.

Z drugiej strony PKB Polski rośnie, co też zabezpiecza poziom naszych dochodów. Wzrasta średnie wynagrodzenie, co oznacza, że płacimy wyższe składki, dzięki czemu gromadzimy więcej środków na kontach ZUS co wpływa na wysokość przyszłych emerytur.

Jeśli spojrzymy na wydolność systemu w perspektywie 50 lat, to on się bilansuje. Spadek wydolności w obecnej dekadzie wynika m.in. z przejścia na emerytury osób z wyżu powojennego, a poprawa wydolności w latach trzydziestych będzie wynikała z przechodzenia na emerytury osób z niżu demograficznego lat sześćdziesiątych XX wieku. W następnych dekadach wydolność będzie rosła z uwagi na przechodzenie na emerytury osób z niżu demograficznego przełomu XX i XXI wieku oraz wymieranie osób z wyżu demograficznego lat osiemdziesiątych XX wieku. Na wydolność systemu wpływa też przejście z systemu zdefiniowanego świadczenia na system zdefiniowanej składki. Polska zmieniła ten system w 1999 roku.

Obecnie Fundusz Ubezpieczeń Społecznych wydaje rocznie 471 miliardów złotych, z czego 81 miliardów pochodzi z dotacji, 10 miliardów z "suwaka" – czyli środków z OFE zainwestowanych na giełdzie, a pozostałe 380 miliardów ze składek na ubezpieczenia.

PAP: Jaki wpływ na nasz system emerytalny ma kwestia migracji?

Z.D.: To jest właśnie kolejny komponent systemu. Dzisiaj Polska jest krajem atrakcyjnym do życia i przyciągającym obywateli innych państw. Obecnie w Polsce mamy 1,2 mln cudzoziemców opłacających składki na ubezpieczenia społeczne w ZUS. Dwie trzecie z nich to obywatele Ukrainy, ale ubezpieczeni pochodzą też z Białorusi, Gruzji, Indii, czy Kolumbii oraz prawie wszystkich krajów świata. W 2024 roku w ramach składek cudzoziemcy wpłacili do naszego systemu 18,5 mld zł. Oczywiście, dzięki temu będą też mieli w przyszłości prawo do emerytury.

Cudzoziemcy nie są tutaj dla ratowania naszego systemu emerytalnego, oni są u nas, bo w Polsce potrzeba rąk do pracy.

PAP: Nieustająco trwa dyskusja na temat podniesienia wieku emerytalnego, tak jak dzieje się to w innych krajach np. w Danii. Eksperci mówią „tak” kolejne rządy - „nie”.

Z.D.: Wiek emerytalny w Polsce dla kobiet wynosi 60 lat, a dla mężczyzn 65 i nie ma żadnych zapowiedzi politycznych, żeby to się zmieniło. Oczywiście każdy obywatel może sam zdecydować, kiedy chce przejść na emeryturę, może też skorzystać z tego uprawnienia i pracować dalej.

PAP: Ile jest teraz osób, które pracują po osiągnięciu wieku emerytalnego i o ile wtedy może wzrosnąć ich emerytura?

Z.D.: Mamy obecnie 850 tysięcy osób pobierających emeryturę i jednocześnie pracujących. Ponadto szacujemy, że jest około 150 tys. osób, które nabyły już prawo do emerytury, ale jeszcze z niego nie skorzystały i dalej pracują. Ich świadczenie oczywiście będzie wyższe. Wydłużenie aktywności zawodowej o jeden rok zwiększa wysokość emerytury o około 8-12 proc. W 2024 roku średnia emerytura wynosiła około 3,9 tysiąca złotych. Oczywiście ona jest różna dla kobiet i dla mężczyzn.

PAP: O ile średnio emerytura kobiet jest niższa?

Z.D. Mniej więcej o tysiąc pięćset złotych. To wynika z innego wieku emerytalnego i różnej wielkości odprowadzonych składek, co wpływa na wielkość zgromadzonego kapitału emerytalnego.

PAP: Jakie są perspektywy emerytalne dla osób w wieku 20, 30 lat? Czy przyszłe emerytury będą w stanie zabezpieczyć ich byt?

Z.D.: To zależy od tego jak długo i w jakiej wysokości będą płacić składki i kiedy przejdą na emeryturę. Bo emeryturę obecnie wylicza się jako iloraz sumy zwaloryzowanych składek emerytalnych (kapitału emerytalnego) podzielonej przez liczbę miesięcy dalszego przeciętnego trwania życia. Kiedy mówimy o waloryzacji składek, to warto zauważyć jak istotny jest procent składany. Im wcześniej zaczynamy pracować i płacić składki tym bardziej ta wartość dzięki waloryzacji wzrasta.

Jeśli ktoś płaci minimalne składki, które w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą wynoszą 19,52 proc. od 60 proc. średniego wynagrodzenia, to zgromadzony kapitał, przy minimalnym wymaganym stażu pracy 20 lat pozwoli na uzyskanie emerytury w wysokości minimalnej.

Zachęcam do skorzystania z kalkulatora emerytalnego ZUS, który pozwoli nam wyliczyć wysokość emerytury i zaplanować przyszłość.

PAP: Wizja niskich emerytur przebija się jednak w społeczeństwie, szczególnie wśród młodych ludzi. Prognozy ZUS-u nie są tu optymistyczne. Stąd być może coraz większa liczba uczestników Pracowniczych Planów Kapitałowych.

Z.D.: Jeszcze raz podkreślę, że emerytury w systemie powszechnym są wynikiem odprowadzanych składek i wieku przejścia na emeryturę. Jeżeli ktoś późno zaczyna pracę, a przecież młodzi ludzie dzisiaj studiują dłużej, mają „wakacje od ZUS-u”, to też później zaczynają płacić składki. Albo jeśli korzystają z małego ZUS-u, to płacą najpierw niższe składki, a to ma także wpływ na wysokość emerytury.

Jeśli w wieku 40, 50 lat zaczynamy myśleć o emeryturze, to jest już trochę późno. Dlatego też wiele osób korzysta z trzeciego filaru i to jest bardzo dobre rozwiązanie. Wiele osób korzysta z Pracowniczych Planów Kapitałowych. Mamy też IKE, IKZE i PPE. Oczywiście kluczowe jest zaufanie do tych systemów. Ludzie często jeszcze żyją w błędnym przekonaniu, że składki płacone do OFE nie mają wpływu na emeryturę. Nie wiedzą, że te środki zostały zapisane na ich subkoncie lub wracają z OFE w postaci „suwaka” z giełdy i zostały zaksięgowane na ich subkoncie w ZUSie. I są brane do wyliczenia ich aktualnej emerytury.

PPK jest bardzo atrakcyjne, bo pracodawca dopłaca 75 proc. do oszczędności swojego pracownika. Uważam, że zasadne jest jednak wprowadzenie bezpiecznego i niedrogiego mechanizmu renty dożywotniej dla osób korzystających z trzeciego filara.

PAP: Wiele słyszy się o tym, że system emerytalny jest skomplikowany. Ludziom trudno jest rozstrzygnąć, kiedy najlepiej udać się na emeryturę. Czy są teraz jakieś korzystniejsze miesiące, dzięki którym świadczenie będzie wyższe?

Z.D. To jest zawsze indywidualna decyzja. Niektórzy odchodzą na początku roku, bo wtedy dostają odprawę emerytalną i nie wchodzą w wyższy próg podatkowy. Inni czekają na waloryzację roczną konta, która dokonuje się w czerwcu. Kolejni wtedy, kiedy osiągnęli wiek emerytalny lub rozwiązali umowę o pracę. Najlepiej jednak jest skorzystać z kalkulatora w aplikacji mZUS lub zalogować się na stronie eZUS. Tam można wyliczyć, kiedy opłaca się przechodzić na emeryturę. I nie chodzi tu tylko o miesiąc, tylko w ogóle rok przejścia na emeryturę.

PAP: Czy ZUS potrzebuje reformy? W jakim kierunku powinny pójść ewentualne zmiany?

Z.D.: Zakład Ubezpieczeń Społecznych funkcjonuje od 91 lat i niezawodnie wypłaca świadczenia. Apeluję tylko, żebyśmy nie straszyli tym systemem, a budowali do niego zaufanie. Bardzo ważne jest, żeby osoby, które płacą składki, wiedziały, że jest to mechanizm zabezpieczenia na starość. Takim gwarantem tego zabezpieczenia jest budżet państwa.

Oczywiście są w systemie pewne zaszłości, które należałoby wyeliminować. Na przykład tak zwane emerytury groszowe, choć trudno to nazwać emeryturą. W systemie powszechnym emerytura minimalna jest wtedy, gdy ktoś pracuje co najmniej 20 lat w przypadku kobiet i 25 lat w przypadku mężczyzn.

Zdarza się, że osoby odprowadziły składki za kilka miesięcy i teraz otrzymują z ZUS kilka, kilkanaście złotych miesięcznie. Te osoby, choć nie pracowały dłużej niż rok, dostają 13. i 14. emeryturę. To w mojej ocenie wymaga zmiany.

PAP: Jaka powinna być więc minimalna kwota wypłacania tego typu świadczeń?

Z.D.: Nie chcę tego rozstrzygać, ale jeśli ktoś dostaje 2 grosze co miesiąc, a sam przelew kosztuje 10 groszy, to tylko do tego dopłacamy. To wymaga uregulowania.

PAP: Co pan sądzi o propozycji przyszłego prezydenta Karola Nawrockiego, aby wskutek corocznej waloryzacji najniższe emerytury i renty rosły o co najmniej 150 zł?

Z.D.: Ostatnia waloryzacja świadczeń w wysokości 5,5 proc. oznaczała wzrost minimalnej emerytury o 97 złotych i to jest fair rozwiązanie. Oczywiście na przestrzeni lat różne rządy wprowadzały różne rozwiązania. Była waloryzacja kwotowa z zastosowaniem minimalnej podwyżki, wprowadzono też 13. emeryturę, która również jest pewną formą waloryzacji.

Powstaje pytanie czy waloryzacją kwotową powinny być objęte osoby, które otrzymują wspomniane wcześniej „emerytury groszowe”. To jest decyzja polityczna. ZUS koncentruje się na tym, aby na podstawie przepisów prawa wyliczać świadczenia i je wypłacać. Jak wiemy, mamy deficyt w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, więc każde takie dodatkowe środki wymagają pokrycia z budżetu państwa. Dokładanie nowych środków jest oczywiście bardzo atrakcyjne dla beneficjentów, ale wymaga sfinansowania, a co za tym idzie zwiększenia zadłużenia.

Trzeba dodać, że system emerytalny, jest ubezpieczeniem na starość dla osób płacących składki. Odrębną część stanowi system pomocy społecznej finansowany z budżetu, który zapewnia wsparcie osobom w trudnej sytuacji materialnej.

PAP: Od czasu do czasu wraca pomysł wprowadzenia dobrowolności w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne przez przedsiębiorców. Czy takie rozwiązanie opłacałoby się w dłuższej perspektywie?

Z.D.: Nie, dlatego że dobrowolny ZUS jest pewnym mitem. Popatrzmy na fakty. Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą płacą składkę ryczałtową od 60 procent średniego wynagrodzenia za poprzedni rok. Oczywiście nie jest to kwota, która pozwala im mieć bardzo wysoką emeryturę, kiedy osiągną wiek emerytalny, ale mogą dopłacać więcej. Okazuje się jednak, że liczba osób, które płacą składkę powyżej minimalnej, wynosi mniej niż 1 proc. Gdyby nie było obowiązku opłacania tych składek, to wiele osób, by z tego korzystało i byłyby potem beneficjentami albo pomocy społecznej albo oczekiwały, że państwo zapewni im wsparcie.

PAP: Ministerstwo pracy planuje też wprowadzić zmiany, które sprawią, że ZUS będzie wypłacać zasiłek chorobowy od pierwszego dnia zwolnienia lekarskiego.

Z.D.: W 2024 r. zarejestrowaliśmy 27,4 mln zaświadczeń lekarskich, co przełożyło się w sumie na 290 mln dni absencji chorobowych. Teraz jest tak, że do 33 dnia nieobecności płaci pracodawca, a potem ZUS z funduszu chorobowego. Za 2024 rok koszt całej absencji chorobowej wyniósł 31,0 mld zł, w tym 12,7 mld zł to wydatki pracodawców.

Jeśli ZUS miałby to przejąć od pierwszego dnia, to nie jest to kwestia wyłącznie techniczna, ale dotyczy przede wszystkim źródła finansowania. Dlatego albo trzeba byłoby podnieść składkę, albo znaleźć środki na pokrycie tego deficytu. Jeśli ZUS dostanie takie pieniądze i będzie ustawa w tej sprawie, to oczywiście nie ma przeszkód, żebyśmy takie zadanie zrealizowali.

PAP: Jakie ZUS ma plany na najbliższe lata? Jakie zmiany czekają klientów?

Z.D.: Na pewno możemy powiedzieć o ustawach, które są w drodze. Jeśli ustawa dotycząca stażu pracy przejdzie przez Sejm, to od 1 stycznia 2026 r. ZUS będzie wydawał zaświadczenia o stażu pracy dla osób, które pracowały na jednoosobowej działalności gospodarczej czy na umowach zleceniach.

Z kolei z naszej strony, chcemy zmienić wygląd strony eZUS i aplikacji mZUS dla płatników. Planujemy też kolejne udogodnienia dla obywateli. Jednym z projektów jest to, by w ramach mObywatela były dostępne informacje o środkach na koncie emerytalnym w ZUS-ie i w innych instytucjach, jeśli taką wolę wyrażą. Kontynuujemy też akcję szkolenia młodzieży, czyli tak zwane „Lekcje z ZUS”.

PAP: Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest gotowy na blackout?

Z.D.: ZUS jak każda instytucja ma BCP - Business Continuity Plan. Mamy urządzenia, które pozwolą utrzymać funkcjonowanie naszych systemów centralnych. Oczywiście, jeśli klienci nie mają prądu, to nie włączą swojego komputera, ale za to już ZUS nie odpowiada. Natomiast nasz system jest przygotowany na wypadek braku prądu.

Rozmawiała Karolina Kropiwiec (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: GrażynaTreść komentarza: No przecież,po kurczaki pojadą do Tomaszowa !Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: BetiTreść komentarza: Racja dziewictwo nie tylko można stracić przez partnera ale odebrać sobie w zaciszu, nieskromne myśli i chęć spełnienia, własnoręcznie. A to nie jest już dziewictwo!Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Ta car dobry tylko urzędnicy niedobrzy! Dobrze Pan to ujął był a teraz razem w PiS z byłymi komuchami ręka w rękę w jednej ławie.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Wytrwałości dla NIepokalanej Aneczki z Mazur z okazji Dnia Dziewic.Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Bezczelny typ z tego pułkownika. Na wylocie, a jeszcze podskakuje jak pchła na grzebieniu. Dyscyplinę owszem, proponowałabym zastosować ale może wobec tego Pana - rzemienną, i to ze sto razy !!!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: Naczelny PielęgniażTreść komentarza: Można by jeszcze "Oddział kremacji" utworzyć. Po co wozić zwłoki do Łodzi albo Bełchatowa? Zaoszczędzimy paliwo, damy niższe ceny i szpital poszybuje. A gdyby za wodociągami wykupić ziemię od lasów Państwowych, sprzedać drzewa i cmentarz utworzyć, to nawet lekarzy można pozwalniać ...Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama