Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 00:31
Reklama
Reklama

Zmarł Bogdan Drozdowski

Dzisiaj w nocy zmarł pan Bogdan Drozdowski. Wieloletni nauczyciel, trener i animator sportu. Był też przez kilka kadencji radnym miejskim oraz członkiem Zarządy Miasta.

Bogusław Drozdowski - nauczyciel, działacz, organizator, trener, wychowawca młodzieży, twórca łyżwiarstwa szybkiego w naszym mieście, człowiek który przez ponad pół wieku kształtował sportowe oblicze naszego miasta.  Bogusław Drozdowski Tomaszowa Mazowieckiego przyjechał z Pińska. Jako dziesięciolatek wraz z rodziną musiał opuścić rodzinne strony.

 

Maturę zdawał w Liceum Pedagogicznym w Tomaszowie i  od razu został nauczycielem wychowania fizycznego. Początkowo pracował w szkole podstawowej i w liceum w Starzycach. Już 1954 r. na zamarzniętym Stawie Starzyckim organizował pierwsze w naszym mieście zawody łyżwiarskie.  

 

Pracował w Szkole Podstawowej nr 11, a w 1961 r.,  dzięki jego zaangażowaniu, powstał tam szkolny stadion sportowy, który przez wiele lat służył młodym lekkoatletom w naszym mieście. Cztery lata później stworzył dla swoich uczniów lodowisko i tor łyżwiarski, wylewając wodę na bieżnię i boisko stadionu szkolnego.


 W 1967 r. z inicjatywy Drozdowskiego powstała sekcja łyżwiarstwa szybkiego w KS Pilica, głównie w oparciu o uczniów Szkoły Podstawowej nr 11, a już kilka miesięcy później zdecydowano o budowie naturalnie mrożonego toru łyżwiarskiego przy ul. Strzeleckiej. W pierwszej połowie lat osiemdziesiątych powstał w Tomaszowie tor sztucznie mrożony.

 

Nikt nie ma wątpliwości, że  inwestycje doszły do skutku dzięki staraniom pana Bogusława Drozdowskiego.  Inwestycja zaowocowała szeregiem znanych olimpijskich nazwisk pochodzących z Tomaszowa.

 

Bogusław Drozdowski przez 50 lat (1954-2004) był nauczycielem wychowania fizycznego. Działał też  w Szkolnym Związku Sportowym, w którym rozwijał talenty sportowe dzieci i młodzieży.

 

Jest autorem monografii sportu szkolnego w województwie piotrkowskim w latach 1945-1988 i współautorem monografii 50 lat sportu szkolnego w Tomaszowie.


Był radnym miejskim, przewodniczącym Rady Sportu, pomysłodawcą nadania nazwy rondu Tomaszowskich Olimpijczyków.  

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
77 Laber 11.11.2023 18:17
Mój Dziadziuś pracował nz hslu balonowej i co roku wężami zimowa porą lal wode na szkolne boisko.To były lata około 1982 86.Byla frajda jak tralala.A Pan Bogdan dobry Człowiek Był

Szantymaniak 29.03.2016 16:34
P.Drozdowskiego pamiętam jako uczeń SP 11 .Bardzo porządny człowiek i wychowawca , wymagający i dyscyplinujący. Jeżeli ten tor kryty by powstał w Tomaszowie to powinien nosić jego nazwę.

kiki 15.03.2016 12:42
@57...no...np. Stefano Niesiołowski ?...

xxx 15.03.2016 13:04
Tak , on też , ale . panna krysia to panna krysia nie myśli nawet wtedy kiedy myśli. Słoma z butów od pierwszego słowa . Stefcio zaś to cham na własne życzenie , myśli i mówi to co myśli o takich właśnie niemyślących sałatkowych YNTELYGENTACH jak panna krysia !

xxx 15.03.2016 11:46
Można nie mieć wykształcenia , matury i być przyzwoitym i INTELIGENTNYM CZŁOWIEKIEM . Można mieć kila fakultetów , można mieć tytuły doktorskie i profesorskie i być zwykłym chamem i łobuzem (tu się kłania sejm i panna krysia , jej sałatka i jej gadka ) a tak że wielu innych YNTELIGENTÓW z tytułami !!!

Martin Schultz 14.03.2016 06:29
ok

Ajdejano 12.03.2016 09:34
do wpisu nr 53: no ! Wreszcie dotknąłem sedna sprawy, co - ugrzeczniony, poprawny "polytycnie", ugłaskany multi-kulti jewropiejcu ?! Właśnie tacy jewropiejscy pajace na siłę chcą nas wepchnąć w objęcia takich niemieckich ciemnych buców jak ten twój ukochany Martin S. I proszę: tylko się nie pochlastaj - jewropiejcu - wielbicielu niemieckich buców.

Ajdejano 11.03.2016 21:21
Do wpisu nr 49: jak się czyta i słucha takie media, jak wyborcza, polityka, tok-fm, to szybko można zapaść na chorobę pn.: ugrzeczniony, poprawny "polytycnie", ugłaskany multi-kulti, lokalny "yntelekualysta" z tomasiówka, lekko dryfujący w kierunku lewactwa. Do wpisu 51: tak - zapomnieliśmy o temacie powyższej notki i masz rację - pokój Jego duszy.

@ 11.03.2016 22:41
och ty pajacu

Sebastian Fajfer 11.03.2016 13:34
Pokój jego duszy....

Ajdejano 11.03.2016 11:30
Dopisek: kłaniam się nisko - po samo ch......, za to, że oświecił mnie pan informacją, iż Anglia i Szkocja - to nie to samo, co UK. Pan jest wprost GENIUSZEM - wprost światowym intelektem ! Nie wiem, czy nasz grajdoł zasługuje na takie umysły ?! Tylko, jak się chce tak "błysnąć" np. wobec mnie - to można się pokusić o dodanie jeszcze Walii i Płn. Irlandii. Przy okazji: Zakopane, Warszawa (Stegny) i właśnie TM - to są trzy ośrodki, które przez dziesięciolecia tworzyły polskie panczeny.

@ 11.03.2016 12:47
1. Pomijam złośliwości, wyszczególniłem Anglie i to ze szczególnym naciskiem na tamtejszą prowincje, nie dlatego, że zakładałem, że Pan o tym nie wie. Bynajmniej. Po prostu chciałem podkreślić, że rozwój poszczególnych część Królewstwa nie jest tak oczywisty jak to w Polsce się przedstawia (myślę o mediach które czytam, słucham dzień w dzień - Wyborcza, Tok FM, Rzeczpospolita, Polityka) Szkocji nie znam, Anglie tak. I tylko tyle co chciałem wcześniej napisać. Po co się Pan złości? Widzę, że piszę z gościem na poziomie, nie rozumiem dlaczego tak Pan reaguje. 2. Kiedyś jeździli również do Sanoka na zgrupowania. Dochodzi Zakopane - ok, ale nie zmienia to faktu, że jest tych obiektów mało jak na 36 milionową populacje.

Ajdejano 11.03.2016 11:19
Nie wiedziałem, że ten Niemiec nawet matury nie ma, ale słuchając jego publicznych prostackich wypowiedzi pod naszym adresem, podejrzewałem, że ten niemiecki prostak raczej na szkołę kamieniami rzucał, niż do tej szkoły chodził. Ja jakoś nie odczuwam, że to inteligent (niemiecki lub europejski). Dla mnie to raczej taki typowy niemiecki buc. Ogolić tego buca, nałożyć temu bucowi stalowy hełm - i mamy typowego niemieckiego buca z wehrmachtu z III rzeszy. Rzeczywiście: ten buc zasługuje tylko na oddawanie jemu czci. Dobre ! Latasz pan na tak niskim poziomie ?! No to - uważaj pan na druty.

Martin Schultz 11.03.2016 12:53
Niechętnie odwołuje się do Dziennika, bo jest na to gazeta trochę tabloidowa (do samych tabloidów nic nie mam - kto wie czy gdybu Super Exspress nie kupił taśm od prostytutek tańczących z Piesiewiczem, to czy w ogóle dowiedzielibyśmy się o sprawie. Ale albo ktoś mówi wprost - interesuje nas sensacja, płacimy za kompromitujace materiały, albo robi tzw dziennikarstwo opiniotwórcze. A nie - jak Dziennik - udaje: czasem prowwadzimy strzeliste debaty, czasem jesteśmy Pudelkiem <którego publikacje również szanuje, by było jasne>), niemniej tutaj autorką jest doświadczona dziennikarka spoza układu Warszafki - czyli Dominika Cosić, której wierze. http://wiadomosci.dziennik.pl/...wetka.html Jeśli link nie wszedł, a chce Pan to przeczytać, poproszę o wyguglowanie przy użyciu słów kluczy: "martin schultz bez matury" U mnie wyskakuje jako pierwsze wyszukanie.

MSchultz 11.03.2016 10:28
ale, że nie wytknął mi pan błędu w delfinarJJJum, oznacza, że nie jest Pan małostkowy. Za to szacun. Co do "tomaszowskiego syfu" jak Pan to określił. No cóż, rzeczywistość jest jaka jest. Jednak nie uważam, że mimo powszechnych narzekań Tomaszów - nawet w skali europejskiej jest najciemniejszą dziurą. Dużo jest w tym przesady. Skończyłem podstawówkę z basenem ( co w porónaniu z rówieśnikami spoza Polski, których dotychczas poznałem - jest rzadkością), w liceum dostep do kultury nie był za bardzo utrudniony (chyba co miesiąc jeździliśmy do teatru do Wawy, w ramach szkoły, przy kosztach 50 zł za całość) - w tomaszowskich bibliotekach wypożyczy Pan każdą książkę z kanonu XX wieku, w ciagu jednego dnia można ogarnąć sobie prywatnie każde muzeum, jeśli to kogoś interesuje to operę (bo mnie nie i nie będę tego ukrywał i zbłyszczał się na niewiadomo jakiego znawcę muzyki poważnej - po prostu nim nie jestem, wprawdzie lubię kilka kawałków Czajkowskiego, Liszta, Wagnera, ale podczas słuchania większości innych przysypiam. Jedak jeśli ktoś lubi, proszę bardzo. Jest tysiące mieścin i mieścinek oddalonych od Londynu zaledwie 100-150 km, z których wydostać się jest dużo trudniej niż z Tomaszowa. A kultura wyższa, sprowadza się do kina Odeon, z repertuarem wcale nie szerszym od tomaszowskiego Włókniarza. Najtańszy wyjazd do Londynu kosztuje 100 funtów, co nawet przy tamtejszych zarobkach, jest sumą porównywalną z polskimi dwustu - trzystoma złotymi. I w tym konteście, tak się zastanawiam - ale chyba nie spotkalem się by miasteczko wielkości Tomaszowa, wywalało sobie obiekt na miarę toru łyżwiarskiego. Najczęściej nie ma nawet basenu. Czy to są wzory? Nie, tylko porónuje sobie, ponieważ w powszechnej świadomości w Polsce dominuje obraz tego mitycznego zachodu, jako krainy, w której każdy, skądkolwiek by pochodził ma dostep do wszystkiego. Tak nie jest. Nie znam tak dobrze niemieckiej prowincji (tutaj w sensie: geograficznie i socjodemograficznie zbliżonej do Tomaszowa - do 100 tysięcy, 100-150 km do najbliższego miasta powyżej 500 tysi), ale mieszkałem powyżej dwóch tygodni przynajmniej w 3 takich miejscach i jest podobnie jak w północnej Anglii (Anglii - nie UK, myślę o Anglii, Szkocja - też wbrew stereotypom, jest krajem bardziej socjalnym, więc być może tam łożą bardziej na równomierny rozwój). Także nie przesadzajmy. Z rozmysłem planujmy infrastrukturę (cieszy mnie na przykład, że w Tomaszowie nikt nie wpadł na idiotyczny pomysł budowy aqua parku), no i nie animujmy projektów, które w żaden sposób są związane z tomaszowskimi uwarunkowaniami czy przeszłością, a wydają się światowymi trendami. Trendami, które po 10 latach przemijają. Jeśli chodzi o rekracje, myślę, że Tomaszów powinien bardziej wykorzystać bliskość Zalewu i - pewnie w porozumieniu z sąsiadami - inwestować w rozwój letnich sportów. Tor łyżwarski jest sztucznym tworem w tej cześci Polski, nie było tu tradycji łyżwiarstwa szybkiego i do dziś wydaje się kosztownym kaprysem na którą musi łożyć lokalna społeczność nie wiele z niego mając. Jest przedwojenna Lechia ze sporymi skucesami w siatkówce, która jest sportem dużo tańszym, a bliskość Spały daje realne szanse na profesjonalną karierę (tomaszowiak jest trenerem ogólnopolskiej kadry juniorów - zwycieżającej na całym świecie. Wychowanek Lechii i właśnie Spały) Tor Łyżwiarski wypuścił kogo? Jaromira Radke? Kogo jeszcze? Tak, z osób które wygrywały zawody w Europie / Olimpiady ( bo na poziomie krajowym nie ma co oceniać, skoro istnieją trzy obiekty w Polsce na których moża zawodowo uprawiać ten sport)

Ajdejano 11.03.2016 09:20
No - już zluzowałem te majty. Ale zdania nie zmieniam. Dlaczego ? Bo na tle tego tomaszowskiego badziewia, tego lokalnego syfu - ci dwaj ludzie i Andrzej K. lekko ponad ten syf wystawali. Po prostu: coś chcieli robić. I na ten tomaszowski syf - to już z powodzeniem wystarczyło. Myślę, że jeśli określa się Pan jako "..intelektualista europejski" - to odnoszę wrażenie, że zastosował Pan autoironię wobec siebie. Jeśli jednak rzeczywiście uważa się Pan za intelektualistę "europejskiego" - to wtedy ja oświadczam Panu, że jestem chińskim rudowłosym mandarynem. Znalazł się europejczyk, a może nawet - światowiec z tomasiówka. Wszyscy robią źle, a ten światowiec, nic nie robiąc - robi dobrze. Śmiechu warte.

Martin Schultz 11.03.2016 09:42
Martin Schultz jest inteligentem europejskim, nie ja. To ku jego czci. Przez lata lansowany w ten sposób, mimo, ze koleś nie ma nawet matury.

kiki 15.03.2016 08:55
Proszę wytłumaczyć: - jak można mówić, iż ktoś jest ynteligentem nie posiadającym matury ?...a przecież ona jest właśnie przepustką do statusu inteligenta.

Martin Schulz, intelektualista europejski 11.03.2016 02:49
Panie decydencie Ajdejano, zluzuj pan trochę majty. To jest wolny kraj i autorytety każdy ma prawo wybierać sobie wg uznania. Nie ubliżam żadnemu ze zmarłych nie szargam ich pamięci. Po prostu gaszę trochę - pewnie najczęściej nieszczery żal pozostałych komentujących. Gość był znany bo udzielał się publicznie, ale co do efektów tej działaności możemy chyba mieć wątpliwości? Tor łyżwiarski wpłynął na moje życie tak jak rupierciarnia za mostem zwana Skansenem Rzeki Pilicy, czy jak tam inaczej to się nazwya. Na pierwszym obiekcie byłem z dwa razy. Po kilku bolesnych upadkach odpuściłem sobie, bo nie czułem specjalnie funu ( i do dziś nie czuję), w ślizganiu się w butach z nożami przy podeszwach. To jest kosztowny dla miasta obiekt wydający średnio raz na ćwierć wieku kogoś kogo nazwisko usłyszymy przed prognozą pogody w telewizorze. Czy warto ładować w to tyle kasy? Mam wątpliwości. Komuna rozsiewała takie obiekty podobnie jak fabryki po wsiach. Żalą się teraz ci łyżwiarze, że by ćwiczyć przez cały rok to muszą jeździć do reichu, bo 36 milionowy kraj nie ma krytej ślizgawki. Ma za to obiekty w Sanoku i Tomaszowie Mazowieckim... :) Rzeczywiście, duma mnie rozpiera :( Podbna do tej którą czują mieszkańcy Mszczonowa na myśl o planach tamtejszych samorządowców pobudowania w miasteczku delfinarjum. Postawić jeden tor łyżwiarski a porządny. Podczas jednej z edycji Dni Tomaszowa, byłem w tych kanciapach służących za przebieralnie dla łyżwiarzy. Pamiętam koszarowe lamperie i płytę pilśnową. Była druga połowa lat 90tych. Jeśli to nadal tak wyglada to Niemcy przyjeżdżają na zawody robią foteki tym wnętrzom i rechoczą wieczorami w facebookowych komentarzach. Czyli wszystko źle? Nie. Raczej: suchar, nuda, akademie ku czci - takie uczucia mam myśląc o obu opisywanych wcześniej panach. Czytał Pan ten leksykon I LO Kawki? Ja przeglądałem kiedyś w Arkadach, bo pięciu złotych na to szkoda. To nie jest historia, to są lokalne gawędy, którą właściwie już nikt nie słucha poza komuszymi moherami.

Ajdejano 10.03.2016 21:26
Dodatek do wpisu nr 37: mistrzu - nie porównuj twarogu do gówna, czyli - nie porównuj śp. Drozdowskiego do jakiejś-tam baburicy. A tak - przy okazji: swego czasu, jako przedstawiciel tzw. tomaszowskiej prawicy, byłem jednym z lokalnych decydentów. I pewnego razu, poprosił mnie ten Wasz "czerwony sportowy aparatczyk" o doprowadzenie do wspomożenia przez radę miasta modernizacji tzw. hali balonowej w 11-stce. I ta ponad 90-tysięczna kwota poszła na tę modernizację. Już nie chcę opisywać - jak potem byłem besztany przez takich ministrantów - jak np. radny Śl. i jemu podobnych, jak również przez mojego szefa. Oczywiście: zdaję sobie sprawę, że mimo mojej ksywki, nie jestem tutaj anonimowy. Oczywiście - nie ja się do tego przyczyniłem (prawda - p. Mariuszu ?)

Ajdejano 10.03.2016 20:47
Ej, gamonie: nie ubliżajcie pamięci takich ludzi, jak m.innymi Tadeusz Kawka i Bogdan Drozdowski. Śp Pan Profesor Kawka: to był mój nauczyciel. To był dobry nauczyciel geografii, pasjonat historii - i za to Jego szanowałem. Nawiasem mówiąc: zaraził mnie nie tylko geografią, ale i inną pokrewną nauką. I skończyłem studia w zakresie tej pokrewnej nauki i z tych studiów żyję do dzisiaj. Śp. Bogdan Drozdowski: to pasjonat, którego zawsze rozumiałem, ponieważ uprawiałem jakiś-tam sport. I - nigdy nie obchodziły mnie jakieś-tam "polytycne" układy, układziki. Jeśli w swoim czasie miał jakiekolwiek "partyjne układy" i wykorzystywał te układy do tworzenia tego, co stworzył w naszym grajdole - TO CHWAŁA MU ZA TO !!! Konkluzja: ogarnijcie się lokalni patrioci. Jak zdążyliście się zorientować - ja też jestem zupełnym zwolennikiem PiS-u, ale porządnych ludzi zawsze będę szanował. Wyjaśnienie jest nadzwyczaj proste: ja Tych dwóch porządnych ludzi dobrze znałem i nie wciskajcie nikomu LIPY - czyli badziewia. Czy dla Was lokalni "mundrusie" - każdy musi mieć odpowiednią nalepkę na czole ?!

Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama