Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 03:59
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Let me In the sound

Czwartkowy koncert irlandzkiej grupy U2 był zapowiadany jako jedno z największych tegorocznych wydarzeń muzycznych w Polsce. Ogromna scena, zadziwiające efekty oraz, co najważniejsze, wspaniała muzyka, która towarzyszy nam już od trzydziestu lat, przyciągnęła na Stadion Śląski w Chorzowie 70-tysięczną publiczność z Polski oraz z zagranicy.

Na koncert wybrałem się razem z rodziną mojego dobrego przyjaciela. Z dotarciem na miejsce nie mieliśmy większych problemów. Jako jedni z ostatnich zaparkowaliśmy na specjalnie wydzielonej części parkingu hipermarketu Carrefour i praktycznie od razu ruszyliśmy w kierunku stadionu.

Na miejscu zastaliśmy naprawdę sporo ludzi czekających na otwarcie bramek, co miało nastąpić dopiero o piątej po południu. W powietrzu czuć było radość, podniecenie, szaleństwo, w końcu niezbyt często mamy szansę podziwiać swoją ulubioną kapelę w akcji!

Był jednak jeden minus. Liczba toalet była wyjątkowo mała. Ja sam naliczyłem może z dziewięć. Jak na 70-tysięczną publiczność to naprawdę kiepsko.

Jakieś dwie godziny przed otwarciem bramek wszyscy oczekujący usłyszeli jak dźwiękowcy zaczęli grać szlagier „Vertigo”, następnie był hit końca lat 80. „I Still Haven’t Found What I’m Looking For”, potem “Where The Streets Have No Name”. Niektórych ogarnęła euforia, kiedy usłyszeli znane i lubiane melodie. Na sam koniec usłyszeliśmy “Beautiful Day”, podczas którego ktoś z ekipy zagrał słynny riff, uwaga - Black Sabbath’owego „Iron Mana”.

W końcu nastała godzina siedemnasta. Bramki otwarte! I tu kolejny minus: ochrona. Była wyjątkowo niemiła, kiedy nastąpiło wpuszczanie fanów na stadion. Ja miałem pecha i zostałem pozbawiony dwóch pysznych kanapek, podczas gdy mój znajomy w ogóle nie został przeszukany!  Poczułem się mocno pokrzywdzony. Całe szczęście został poratowany przez dwóch fanów, Mikołaja i Bogusława, którzy dali mi po jednej kanapce. Ochrona dała się jeszcze we znaki, kiedy zacząłem napawać się widokiem sceny (o której napiszę później). Natychmiast ktoś kazał mi odejść od barierek twierdząc, że „nie chce mieć przez to kłopotów”.

Przejdźmy teraz do nieco milszych rzeczy. U2 znane było z widowiskowych koncertów w latach 90. (trasy ZOO TV oraz POPMart). Początek XX wieku był raczej powrotem do korzeni (niezwykle skromna trasa Elevation i nieco odważniejsza Vertigo). Najnowsze tournee to wyraźny powrót do dawnego rozmachu. Ogromna scena nazwana „The Claw”, którą było widać z zewnątrz stadionu, robi wrażenie. Pod nią okrągła scena, a dookoła niej wybieg. W głowie milion myśli na temat tego, co już za parę godzin się tu stanie.

Jednak zanim U2 weszło na scenę fani obejrzeli koncert supportującej grupy Snow Patrol. Irlandzko-szkocka formacja zagrała naprawdę dobrze, wszystkim podobał się ich występ. Zapewne wielu fanów odwiedzi po koncercie sklepy muzyczne w poszukiwaniu płyt Śnieżnego Patrolu.

Po godzinnym występie Snow Patrol zeszło ze sceny. Zaczęło się oczekiwanie. Już pewnie nikt nie mógł się doczekać kiedy zobaczy Bono, The Edge’a, Adama i Larry’ego. Minęła godzina, wszystkie światła nagle zgasły. Na scenę powolnym krokiem zaczął wchodzić perkusista. Oświetlany przez jasne światło reflektora kilka razy zatrzymywał się i machał polskiej publiczności. Usiadł za bębnami i zaczął grać wstęp do pierwszego utworu. Na scenie zaczęli pojawiać się pozostali muzycy. The Edge podkręca gitarę i mamy pierwszą piosenkę: „Breathe”. Bluesowo-rock’n’rollowy utwór z chwytliwym refrenem moim zdaniem idealnie nadawał się na sam początek show. Następnym kawałkiem był „No Line On The Horizon”. Jeśli ktoś czytał opinię gitarzysty o tym utworze i był na koncercie, to doskonale zrozumiał, dlaczego The Edge wypowiedział się, że jest to „Rock’n’Roll 2009”. Po tej piosence nastąpiła cisza, która została przerwana przez coraz głośniejsze intro:

„The future…the future…the future… the future…the future…the future…
The future needs a big Kiss!!!”

I już wszyscy wiedzą, że nastąpiła pora na pierwszy singiel z ostatniego albumu, czyli “Get On Your Boots”. Po chwili kolejne intro i „Magnificent” z bardzo mądrym, moim zdaniem oczywiście, refrenem:

„Only love can leave such a mark.
But Only love can heal such a scar.”


[reklama2]


Nastepnie szlagier z płyty „All That You Can’t Leave Behind”, czyli „Beautiful Day”, na końcu którego Bono zaczął krzyczeć „Marsz! Marsz! Dąbrowski!”. Piękna chwila. Chwilę później „Elevation” z tej samej płyty rozbujało publikę na maksa. I wtedy moment, na który wszyscy czekali. Utwór zainspirowany działalnością Lecha Wałęsy i Solidarnością. „New Year’s Day”. Stadion momentalnie stał się gigantyczną biało-czerwoną flagą. Widok zapierał dech w piersiach. Bono upadł na kolana i pocałował scenę. Dla takich chwil się żyje.

Następnie chwila ukojenia razem ze „I Still Haven’t Found What I’m Looking For”. Świetne wykonanie, dodam tylko, że pierwszą zwrotkę Bono „zostawił” publice. Kolejna porcja ukojeń przyszła razem z akustycznym wykonaniem utworu „Stuck In A Moment”. Powiem tylko, że jest to drugi utwór U2, jaki usłyszałem w swym życiu, oraz pierwszy, w jakim się zakochałem. Łezka zakręciła się w oku, kiedy zaczęli go grać. Szczególnie zapadło mi w pamięć zakończenie, kiedy Bono kilka razy śpiewał przedostatni wers, jakby nie chciał tego skończyć.

Potem przyszedł czas na kolejną kompozycję z ostatniego albumu. „Uknown Caller” wprowadził publikę w niezwykły klimat miasta Fez, w którym utwór ten był nagrywany. Następnie bardzo stary kawałek zatytułowany „Unforgettable Fire” pochodzący z płyty o tym samym tytule wydanej w 1985 roku. Podczas grania tej piosenki ekran zawieszony nad głowami muzyków zaczął się nagle… powiększać! Ekrany, z których był złożony zaczęły się od siebie rozdzielać tworząc coś naprawdę niesamowitego.

Następnie było śliczne „City Of Blinding Lights” oraz ostre „Vertigo”. A potem kolejna niespodzianka: Dance’owa wersja “I’ll Go Crazy If I Don’t Go Crazy Tonight”. Rzecz chyba niespotykana na koncertach rockowych idealnie wpasowała się w czwartkowe show. Po czymś takim wszyscy pragnęli jeszcze więcej. Nagle perkusista zaczyna słynnym biciem kolejny utwór: „Sunday Bloody Sunday”, kawałek napisany z myślą o krwawych wydarzeń, jakie miały miejsce w Derry (Irlandia Północna) 30 stycznia 1972 roku, kiedy brytyjskie siły militarne zastrzeliły 14 uczestników pokojowego marszu.

Potem pierwszy hit U2: „Pride (In The Name Of Love)”, potem zgrabnie wplecione „MLK” i „Walk On”, podczas którego na wybieg weszli wolontariusze z maskami z podobizną  Aung San Suu Kyi, kobiety, która za działalność na rzecz praw człowieka została zamknięta w więzieniu w Birmie.

Następnie U2 zagrali „Where The Streets Have No Name”, utwór który świetne wypada na koncertach, oraz „One”, prawdopodobnie swój największy hit, przez niektórych uznawany za arcydzieło nad arcydziełami. Wykonanie tego utworu było wyjątkowe. Bono kazał wszystkim podnieść do góry telefony, światła zgasły, a cały stadion zamienił się w wielką drogę mleczną. Kolejny widok zapierający dech w piersiach.

Po tym utworze U2 zeszli ze sceny żegnając się z fanami, jednak wrócili po chwili i wykonali jeszcze trzy utwory na bis. Pierwszym z nich był kawałek pochodzący z płyty „Achtung Baby”: „Ultraviolet (Light My Way)”. Dodam, że była to spora niespodzianka, gdyż panowie nie grali tego od trasy ZOO TV, czyli od początku lat 90. Następnie hit „With Or Without You” oraz kończący cały spektakl „Moment Of Surrender”, niezwykły, wręcz psychodeliczny utwór stał się idealnym zakończeniem największego muzycznego wydarzenia w Polsce w tym roku.

Kiedy U2 na dobre zeszli ze sceny dotarło do mojej świadomości to, że nie prędko do nas wrócą, dlatego też ten kto nie był niech lepiej żałuje, ponieważ ominął go wspaniały występ wspaniałego zespołu. Jednym słowem, MAGNIFICENT.

Od Autora: Chciałbym z całego serca podziękować Krzysztofowi, Michałowi i Mateuszowi Pawlikowskim, z którymi dotarłem i wróciłem z Chorzowa, oraz Mikołajowi i Bogusławowi za nakarmienie mnie swoimi pysznymi kanapkami.


Tekst i zdjęcia: Rafał Kowalski
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
freeman 11.08.2009 21:10
spoko też byłem. Ale wydaje mi się, że koncerty 97 i 2005 były lepsze. Troche ta flaga chyba naciągana, w 2005 wyszła spontanicznie. pozdrawiam wszystkich fanów U2

Kasia 11.08.2009 11:28
Nie jestem zagorzałą fanką tego zespołu ale interesował mnie opisywany koncert i z chęcią przeczytałam ten całkiem zgrabnie napisany tekst. Miło wiedzieć, że są jeszcze w Tomaszowie ludzie pełni entuzjazmu, potrafiący pisać. Zazdroszczę autorowi tych niezapomnianych wrażeń...

lol 10.08.2009 22:14
Autor zakrzyknal swoich kolesi?

Randall <dla byka> 10.08.2009 21:55
Ale wy smieszni jestescie... skoro ten artykul zostal tu zamieszczony to autor mial jakis cel w tym a ze wy jestescie idiotami i nie wiecie czemu on tu jest (a to jest oczywiste jak prawo grawitacji) to dla mnie jestescie zerami... swoja droga koncert U2 na prawde musial byc wyjebongo... szkoda ze mnie tam nie bylo ale moze kiedys bede ;p osobiscie i tak wole DISTURBED ;p ale byq szacun za txt pelna profeska ;p pzdr i udanych wakacji

xxxx 10.08.2009 19:43
Jesteście śmieszni.....nie potraficie docenić piękna...

ateista 10.08.2009 18:09
hmmm, niektóre linijki tekstu wskazują, że piszący go autor przeżywał jakąś niesamowitą euforię.....no cóż, ja tam wole jednak z kobietą ;)))) bez obrazy BTW w sumie jakby tak na Dni Tomaszowa zaprosili to wcale bym sie nie pogniewał, scena spokojnie by weszła na naszych błoniach ;)

SH 10.08.2009 17:31
hmm... sorry, może zabrzmi to chamsko... Ale kogo to obchodzi? Nie rozumiem zbytnio istoty tego artykułu na portalu, wg. mnie jeśli ktoś chcę zamieścić coś podobnego to niech sobie założy temat na forum :) Chyba lekko mijamy się z celem założenia tego portalu.

... 10.08.2009 17:12
jaki ma to sens z tomaszowem ? zagraja u nas ?..... zal

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Dinozaury w MCKSzkolenie Specjalistyczne Saperów„Miało cię nie być” -  czwartek 2 maj w Kulturze DostępnejPechowa porażka w meczu wyjazdowymPomagają młodszemu koledzeDzień Balonów po raz pierwszy w Tomaszowie Mazowieckim !Zakończenie roku szkolnego klas maturalnych w II LOOstatni dzwonek w „Wyspiańskim”Nu-Med z certyfikatem ISO!Miejskie nieruchomości na sprzedażPodyskutuj o ulubionych książkachJuż od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama