Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 czerwca 2025 10:55
Reklama

Dr Dąbrowiecki: gdy zanieczyszczenia powietrza wyczuwamy węchem, znaczy, że jest bardzo źle

W wielu rejonach kraju jesteśmy narażeni na znaczne, czasami nawet kilkudziesięciokrotne przekroczenia górnej granicy normy poziomu zanieczyszczeń powietrza. Gdy wyczuwamy je węchem, to znaczy, że jest już bardzo źle - ostrzega dr Piotr Dąbrowiecki w rozmowie z PAP.
Reklama

PAP: Zimą zwykle pogarsza się jakość powietrza w wielu rejonach Polski. Powodem jest intensywne ogrzewanie domów i mieszkań, jak też niska temperatura przy bezwietrznej pogodzie, sprzyjająca większej koncentracji zanieczyszczeń powietrza. Jak jest w tym roku?

Reklama

Dr Piotr Dąbrowiecki, specjalista chorób wewnętrznych i alergologii z Kliniki Chorób Wewnętrznych Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POChP: W ostatnim okresie w wielu rejonach naszego kraju jesteśmy narażeni na znaczne, czasami nawet kilkudziesięciokrotne przekroczenia górnej granicy normy zanieczyszczeń powietrza, jakie wyznaczyła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Jest źle i jeśli chodzi o zagrożenie dla naszego zdrowia z tego powodu, to się ono znacząco nie zmienia.

PAP: Jak bardzo jest źle?

Dr P.D.: Wciąż oddychamy mocno zanieczyszczonym powietrzem i z tego powodu co roku ponad 40 000 osób umiera w Polsce przedwcześnie. Według raportu State of Global Air 2024 zanieczyszczenie powietrza jest obecnie drugim co do wielkości czynnikiem ryzyka zgonów na świecie, ustępując jedynie wysokiemu ciśnieniu krwi. Oddychanie zanieczyszczeniami powietrza skraca przeciętną długość życia człowieka o 1 rok i 8 miesięcy.

PAP: A gdzie u nas jest najgorzej?

Dr P.D.: Głównie w południowej części kraju. Jak wskazuje mapa zanieczyszczeń powietrza, w ostatnim tygodniu wzrost zanieczyszczeń powietrza zarejestrowano niemal na połowie terytorium Polski. Przed kilkoma dniami liderem pod tym względem było Opole, gdzie o poranku 28 grudnia zanotowano przekroczenie 1811 proc. normy dla najbardziej niebezpiecznych pyłów PM2,5, silnie drażniących dolne drogi oddechowe i 629 proc. dla PM10. Na drugim miejscu był Wrocław z przekroczeniem rzędu 928 proc. normy pyłu PM2,5 i 329 proc. dla PM10, silnie drażniącego górne drogi oddechowe. Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje, aby średnie roczne stężenie PM2.5 nie przekraczało 5 mikrogramów na metr sześcienny. Z kolei dawka dobowa nie powinna przekraczać 15 mikrogramów.

PAP: Według Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska jakość powietrza w Polsce w 2023 r. poprawiła się w porównaniu do lat poprzednich.

Dr P.D.: Tak, bo mamy łagodniejsze zimy, a więc mniej palimy w piecach. W Polsce mamy problem z tzw. niską emisją, która jak na razie zmniejsza się powoli (wymieniono dużo złych pieców, ale ponad 2,5 miliona jeszcze pozostało). Gdy temperatura spada, emisja zanieczyszczeń rośnie, bo więcej spalamy, by ogrzać pomieszczenia, a jednocześnie w większej ilości gromadzą się zanieczyszczenia na niskiej wysokości. Z tego powodu czasami dochodzi do ekstremalnych przekroczeń normy wyznaczanej przez WHO. A kiedy pojawiają się komunikaty alarmowe (poziom informowania w Polsce to 100, a alarmowania to 150 mikrogramów na metr sześcienny!), to jest już naprawdę źle. Zalecamy wtedy, żeby nie wychodzić z domu, a jeśli musimy, to najlepiej zakładać maski przeciwsmogowe.

PAP: Jakie są skutki zanieczyszczeń powietrza, jeśli chodzi o nasze zdrowie?

Dr P.D.: Gdy poziom zanieczyszczeń wzrasta, do lekarzy zgłasza się więcej pacjentów z kaszlem i trudnościami w oddychaniu, czyli dusznością. Trzeba jednak pamiętać, że w tym okresie zwiększa się też ogólna liczba zgonów.

PAP: Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy i nie kojarzy zanieczyszczeń powietrza z dolegliwościami układ oddechowego. Kaszel bardziej wydaje się być związany z zakażeniami układu oddechowego.

Dr P.D.: Zanieczyszczenia powietrza z kominów na skutek tzw. inwersji temperatury, zamiast unosić się do góry, pod wpływem niskiej temperatury mogą się utrzymywać na wysokości zaledwie kilku metrów powyżej gruntu. Sprzyja temu bezwietrzna pogoda oraz usytuowanie miejscowości we wszelkiego rodzaju kotlinach. Mieszkańcy mogą być wtedy narażeni na ponadnormatywne zanieczyszczenie powietrza, co z kolei skutkuje ogromnymi kosztami zdrowotnymi, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę.

PAP: Kto ponosi największe koszty zdrowotne z powodu zanieczyszczenia powietrza?

Dr P.D.: Głównie małe dzieci, ludzie w wieku podeszłym, kobiety w ciąży oraz osoby z przewlekłymi chorobami układów krążenia i oddechowego. Najbardziej niebezpieczne są pyły PM2,5 oraz obecne na ich powierzchni węglowodory aromatyczne. Skutkiem tego może być destabilizacja układu krążenia, a więc wzrost ciśnienia tętniczego krwi, zaburzenia rytmu serca, zaostrzenie niewydolności serca. W trakcie incydentów smogowych dochodzi do zwiększenia ilości zawałów serca i udarów mózgu. Dochodzi także do zaostrzenia chorób układ oddechowego, takich jak astma i przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), na które w naszym kraju cierpi ponad 6 mln osób.

PAP: Zanieczyszczenia powietrza bardziej narażają nas na zakażenia układu oddechowego? Tak się składa, że w okresie jesienno-zimowym występują one częściej, przykładem są choćby przeziębienia i grypa.

Dr P.D.: Jak najbardziej. Zanieczyszczenia powietrza powodują, że częściej mamy katar lub kaszel. Konia z rzędem temu, kto rozsądzi, czy to jest jedynie podrażnianie układu oddechowego, czy też już zaczynająca się infekcja. Mamy również twarde dane naukowe na ten temat z naszego kraju, na przykład z ośrodka w Krakowie. Wynika z nich, że małe dzieci, narażone na zanieczyszczenia powietrza z powodu opalania domów węglem, częściej chorują na jesienno-zimowe infekcje wirusowe. Smog i zakażenia idą w parze. Zanieczyszczenia powietrza zwiększają ryzyko infekcji układu oddechowego, które z kolei sprawiają, że wzrasta nadreaktywność oskrzeli i są one bardziej podatne na niekorzystne działanie zanieczyszczeń powietrza.

PAP: Szkodliwe jest przede wszystkim spalanie węgla w piecach starej generacji?

Dr P.D.: Nie tylko. Szkodliwe jest również spalanie drewna, szczególnie tego niewysezonowanego i wciąż wilgotnego, wrzucanego do kominka lub pieca. Bardziej szkodliwe dla jakości powietrza jest także spalanie drewna pochodzącego z drzew iglastych. Znajdujące się w nich oleje eteryczne znacznie zwiększają poziom zanieczyszczeń powietrza, na przykład węglowodorami aromatycznymi. Takim drewnem nie można ogrzewać domów i mieszkań, ani wkładać go do kominków, bo stężenia zanieczyszczeń powietrza mogą być nawet tysiąckrotnie wyższe od obowiązujących norm.

PAP: W piecach często spalany jest też tzw. ekogroszek, który z ekologią nie ma nic wspólnego.

Dr P.D.: Za pośrednictwem odpowiedniego marketingu próbuje się zwiększyć sprzedaż byle jakiego paliwa, na dodatek nierzadko spalanego w piecach pozaklasowych lub niskiej klasy, co skutkuje wysoką emisją zanieczyszczeń powietrza. Niestety, najbardziej szkodzi to tym, którzy takiego paliwa używają; siła rażenia komina, z którego takie zanieczyszczenia są wydzielane, sięga 100-200 metrów kwadratowych. Takim paliwem szkodzimy sobie, jak i swoim sąsiadom. Z danych Polskiego Alarmu Smogowego wynika, że w naszym kraju mamy wciąż 2,5 mln palenisk złej jakości.

PAP: Badania naukowe potwierdzają wpływ zanieczyszczeń powietrza na schorzenia kardiologiczne?

Dr P.D.: W „Polskim Archiwum Medycyny Wewnętrznej” wraz z zespołem publikujemy pracę naukową, z której wynika, że w perspektywie 10 lat wraz ze wzrostem zanieczyszczenia powietrza zwiększa się ryzyko wystąpienia ostrych i przewlekłych zespołów wieńcowych u osób z tymi schorzeniami. Od lat opisuje to również światowa literatura medyczna.

PAP: W dużych miastach główny problem to spaliny motoryzacyjne, wydzielane na przykład ze starszej generacji silników diesla.

Dr P.D.: Prawie każda dorosła osoba w Polsce ma samochód, których jest u nas prawie 30 mln. Spore ich nagromadzenie jest w dużych miastach, a na dodatek wiele z tych pojazdów dymi w korkach ulicznych. I nie chodzi tylko o stare diesle i pył zawieszony, bo samochody emitują duże ilości tlenków azotu, również szkodliwych dla zdrowia. Przewlekle oddychanie powietrzem, w którym stężenie tych tlenków przekracza normę, stymuluje nadreaktywność oskrzeli. Ogółem ocenia się, że ponad 12 proc. przypadków astmy związanych jest z ekspozycją społeczeństwa na tlenki azotu. A przypomnę, że ciężki przebieg astmy pogarsza jakość życia pacjenta i może nawet doprowadzić do jego śmierci.

PAP: Jak się przed tym bronić? Pozostaje nam jedynie nosić odpowiednie maski ochronne?

Dr P.D.: Niezbędna jest wymiana pieców na te nowej generacji. I nie wystarczy, że my to zrobimy. Bo jeśli tego nie zrobi nasz sąsiad, to nadal będziemy narażeni na zanieczyszczenia powietrza. Wszystkim nam musi zależeć na czystym powietrzu. Oczywiście to nie jest takie proste, zdaję sobie z tego sprawę; trzeba jednak szukać takich rozwiązań, by było to możliwe. Ale przede wszystkim musi nam na tym zależeć.

PAP: Jak możemy zadbać o aktywność fizyczną w okresie jesienno-zimowym, gdy jesteśmy narażeni na zanieczyszczenia powietrza w miastach i gminach?

Dr P.D.: Gdy jest duże zanieczyszczenie powietrza w okolicy, to nie tylko nie należy ćwiczyć na zewnątrz, ale nawet nie warto otwierać okien w mieszkaniach. Zanieczyszczenia atmosferyczne mogą wtedy wniknąć do naszych domów i przewlekle nam szkodzić. By się o tym przekonać, nie trzeba nawet śledzić pomiarów jakości powietrza na stacjach pomiarowych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, choć polecamy taki monitoring. Zanieczyszczenia nierzadko są już tak wysokie, że czujemy je węchem. Wtedy jednak jest już bardzo źle. Wychodząc na zewnątrz, jeśli musimy, warto założyć maskę przeciwsmogową. Na spacery lepiej wychodzić do parku lub do lasu, jeśli taki jest w pobliżu.

PAP: Możemy być też aktywni fizycznie w mieszkaniach?

Dr P.D.: Oczywiście. Wysiłek fizyczny poprawia naszą odporność; już po kilku minutach umiarkowanego wysiłku zwiększa się ilość neutrofilów - białych komórek naszej krwi, odpowiedzialnych za walkę z bakteriami i wirusami. Wysiłek poprawia zarówno naszą kondycję fizyczną, jak psychiczną, co w okresie jesienno-zimowym jest bardzo ważne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

TSUE: bank nie może żądać zwrotu całego kredytu po unieważnieniu umowy frankowej

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł w czwartek, że po unieważnieniu umowy kredytu frankowego bank nie może domagać się od konsumenta zwrotu całej nominalnej kwoty kredytu, jeśli wcześniej kredytobiorca spłacił już część należności.Data dodania artykułu: 19.06.2025 12:17
TSUE: bank nie może żądać zwrotu całego kredytu po unieważnieniu umowy frankowej

Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata

Nowy program Czyste Powietrze skierowany jest do rodzin o niższych dochodach, dając im możliwość realizacji z dofinansowaniem nawet całej inwestycji termomodernizacyjnej.Data dodania artykułu: 18.06.2025 12:10
Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie  Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata

Wizerunek Marty Nawrockiej: krytyka, hejt ale też rosnące poparcie

Wizerunek Marty Nawrockiej to jeden z najczęściej komentowanych tematów w polskim internecie – wynika z raportu Res Futury. Większość opinii to krytyka jej wyglądu oraz publicznych gestów. Autorzy raportu przewidują, że mimo ataków, w ciągu 6 miesięcy może wzrosnąć społeczne poparcie dla żony prezydenta elekta.Data dodania artykułu: 17.06.2025 18:00
Wizerunek Marty Nawrockiej: krytyka, hejt ale też rosnące poparcie

XII Kongres PIU: wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła o prawie 50 procent

W minionym roku zakłady ubezpieczeń ujawniły 32 tys. przestępstw ubezpieczeniowych o wartości 675 mln złotych. Dzięki współpracy całego sektora i innowacyjnym narzędziom analitycznym oraz AI, skuteczność w wykrywaniu fraudów jest coraz większa. Jednak wciąż spotkać się można z cichym przyzwoleniem na wyłudzanie odszkodowań, za które ostatecznie płacą uczciwi klienci - przekonywali goście tegorocznej edycji Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) w Sopocie.Data dodania artykułu: 17.06.2025 17:53
XII Kongres PIU: wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła o prawie 50 procent
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniamData dodania artykułu: Wczoraj, 11:17 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
Ciężarówki z piaskiem wrócą na ulice miasta.

Ciężarówki z piaskiem wrócą na ulice miasta.

O tym, że powiat tomaszowski otrzymał z rezerwy budżetu państwa 5 milionów złotych na remont mostu przy ulicy Modrzewskiego (Brzustówka). Koszt inwestycji może jednak sięgać kwoty co najmniej dwukrotnie wyższej. Pozostałą część pieniędzy Starostwo będzie musiało znaleźć w funduszach własnych, które szczególnie w tym roku wydają się być nad wyraz skromne. Mimo, że nie widać specjalnych oszczędności w wydatkach bieżących, inwestycje mogą pogrążyć budżet na wiele lat. Konieczny remont mostu przyniesie jednak jeszcze inny skutek, o którym większość mieszkańców zapomina. Na ulicach Tomaszowa znowu pojawi się ciężki transport, w postaci setek ciężarówek wożących piasek z Białej Góry do hut szkła m. in. w Częstochowie. Zwraca na to uwagę także prezydent Marcin Witko.Data dodania artykułu: 19.06.2025 15:01 Liczba komentarzy: 5
Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichDni Tomaszowskiej Rodziny – dwudniowy piknik na tomaszowskich błoniachLokalne rękodzieło łączy pokolenia i inspiruje – start projektuPopołudnie z Teatrem za nami!Przedstawiciele Tomaszowskiej Rady Seniorów na Forum Rad Seniorów województwa łódzkiegoKolor, wrażliwość i twórcza energia – wernisaż malarstwa „KWIATY” w MCK BrowarnaPosłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie TomaszowaNa naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana MordakiZapraszamy na 2️⃣ Niebrów Blues Festiwal,Święto tomaszowskiego wojskaCiężarówki z piaskiem wrócą na ulice miasta.Borki zostają przejęte przez wojsko!
Reklama
Reklama
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Zagłosujcie na projekt Nu-Med! Dzięki temu będzie okazja do badań profilaktycznych

Zagłosujcie na projekt Nu-Med! Dzięki temu będzie okazja do badań profilaktycznych

Tomaszowski szpital onkologiczny wystartował w Budżecie Obywatelskim z projektem darmowych badań przeciwko czerniakowi – pracownicy zachęcają do głosowania!
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Tomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecie

Tomaszowskie Centrum Zdrowia na samorządowej tapecie

Kolejnym tematem, jaki zdominował wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego, była informacja na temat funkcjonowania szpitala w roku ubiegłym oraz w pierwszych czterech miesiącach roku bieżącego. Prezes szpitala przygotował prezentację w której chwalił się osiągnięciami spółki w tym okresie. Wszystkie były zasługą poprzedniego kierownictwa, o którym wspominano niewiele, poza tym, że wskazywano osoby te, jako winne utracie środków na budowę nowego bloku operacyjnego. Radni Koalicji Obywatelskiej krytykowali fakt wypłacenia premii pracownikom szpitala z zysku za ubiegły rok. Wiesławowi Chudzikowi udało się uzyskać dodatni wynik finansowy na poziomie 7 milionów złotych, nie uwzględniając nawet wypłaconych nagród. Radni Adriana Witczaka z panią Alicją Zwolak na czele, negatywnie oceniają wypracowywanie zysku, równocześnie domagając się inwestycji spółki w ramach wypracowanych środków własnych. Rzecz w tym, że pochodzą one właśnie z... zysku.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem

Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem

Skład:bawełna 80%, Prolen® Siltex ze srebrem 17%, Lycra® 3% Wielkości:35-37, 38-40, 41-43, 44-46, 47-49 (oprócz koloru białego i szarego)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki nieuciskające Medic Deo® Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Medic Deo® Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!Specjalna konstrukcja cholewki i niewielka domieszka nowoczesnego włókna Lycra® w całym wyrobie powodują idealne bezuciskowe przyleganie do nóg i maksymalną elastyczność - nietamowanie przepływu krwi i komfort nawet dla opuchniętych nóg.Dzięki działaniu przędzy z jonami srebra, wzmocnionemu apreturą antybakteryjną i antygrzybiczną Sanitized®, skarpetki hamują rozwój mikrobów i zapobiegają jednocześnie przykremu zapachowi podczas użytkowania. Miejsca stóp narażone na otarcia i urazy są chronione przez miękką trójwarstwową dzianinę frotte. Opaska elastyczna na śródstopiu zapobiega przesuwaniu się skarpetki na nodze.Skarpetki nadają się znakomicie do aktywności fizycznej. Do produkcji skarpetek jest używana czysta bawełna - naturalna przędza najwyższej jakości.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama