Jak mówi w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Paweł Mączyński, trener personalny z Centrum Zdrowego Ciała w Warszawie: „Organizm dużo lepiej pracuje na dworze, gdzie może się dotlenić. Trenowanie na świeżym powietrzu jest o wiele korzystniejsze niż – cały czas na siłowni w zamkniętym pomieszczeniu”.
Dobrymi miejscami do ćwiczenia są siłownie pod chmurką. „Znajdujące się w nich przyrządy pozwalają na wykonywanie ćwiczeń tlenowych i siłowych. Mamy oddychać, dotleniać się i korzystać z powietrza” – zaznacza ekspert.
Trzeba przy tym pamiętać, żeby nasze ćwiczenia nie były zbyt trudne, a przede wszystkim – niebezpieczne. W przeciwieństwie do tradycyjnej siłowni w tej pod chmurką obok nas zwykle nie będzie instruktora, który zwróci nam uwagę, jeśli zaczniemy robić coś źle, i pomoże w razie problemów.
Siłownie na powietrzu, jakie powstały w Tomaszowie cieszą się od samego początku sporym zainteresowaniem. Korzystają z nich osoby w różnym wieku - od gimnazjalistów do żwawych emerytów.
- Te urządzenia do naprawdę doskonały pomysł - mówi pani Wanda, korzystająca z siłowni przy ulicy Krzyżowej. - Jestem tutaj co najmniej trzy razy w tygodniu. Przychodzę z sąsiadką z bloku, żeby nam było raźniej. Do tego spacerujemy z kijkami i staramy się aktywnie spędzać czas.






















































Napisz komentarz
Komentarze