Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 19:52
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Tomaszowianie Wyklęci cz.3

W maju 1945 roku, w Górach Trzebiatowskich powstaje oddział złożony z byłych partyzantów 25 pp AK z Tomaszowa i okolicy. Dowództwo nad nim obejmuje były dowódca drużyny w oddziale porucznika Kazimierza Załęskiego "Bończy", syn leśniczego z Gór Trzebiatowskich, sierżant Marian Kubiak ps. "Wicherek".

 Oddział ten podporządkowuje się w czerwcu Samoobronie Armii Krajowej i Narodu i prawdopodobnie współpracuje z oddziałem Tadeusza Bartosiaka "Wilka". Łącznikiem między tymi oddziałami był Jan Czarnecki ps. "Grom". Kubiak przyjmuje pseudonim "Babinicz".

Do oddziału, tomaszowskiemu UB udaje się wprowadzić swojego agenta, jednak zostaje on wykryty i zlikwidowany. Na mocy rozkazu Stanisława Karlińskiego "Burzy", "Babinicz" w końcu lipca 1945 roku ujawnia swój oddział w tomaszowskim UB.

Rozmowy dotyczące warunków rozbrojenia prowadzone były w pobliżu osady młynarskiej Grzmiąca, a samo rozbrojenie i ujawnienie całego oddziału przeprowadzono w Górach Trzebiatowskich.

Kubiak jesienią zostaje wcielony do wojska i wyjeżdża do Krakowa. Tutaj nawiązuje kontakt z oficerami znanymi mu jeszcze z partyzantki, z Dywizji Kieleckiej, z którymi dezerteruje udając się do Wrocławia, gdzie zakładają bojówkę organizacji Wolność i Niepodległość. Działają na terenie Wrocławia, Krakowa i Zakopanego.

Kubiak zostaje ujęty podczas jednej z akcji w Zakopanem i wyrokiem sądu w Łodzi skazany na 15 lat więzienia. Grupa tomaszowian, którą wcześniej dowodził Kubiak mimo demobilizacji nie rozpadła się.

Już w sierpniu, urodzony 17 grudnia 1923 roku w Brzustówce, Bolesław Rybak, nawiązuje kontakt z dowódcą powiatowym Konspiracyjnego Wojska Polskiego i na bazie tej grupy zostaje w stopniu starszego sierżanta dowódcą plutonu dywersyjnego przyjmując pseudonim "Żbik". W skład plutonu oprócz Rybaka wchodzą: Cyryl Przedbora, Tadeusz Stanisławski, Tadeusz Magdziak, Wacław Dziedziński, Karol Płuciennik, Henryk Mieszkowski, Tadeusz Sobieszczański, Stanisław Jura, Henryk Lipiński, Józef Krzysztofik i Erazm Marciniak. W późniejszym okresie do oddziału "Żbika", po śmierci dowódcy, przechodzi jeszcze część oddziału WiN, Wacława Szewczyka "Odrowąża".

Oddział "Żbika" dokonywał ataków na okoliczne spółdzielnie wiejskie, kopalnię piasku hutniczego w Białej Górze oraz referenta z Opoczna.

17 grudnia 1945 roku, po aresztowaniu na Ludwikowie przez milicjantów Karola Płóciennika i osadzeniu go w areszcie w Białobrzegach Opoczyńskich, dokonano odbicia więźnia oraz rozbrojenia i rozbicia posterunku MO. Zabrano ze sobą komendanta posterunku Burdę, którego zamknięto w komórce na jednej z posesji w Smardzewicach. Zdołał on się jednak uwolnić i natychmiast powiadomił o zajściu komendę MO w Opocznie, która zorganizowała na oddział zasadzkę w Twardej.

W wyniku wymiany ognia zginął Tadeusz Magdziak i  Wacław Dziedziński. Schwytano tylko Tadeusza Sobieszczańskiego, a pozostałym udało się zbiec. Niegroźnie został ranny w rękę Cyryl Przedbora.

Przed referendum 1946 roku "Żbik" chcąc się ujawnić skontaktował się telefonicznie z ubekami z Tomaszowa. Na rozmowę, która odbywała się w lesie koło Swolszewic udali się dwaj funkcjonariusze UB, Marian Śmiałek i Józef Klatka. Po rozmowie jednak większość partyzantów podjęła decyzję o rozwiązaniu oddziału bez ujawniania się.

Partyzanci rozjeżdżają się więc po północnej Polsce. Jednak i tam dosięga ich długa ręka "sprawiedliwości ludowej". Zostają aresztowani: Bolesław Rybak, Cyryl Przedbora, Stanisław Jura, Henryk Lipiński, Józef Krzysztofik i Erazm Marciniak. Łódzki sąd w dniu  4 grudnia 1946 roku skazuje Bolesława Rybaka, Cyryla Przedborę i Stanisława Jurę na karę śmierci, pozostałych na długoletnie więzienia. Na mocy amnestii 1947 roku, kary śmierci dla partyzantów zostają również zamienione na długoletnie więzienie.  

Jarosław Pązik 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Andrzej 29.02.2024 15:05
Bolesław Rybak to mój brat cioteczny jestem z niego dumny

Andrzej 65 01.03.2021 19:43
Boleslaw Rybak byl moim bratem jestem dumny i odwaga mi zostala

Pewnie 22.03.2017 09:50
w czasie gdy świat poznawał go poprzez Wall Stret

Sam 21.03.2017 18:13
mieszasz dwie różne kwestie. Langego werbowali Rosjanie więc nie bredź.

Mylą ci sie nazwy organów 21.03.2017 18:01
represyjno-politycznych. NKWD działała w ramach armii czerwonej. Natomiast na polu cywilnym był to urząd bezpieczeństwa publicznego. Więc jeśli juz to gość mógł być przedstawicielem UB ale z tego co wiem z przekazów rodzinnych /ze Smardzewic/ to gość zabity wówczas był pracownikiem powiatu zbierającym od sołtysów wpłaty podatkowe. A napad miał podłoże wybitnie rabunkowe. Pamiętam z dzieciństwa rozmowy ojca i wója / W.M./ z Cyrylem Przedborą i naszym sąsiadem Wojtalczykiem .

Dobrym 21.03.2017 15:55
agentem NKWD był, jak nie wiesz jakim albo udajesz ciemniaka. Doczytaj temat.

Zdrajcom 21.03.2017 15:53
komunistom i sprzedawczykom?

^^ 20.03.2017 20:57
Związek Kombatantów przestał by w niedługim czasie istnieć, gdyby nie: - na początku byli żołnierze II Wojny Światowej, - następnie dzieci noszące bułki partyzantom do lasu przez 7 dni tygodnia, - obecnie żołnierze wyklęci, - potem będą ludzie przeklęci, - następnie żołnierze obalenia "komunizmu, którego nigdy w naszym kraju niebyło", - potem żołnierze gnębieni przez dowódców, - inwalidzi gnębieni przez komisje lekarskie, - i kto tam jeszcze inny - może ktoś jeszcze wymyśli.

do ^^ cd. 20.03.2017 21:29
- pacjenci olewani przez personel - personel medyczny nękany przez pacjentów - urzędnicy męczeni przez petentów - emeryci, którym ciągle za małe świadczenia - ex-esbecy inwigilowani przez IPN coś ominąłem?

Pełny obraz 02.04.2014 15:26
Jak już poszło na wspominki, to warto w tym miejscu przyjrzeć się kilku liczbom: po wojnie w bratobójczej wojnie domowej uczestniczyło po obu stronach 450 tysięcy ludzi, a w tzw. zbrojnym podziemiu działało 180 tys. osób – w tym ponad 30 tys. w oddziałach regularnych, zorganizowanych, uzbrojonych, a nawet otrzymujących żołd. I to głównie te oddziały zabijały zwolenników ludowej władzy: 4018 milicjantów, 1616 ubeków, 3729 zwykłych żołnierzy oraz 495 funkcjonariuszy ORMO. Razem - 9858, a więc prawie 10 tysięcy. Co najbardziej makabryczne – do tej liczby trzeba dodać zupełnie bezbronne i w nic niezaangażowane ofiary cywilne (5150 osób), na przykład chłopów, którzy ośmielili się przyjąć ziemię z reformy rolnej, a nawet nauczycieli jadących na głęboką prowincję walczyć z analfabetyzmem. Nie wolno też zapomnieć o zamordowaniu przez „patriotyczne podziemie” co najmniej 187 małych dzieci. Za to tylko, że ich rodzice stanęli po „niesłusznej” stronie. Ofiarami byli także żołnierze Armii Czerwonej, a choć ostatnie liczby (podobnie jak liczba Żydów pomordowanych w pogromach) są tylko szacunkowe, więc lepiej ich z ostrożności historycznej nie przytaczać, to wiadomo, że idą w tysiące. Proste zestawienie liczby zabitych z rąk „żołnierzy wyklętych” w okresie powojennym - 9858 + 5150 = 15.008 Polaków - z liczbą żołnierzy niemieckich poległych na ziemiach polskich w czasie okupacji - 5733 żołnierzy, a więc niespełna 6 tysięcy - bardzo zmienia literacki, czy mitomański obraz polskiego podziemia. Przy okazji policzmy: W okresie okupacji hitlerowskiej na ziemiach polskich od 1939 do 1944 roku z rąk ZWZ i AK zginęło łącznie 5733 żołnierzy okupanta. Zaokrąglając - okupacja trwała 366 dni, co przemnożone przez 4 lata daje 1464 dni. Tak więc średnio każdego dnia na terenie okupowanej Polski ginęło niecałe 4 żołnierzy okupanta. W tym zestawieniu ginie cała legenda polskiego podziemia i partyzantki, bo nijak nie da się tego porównać z Białorusią czy Jugosławią. W żaden sposób. A to, że z ręki polskiego podziemia - już po wojnie! - padło ponad 2,5 razy więcej Polaków, niż Niemców w czasie okupacji - musi zastanawiać. Musi

AK-47 02.04.2014 20:55
Na jakiej podstawie twierdzisz, że była to wojna domowa? Na jakiej podstawie twierdzisz, że była bratobójcza? Według Ciebie kim byli ci "zwolennicy władzy ludowej" ? Na jakiej podstawie sugerujesz, że pogromów Żydowskich dokonywali Żołnierze Wyklęci? Możesz przytoczyć miejscowości, daty, nazwy oddziałów, nazwiska dowódców którzy dokonywali tych zbrodni na małych dzieciach? Żołnierze Sowieccy nie byli mordowani tylko zabijani bo tak należało traktować okupantów. Niemiecka propaganda również przedstawiała zabitych Niemców jako zdradziecko zamordowanych przez "bandytów". Jako przykład skutecznej walki partyzanckiej podajesz Białoruś i Jugosławię. Jaką Białoruś miałeś na myśli? Masz rację,że z Jugosławią nie sposób porównywać Naszego podziemia.Choćby z tego powodu, że Nasze podziemie nie prowadziło walk ekspansywnych.Zresztą to co wyprawiała komunistyczna partyzantka z własnym narodem jak i z np. Włochami pod dowództwem Tity kwalifikuje się pod zbrodnie ludobójstwa i wojenne. Nasze podziemie przyjęło za zasadę ochronę ludności cywilnej przed okupantem. Walczyło z bandytyzmem i kolaboracją. Chroniło substancję żywą Narodu przed wyniszczeniem. A tak w ogóle skąd wziąłeś tak szczegółowe dane liczbowe? Gdzie można je zweryfikować?

xxx 03.04.2014 08:59
Sam określiłeś się kim jesteś, cytując te brednie komunistycznej propagandy. Jeśli dla ciebie wykonanie wyroku na sowieckim namiestniku z NKWD przebranym w polski mundur jest morderstwem, to gratuluję patriotyzmu. Homo sovieticus ciągle żywy.

asto 12.03.2014 11:41
zainteresowała mnie postać, Cyryla Przedbory czy nie pracował on potem gdzieś na Białej Górze albo jakieś hydrobudowie? Czy był jakoś związany z losami braci Skoczylasów ze Swolszewic Małych? Jeśli tak to miał zastrzelić mojego dziadka ale nie zrobił tego tylko dziadka ostrzegł, nie wiem o co szło ( pewnie jakieś pomyłki albo ktoś prywatne porachunki próbował załatwiać przy pomocy ludzi z tego oddziału a może była to jakaś prowokacja) ale nie zmienia to faktu że po pierwsze czasy były parszywe, po drugie były parszywe przez komunistów, po trzecie to Partyzanci mieli od początku rację. Co dziadek najpierw okradziony przez Rosjan a potem siłą wcielony do Armii Czerwonej zawsze potwierdzał.

koala 10.03.2014 20:25
Historia nigdy nie jest czarno - biała, jak próbują to niektórzy przedstawiać. Haniebne było prześladowanie i oczernianie wielu bohaterskich żołnierzy powojennego podziemia w PRL, ale też nie do przyjęcia jest traktowanie biografii wszystkich "leśnych" niemalże jak żywotów świętych. Odbiegając od tematu zwracam uwagę moderatora na zachowanie osobnika o pseudonimie AK - 47, który wyraźnie nie dostosowuje się do poziomu dyskusji, pozwalając sobie na obraźliwe sformułowania pod adresem innych uczestników.

Przestańmy relatywizować 10.03.2014 21:39
Chodzi o pamięć zbiorową Polaków i oddanie hołdu tym, którzy stanęli po stronie Polski suwerennej. I nawet gdyby nie byli kryształowi jak to zwykle bywa z ludźmi, dali chwalebne świadectwo niezłomności, stąd zasłużyli na cześć i pamięć, których pozbawić ich chcieli "synowie wyrodni" (używając nazewnictwa mjra Szendzielarza) po to, by zasłonić swoją zdradę. A dziś próbują robić to ich pogrobowcy jakby nie zauważali, że tuż obok nich stanął śmietnik historii.

AK-47 10.03.2014 21:55
Dziękuję! Sam bym tego lepiej nie ujął.

Lepiej więc 21.03.2017 12:03
nie gloryfikować ani wyklętych ani przeklętych bo można przy okazji zrobić krzywdę ich ofiarom...

AK-47 10.03.2014 21:51
A Ty możesz obrażać innych (patrz wpis nr 1)?

m.p. 10.03.2014 11:47
szkoda gadać... wielbiciele historii rodem z IPN takimi pozostaną do końca życia... ale mamy demokrację i nawet ich trzeba akceptować. pozdro dla Pana Jarka

AK-47 10.03.2014 15:52
Wobec tego proponuję pozostać przy lekturze "dzieł" takich "tuzów" historiografii jak np. Ryszard Nazarewicz (Raps). Bardzo zasłużona postać w świecie nauki. Samą prawdę pisał.

o'kej 10.03.2014 11:09
czy to mają być przykładowe akcje w obronie wolności i niezależności???: "...Oddział "Żbika" dokonywał ataków na okoliczne spółdzielnie wiejskie, kopalnię piasku hutniczego w Białej Górze oraz referenta z Opoczna..." szczególnie zainteresował mnie los "referenta z Opoczna" - był to zapewne główny wróg Niepodległej..., no i osobnik niebezpieczny na tyle, że atakował go cały oddział Żbika. Co na to historia - może są jakieś materiały źródłowe: przeżył??, zginął?? - kogo osierocił??, a przede wszystkim: czym się naraził wyzwolicielom spod reżimu, którego ów referent zapewne był jednym z głównych ogniw... Ciekawa postać... OK?

Jarosław Pązik 10.03.2014 14:17
Właśnie sam jestem tego bardzo ciekawy, skoro na podstawie tak lakonicznego zarzutu jak "napaść na referenta z Opoczna" wydano trzy wyroki śmierci i trzy kary długoletniego więzienia.Widocznie musiał to być ktoś cholernie ważny jeśli "uczciwy" sąd PRL-u wydał tak surowe wyroki na przecież zasłużonych podczas okupacji partyzantów...

AK-47 10.03.2014 15:57
Może ów referent denerwował ludzi bo nie znał polskiego a pisał tylko cyrylicą?

myślący patriota 10.03.2014 09:00
Cytując artykuł w Przeglądzie: "Tzw. żołnierze wyklęci w świetle oficjalnej polityki historycznej uprawianej przez aparat IPN-owski, prawicowych publicystów i polityków jawią się jako bezbronne anioły ginące z rąk komunistycznych oprawców. W polityce historycznej IPN i prawicy nie ma miejsca na ponad 5 tys. cywilnych ofiar, w tym 187 dzieci zabitych przez „wyklętych”. Napady na sklepy, urzędy pocztowe i kasy spółdzielni chłopskich, rekwizycje wypłat dla robotników PGR czy należności podatkowych rolników zebranych przez sołtysa – tak działalność żołnierzy zbrojnego podziemia pamiętają mieszkańcy Łomżyńskiego. „Leśni” najczęściej nachodzili rolników, traktując ich przy tym po wielkopańsku. Chłopi mieli oddawać im wszystko, czego zażądali. I nie protestować. Każdy, kto to robił, był uznawany za szpicla lub komunistę. I surowo karany." I tak mówią właśnie starsi ludzie w wielu przekazach. Trochę wstyd jak niektórzy z prawicowców ich teraz gloryfikują... żenada

Jarosław Pązik 10.03.2014 10:00
Gdyby "patriota" był faktycznie "myślący", to najpierw zadałby sobie pytanie czym w tamtym okresie były, zakładane na wzór sowieckich kołchozów, spółdzielnie chłopskie i PGR-y i na czyje utrzymanie szły z nich, jak również z podatków zdzieranych z rolników, fundusze.Jakoś nawet we wspomnieniach tomaszowskich ubeków nie spotkałem się z uśmierceniem kogokolwiek z ludności cywilnej.Zawsze byli to funkcjonariusze na usługach obcego systemu.Za to ubecy, chełpiąc się tym, sami wspominają, że cyt. "byliśmy wtedy autentycznymi pracownikami radzieckiej milicji - NKWD".

Bzdury!!! 21.03.2017 11:59
żaden powojennych chłop nie był tak rozpolitykowany jak piszesz. Raczej chcieli normalizacji i spokoju a w tym żołnierze wykl-przeklęci raczej nie pomagali.

AK-47 10.03.2014 15:47
Tyś myślący patriota czy kompletny idiota? Cyt.:"„Leśni” najczęściej nachodzili rolników, traktując ich przy tym po wielkopańsku. Chłopi mieli oddawać im wszystko, czego zażądali. I nie protestować. Każdy, kto to robił, był uznawany za szpicla lub komunistę. I surowo karany." A czy "myślący patriota" może wziąć pod rozwagę to, że owymi "leśnymi" mogły być tzw. bandy pozorowane? Chodzi o to, że komuniści z UB i MO nocami dokonywali napadów na ludzi pod przykrywką oddziału żołnierzy podziemia niepodległościowego. Wystarczy poczytać.....paru autorów. Tylko trzeba chcieć.

Gwardia Ludowa 09.03.2014 22:34
"Mały Franek" czyli Franciszek Zubrzycki też walczył o Ojczyznę, i oddał za nią życie. Nieważne czy dla pisiorów czy wąchaczy butaprenu z pokrzyw. Należy mu się pomnik na pl. Kościuszki i Szacun.

xxx 10.03.2014 08:23
:)))))))))))))))...dobre...deb ili w tym naszym mieście nie brakuje i dlatego mamy tak jak mamy.

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: GrażynaTreść komentarza: No przecież,po kurczaki pojadą do Tomaszowa !Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: BetiTreść komentarza: Racja dziewictwo nie tylko można stracić przez partnera ale odebrać sobie w zaciszu, nieskromne myśli i chęć spełnienia, własnoręcznie. A to nie jest już dziewictwo!Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Ta car dobry tylko urzędnicy niedobrzy! Dobrze Pan to ujął był a teraz razem w PiS z byłymi komuchami ręka w rękę w jednej ławie.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Wytrwałości dla NIepokalanej Aneczki z Mazur z okazji Dnia Dziewic.Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Bezczelny typ z tego pułkownika. Na wylocie, a jeszcze podskakuje jak pchła na grzebieniu. Dyscyplinę owszem, proponowałabym zastosować ale może wobec tego Pana - rzemienną, i to ze sto razy !!!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: Naczelny PielęgniażTreść komentarza: Można by jeszcze "Oddział kremacji" utworzyć. Po co wozić zwłoki do Łodzi albo Bełchatowa? Zaoszczędzimy paliwo, damy niższe ceny i szpital poszybuje. A gdyby za wodociągami wykupić ziemię od lasów Państwowych, sprzedać drzewa i cmentarz utworzyć, to nawet lekarzy można pozwalniać ...Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama