Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 05:05
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Azjatyckie wampiry

W dzień odpoczywają. Nawiedzają w nocy. Atakują znienacka. Niepostrzeżenie wbijają ostre kły w najcieplejszą z tętnic. Pochowane, zapomniane, wyklęte, chore dzieci Judasza, Tepesza, Ossenfeldera, Stokera. Niestraszne im upadki z wysokości, rany cięte, złamania. Boją się słońca, krzyży, czosnku, osinowych kołków i srebrników. Chodzą po ziemi, wiecznie spragnione kojącej ból półistnienia niczym wino, świeżej krwi.

 

Selamat malam, usłyszałem damski, zachrypnięty głos. Rozejrzałem się uważnie dookoła. Jedynym żywym stworzeniem, które rzuciło mi się w oczy był podrywający się do biegu w stronę, oświetlonych blaskiem pełni księżyca, bambusowych chat szczur.  Tupot kroków szczura, na chwilę zagłuszył szumiące na wietrze korony palm kokosowych. Nie chcąc mu wejść w drogę, zacząłem iść w przeciwnym kierunku. Selamat malam, powtórzył, tym razem głośniej, cienki, wysoki, mocno zachrypnięty głos. Selamat malam, odpowiedziałem mając nadzieję, że uda mi się wreszcie ustalić skąd dobiega.

 

Datang ke sini, odpowiedział głos. Ke sini mana? Zapytałem, zastanawiając się czy pochodzi od osoby, do której należał cień machającej w moim kierunku, kościstej ręki. Sini, usłyszałem.  Głos i cień wydawały się do siebie pasować. Mijając wbite ciasno obok siebie w ziemię bambusowe listwy i rozłożone tuż obok nagrobka ceraty z suszącym się goździkiem, podszedłem w stronę ciemnej sylwetki siedzącej przy skaczącym w lampie plitu płomieniu. Silakan duduk, powiedział głos.

 

Usiadłem na wykonanym z drewna kokosowego, masywnym taborecie. Podnosząc wzrok od karmazynowych plam na szarym piasku, w świetle lampy, zobaczyłem smukłe, żylaste dłonie wychudzonej kobiety w bardzo podeszłym wieku. Spojrzałem w czarne jak dwa kawałki węgla, okrągłe oczy. Po chwili, brwi pomarszczonej twarzy uniosły się lekko ku górzę a przyjmujące wyraz uśmiechu,  szkarłatne usta, odsłoniły pokryte czarno-purpurowym osadem zęby.

 

W ciągu niespełna sekundy, uporządkowałem w głowie wszystkie elementy układanki, uświadamiając sobie nagle, że nierównomiernie rozłożona na matowych ustach czerwień  nie pochodzi od niezdarnie użytej pomadki. 

 
 

Nieodłącznym elementem ogrodów wielu floreskich domów jest nagrobek. 

 

Czy się stoi, czy się leży; czy się wierzy, czy się nie wierzy, hybrydy zwane wampirami istnieją jedynie w ludowych przekazach, poezji, literaturze pięknej, grach komputerowych i filmach. Nawiedzający nocami park elegant w długim płaszczu, prędzej rozchyli jego poły eksponując muskulaturę niż zamieni się w nietoperza.  Stojące przed niemal każdym floreskim domem nagrobki czy czerwone plamy na wydeptanym w kambodżańskiej dżungli szlaku mogą budzić grozę. Szczególnie, jeśli za plecami pojawi się jeden z najpowszechniejszych widoków Azji - czerwone usta z ostrymi zębami żującymi sumiennie betla. Betel to jedna z najpopularniejszych, legalnych używek tropikalnych regionów Azji. 

 

Tylko nie połykaj, powiedział ubrany w salwar khameez, pakistański kramikarz zawijając sprawnie w, posmarowany od wewnętrznej strony mlekiem wapiennym , liść pieprzu betlowego, rozdrobione w moździerzu pestki palmy areki, odrobinę tytoniu i przyprawy. Co to jest?, zapytałem. Paan, odpowiedział wyszczerzający w uśmiechu czarne zęby sprzedawca. Ale co mam z tym zrobić? No jak to co? Żuć to. 

 

Zacząłem rozwijać liść. Nie tak, krzyknął kramikarz. Liść też, dodał. Wziąłem do ust całość. Miałem wrażenie jakbym poczuł na raz wszystkie smaki ze zdecydowaną przewagą gorzkiego i ostrego. Wystarczyło mi kilka sekund by poczuć mocne palenie ostrych przypraw i wypluć całą biało-czerwonawą maź do odkrytego kanału. Zakręciło mi się w głowie, zaczął boleć mnie brzuch a moje ubrania zrobiły się mokre od potu. Usiadłem. Co to do cholery jest? Zapytałem Faizana. Paan, odpowiedział spokojnie. Ale nie powinieneś tego żuć. Raz, że Ci zabarwi zęby na czarno a usta i język na czerwono. Dwa, że uzależnia i ryje czaszkę. Trzy, że możesz się asmy i raka nabawić.  A teraz, słuchaj mnie.... szybko. Nie odwracaj się tylko idź. W prawo! . 

 

Po pamiętnej wizycie na bazarze w Karachi, z betlem mijałem się jeszcze wiele razy na południu Chin, w Hong Kongu, Wietnamie, Kambodży, Laosie, Tajlandii, Singapurze i Malezji. Widząc plujące na czerwono staruszki, co jakiś czas miałem ochotę spróbować. Do czego to służy? Zapytałem znajomą Wietnamkę. Tradycja. Nie byłoby betla bez pestek areki i liścia betlowego liścia. Ale teraz tylko starsi żują. Ja nie chcę mieć czarnych zębów, odpowiedziała. Wykazujący lekko psychodeliczne działanie betel to symbol nierozerwalnej miłości. Zgodnie z wietnamską tradycją, jednym z darów wręczanych przez pana młodego rodzicom panny młodej są liście betla i pestki areki. Tajowie, betla nazywają mak. Guma do żucia dla białasów, z koleji, to dla nich mak falang. Zgodnie z tradycyjną medycyną kantońską, ma on odkażać jamę ustną i zabijać pasożyty przewodu pokarmowego. Właściwości betla wykorzystują nie tylko bezfluorowe pasty do zębów, ale również Kamasutra

 


 

Dla wielu, betel to symbol nierozerwalnej jedności. Bez liści betla i pestek areki, nie byłoby żucia. 

 

Widząc floreskich farmerów wspinających się na blisko trzydziestometrową palmę by zebrać niewielkie, gorzkawe, niejadalne orzeszki, usiadłem obok 95-letniego Mattiasa zawijającego w połyskujące liście pieprzu betlowego zanurzone w wapiennej paście rozdrobnione w moździerzu pestki:


- Dlaczego to żujecie? 

- Odpręża, dodaje siły, odświeża oddech. 

- Ale zęby barwi. 

- To co z tego, że barwi? Barwi i wzmacnia. 

- Niezdrowe, słyszałem. 

- Jakie tam niezdrowe? Mam 95 lat i żyję. Betla żuję codziennie, kilka razy dziennie. Zawsze przed wyjściem na plantację. Bez betla, nie wiem czy mógłbym pracować. A poza tym, jak tak bez betla można.... w towarzystwie? Kawa i betel muszą być. 

 

Spróbowałem po raz kolejny. Gorycz i kwaskowatość bardzo szybko zastąpiła orzeźwiająca różnorodność wzajemnie się przeplatających nut pieprzowych. Po kilku minutach, moje usta zrobiły się pełne lekko palącej śliny. Tylko nie połykaj, przypomniały mi się słowa kramikarza z Karachi. Za przykładem Mattiasa i jego żony, chowając betla pod język, wyplułem gęstą, czerwoną maź tuż obok suszących się w palącym słońcu ziarenek kawy. Po kilku ruchach szczęki, wszystko zrobiło się bardziej wyraziste i klarowne, temperatura zaczęła mi być obojętna a wdech pełną piersią nabrał nowego znaczenia. 

 
- No. To teraz do roboty, powiedział spluwając na czerwono Mattias i po krótkim biegu na przełaj tarasów ryżowych, ze zwinnością gekona zaczął wspinać się po pionowej ścianie dżungli. 

 


A wampiry? No cóż, chociaż wierzy w nie cały świat, niestety, nie istnieją.     

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sally 23.09.2012 23:03
Interesujace! Pozdrawiam :)

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama