Skąd wzięła się zła sława „13”
- „12” = porządek, „13” = zaburzenie – w kulturze zachodniej 12 oznacza pełnię (miesięcy, znaków zodiaku, apostołów). Liczba 13 „wychodzi poza komplet”, więc w tradycji ludowej bywała podejrzana.
- Motywy judeochrześcijańskie – przy Ostatniej Wieczerzy było 13 osób, a Judasza kojarzono z „trzynastym przy stole”. Z piątkiem łączy się pamięć o dniu Męki Pańskiej.
- Mitologia nordycka – w jednej z wersji Loki jako 13. gość doprowadza do śmierci Baldrra.
- Średniowiecze i później – opowieść o „pechowym piątku 13” przy aresztowaniu templariuszy (1307) jest popularna, ale historycy traktują ją raczej jako legendę dorobioną później.
A skąd „piątek 13.”?
Sam lęk przed liczbą 13 (triskaidekafobia) jest starszy, natomiast konkretna para „piątek + 13” upowszechniła się dopiero w XIX–XX w. dzięki prasie i literaturze (np. powieści sensacyjne). Od tamtej pory dobrze „sprzedaje się” w mediach i popkulturze.
Czy to faktycznie pechowy dzień?
Dowodów naukowych na wzrost nieszczęść brak (badania dają wyniki sprzeczne lub neutralne). Za to psychologia zna efekt samospełniającej się przepowiedni: jeśli spodziewamy się pecha, łatwiej zauważamy drobne niepowodzenia.
Nie wszędzie „13” jest zła
- W krajach hiszpańskojęzycznych i w Grecji pechowy bywa wtorek 13.
- We Włoszech niechęć budzi 17, a 13 bywa wręcz szczęśliwa.
- W części Azji problematyczna jest 4 (brzmi jak „śmierć”), stąd brak „czwórek” w numeracji.
Skąd te hotele bez 13. piętra?
To efekt konwencji i oczekiwań gości – właściciele wolą nie ryzykować, nawet jeśli to tylko przesąd.
Wniosek: „pechowa trzynastka” to kulturowa opowieść, która przetrwała, bo jest chwytliwa. Realnego fatum nie potwierdzono — ale jeśli dziś masz ważną sprawę, przygotowanie i spokój zdziałają więcej niż numer w kalendarzu.
























































Napisz komentarz
Komentarze