Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 19:49
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz.38 - Listy z Nowego Jorku - VI

Kolejny odcinek opowieści o rock'n'roll'u i kolejny list Wojciecha Szymańskiego z USA opowiadający o muzycznej pasji, która nigdy się nie kończy

 

Kiedy już na poważniepodjąłem decyzję, że warto poświęcić swój czas rock’n’rollowi, kiedy zacząłem częściej odwiedzać mieszkanie Wojtka Szymona przy Placu Kościuszki 17, w sposób świadomy wybrałem i znalazłem się w tomaszowskim „epicentrum”  wiedzy o muzycznym stylu, który nazywał się rock’n’roll.

 

W większości przychodziła tu młodzież starsza ode mnie, miałem wówczas 15/16 lat, koledzy, przyjaciele Wojtka byli w przedziale wiekowym 18/20 lat. Przeważnie byli to ludzie po maturze czy w maturalnej klasie, niektórzy już studiowali. Ja zapewne nie znaczyłem dla nich nic, z kolei oni dla mnie, byli wszystkim. Brałem i utrwalałem wiedzę w swojej głowie, jaką dane było mi otrzymywać na spotkaniach u Szymona.

 

Wielu z nich świetnie czytała (między innymi New Musical Express), rozmawiała po angielsku, ułatwiało to zdobywanie informacji o rock’n’rollu ze źródeł zachodnich mediów, którymi dzielili się na muzycznych spotkaniach przy Placu Kościuszki 17. Dzisiaj mam pełną świadomość, że ten okres mojego życia zadecydował o psychofizycznej konstrukcji i dokonanym przeze mnie wyborze.

 

Jedno ze spotkań jesiennego wieczoru 1961 roku u Szymona, na którym Janusz Szczęsny dotknął tajemniczego (wyczytanew New Musical Express), przedświątecznego  spotkania
w okresie Christmas (4 grudnia 1956 roku) w studio nagrań SUN RECORDS w Memphis. Do studia na zaproszenie właściciela Sama Phillipsa przybyli, dziś tak można powiedzieć, rozproszeni po całych Stanach najwięksi z największych (pionierzy) rock’n’rolla – Elvis Presley, Carl Perkins, Jerry Lee Lewis i Johnny Cash. Nie dotarł, a był zaproszony, Roy Orbison, którego zmogła choroba (przeziębienie).

 

Cała wymieniona piątka rozpoczynała swoje piosenkarskie kariery nagrywając w tym maleńkim studio u pana Phillipsa. Gospodarz tego spotkania, podobno w tajemnicy przed przybyłymi do studia piosenkarzami, przygotował pomieszczenie w pełnej gotowości do nagrywania. Udało się podstępnie przekonać artystów by na ten moment stworzyli małe jam session. Tak się też stało.

 

Dyskusja, jaka wytworzyła się na chacie u Wojtka była rzeczowa, wypowiadali się na temat powstałego w SUN RECORDS jam session, Jurek Gołowkin oraz gospodarz spotkania. Były również kwestie sporne, dotyczyły one prawdopodobieństwa wydania płyty z tego spotkania. Janusz Szczęsny zabrał głos w sposób najbardziej logiczny, wyhamowując powstałe emocje, - Panowie, nawet gdyby Sam Phillips nagrywał to spotkanie to jego firma nie mogłaby wydać takiej płyty gdyż rok wcześniej (1955) Elvisa sprzedano, ze wszystkimi prawami, do wytwórni RCA VICTOR.

 

Janusz miał rację częściowo, wytwórnia SUN RECORDS oficjalnie płyty nie wydała, ale jak pisał pan Roman Waschko w sobotnio niedzielnym wydaniu Sztandaru Młodych w swojej stałej rubryce, Od waltorni do saksofonu, że nagrany krążek z podstępnego jam session, ukazał się na czarnym rynku i dochodził do bajońskich sum, nawet osiągał cenę do 1.500 dolarów amerykańskich za sztukę.

 

Wiem dzisiaj, że płyta pod tytułem, Million Dolar Quartet, po raz pierwszy, oficjalnie w sklepach muzycznych w Stanach Zjednoczonych, ukazała się w 1978 roku, po śmierci Elvisa, niekwestionowanego króla rock’n’rolla. Nikt z uczestników na chacie przy Placu Kościuszki 17 nie mógł przewidzieć, że z tych dyskusji, spornych kwestii jakimi w tamtych latach karmiliśmy się, doczeka wydania płyty, a tym bardziej, że powstanie teatralna sztuka z tematu tomaszowskiej dyskusji. Ba!!! Że jeden z uczestników muzycznych biesiad przy Placu Kościuszki 17, będzie mógł po ponad pól wieku od tamtych wydarzeń, na żywo obejrzeć ją w najsłynniejszym teatrze świata, na Broadwayu w Nowym Jorku.

 

 

 

 

Cześć Tolek

 

Byłem wczoraj na tym spektaklu, o którym ci wcześniej wspominałem. Sala wypełniona była po brzegi, bardzo dobre show. No i na koniec ostatnia z tych, jeszcze nam żyjących gwiazd. Na scenę wyszedł i dał krótki koncert swoich przebojów, przy wielkich owacjach stojącej publiczności, bez przerwy skandującej, Jerry, Jerry, Jerry. Kupiłem CD z nagraniami coverów z tej sztuki „Million Dollar Quartet”. Fajnie chłopcy grali, kupiłem również nowy CD Jerry Lee Lewisa „Mean Old Man”, przepiękna płyta. Wieczór na Broadwayu był super. Wróciliśmy do domu w środku nocy, a właściwie nad ranem. Jestem jeszcze mocno kichnięty, idę spać, odezwę się w późniejszym terminie, wszystko opowiem ci precyzyjnie, z detalami. Pozdrawiam, Wojtek.

 

Ps. W następny piątek idziemy z Łucją na koncert Roberta Gordona w Bowery Electric. Będzie dobre Rock-A-Billy, a czy Ty  dzisiaj jesteś w Tomaszowie? Odezwij się.

Sobota 11.09.2010 rok godz. 19.54 (w Nowym Jorku 13.54)

 

***

 

Czuję się już lepiej, troszkę się przespałem, więc muszę ci powiedzieć, że jestem jeszcze pod wielkim wrażeniem tego co zobaczyłem na Broadwayu, więc na gorąco chcę się tym koncertem, niektórzy mówią sztuką teatralną, podzielić z Tobą, kiedy jest jeszcze świeżo w mojej pamięci.

 

Więc było to tak – w ubiegłym tygodniu dowiedziałem się, że sztukę pod tytułem „Million Dollar Quartet” na Broadwayu, osobiście odwiedzi Jerry Lee Lewis, który jest ostatnim, żyjącym człowiekiem z Wielkiej Czwórki. Był  jednym z tych co tworzyli kwartet za milion dolarów. Ja od dawna planowałem z Łucją iść na tę sztukę, miała bardzo pochlebne recenzje w nowojorskiej prasie, no i ta muzyka z naszych czasów, ale gdy dowiedziałem się, że będzie na tym spektaklu sam Jerry Lee, decyzja nasza była krótka i błyskawiczna, IDZIEMY.

 

Jednak wyniknął problem biletów, było ich bardzo mało, wszystko już dawno wykupione. Nadludzkim wysiłkiem zdobyłem dwa, chętnych było setki jeżeli nie tysiące a miejsc wolnych – kilkanaście. Nie wiem jak to się stało, ale udało się, codzienne obserwowanie internetowego sklepu, opłaciło się. Jedziemy z Łucją na Manhattan, po drodze wpadamy do Hard Rock Cafee aby wprowadzić się w dobry nastrój dwoma cocktailami. Na Time Squere niesamowite tłumy, przepiękna pogoda trudno przemieszczać się po chodniku a jest piątek, początek weekendu.

 

Po krótkim pobycie w Hard Rock udajemy się do teatru, przed drzwiami wejściowymi ogromnie długa kolejka, chyba ze 100 metrów. Stajemy z niedowierzaniem patrząc jak przed nami idzie para ciągnąca za sobą walizki i pyta nas, - „Czy w teatrze jest jakaś szatnia, bo my prosto z lotniska, z samolotu? Nie mieliśmy czasu pójść dohotelu”.Pomyślałem, że zapowiada się super, skoro ludzie ściągają na to widowisko z całych Stanów, przybyli też z Europy i Południowej Ameryki, by zobaczyć jeszcze żyjącego, największego idola rock’n’rolla.

 

Weszliśmy na salę widowiskową dobry kwadrans przed rozpoczęciem. Z niecierpliwością oczekujemy godziny zero. Wreszcie zaczyna się spektakl, muzyka jest grana na żywo, przez aktorów. Grają naprawdę bezbłędnie, według mnie najlepszy jest odtwórca Jerry Lee Lewisa, Levi Kreis, również bardzo dobry jest Robert Britton Lyons, grający Carla Perkinsa, no i Christopher Ryan Grantjako Johnny Cash. Eric Hayden, który gra Elvisa, jest też OK, wreszcie rodzynek a raczej dwa, Elisabeth Stanley  jako Dayanne, wg mnie to Anita Wood, z którą Elvis w tym czasie się spotykał, oraz wspaniały Hunter Fosterw roli Sama Phillipsa.

 

Muzyka i akcja toczy się bez przerwy, a kiedy dochodzi do ostatnich solowych występów, Elvis śpiewa „Hound Dog”, Carl Perkins daje popis śpiewając „See you latter Alligator” a Johnny Cash soluje w „Riders In The Sky”. Przychodzi kolej na Jerry Lee Lewisa, Levi Kreis śpiewa dwa hity Jerryego, po czym znika, a na scenę wchodzi, a właściwie zostaje wprowadzony, schorowany, prawdziwy JERRY LEE LEWIS, ciężko siada przy pianinie i waląc w klawisze śpiewa wielkie „Great Balls Of Fire” i „Whole Lotta Sakin’ Goin On”.

 

 

Publiczność szaleje, wstaje z miejsc, bijąc brawa na stojąco skanduje Jerry, Jerry, Jerry. Widać, że Lewis jest zadowolony i zwraca się do publiczności, - No nie wiem co wam by tu jeszcze zaśpiewać? Wszyscy krzyczą „You Win Again”, „Lewis Boogie” i etc. Widać jednak, że Jerry to nie ten sam Killer, porusza się bardzo powoli, nie ma mowy o skoczeniu na pokrywę pianina jak to czynił dawniej. 75 lat wesołego życia zrobiło swoje, wyciskając na nim piętno czasu. Więc zaczął repetować. Kiedy zagrał „Rockin’ My Life Away”, widownia znalazła się w stanie euforii, naprawdę widać, że Nowy Jork kocha Jerryego i jest z nim na zawsze.

 

Zbliża się koniec spektaklu, na scenę wjeżdża słynne, stare, wielkie zdjęcie na cały prześwit sceny (a na nim cała czwórka – Elvis siedzący przy pianinie a stoją za nim Jerry, Carl, Johnny) z 1956 roku z Sun Records na którym to spotkaniu nie tylko grali i śpiewali ale również rozmawiali o świecie, polityce, religii, o Stanach, a Sam Phillips to wszystko nagrywał. Studio Sun w Memphis miałem okazję kiedyś odwiedzić jako zaproszony gość przez mojego, już zmarłego przyjaciela, słynnego rock-a-billistę Billy Lee Rileya, który w tym czasie nagrywał płytę. Był wówczas w studio również Jerry Lee, którego osobiście poznałem przez panią Tammie Wix, grał na fortepianie przeboje Rileya.

 

Miałem kiedyś okazję sprowadzić Billa do Sopotu na kilka koncertów. Po zakończonym spektaklu był czas na dobrą kolację, co z Łucją powracając do domu, uczyniliśmy w restauracji w Upper West Side na Manhattanie i przyjazd nad ranem na Long Island. Przez całą drogę słuchaliśmy, zakupionej, nowej płyty CD Jerry Lee Lewisa „Mean Old Man” gdzie jest wiele wspaniałych duetów; między innymi z Rolling Stones, Kid Rockiem, Willie Nelsonem i z wieloma innymi gwiazdami rocka, którzy na pewno czuli się wielce zaszczyceni nagrywając z Wielkim Jerrym Lee. Pozdrawiam. Do usłyszenia.

 

Ps. Wysyłam ci również obiecaną DVD z „Doo Wop”, całą muzykę z „Million Dollar Quartet” oraz najnowszą, ostatnią płytę (CD) Jerry Lee Lewisa „Mean Old Man”.

Sobota 11.09.2010 rok godz.23.57 (w Nowym Jorku godz.17.57)

 

 * * *

 

Jestem w posiadaniu pierwszej, oryginalnej płyty, nagranej i wydanej przez SUN RECORDS po śmierci Presleya, Million Dollar Quartet oraz przysłane przez Wojtka broadwayowskie covery, pod tym samym tytułem, w wykonaniu aktorów z teatru na Time Squere.

 

Obie płyty są dla mnie świętością, obchodzę się z nimi w sposób szczególny, to znaczy odtwarzam je w okresie Bożonarodzeniowych świąt (jest sporo kolęd i muzyki gospel) bo w tym czasie została nagrana, na urodziny Elvisa (8 stycznia) czy Jerryego Lee (29 września).

 

Podobnie jak z wymienionymi krążkami obchodzę się z płytą Old Mean Man Jerryego Lee, przysłaną przez Szymona, bo mam świadomość, że może być to ostatni, nagrany krążek CD w karierze, przez blisko 80-letniego killera rock’n’rolla, last man standing, Jerry Lee Lewisa.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antek Malewski 18.04.2013 05:55
Pozwolę sobie opisać zamieszczone FOTO w tym rozdziale: 1. Wielka CZWÓRKA w słynnym studio Sama Phillipsa w Memphis SUN RECORDS (4 grudnia 1956 rok) przy pianinie Elvis Presley, stoją od lewej Jerry Lee Lewis, Carl Perkins, Johnny Cash podczas słynnego "Jam Session" 2. Okładka ostatniej płyty 78-letniego killera Jerry Lee Lewisa MEAN OLD MAN. 3. Plakat teatralnej sztuki z Broadwayu w N.Y.C. na której Wojtek "Szymon" z żoną Łucja byli obecni (piatek 10.09.2010 rok) - MILLION DOLLAR QUARTET

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: GrażynaTreść komentarza: No przecież,po kurczaki pojadą do Tomaszowa !Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: BetiTreść komentarza: Racja dziewictwo nie tylko można stracić przez partnera ale odebrać sobie w zaciszu, nieskromne myśli i chęć spełnienia, własnoręcznie. A to nie jest już dziewictwo!Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Ta car dobry tylko urzędnicy niedobrzy! Dobrze Pan to ujął był a teraz razem w PiS z byłymi komuchami ręka w rękę w jednej ławie.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Wytrwałości dla NIepokalanej Aneczki z Mazur z okazji Dnia Dziewic.Źródło komentarza: Dzień Dziewic – święto, które istnieje naprawdę (i wcale nie musi być obciachowe)Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Bezczelny typ z tego pułkownika. Na wylocie, a jeszcze podskakuje jak pchła na grzebieniu. Dyscyplinę owszem, proponowałabym zastosować ale może wobec tego Pana - rzemienną, i to ze sto razy !!!Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: Naczelny PielęgniażTreść komentarza: Można by jeszcze "Oddział kremacji" utworzyć. Po co wozić zwłoki do Łodzi albo Bełchatowa? Zaoszczędzimy paliwo, damy niższe ceny i szpital poszybuje. A gdyby za wodociągami wykupić ziemię od lasów Państwowych, sprzedać drzewa i cmentarz utworzyć, to nawet lekarzy można pozwalniać ...Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama