Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 czerwca 2025 06:54
Reklama

20 lat temu zmarł Czesław Niemen

17 stycznia 2004 r. zmarł Czesław Niemen. Był niezwykle wrażliwym człowiekiem, introwertykiem, który otwierał się tylko dla przyjaciół i kolegów. Nie wszyscy rozumieli jego przesłanie. Drażniły ich długie włosy, kolorowe stroje - powiedział PAP biograf, kolekcjoner pamiątek Tadeusz Skliński.
Reklama

Czesław Juliusz Wydrzycki urodził się 16 lutego 1939 r. we wsi Stare Wasiliszki (woj. nowogródzkie, ob. Białoruś), jako syn Anny z Markowskich i rzemieślnika Antoniego Wydrzyckiego.

Reklama

W latach 1953–1954 Czesław uczęszczał do klasy fortepianu grodzieńskiego liceum pedagogicznego.

"Umiał robić wiele rzeczy. Że dobrze grał i śpiewał, to wszyscy wiedzieli – i na harmonii, i na organach umiał. Dorabiał sobie przygrywając na weselach. Jak po roku wrócił ze szkoły z Grodna, to prowadził chór kościelny. Lubił też rysować. Chował się często na strychu w swoim domu i tam dumał i malował. Miał też aparat i zdjęcia nam robił" - wspominała mieszkanka Wasiliszek, Weronika Markiewicz, cytowana na portalu albom.pl.

Według informacji z Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA, w 2022 r. "na strychu domu znaleziono szkolne zeszyty, rysunki i notatki artysty oraz mocno zniszczone zdjęcia i negatywy, zapewne wykonane przez samego Niemena, który pasjonował się fotografią".

Tuż po wojnie z Wasiliszek wyjechał do Polski stryj Czesława – Józef Wydrzycki wraz z żoną i dwoma synami – Romualdem i Jerzym. Osiedlili się w dużym poniemieckim domu w Świebodzinie (woj. lubuskie). W październiku 1957 r. na zaproszenie stryja wyjechała do Gdańska kolejna część rodziny.

"W Starych Wasiliszkach były 52 polskie domy i duży kościół. W 1958 r. Czesławowi groził pobór do armii sowieckiej. Stryj Józef przysłał zaproszenie dla Antoniego i Anny Wydrzyckich, Czesława oraz jego siostry Jadwigi. Do Polski wyjechali jako ostatnia rodzina ze Starych Wasilszek" - powiedział PAP brat stryjeczny muzyka, Jerzy Wydrzycki.

"25 maja 1958 r., dosłownie kilka godzin przed przyjazdem ciężarówki do przewozu repatrianckiego mienia, Czesław wziął w Wasiliszkach cywilny ślub z 18-letnią sąsiadką, uczennicą szkoły pielęgniarskiej Marią Klauzunik. Jako żona repatrianta mogła ona opuścić terytorium ZSRR i po załatwieniu uciążliwych formalności wkrótce przyjechała do Polski - powiedział PAP Tadeusz Skliński.

Czesław zamieszkał początkowo w Białogardzie, a później przeniósł się do Gdańska i rozpoczął naukę w Muzycznej Szkole Średniej przy ul. Partyzantów w klasie fagotu. Jego żona kontynuowała naukę w szkole pielęgniarskiej. W 1960 r. urodziła się córka Maria (ob. Gutowska).

"Małżeństwo nie miało własnego kąta. Czesław sypiał w kotłowni Klubu Studentów Wybrzeża ŻAK, jego żona w internacie dla pięlęgniarek, ich córka przez pierwsze pięć lat życia - u babci. Problemy mieszkaniowe nie sprzyjały życiu rodzinnemu. Czesław pracował dorywczo w porcie. Wykonywał także tabliczki montowane na krzyżach cmentarnych i trumny w zakładzie stolarskim. Jego żona miała pretensje, że nie ma +normalnej pracy+ i zajmuje się tylko muzyką. Rozwód odbył się w 1971 r." - wyjaśnił Skliński.

W 1 lipca 1962 r. Wydrzycki został laureatem Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Początkowo koncertował z grupą Czerwono-Czarni, później z Niebiesko-Czarnymi.

Poznał popularyzatora rock'n' rolla w Polsce, Franciszka Walickiego, który organizował występy i przekonał go, by latynoskie piosenki śpiewane pomiędzy utworami grupy zastąpił repertuarem "bigbitowym". Na I Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu (1963) zaśpiewał "Wiem, że nie wrócisz".

Za namową Walickiego i jego żony piosenkarz przyjął pseudonim "Czesław Niemen". "Gdzie modra rzeka niesie wody swe/ Tam słońca blask ujrzałem pierwszy raz/ Nad brzegiem jej spędziłem tyle chwil/ Że dziś, bez rzeki, smutno mi" - śpiewał o rzece Niemen w "Czas jak rzeka".

Z 1962 r. pochodzą najstarsze zachowane nagrania artysty - "Ave Maria no Morro", "Malaguena Salerosa", "Piosenka tyrolskich górali”" oraz przebój Gene’a Vincenta "Keep It a Secret". W 2007 r. Skliński odkrył je w radiowych archiwach i dzięki dziennikarzowi Markowi Gaszyńskiemu zaprezentował na antenie Programu I Polskiego Radia.

W grudniu 1963 wystąpił z grupą Niebiesko-Czarni w paryskiej sali Olympia. Gdy w styczniu 1964 r. Marlene Dietrich usłyszała Niemena "Czy mnie jeszcze pamiętasz?" podczas występu w Sali Kongresowej, zdecydowała się na zakup praw autorskich. Piosenkarz otrzymał połowę z kwoty 400 dolarów, jaką zapłaciła za utwór. Niemiecka artystka nagrała piosenkę w Londynie z orkiestrą Burta Bacharacha i śpiewała jako "Mutter, Hast Du Mir Vergeben" na całym świecie.

"W połowie lat 60. obowiązywało hasło +Polska młodzież śpiewa polskie piosenki, jednak na koncertach Czesław wykonywał anglojęzyczny utwór +Hippy Hippy Shake+ - cover Roberta Lee +Chada+ Romero znany w Polsce ze słuchanego chętnie Radia Luxemburg i z pocztówek dźwiękowych. Powtarzał, że ta piosenka pozwoliła mu +przepotwarzyć się ze słodkiego belcanto w rockowego krzykacza+. Utwór trafił także na płytę" - wyjaśnił Skliński. Latem 1966 r. Niemen zorganizował grupę Akwarele.

Po występie na festiwalu w Rennes (Francja - 1965 r.), nagrał płytę "A Varsovie". Tam po raz pierwszy wykonał utwór, który do historii polskiej muzyki rozrywkowej przeszedł pod tytułem "Sen o Warszawie" i polskim tekstem autorstwa Marka Gaszyńskiego. Obecnie piosenka jest oficjalnym hymnem stołecznej Legii.

W kwietniu 1967 r. Niemen nagrał materiał na płytę "Dziwny jest ten świat". 23 czerwca tego roku, podczas koncertu "Premiery" na V Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Niemen wykonał tytułowy utwór.

"Czesław pokazał w nim niespotykaną wcześniej w Polsce ekspresję i zadziwił wszystkich. Nie wszyscy jednak rozumieli przesłanie utworu. Nie rozumieli, cóż może być dziwnego w poukładanym, ich zdaniem, PRL-u okresu gomułkowskiej stabilizacji. Drażniły ich długie włosy Czesława, jego kolorowe stroje" - wyjaśnił Skliński, dodając, że twórca otrzymał specjalną nagrodę ministra kultury". Z Akwarelami nagrał także płytę "Czy mnie jeszcze pamiętasz?" (1969) dla wydawnictwa Polskie Nagrania "Muza".

"W 1968 r. Marek Piwowski zrealizował film +Sukces+. Większość wypowiedzi Czesława była wyjęta z kontekstu i zmanipulowana przez reżysera. +Sukces+ wyświetlano przed każdym seansem filmowym w całej Polsce. Było to wyjątkowo przykre, ponieważ Niemen został zaprezentowany jako mało inteligentny, zarozumiały bufon. W rzeczywistości był niezwykle wrażliwym człowiekiem, dla obcych - introwertykiem, który całkowicie otwierał się tylko dla przyjaciół i kolegów. Poznałem go w 1965 r. i do jego śmierci mieliśmy znakomite relacje" - ocenił Skliński.

Kolejnym etapem w twórczości był album "Niemen Enigmatic". W latach 1969-70 Niemen odbył trasę koncertową po Włoszech, gdzie "Dziwny jest ten świat" wykonywał jako "Io Senza Lei". Do 1973 r. twórca koncertował i nagrywał z grupą Niemen, później - Niemen Aerolit.

"Przez kilkadziesiąt lat twórczości Niemen przeszedł długą drogę. Od brazylijskiej bossanovy, przez etap rock'n' rollowych klasyków, do muzyki, która plasowała się na pograniczu progresywnego rocka i muzyki psychodelicznej, by w latach 70. rozpocząć swoją przygodę z muzyką graną na elektronicznych instrumentach - organach Hammonda, syntezatorze Moog i melletronie. Pierwszym, całkowicie +elektronicznym+ albumem był +Katharsis+ (1975). Od końca lat 70. właściwie już nie występował z zespołem muzycznym. Krytycy uważają, że koncerty bez udziału zywych ludzi były +ślepą ulicą+, bo inni muzycy stanowią inspirację" - podkreślił Skliński.

Od końca lat 60. Niemen komponował i wykonywał muzykę filmową. Pierwszym filmem był 13-minutowy "Bema pamięci rapsod żałobny" (1969) Janusza Rzeszewskiego. Jego muzyka pojawiła się w kilkudziesięciu filmach, spektaklach teatralnych i telewizyjnych i serialach m.in. "Dziewczynach do wzięcia" (1972) Janusza Kondratuika, "Sobie królu" (1973) i serialu "Rodzina Leśniewskich" (1981) w reżyserii Janusza Łęskiego. 21 listopada 2014r. odbyła się premiera filmu dokumentalnego Krzysztofa Magowskiego "Sen o Warszawie".

W latach 60. muzyk mieszkał w warszawskim w Hotelu Gromada. Na początku lat 70. odebrał klucze od niespełna 30-metrowej kawalerki w bloku przy ul. Niecałej. "Nad kuchennymi szafkami leżało dobre trzy metry listów od fanów, a częściej od fanek" - wspomina Skliński.

Jesienią 1973 r. w warszawskim klubie studenckim Remont Czesław poznał Małgorzatę Krzewińską - modelkę i aktorkę. Pobrali się 11 września 1975 r. Rok później urodziła się Natalia, a 11 maja 1977 r. - Eleonora (ob. Atalay).

Na początku lat 80. zamieszkali w przedwojennym domu przy ul. Wieniawskiego na Żolborzu. Skliński wspomina, że salon na parterze był właściwie studiem nagraniowym muzyka.

"W latach 1976 i 1979 Czesław miał trasę koncertową po ZSRS. Był tam zresztą bardzo popularny. W Związku Sowieckim jego płyty-pocztówki kupiło co najmniej 12 milionów osób. Zagrał m.in. w Grodnie. Dla mieszkańców Starych Wasiliszek, które wówczas odwiedził, zarezerwował dwa pierwsze rzędy na widowni" - wskazał Skliński.

"Chcę podkreślić, że władze PRL-u nigdy nie hołubiły Czesława. Wrabiano go w rozmaite historie, które miały posmak propagandowy. Wystąpił np. na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, ale śpiewał stare rosyjskie pieśni sprzed rewolucji bolszewickiej, ale nigdy nie zaśpiewał sowieckiej, komunistycznej pieśni! Pod koniec lat 70. prawdopodobnie to bezpieka kolportowała plotkę, że zapisał się do PZPR. W stanie wojennym telewizja zmanipulowała jego wypowiedź, montując wypowiedziany przez niego cytat z Norwida o pracy, w ten sposób, że Niemen wyszedł na kolaboranta i widzieli to wszyscy oglądający +Dziennik Telewizyjny+. Podczas koncertów dla Polonii w Chicago, ale też w Sztokholmie i Berlinie obrzucano go inwektywami i plastikowymi butelkami. Bardzo go skrzywdzono, bo przecież doświadczył +dobrodziejstw+ komunizmu jako młody człowiek i przez kilkanaście lat był obywatelem ZSRS" - powiedział PAP reżyser filmu "Sen o Warszawie", Krzysztof Magowski.

W latach 90. koncertował mało. Z ostatniego okresu pochodziła płyta "Terra Deflorata". "Dałeś nam Panie cud wszechświata/owoc Wszechbytu - Ziemię/człowiek - brutalny technokrata gwałci jej przeznaczenie" - śpiewał.

"Był niezwykle łagodnym człowiekiem, ale były obdarzony dużą siłą fizyczną. Regularnie trenował kulturystykę. Przenosił ciężkie wzmaczniacze, które normalnie przenosiło dwóch technicznych. Przy tym przeszedł na wegeterianizm. Gdy ludzie wyrażali zaskoczenie mówił: +Słoń tylko zielonym się karmi, a ile ma siły!+. Mówił cicho ze swoim charakterystycznym kresowym, przedniozębowym, miękkim Ł" - wspomina Magowski.

Czesław Niemen zmarł 17 stycznia 2004 r. w warszawskim Centrum Onkologii – Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie na nowotwór węzła chłonnego. Kilkanaście dni później twórcę pochowano na warszawskich Powązkach. (PAP)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

XII Kongres PIU: wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła o prawie 50 procent

W minionym roku zakłady ubezpieczeń ujawniły 32 tys. przestępstw ubezpieczeniowych o wartości 675 mln złotych. Dzięki współpracy całego sektora i innowacyjnym narzędziom analitycznym oraz AI, skuteczność w wykrywaniu fraudów jest coraz większa. Jednak wciąż spotkać się można z cichym przyzwoleniem na wyłudzanie odszkodowań, za które ostatecznie płacą uczciwi klienci - przekonywali goście tegorocznej edycji Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) w Sopocie.Data dodania artykułu: 17.06.2025 17:53
XII Kongres PIU: wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła o prawie 50 procent

Nowatorski pomysł na atrakcyjną edukację: za wiedzę ekologiczną rabat na spektakl

Wykaż się wiedzą ekologiczną, zgarnij podwójny rabat na bilety i spędź Dzień Ojca w cyrkowym namiocie na muzycznej sztuce o piratach - taka nietypowa promocja czeka na widzów warszawskiego Teatru Bohema House.Data dodania artykułu: 16.06.2025 21:00
Nowatorski pomysł na atrakcyjną edukację: za wiedzę ekologiczną rabat na spektakl

Przedsiębiorco, złóż do Enei informację o pomocy publicznej lub de minimis

Kończy się czas (do 30 czerwca 2025 r.) na złożenie u sprzedawcy energii elektrycznej, z którym przedsiębiorca posiadał umowę w II półroczu 2024 r., informacji o pomocy publicznej lub pomocy de minimis. Enea, w trosce o swoich klientów przypomina, że dzięki temu mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) zachowają uprawnienia do korzystnej ceny maksymalnej w II półroczu 2024 r.Data dodania artykułu: 16.06.2025 20:07
Przedsiębiorco, złóż do Enei informację o pomocy publicznej lub de minimis

Sondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym

52,7 proc. badanych nie weźmie udziału w zapowiadanych przez MON dobrowolnych szkoleniach wojskowych, zaś taką chęć prezentuje 41,2 proc. badanych - podała w poniedziałek "Rzeczpospolita", która powołała się w tej sprawie na sondaż IBRiS.Data dodania artykułu: 16.06.2025 11:03
Sondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym
Reklama
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniamData dodania artykułu: Wczoraj, 11:17 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
Ciężarówki z piaskiem wrócą na ulice miasta.

Ciężarówki z piaskiem wrócą na ulice miasta.

O tym, że powiat tomaszowski otrzymał z rezerwy budżetu państwa 5 milionów złotych na remont mostu przy ulicy Modrzewskiego (Brzustówka). Koszt inwestycji może jednak sięgać kwoty co najmniej dwukrotnie wyższej. Pozostałą część pieniędzy Starostwo będzie musiało znaleźć w funduszach własnych, które szczególnie w tym roku wydają się być nad wyraz skromne. Mimo, że nie widać specjalnych oszczędności w wydatkach bieżących, inwestycje mogą pogrążyć budżet na wiele lat. Konieczny remont mostu przyniesie jednak jeszcze inny skutek, o którym większość mieszkańców zapomina. Na ulicach Tomaszowa znowu pojawi się ciężki transport, w postaci setek ciężarówek wożących piasek z Białej Góry do hut szkła m. in. w Częstochowie. Zwraca na to uwagę także prezydent Marcin Witko.Data dodania artykułu: 19.06.2025 15:01 Liczba komentarzy: 5
Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichDni Tomaszowskiej Rodziny – dwudniowy piknik na tomaszowskich błoniachLokalne rękodzieło łączy pokolenia i inspiruje – start projektuPopołudnie z Teatrem za nami!Przedstawiciele Tomaszowskiej Rady Seniorów na Forum Rad Seniorów województwa łódzkiegoKolor, wrażliwość i twórcza energia – wernisaż malarstwa „KWIATY” w MCK BrowarnaPosłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie TomaszowaNa naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana MordakiZapraszamy na 2️⃣ Niebrów Blues Festiwal,Święto tomaszowskiego wojskaCiężarówki z piaskiem wrócą na ulice miasta.Borki zostają przejęte przez wojsko!
Reklama
Reklama
Dni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniem

Dni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniem

Tegoroczne Dni Tomaszowa trudno uznać za wielkie wydarzenie artystyczne. Jeszcze zanim tak naprawdę się zaczęły przeczytać można było liczne krytyczne komentarze, dotyczące doboru występujących na scenie wykonawców. Trudno się dziwić, zważywszy, że przez lata przyzwyczailiśmy się do występów topowych gwiazd. Równie nietrafiony okazał się termin imprezy. Równolegle mieliśmy bowiem szereg koncertów i festynów w okolicznych mniejszych i większych miejscowościach. Na szczęście wesołe miasteczko, jak zwykle przyciągnęło dużą rzeszę tomaszowian. Był oczywiście fantastyczny koncert otwarcia i barwna parada ulicami miasta, ale... O gustach się podobno nie dyskutuje, mimo to postanowiliśmy zapytać Was o opinię. Czy nie uważacie, że ten rozdział lokalnego "kolorytu" powinien zostać już zamknięty?
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Park Różany powstał na  ul. Zagajnikowej i Akacjowej

Park Różany powstał na ul. Zagajnikowej i Akacjowej

Na dziedzińcach ulicy Zagajnikowej 7 i Akacjowej 6 powstał mały park różany. Zadanie zrealizowało miasto w ramach środków z Tomaszowskiego Budżetu Obywatelskiego 2024. Przypominamy, że mieszkańcy do 14 lipca mogą składać projekty w ramach TBO 2025., na których realizację zaplanowało 1,5 mln złotych. Szczególnie promowane będą tzw. zielone projekty, które służą ochronie środowiska, poprawie warunków życia zwierząt lub edukacji ekologicznej.
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Reklama
Reklama
Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT

Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientówWygodna pozycja siedzącaOchrona przed napięciami mięśniowymiOdciążenie kręgosłupaSeat Comfort to idealne rozwiązanie dla osób szukających komfortu i prawidłowego ułożenia ciała podczas siedzenia. Dostosowująca się do ciężaru użytkownika pianka z pamięcią kształtu umożliwia właściwą pozycję i równomierne rozłożenie ciężaru ciała. Dzięki temu odciążony jest kręgosłup, co niweluje odczucie zmęczenia podczas czynności wykonywanych na siedząco. W zajęciu prawidłowej pozycji pomagają dodatkowe wyprofilowania pod uda.Poduszka uniwersalna ze względu na swoją elastyczność i możliwość dopasowania do miejsca, w którym jest stosowana. Idealna do wykorzystania w domu, pracy, samochodzie lub na wózku inwalidzkim. Spód wykonany jest z materiału antypoślizgowego, dzięki czemu poduszka nie przesuwa się i w przeciwieństwie do innych tego typu wyrobów, doskonale działa ze śliskimi powierzchniami (np. metal, tworzywo sztuczne).Wskazania: Profilaktyka w powstawaniu odleżyn, przeciążenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, wymuszona długotrwała pozycja siedząca.Przeciwwskazania: Nie stwierdzonoKonserwacja: Pianka z pamięcią kształtu nie nadaje się do prania. Pokrowiec zewnętrzny jest zdejmowalny i może być prany w temperaturze do 30°C/ 86°F. Ze względu na sposób transportu, poduszka po wyjęciu z opakowania może mieć "zapach fabryczny". Aby zniknął, przed pierwszym użyciem, wystarczy przewietrzyć poduszkę.Skład:Poduszka: 100% PUPoszewka (góra i boki): 93% poliester, 7% spandex, z uchwytem z bokuPoszewka (spód): 100% poliester z kropkami antypoślizgowymiWymiary: 45X 37X9cmGęstość: 45kg/m3
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 340

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 340

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 340 w rozmiarze 120×200 cm w kolorze buk z płytą osłaniającą napęd łóżka. Akcesoria: stolik Rubens 9 w kolorze buk.Wyjątkowa propozycja wśród łóżek, zaprojektowana z myślą o komforcie i bezpieczeństwie użytkowników o zwiększonej masie ciała. Wzmocniona konstrukcja, szersze leże oraz dostosowane do dużych obciążeń napędy, pozwalają na korzystanie z tego łóżka przez użytkowników o maksymalnej wadze do 215 kg. Z uwagi na ponadprzeciętne parametry techniczne, łóżko PB 340 przeznaczone jest szczególnie dla pacjentów bariatrycznych.DETALE PRODUKTU:1. Szerokość leża 100 i 120 cm4. Wytrzymałe, higieniczne leże2. Dopuszczalne obciążenie 250kg5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Nowoczesny napęd podnoszenia łóżka6. Osłona frontu (opcja)OPCJE:osłona frontu • zmiana długości i szerokości leżaPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze250 kgMaksymalna waga użytkownika215 kgRegulacja wysokości leża:od 30 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:218 × 112 (132) cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:109,8 (123,5) kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama