Widzew przełamał serię trzech ligowych porażek, pokonując beniaminka z Gdyni 2:0. Gole: Ángel Baena w 9. minucie i Samuel Akere w doliczonym czasie (90+1). Dzięki wygranej łodzianie awansowali na siódme miejsce w tabeli.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław) • Widzów: 17 143
Kartki: Arka – Julien Célestine (żółta)
Przebieg meczu
Widzew zaczął z dwoma debiutantami w Ekstraklasie: bramkarzem Veljko İliciem i napastnikiem Pape Meissą Ba. Arka trenera Dawida Szwargi niemal nie zmieniała składu względem wygranego starcia z Wisłą Płock (1:0).
Początek należał do odważnie grającej Arki, ale groźniejsze sytuacje tworzył Widzew – głównie za sprawą Ángela Baeny. Hiszpan już w 7. minucie sprawdził Damiana Węglarza, a dwie minuty później dał prowadzenie gospodarzom: minął Dawida Kocyłę i uderzył z linii „szesnastki”; rykoszet zmylił bramkarza (1:0).
Goście odpowiedzieli strzałami Marca Navarro, Kocyły i najgroźniejszym uderzeniem z dystansu Sebastiana Kerka, z którymi poradził sobie debiutujący İlić. Widzew mógł podwyższyć – po kontrze znów strzelał Baena, a Pape Meissa Ba po jego podaniu chybił z dobrej pozycji. Juljan Shehu zmusił jeszcze Węglarza do interwencji.
Zaraz po przerwie łodzianie powinni byli „zamknąć” mecz. W 49. minucie Andi Zeqiri, wprowadzony w przerwie, obił obronę Arki – jego strzał z bliska wybił z linii Kocyła, a chwilę potem Shehu trafił w poprzeczkę. W 66. minucie Węglarz w sytuacji sam na sam zatrzymał rozpędzonego Baenę. Arka, poza próbą Edu Espiau z 77. minuty, nie stworzyła realnego zagrożenia.
Rezultat ustalił Samuel Akere w 90+1. minucie, dobijając akcję Zeqiriego na 2:0.
Wypowiedzi trenerów
Patryk Czubak (Widzew):
„Chcę tylko powiedzieć: dziękuję – piłkarzom i wszystkim blisko zespołu. Pojawiały się wątpliwości co do naszych decyzji, ale ważne było oczyścić głowy. W drugiej połowie mieliśmy więcej swoich momentów, a choć planowane akcje nie przyniosły goli, to druga bramka – trochę z niczego – została i cieszę się, że VAR jej nam nie zabrał.”
Szkoleniowiec Widzewa odniósł się też do przerwy reprezentacyjnej, podczas której zespół kilka dni pracował indywidualnie według rozpisek sztabu.
Dawid Szwarga (Arka):
„Czuję niedosyt. Dobrze weszliśmy w mecz, ale stracony gol jest niedopuszczalny – wiedzieliśmy, jak się w takiej sytuacji bronić. Zabrakło konsekwencji. Druga bramka? Wystarczy zobaczyć powtórkę, by dostrzec, jak łatwo ją straciliśmy.” Mimo porażki trener podkreślił właściwe nastawienie i organizację drużyny poza sytuacjami bramkowymi.
Składy
Widzew Łódź: Veljko İlić – Stelios Andreou, Mateusz Żyro, Ricardo Visus, Samuel Kozlovsky (74. Peter Therkildsen) – Ángel Baena (90. Samuel Akere), Fran Álvarez, Szymon Czyż (74. Marek Hanousek), Juljan Shehu, Mariusz Fornalczyk (64. Bartłomiej Pawłowski) – Pape Meissa Ba (46. Andi Zeqiri).
Arka Gdynia: Damian Węglarz – Kike Hermoso, Michał Marcjanik, Julien Célestine – Marc Navarro (80. Marcel Predenkiewicz), Aurelien Nguiamba, Kamil Jakubczyk, Dawid Kocyła (71. Tornike Gaprindaszwili) – Sebastian Kerk (80. Nazarij Rusyn), Edu Espiau (80. Szymon Sobczak), Joao Oliveira (71. Patryk Szysz).
Bramki: 1:0 Baena (9), 2:0 Akere (90+1).
Co dalej?
W kolejnym ligowym meczu Widzew zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, a Arka podejmie Koronę Kielce.

























































Napisz komentarz
Komentarze