Nie ma się co jednak oszukiwać, że za dwoma projektami uchwał stoją rzeczywiste grupy obywateli (mimo, że podpisali się oni pod przygotowanymi projektami), którzy nie są zaangażowani w działalność polityczną. Okazuje się, że obywatelską inicjatywę uchwałodawczą, wpisaną w minionej kadencji do statutu miasta, wykorzystują skwapliwie lokalni działacze polityczni do własnej autopromocji, szczególnie w przypadkach, w których nie są w stanie zabłysnąć niczym, co niosło by za sobą realne korzyści dla Tomaszowian.





















































Napisz komentarz
Komentarze