21 listopada 2012 pozbyli się złudzeń ci, którzy sądzili, że Parlament Europejski może coś dobrego wnieść do debaty o gazie łupkowym. Wszyscy, którzy mają czyste intencje i chcą by Polska i inne kraje skorzystały z tej szansy, niech nie zgadzają się więcej na żadne regulacje w tym względzie. Gaz łupkowy to sprawa państw narodowych i rządów i dlatego wstrzymałem się od głosu.
Skutkiem dzisiejszego głosowania będą zjawiska takie jak: opóźnienie konkurencyjności wydobywania łupków w Europie, a Stany Zjednoczone wyprzedzą nas jeszcze bardziej. Opóźnią się możliwości uzyskania dochodów z łupków w Polsce i innych krajach Europejskich - inni zrobią to szybciej. W rezultacie zostaniemy w tyle i nie uzyskamy pozytywnych rezultatów.
Wpuszczamy do debaty łupkowej Parlament Europejski z wszystkimi ideologiami i bezsensami wypowiadanymi przez europejską lewicę przeciwko możliwościom rozwoju tych krajów, które szansę łupkową mają przed sobą.
Paweł Kowal






















































Napisz komentarz
Komentarze