Gdy burmistrz Ujazdu Artur Pawlak ogłasza, że w Niewiadowie podpisano porozumienie między Northrop Grumman a Elaboracja Niewiadów, to nie jest wyłącznie lokalna ciekawostka. To sygnał, że polski prywatny sektor zbrojeniowy wchodzi na wyższą półkę technologii i łańcuchów dostaw. Zgodnie z informacjami branżowymi, memorandum obejmuje rozwój i produkcję amunicji 155 mm dla polskich haubic Krab i K9, z perspektywą rozszerzenia współpracy na inne typy amunicji i rynki sojusznicze. W dokumencie podkreślono także możliwość wykorzystania technologii ADI (Austempered Ductile Iron) w korpusach pocisków oraz wsparcie w dostosowaniu wyrobów do wymagań Sił Zbrojnych RP. To definicja partnerstwa strategicznego – know-how plus lokalna baza wytwórcza.
Współpraca wpisuje się w trwającą już od wielu miesięcy ofensywę inwestycyjną Grupy Niewiadów. Spółka zapowiadała uruchomienie pierwszego etapu fabryki elaboracji 155 mm pod koniec 2026 r., a następnie podnoszenie mocy do sześciocyfrowych rocznych wolumenów produkcji – w zależności od harmonogramu linii i dostępności komponentów. Dla rynku oznacza to krótsze łańcuchy dostaw i większą odporność na wahania polityczne
Kontekst jest szerszy: po wybuchu pełnoskalowej wojny Rosji z Ukrainą popyt na amunicję 155 mm wystrzelił, a Europa – poprzez unijne rozporządzenie ASAP – pompuje setki milionów euro w zwiększanie mocy produkcyjnych. Celem jest zdolność do wytwarzania nawet 2 mln sztuk rocznie w UE do końca 2025 r., przy jednoczesnym uzupełnianiu zapasów i wsparciu dla Ukrainy. Partnerstwo w Niewiadowie pomaga domykać te europejskie „wąskie gardła” – od korpusów, przez elaborację, po logistykę
Z punktu widzenia Gminy Ujazd i regionu łódzkiego to także impulsy dla gospodarki: wyspecjalizowane miejsca pracy, popyt na lokalne usługi i podatki. Dodatkowym atutem jest transfer technologii – od procedur jakości po materiały i obróbkę cieplną – który buduje trwałe kompetencje po polskiej stronie. Co ważne, dokument MoU deklaruje wsparcie w opracowaniu rodzin pocisków spełniających wymagania Wojska Polskiego i sojuszników, co zwiększa szanse na eksport i integrację z łańcuchami dostaw NATO.
Wreszcie – skala popytu. Szacunki z ostatnich miesięcy pokazują, że same potrzeby Ukrainy liczy się dziś w milionach sztuk rocznie, a europejskie programy wspólnego pozyskiwania amunicji są regularnie przedłużane i dofinansowywane. To dlatego inwestycje w amunicję 155 mm nie są „modą”, lecz elementem długofalowego bezpieczeństwa. Niewiadów – wraz z globalnym partnerem – dokłada do tej układanki ważny, polski element




































































Napisz komentarz
Komentarze