Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 21:55
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Nic niewarty indeks?

Zapoczątkowany w latach 90-tych kierunek transformacji polskich uczelni wyższych, przynosi negatywne żniwo na rynku pracy. 5-krotny wzrost absolwentów przyczynia się do rosnącej stopy bezrobocia magistrów, na tle deficytu średniej kadry technicznej. O tym, iż stopień naukowy nie jest gwarantem dobrze płatnej pracy, przekonuje się coraz więcej absolwentów, nazywanych urągliwie młodymi bez perspektyw.

Moda na studiowanie przyczyniła się do oblężenia uczelni, a obecny  system nauczył licealistów, że maturalne 30% jest pewnym kluczem do zawodowego sukcesu. Masowość kształcenia na poziomie wyższym, proces boloński powodujący obniżenie poziomu edukacji, zwiększył liczbę bezrobotnych magistrów. Obecnie z brakiem etatu boryka się co 4 młody mieszkaniec Unii Europejskiej. W Polsce zjawisko braku perspektyw zawodowych dotknęło 27,6% absolwentów uczelni wyższych.

 

Główną przyczyną problemu jest stale rosnąca liczba studentów. Obecnie co druga osoba w Polsce wieku 19-24 podejmuje naukę na wyższych uczelniach, które oferują więcej indeksów, niż uniwersytety w Niemczech i Francji ogółem.

 

Nadwyżka magistrów i malejąca liczba osób z technicznym wykształceniem jest mankamentem polskiego szkolnictwa, powodującym przepaść między zawodowymi planami a rzeczywistością. Sprowokował on sytuację w której młodzi z dyplomem pracują poniżej kwalifikacji, a utarta maksyma, iż studia dają dobrą pracę, uległa znacznej modyfikacji. Studia dają pracę, ale nie w wyuczonym zawodzie. Raport Aktywni+, Młodzi Polacy na rynku pracy, ukazał, iż co drugi ankietowany, uważa ,,iż dyplom ukończenia wyższej uczelni nie wpłynął na jego obecną sytuację na rynku pracy."

 

 Obecnie prawie 34% absolwentów pozostaje bez pracy na minimum rok od uzyskania dyplomu, a 62% pracuje na podstawie umów czasowych. Badania Głównego Urzędu Statystycznego ukazały, iż jedynie ,,43% młodych osób pracuje w wyuczonym zawodzie. Jedynym pewnym atrybutem ukończenia studiów może stać się krótszy czas poszukiwania etatu. Osoby po opuszczeniu murów uczelni, według statystyk znajdują zatrudnienie w czasie nie dłuższym niż 14 miesięcy. A u osób z średnim wykształceniem wydłuża się ono przeciętnie do 22 miesięcy.

Przyczyną trudnego startu młodych, wykształconych jest także archaiczność nauczania i bierność uczelni wobec zmieniającego się rynku pracy. Z jednej strony pracodawca oczekuje zaangażowania, kwalifikacji, ale także dyspozycyjności i doświadczenia. ,,Szukamy ludzi kreatywnych, a nie ograniczonych masą teorii"- stwierdzają zgodnie pracodawcy. I mimo, iż na pierwszym miejscu wymagana jest znajomość co najmniej dwóch języków obcych, potencjalny kandydat, by odnieść sukces musi ukazać tzw., kompetencje miękkie; a więc komunikatywność, odporność na stres, czy dynamizm działania. Dopiero symbioza wiedzy, umiejętności  personalnych i doświadczenie, mogą wpłynąć na powodzenie młodego pracownika.

 

Ostatni przymiot jakim jest praktyka w zawodzie stanowi jednak kość niezgody między pracownikiem a studentami. Według europejskiego badania opinii publicznej 60 %. stażystów w krajach UE nie otrzymuje żadnej zapłaty za odbyte, minimum 3-miesięczne praktyki, a 40 % nie ma pisemnej umowy. Doprowadza to do sytuacji w której student rezygnuje z praktyk w renomowanej firmie wybierając posadę kelnera czy roznoszenie ulotek. ,,Nie zapewniamy prestiżowego CV lecz stały dochód, dzięki czemu student może pokryć bieżące wydatki"- przyznaje kierowniczka jednej z sieci Mcdonald.

 

 Obecna sytuacja doprowadza do bolączki, w której trzeba wybrać między stałym etatem a dyplomem . ,,Nie możemy znaleźć pracy bo nie mamy doświadczenia, a nie mamy doświadczenia bo nie potrafimy znaleźć pracy"- kwitują studenci.

 

Najnowsze raporty oraz resort edukacji stanowią żółte światło ostrzegawcze dla młodych stojących przed dylematem dalszego kształcenia. Warto zatrzeć mit uniwersytetów owianych otoczką wysokiej pensji i prestiżu. Spojrzeć obiektywnie na potrzeby rynku, zdobyć pożądany techniczny zawód, który może zaowocować szybciej, niż 5 letnia uniwersytecka nauka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xmen 27.09.2016 15:29
takie czasy że uczelnie prywatne, płacisz i każdy je kończy wystarczy chodzić a potem fachowcy pożal się Boże

Ajdejano 26.09.2016 19:23
Ponieważ nie reagujesz, to ci jeszcze dorzucę: czy naprawdę nie czujesz, że pisząc to co piszesz, sam się ośmieszasz - jako tzw. "wykładowca" (pożal się Boże) dla jakichkolwiek studentów ?!?! Jednak, musisz być zupełnie prymitywnym człowiekiem, który zupełnie nie ocenia swojej głupoty.

Ajdejano 25.09.2016 15:53
Do wpisu nr 9: człowieku !!! Co ty za brednie wypisujesz. Jeżeli twierdzisz, że uczysz studentów - to znaczy uczysz tych biednych ludzi na tzw. wyższej uczelni - tak ?! Chyba, albo wykładasz ...... kafelki, albo faktycznie "wykładasz" w filii - filii, tak jak to określił wpisowicz z wpisu nr 11. Człowieczku !!! Z tym twoim pisaniem - nie kwalifikowałbyś nawet na ucznia szkoły podstawowej (powyżej 5 klasy). I nie zasłaniaj się tym, że ty jesteś specem tylko od techniki, a poprawne pisanie już ciebie nie dotyczy. Ja też jestem specem od techniki, ale muszę się pochwalić, że po drodze zaliczyłem podstawówkę, liceum i jeszcze "cóś" technicznego. A może ty nie zaliczyłeś podstawówki i liceum, tylko od razu techniczne studia ?!?! Jeśli tak - to zwracam honor za krytykę tego twojego przygłupiastego języka polskiego. PS. Mam wątpliwości, czy ty potrafisz nauczyć twoich "studentów" - nawet wykonywania grzebieni i wałów przeciwpowodziowych.

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 24.09.2016 15:11
Magistrów ci u nas dostatek... Szczególnie politologów, tych od stosunków międzynarodowych, socjologów, także dziennikarzy. I wszyscy ci oni są z "filii - filii", które pokończyli płacąc ciężkie pieniądze. Czytaj: musieli zdać, dostać dyplom magistra. A zdobyta wiedzą, umiejętności? To już uczelni matki, a tym bardziej jej filii nie interesuje. Kasa wzięta, temat zamknięty. A ty magistrze martw się...i szukaj pracy. Powodzenia!

kolo 24.09.2016 08:32
ze studiami jest taka sprawa, że nie przygotowują w żadnym stopniu do dalszej kariery...materiał oprócz wartościowych rzeczy napchany bzdetami, o kompetencjach niektórych wykładowców nie wspomnę, bo wystarczy w ekipie fachowców jeden zryty doktorant i potrafi skutecznie obrzydzić naukę. Życie różne scenariusze pisze. Dam wam dwa przykłady i którą drogą byście poszli? Mam dwie koleżanki, jedna zaraz po liceum poszła do pracy na najniższe stanowisko w korpo, zaczęła tam awansować, po czym poszła na studia zaoczne, teraz pracuje jako manager (po zaocznych) i zarabia ponad 5k na rękę. Druga moja koleżanka poszła na studia dzienne, za które grubo płacili rodzice, później zrobiła drugi kierunek i teraz mając 'super' wykształcenie szuka pracy, bo pracodawca teraz patrzy PRZEDE WSZYSTKIM na doświadczenie - zdaje sobie sprawę, że studia przy naszym toku nauczania to takie pudrowanie syfa (nie mam na myśli uczelni technicznych). Ja sam nie mam żadnych studiów, pracuję w IT w Wa-wie, zajmuję się front-endem i trochę administracją sieciami, wszystkiego nauczyłem się sam, dobrze zarabiam i nie płaczę, że jest źle. W życiu jest jedna główna zasada, JAK CHCESZ TAK MASZ. Jak się postarasz to coś osiągniesz, a nie kończysz np. taką filę w TM i czekasz aż się pracodawcy na ciebie rzucą bo w końcu masz PAPIER.... to w dzisiejszych czasach już tak nie działa. Studia to uzupełnienie, a nie główna determinanta kariery zawodowej.

asto 24.09.2016 11:56
jak ktoś tylko zalicza egzaminy, nawet na piątkach to trudno się dziwić że zaczyna ze statusem bezrobotnego, jeśli chce się czegoś nauczyć to zwykle pracuje już na 4-5 roku. Nieważne studia wcześniej czy później, dzienne czy zaoczne, ważne żeby ustalić sobie ścieżkę kariery i zaangażować się w dziedzinę.

Ajdejano 24.09.2016 00:16
Do wpisu nr 6: koleś - jak ty piszesz, że uczysz studentów czegoś-tam i piszesz tak jak to widać poniżej - to ja współczuje tym studentom z powodu twojego wykształcenia (przynajmniej z języka polskiego). To twoje kalekie pisanie można podsumować tak: jacy wykładowcy - tacy studenci i absolwenci. TO ZUPEŁNE D N O !!!

asto 24.09.2016 11:53
Już ci ulżyło, lepiej się poczułeś? Nie jestem humanistą, kierunek ścisły wiem, wiem humanistyka oczko w głowie systemu edukacji, interpunkcja i ortografia i jaka szkoda że nie można już bić po łapach za brak zdolności do kaligrafii bo te kompy wszędzie. Ale ktoś musi umieć zrobić w tym kraju choćby głupi grzebień albo wybudować wał przeciwpowodziowy nawet jeśli niestety pisze nieładnie.

asto 23.09.2016 22:44
wiecie co jest najśmieszniejsze, kilka lat temu spotkałem absolwenta kierunku na którym uczę (dzienny) okazało się że pracuje w zawodzie ściśle związanym z przedmiotem jakiego go uczyłem w dużej instytucji, porozmawialiśmy o tym jakie braki odczuwa w wykształceniu a co mu się przydaje itd. na koniec umówiliśmy się że podeśle mu studentów na praktyki, że ustawimy jakieś dobre osoby na licencjat a potem magisterkę pod te praktyki, bo jak sam powiedział obiecać niczego nie można ale ruch w firmie jest i On sam po praktykach już tam został (jakieś zastępstwa macierzyńskie itd. różnie bywa) i wiecie że przez kilka lat nie znalazłem żadnego studenta który chciałby na te praktyki iść i współpracować z nami bo praktyki to tylko stempelek a Oni w większości do pracy wyjeżdżali i to dzienne studia ale od tamtej pory jak mi któryś narzeka że "studia nic nie dają" to kurczę śmiać mi się chce

Ajdejano 23.09.2016 12:49
Do wpisu nr 3: dobry jesteś, a może nawet - bardzo dobry i mam nadzieję, że może - nie student. Idąc twoim tokiem myślenia - myślę, że dla ciebie udręką w ogóle byłaby jakakolwiek nauka na studiach (gdybyś cokolwiek studiował, ale jeśli cokolwiek studiujesz, np. takie badziewia jak socjologia, psychologia, spychotechnika, mniemanologia stosowana, wyższe kombinatorstwo, itp., itd.). Jeśli studiujesz, to może - już nie już więcej nie męcz się.

dras 22.09.2016 23:13
indeksy w 21 wieku to tylko udreka studentow :) i tak trzeba oceny wpisac do internetowych dziennikow, a indeksy krotko mowiac to "bieganie za wykladowcami jak psy z wyciagnietym jezykiem" :) w Polsce niewiele uczelni wymaga juz indeksy jednak znajda sie takie, co utrudniaja zycie studentom jak np tomaszowska filia :)

he-man 22.09.2016 22:28
Nie narzekaj. Całkiem niedawno tacy inteligenci (bodajże dziennikarze) brali udział w Familiadzie. Mnóstwo śmiechu było jak tylko ktoś z nich otwierał usta. A jeden geniusz na pytanie o największe państwa na świecie odpowiedział: Ameryka Północna :)

Ajdejano 22.09.2016 18:41
Cytat z powyższego materiału: "Główną przyczyną problemu jest stale rosnąca liczba studentów. Obecnie co druga osoba w Polsce wieku 19-24 podejmuje naukę na wyższych uczelniach, które oferują więcej indeksów, niż uniwersytety w Niemczech i Francji ogółem." Ostatni fragment tego cytatu, należałoby napisać raczej tak: "Obecnie co druga osoba w Polsce w wieku 19-24 podejmuje naukę na wyższych uczelniach, które nie nadążają z drukowaniem większej ilości indeksów." Te wszystkie tzw. "wyższe" uczelnie (zaoczne, okresowe i co tylko chcecie) produkują głównie bezmózgowców. Kto takiego bezmózgowca-niby magistra przyjmie do pracy - jako rzeczywiście wyuczonego magistra ?!?!?! Przecież wszyscy pracodawcy doskonale wiedzą, że ci "magistrzy" - z różnych filii, oddziałów, itp., itd. - to zwykłe badziewie, które zapłaciło odpowiedni haracz (czytaj: tzw.czesne) i żądało od tej "wyższej" (pożal się Boże) "uczelni" DYPLOMU ( a - jak ???, a - co, ku.... ?!?!?! - mnie sie to nolezy !!!). I teraz mamy Polskę z takimi absolwentami - magistrami, np. geografii, którzy gdzieś-tam w tv, zapytani o najwyższy szczyt w Bieszczadach - mówią: Turbacz. Polska przepełniona takimi bezmózgimi "magistrami" : to tragedia !!!

jano 23.09.2016 20:38
ajdejano daleko nie trzeba szukać , czy tzw wydział zamiejscowy na wszystkie kierunki ma zezwolenia i zgody ?jak to jest że macieżysta uczelnia nie ma kierunku kształcenia w ofercie, a wydział go ma ? jak się zdobywa dyplom licencjata lub magistra na zajęciach 10 lub 20 godzinnych na przedmiot ?

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji
Reklama
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 14 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Tomaszów w korku. Dwa zamknięte mosty, jedno miasto w potrzaskuPŚ w łyżwiarstwie szybkim - rekord Polski Semirunnija na 10 000 mStypendium z przyszłością. Julia Wrześniewska z I LO w elicie programu „GrowMania – Strefa Talentów”Ekspertka: dzieci mają prawo do ochrony wizerunku, nie powinien być narzędziem promocji szkółKolizja na drodze krajowej nr 48. Jeden z pojazdów dachowałStrzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomMazTreść komentarza: Napisz kto to taki?z tymi jedynkami na listach ja wiem że ktoś miał dwójkę i przy pierwszej okazji wystawił grubego;)a miał takie poparcie i gwarancję posła z lopoczna;)Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Monia z petem od podwórkaTreść komentarza: Ja ją kojarzę z lajkowania WSZYSTKOEGO, dosłownie wszystkiego na „tomaszowskim fejsbuku”. Są tacy ludzie w Tomaszowie, którym się wydaje, czasem słusznie, że lajkaki, pochlebstwami wyklikają sobie robodtę lżejszą od tej której mają. I o ile w przypadku jakiegoś tirowca-kolaża ze Smardzewic, który tam ma na koncie w porywach zaoczne, a wcześniej zawodówkę, czy tlenionej blond ekspedientki z narożniaka która gasi peta w słoju z breją petową od strony podwórka, o ile wśród cwaniaczków z ludu, jest to naturalne to jednak w przypadku dyrektorki było nie było instytucji totalnej jaką jest dom dziecka nawet jeśli nazywa się „Slineczko”, to jednak trochę nie wypada tak gębą świecić pod każdym postem.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: TomMazTreść komentarza: Xxx trochę masz rację też mi to się nie podoba ale póki są te powiaty to ci z miasta niech się nie w......ja i rządzą sobie w mieście a powiat da sobie radę!Źródło komentarza: Co ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? SprawdziliśmyAutor komentarza: TMTreść komentarza: Test wierności już był , pisior zdradził pisiorow:(Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: xTreść komentarza: Czy Starostwo Powiatowe jest zobowiązane prawem do skontrolowania wszystkich organizacji społecznych, stowarzyszeń, towarzystw i spółek państwowych (zamieszczonych w ich rejestrach). Jak mówią przepisy kiedy i co jaki czas muszą być kontrolowane. Niektóre organizacje posiadają duże budżety i wszyscy powinni się rozliczać (tam są pieniądze społeczne).Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: WildertTreść komentarza: Tak jest!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337

Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama