Po dwóch pierwszych terminach, blisko półfinałów rozgrywek jest pierwsza drużyna sezonu zasadniczego AZS Częstochowa. Akademicy nieco z problemami, ale dwukrotnie zdołali pokonać AZS Częstochowa. O dwumeczu pisaliśmy na łamach naszego portalu.
Kibice z Tomaszowa na emocje także nie narzekali. W pierwszym spotkaniu Lechia wygrała z NORWIDEM 3:1. Drugi mecz to już prawdziwy siatkarski horror zakończony pięciosetowym maratonem. Na szczęście naszej drużynie udało się utrzymać przewagę własnego parkietu i wygrana w 5 secie 15:7 dała nam prowadzenie 2:0 w rywalizacji i ew. piąty mecz na własnym parkiecie, choć mamy nadzieję że Lechia już w najbliższą sobotę postara się zakończyć rywalizację z NORWID.
O ile AZS i Lechii muszą zrobić już tylko jeden krok w kierunku awansu do najlepszej czwórki o tyle Ślepsk Suwałki, oraz Krispol Września tego komfortu nie mają.
Siatkarze z Suwałk od porażki 0:3 rozpoczęli rywalizacje z AZS AGH Kraków. Rewanż to już zupełnie inna bajka. Ślepsk tym razem odkuł się po jednostronnym meczu zakończonym podobnym wynikiem jak ten powyższy. Wygrane 25:16; 25:16; 25:21 zapewniła trzeciej drużynie sezonu zasadniczego wyrównanie w rywalizacji.
W ostatniej parze PlayOffs także mamy remis. Pierwszy mecz zgodnie z planem wygrał zespół KRISPOL Września. Pojedynek zakończył się wygraną gospodarzy 3:0 (25:18; 25:21; 25:18). W niedzielnym rewanżu lepsi okazali się zawodnicy z Nysy. Pierwsza partia drugiego spotkania zakończyła się gra na przewagi i ostatecznie wygraną gości 27:25. W drugim siatkarze Stali nie pozwolili gospodarzom na rozwiniecie skrzydeł i wygraną 25:17 zapewnili sobie prowadzenie 2:0. Ostatnia odsłona okazał się ostatnią. Stal Nysa wygrała tą część gry 25:22 i cały mecz 3:0.
Napisz komentarz
Komentarze