W środę podopieczne Radosława Wilczyńskiego pojechały do Tarnowa na mecz z Tarnovią. Pierwszą połowę rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Po 34 minutach Tomaszowianki, po dwóch bramkach Darii Dąbrowskiej prowadziły 0:2 (11, oraz 34 minuta).
W 43 minucie Katarzyna Białoszewska zmniejszyła straty i na przerwę schodziliśmy z jednobramkowe przewagą.
Drugą połowę rozpoczęliśmy podobnie jak pierwszą, czyli od bramki. W 55 minucie trzeciego gola dla Tomaszowianek strzeliła Aleksandra Wójciak.
Kwadrans przed końcem gry gospodynie ponownie zmniejszyły straty. W 76 minucie Białoszewska ponownie zaliczyła bramkę kontaktową, my jednak liczyliśmy na pozytywne zakończenie gry.
To ci się stało dalej, przejdzie do smutnej historii naszego klubu. Między 86, a 93 minutą Karolina Pierzchała wyciągała piłkę z siatki jeszcze trzykrotnie. Na listę strzelców wpisały się: Gabriela Gębica; Agnieszka Derus, oraz Paulina Wołek. Ostatecznie Tarnovia wygrała mecz 5:3, a Tomaszowianki po raz trzeci musiały przełknąć gorycz porażki.
Tarnovia Tarnów – MUKS Dargfil 5:3 (1:2)
0:1 Daria Dąbrowska (11’)
0:2 Daria Dąbrowska (34’)
1:2 Katarzyna Białoszewska (43’)
1:3 Aleksandra Wójciak (55’)
2:3 Katarzyna Białoszewska (76’)
3:3 Gabriela Gębica
4:3 Agnieszka Derus
5:3 Paulina Wołek
W minioną sobotę, o godzinie 15 na obiekcie ze sztuczną nawierzchnią położonym przy ulicy Nowowiejskiej. Rywalem naszych dziewcząt, był klub Respektu Myślenice. Jedynego gola w tym spotkaniu kibice obejrzeli w 64 minucie. Na listę strzelców wpisała się Sonia Jurka. Trafienie zapewniło rywalkom trzy bardzo ważne „oczka”.
MUKS Dargfil - Respekt Myślenice 0:1 (0:0)
0:1 Sonia Jurka
Dargfil po pięciu rozegranych kolejkach z bilansem remisu i pięciu porażek zajmuje dwunaste, ostatnie miejsce w lidze. W tabeli prowadzi Rekord Bielsko - Biała.

























































Napisz komentarz
Komentarze