Reforma krok po kroku
Pierwsze zmiany dotyczące organizacji lekcji religii i etyki weszły w życie już na początku roku szkolnego 2024/2025. Od tamtej pory:
- zajęcia mogą być prowadzone w grupach międzyoddziałowych,
- ocena z religii i etyki nie jest wliczana do średniej ocen na świadectwie.
Obecna nowelizacja ogranicza wymiar lekcji do jednej godziny tygodniowo (wcześniej religia była prowadzona w wymiarze dwóch godzin). Zasada ta nie obowiązuje jedynie w klasach I–III szkoły podstawowej, w których wszyscy uczniowie zadeklarują udział w religii lub etyce.
Nowe przepisy precyzują także organizację zajęć w przypadku grup międzyszkolnych czy punktów katechetycznych poza szkołą – obowiązywać mają te same zasady, co w szkołach.
Argumenty resortu edukacji
Ministerstwo Edukacji Narodowej tłumaczy, że zmiany wynikają z troski o uczniów, którzy dotąd często mieli tzw. „okienka” w planie lekcji spowodowane koniecznością wpasowania religii w plan zajęć. Według resortu, nowe rozwiązanie:
- skróci czas pobytu ucznia w szkole,
- ułatwi organizację zajęć dyrektorom,
- zlikwiduje problem przerw pomiędzy lekcjami obowiązkowymi.
Krytyka i spory prawne
Zmiany od początku budziły kontrowersje. Konferencja Episkopatu Polski uznała rozporządzenie za „akt bezprawny” i apelowała o wycofanie się z reformy. Wątpliwości podzielała także I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, która zaskarżyła przepisy do Trybunału Konstytucyjnego.
W lipcu br. TK orzekł, że rozporządzenie jest niezgodne z Konstytucją, wskazując na arbitralne działania ministra edukacji. Jednak rząd utrzymuje, że akt prawny obowiązuje, ponieważ został ogłoszony w Dzienniku Ustaw i nie został uchylony.
To nie pierwszy raz, gdy przepisy dotyczące religii w szkołach stają się przedmiotem sporu. Wcześniej TK zakwestionował m.in. łączenie uczniów w grupy międzyklasowe oraz wyłączenie ocen z religii i etyki ze średniej ocen. Ministerstwo konsekwentnie twierdzi jednak, że jego rozporządzenia pozostają w mocy.
Społeczne nastroje
Według badań przywoływanych przez MEN, niemal 60 proc. Polaków popiera ograniczenie religii do jednej godziny tygodniowo. Zwolennicy zmian argumentują, że to rozsądny kompromis między prawem do wychowania religijnego a potrzebą odciążenia uczniów.
Przeciwnicy – w tym część rodziców i środowisk kościelnych – podkreślają natomiast, że decyzja ogranicza prawa osób wierzących, a proces legislacyjny pomijał głos strony kościelnej.
Podsumowanie
Od września 2025 roku uczniowie szkół publicznych w Polsce będą uczestniczyć w jednej godzinie religii lub etyki tygodniowo, ulokowanej na początku lub końcu dnia lekcyjnego. Choć przepisy formalnie obowiązują, sprawa pozostaje częścią szerszego sporu prawnego i politycznego dotyczącego kształtu edukacji w Polsce.
























































Napisz komentarz
Komentarze