Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 11:16
Reklama
Reklama

Woda sodowa uderza do głowy - co o tym myślicie?

W minioną środę Rada Miejska debatowała m.in. nad projektem uchwały dotyczącym zbycia nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Rzeźniczej, na której znajduje się Galeria Arkady, prowadzona od 20 lat przez Mariusza Sobańskiego. Słowo debata jest jednak użyte tu mocno na wyrost, bo zamiast dyskusji mieliśmy do czynienia z bezprecedensowym pokazem arogancji, jakiego ja osobiście przez ostatnie kilkanaście lat w miejskim samorządzie nie zaobserwowałem.

 Zdarzały się niegrzeczne odpowiedzi prezydentów w stosunku do radnych i ostre ataki radnych na prezydentów, ale nie przypominam sobie, by ktoś próbował ordynarnie ucinać dyskusję zanim się ona zaczęła, lub pouczać i strofować mieszkańca miasta, który przyszedł na obrady aby zabrać głos we własnej sprawie. Najwyraźniej mamy tu do czynienia z samorządową odmianą prawa Kopernika, znanego też jako prawo Greshama. Prawdziwie żenujący spektakl a to przecież dopiero początek kadencji. Można obawiać się, że wraz jej upływem poziom zadufania tzw. samorządowców będzie rósł. 

 

Przypomnijmy, że temat sprzedaży "Arkad" pojawił się pod koniec poprzedniej kadencji, kiedy to do Urzędu Miasta trafił wniosek o sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym. Dyskusja, jaka się toczyła miała dosyć szeroki charakter, wykraczający poza samą treść uchwały.

 

Nikt jednak nie odmawiał radnym prawa głosu. Każdy miał możliwość wypowiedzieć swój pogląd i przedstawić swoje stanowisko w sprawie uchwały. Część wypowiedzi faktycznie odbiegała od meritum ale nikt radnym nie próbował kneblować ust. Jeśli ktoś uważał, że na jego sposób głosowania ma wypływ osoba dzierżawcy a dokładniej ujmując prowadzona przez niego działalność, to miał możliwość własną argumentację przytoczyć. Ostatecznie uchwała nie została przyjęta. I temat na kilka miesięcy został zamknięty. 

 

Szerzej na ten temat w poniższym artykule

Arkady nie na sprzedaż

 

Temat powrócił niczym bumerang pod koniec ubiegłego roku. Powody były dwa: pierwszy to kolejny wniosek dzierzawcy, tym razem dotyczący wykupu, drugi to wygasający termin, na jaki dzierżawa została zawarta. Nowy prezydent chciał dać sobie czas, na podjęcie decyzji o dalszym losie Arkad, zaproponował przedłużenie terminu dzierżawy o kolejne trzy miesiące, który to termin wydłuż następnie do połowy 2015 roku. Mariusz Sobański na taką propozycję się nie zgodził i zamknął z nowym rokiem prowadzony przez siebie lokal. O powodach swojej decyzji mówił podczas środowej sesji. 

 

Osobiście nie mam wątpliwości, że sprzedaż publicznego majątku w formule przetargu ograniczonego, preferującego tylko jeden podmiot, nie powinna mieć miejsca. To praktyka, która tworzy zły obyczaj i jest wytyczaniem ścieżek, prowadzących przez "zacienione części", porośniętego chwastami parku. Nie chodzi tu o osobę Mariusza Sobańskiego, ale o zasadę generalną, od której nie powinno czynić się wyjątków.  

 

Szczegóły pod poniższym linkiem

Galeria Arkady - przyszłość pod znakiem zapytania

 

Decyzja prezydenta wywołała ożywione reakcje medialne, które skutkowały konferencją prasową, na której Marcin Witko, zaprezentował swoje stanowisko, dotyczące sprzedaży dawnych jatek miejskich. 

 

Prezydent mówił nie tylko o swoich motywacjach ale również o historycznych zaszłościach. Przytaczał niskie stawki czynszu i preferencyjne warunki najmu, z jakich korzystał dotychczasowy dzierżawca. Dokładnie to samo powtórzył w czasie środowej sesji. 

 

Relacja z konferencji w formie tekstowej oraz video

"Arkady" nie będą sprzedane...

 

Projekt uchwały omówiła naczelnik Lucyna Pietrzyk, przedstawiając raz jeszcze wnioski złożone do Urzędu Miasta, dotyczące możliwości wykupu budynku wraz z prawem użytkowania wieczystego gruntu (za przysłowiową złotówkę), na którym jest posadowiony. Uchwałę przygotowano w wersji dwuwariantowej zakładającej zgodę, lub brak zgody na sprzedaż. Naczelnik podkreślała, że forma użytkowania wieczystego, zaproponowana przez najemcę nie ma uzasadnienia prawnego i ekonomicznego. Właściwie do tego momentu trudno cokolwiek zarzucić obradom Rady Miejskiej. Rutynowa procedura, znana wszystkim od lat. 

 

Kolejnym więc etapem procedowania było przedstawienie opinii komisji problemowych w sprawie zaprezentowanej uchwały. Okazało się, że jeszcze nie wszyscy radni zapoznali się z procedurami i mylili opinię komisji (która nie jest dla nikogo wiążąca) z arbitralnym wyrażeniem zgody na jakąś czynność, którą może podjąć samorząd. 

 

Radny Cezary Krawczyk, próbując rozpocząć dyskusję zwrócił uwagę, na informację przezkazaną przez panią Lucynę Pietrzyk, mowiącą, że Galeria Arkady ma zostać ponownie wydzierżawiona. Pytanie szybko uciął przewodniczący Krzysztof Kuchta, stwierdzając, że pytania radnych mogą dotyczyć tylko proponowanej sprzedaży nieruchomości. Krawczyk nie zdążył nawet dokonczyć wypowiadanego zdania. Zachowanie przewodniczącego z demokratycznymi procedurami nie ma nic wspólnego, przypomina raczej działanie reżimowego funcjonariusza partyjnego rodem z PRL-u. Pomijam już nawet fakt, że osiągnięcia Krzystofa Kuchty w porównaniu z doświadczeniem samorządowym i wiedzą Cezarego Krawczyka, znajdują się na niemalże zerowym poziomie, tak jak jego styl i poziom wysławiania się. 

 

- Odpowiedź na to pytanie, rzutowałaby na sposób mojego głosowania - odpowiedział miękko Krawczyk, dochodząc najwyraźniej do wniosku, że "nie warto kopać się z koniem". 

 

Niejednokrootnie na łamach portalu zwracałem uwagę na podobne praktyki, stosowane w Radzie Powiatu Tomaszowskiego, gdzie co jakiś czas znajdował się jakiś nadgorliwy wazeliniarz, który potrafił zgłosić wniosek o zamknięcie dyskusji, kiedy przybierała ona kształt niewygodny dla ówczesnego Starosty i kierowanego przez niego Zarządu. W ten sposób posiedzena demokratycznych organów władzy przemieniają się w partyjne egzektutywy, znane weterenom PZPR. 

 

Przyytomnością umysłu wykazał sie w tym miejscu Tomasz Zdonek, który zwrócił delikatnie uwagę przewodniczącemu Kuchcie. Inną sprawą jest, czy jego uwaga dotarła do świadomości przewodniczącego, którego dalsze dzialania pozwalają w to wątpić. Kuchta oczywiście i Zdonkowi przerwał wypowiedź w pół zdania. 

 

- Czy po wysłuchania pana Sobańskiego, my będziemy mogli jeszcze zabrać głos - pytał mimo wszystko nieśmiało Zdonek. Na tę chwile dyskusja radnych została więc (co jeszcze raz podkreślę, jest dużą zasługą przewodniczącego Kuchty) została zakończona a do mównicy podszedł Mariusz Sobański. Kuchta przestrzegl jednak dzierżawcę Arkad, że w przypadku, gdy arbitralnie zdarzy mu się uznać, że wystąpienie nie dotyczy tematu, przerwie mu wypowiedź i odbierze głos. 

 

- Jestem właścicielem, twórcą marki "Galeria Arkady". Miejsca - symbolu kultury w tym mieście. Nawet w najczarniejszych snach nie sądziłem, że coś takiego może mi się przydarzyć. Mnie i mojej rodzinie. Że w taki nieuzasadniony sposób, spróbuje się usunąć nas z miejsca, które stworzyliśmy i które przez 20 lat służyło społeczeństwu Tomaszowa. Bez słowa dziękuję, przepraszam, wbrew wszelkim zasadom pomawia się nas i przypisuje ukryte intencje. 

 

- mówił Sobański, podkreślając, że przetrwał 5 kadencji tomaszowskiego samorządu ale dopiero teraz spotyka się z wyjątkową bezdusznością i obojetnoscią. Dzierżawca raz jeszcze przypomniał swoją historię funkkcjonowania lokalu, a także fakt, że został on przez niego dwukrotnie odbudowany i ocalony od całkowitego zniszczemia. Dodawał, że miasto w przypadku tego rodzaju miejsc czerpie zyski nie tylko z czynszu ale również zyskuje na prestiżu i wizerunku miasta przyjaznego kulturze.

 

Według Mariusza Sobańskiego propozycja wykupienia lokalu pojawiła się ze strony tomaszowskiego Urzędu Miasta wtedy, kiedy pojawił się problem rozliczenia z nim nakładów poniesionych na remont oraz montaż intastalacji centralnego ogrzewania. To nowwa informacja, ponieważ dotąd twierdzono, że inicjatywa wykupu wyszła bezpośrednio od samego dzierżawcy.
 
- Miasto nie musiałoby rekompensowac mi wydatków na remont, uzyskałoby przychód ze sprzedaży i zostałoby zwolnione z obowiązku utrzymywania obiektu zabytkowego obiektu a kultura nadal by w nim tkwiła i kwitła, bo nie można przez 20 lat udawac kogoś, kim się nie jest - argumentował Sobański i pytał czy miasto jest dostatecznym gwarantem tego, że Galeri nie spotka los sąsiedniego Tomaxu, gdzie według pierwotnych planów mieścić się miala biblioteka, klubu "Przyjaźn", czy dawnej siedziby Tkacza, która nie mogła znaleźć nabywcy, a także mykwy, która jest postrachem ulicy Tkackiej. - Jaki pomysł na Arkady ma w takim razie Rada? Bo dokumentow jakie otrzymuję ja podpisać nie mogę. 
 
Sobański twierdzi, że dokumenty, jakie otrzymuje do podpisania są inne niż to ustalił z prezydentem. 
 
- Podkreślam, że nie opuszczam Arkad dobrowolnie, że zostałem do tego zmuszony decyzją urzędniczą a właściwie jej brakiem. Jestem zainteresowany dalszym prowadzennim działalności na dotychczasowych warunkach
 
Oczywiście w tym miejscu swoją czujnością "czekisty" wykazał się przewdoniczący Kuchta, zwracając uwagę, że Rada nie "debatuje" o dzierżawie ale o sprzedaży nieruchomości. Zdeprymowany Sobański mógł już tylko stwierdzieć, że galeria Arkady to nie tylko mury ale także ludzie. 
 

 

Po raz kolejny głos zabrał Tomasz Zdonek, który raz jeszcze próbował nawiązać do roli społeczne i kulturalnej, jaką pełnia aktualnie Galeria Arkady, podkreślając konieczność osiągnięcia kompromisu. 

 

Całkowicie pozbawione sensu i nie zrozumiałe bylo natomiast wystąpienia Zofii Szymańskie w imieniu klubu radnych PiS. Radna poczuła się obrażona słowami Mariusza Sobańskiego, dotyczącymi obojętności i bezduszności. Najwyraźniej radna kompletnie nie zrozumiała słów wypowiadanych przez dzierżawcę Arkad. Pogroziła palcem i podsumowała, że powinien ponosić odpowiedzialność za wypowiadane słowa.

 

Słuchając radnej Szymańskiej przypomniało mi się, jak w czasach słusznie minionych pewna pani prezes jednej z tomaszowskich spółdzielni w odpowiedzi na prośby o podwyżkę odesłała swoje pracownice, by poszły zarabiać pod latarniami (historia autentycznie autentyczna). Przepraszam za zestawienie, ale to porównanie nasunęło mi się samo i jest dosyć adekwatne, bo pokazuje stosunek, który można też wyrazić słowami "ja tu k... rządzę". 

 

Powiem też, że Mariusza Sobańskiego znam od ponad 30 lat. W tym czasie zdarzało się, że różniliśmy się opiniami w różnych sprawach, rozmawialiśmy niemal o wszystkim o czym było można rozmiawiać, raz to ja mialem rację innym razm mogłem jej nie mieć, ale nigdy w tym czasie nie spotkałem się z sytuacją, by mój imiennik kogokolwiek próbował obrazić czy to swoim zachowaniem, czy też słowami.

 

Obraźliwe natomiast w moim odczuciu było zachowanie pani radnej Szymańskiej, tym bardziej, że obiekt jej ataku jest w wieku, w którym spokojnie mógły być radnej ojcem i od którego pani radna niejednego mogłaby się nauczyć i to nie tylko w sferze savoir vivre oraz kultury. Co zresztą udowodnił kilkanascie minut później wchodząc raz jeszcze na mównicę i przepraszając wszystkich, którzy jego poprzednim wystąpieniem mogli poczuć się urażeni. 

 

Marcin Witko raz jeszcze przedstawił własne stanowisko w sprawie sprzedaży Arkad. Szczegółowo omówiliśmy je w innym artykule: 

 

 

Trzeba przyznać, że tym razem przewodniczący Kuchta nie przerywał, mimo, że i wystąpienie Marcina Witko również nie dotyczyło bezpośrednio samej treści uchwały a miało również charakter historyczny. Prezydent nie zgodził się natomiast z argumentem, że Sobanskich chce się usunąć z dzierżawionego przez nich obiektu. 

 

Prezydentowi raz jeszcze odpowiedział Mariusz Sobański. - Odbudowa przez nas Arkad była naszym wkładem w rewitalizację Placu Kościuszki. Nie jestem chory na posiadanie Galerii, Dla mnie jest ona także perełką i dlatego o nią dbam. Zarzucanie mi, że chcę robić biznes na galerii kosztem miasta jest nie w porządku. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
07.02.2015 00:33
a ja uważam że pan prezydent musi się teraz zrewanżować za wsparcie w kampanii wyborczej bilbordy na galerii bulwary musiały kosztować krocie!

05.02.2015 16:52
Uważam, że ton artykułu lekko przesadzony. Radzę piszącym hejty obejrzeć najpierw materiał.

gość 03.02.2015 22:42
Przypuszczam Drodzy Państwo,że poprzedni dostojnicy mając świadomość prawną jak również przypuszczalną prognozę wyników głosowania 2014,stworzyli pewnego rodzaju nadzieję dla osób zainteresowanych.Naturalnie czas przesunął bieg rzeczy i stał się sprawą do rozwiązania dla następców.Pamiętajmy jednak o tym,że prawo jest podstawą i przedmiotem odpowiedzialności nas wszystkich ,równym i klarownym dla całego tomaszowskiego społeczeństwa .

kiki 03.02.2015 08:56
Woda sodowa to wali do łba ale chyba niby twórcom Galerii Arkady. Jaka marka Galerii i Sobańscy. Galeria powstała bodajże w 1972 roku i wystawiane tam były prace SAP tomaszowskiego i twórczości lokalnej . Recenzentem prac i konkursów malarskich był miedzy innymi znany łódzki malarz pan. Strumiłło jak i nasz malarz Zygmunt Mączyński i wielu innych. Dziadzio tak mówi bo ma jeszcze legitymację SAP z początków powstania stowarzyszenia. Swoje prace wystawiali wówczas prawie wszyscy dekoratorzy tomaszowskich zakładów a czuwała nad tym wszystkim pani Bunzel i pani sekretarka z urzędu miasta tam gdzie był poprzednio Urząd Stanu Cywilnego. To jaka to jest marka Arkad państwa Sobańskich....moim zdaniem żadna i kochany dziadzia to potwierdza. Rzeżba tam była wystawiana również...między innymi jak dziadzio pamięta : Bulińskiego, Kucharskiego i Salińskiego.

duch 03.02.2015 00:45
To może ja dołożę swoje trzy grosze. Jestem wielce usatysfakcjonowany faktem odmówienia sprzedaży po zaniżonych stawkach budynku Arkad. Państwo Sobańscy już swoje od miasta za „ekonomiczne” pieniądze wyciągnęli i na tym należało skończyć. Panie Mariuszu, co do wielkiej kultury Panów Sobańskich, to jest ona wielka do momentu, kiedy czują w tym interes i możliwości. Pozostałych traktując jak śmieci, odczułem to swojego czasu na własnej skórze, więc nie są to bajki, jakie opowiada pan Sobański. Marki "Galeria Arkady" nikt im nie zabrał i nie zabierze mają przeciecz lokal ( oczywiście kupiony po bardzo, nie preferencyjnych warunkach!) na, przeciwko więc, w czym problem, Zawsze mogą otworzyć galerię "Sobańskich lub Arkady" i dalej promować kulturę, choć w to bardzo wątpię, bo nie będzie na tym interesu. Więc tytuł powinien chyba brzmieć „Komu …..WODA SODOWA UDERZA DO GŁOWY - CO O TYM MYŚLICIE?”. Jest wiele osób i firm wynajmujących pomieszczenia od miasta i to nie tylko od 20 lat, i nigdy nie zostaną im one sprzedane, po niższej cenie, bo jest to „nie ekonomiczne”, dlaczego więc Pan Sobański ma być w jakimś stopniu preferowany???. Podsumowanie jest proste niech stanie do przetargu jak mógłby stanąć każdy obywatel tego miasta. Nie jestem PO Pis-e ani żadnym innym wynalazkiem jestem Tomaszowianinem i dopóty coś się będzie działo uczciwego na rzecz tego miasta, będę za.

Egon 02.02.2015 20:14
Hansior67 posądzi mnie o plagiat ale gościu masz wyczucie, dlatego puszczam to jeszcze raz. >Nie chodzi już o przedmiot sporu. Chodzi o zachowanie radnych. Nie miałem najmniejszych wątpliwości jak będzie to wszystko wyglądało. Że komuna powróci tym razem w wydaniu PiS. Jeszcze zobaczycie co te matoły potrafią a raczej nie potrafią. Wy wszyscy którzy doprowadziliście swoimi głosami do tego że ta swołocz rządzi miastem bedziecie płakać za cztery lata gdy miasto będzie w ruinie.

wyborca Pani Radnej 02.02.2015 14:52
Byłem wyborcą pani Szymańskiej ale przecież jej nie znam. Polecał ją i mojej rodzinie nasz ziomal z osiedla Wawro były radny, to niech się teraz Wawro wstydzi kogo dał na swoje miejsce, bo ja już na nią nie zagłosuje.

02.02.2015 14:07
Normalni ludzie mogą siąść do rozmów i wynegocjować formułę współpracy. Trudno się dogadać kiedy Miasto chyba nawet nie wie czego chce a p.Sobańscy sprawiają wrażenie, że jedynie sprzedaż na preferencyjnych zasadach jest do przyjęcia. Akurat trudno się dziwić jak poprzednia władza prawię sprawę sfinalizowała. Lokale podobne do Arkad działają w wielu miastach na komercyjnych zasadach. Również kulturalna formuła jak w Arkadach nie jest w wielu miastach czymś szczególnie oryginalnym. W Tomaszowie po prostu takie były tylko Arkady. Oznacza to również, ze nie miały żadnej konkurencji. Żeby się dogadać potrzeba dobrej woli z dwóch stron a chyba nie ma z żadnej.

gość 02.02.2015 15:58
- istnieją schematy prawne ,które stanowią podstawę dla pewnych rozwiązań.Możemy znalezc wiele odniesień w np.( Gminny program opieki nad zabytkami dla miasta T.M.) - ---poprzednia władza przeprowadziła też poprawnie konkurs na dyrektora muzeum o którym nikt nie wiedział -tej instytucji też przydałby się audyt do wglądu społeczenstwa)

Edek 02.02.2015 13:44
Ja tylko w sprawie zachowania samorządowców z partii PIS. To tylko początek, a już widzimy ile chamstwa, pogardy i bezczelności. To jest właśnie PIS, chamstwo, pogarda, bezczelność. Popatrzcie na ich wodza: chamstwo, pogarda, bezczelność, wszyscy zdrajcami tylko ja jestem patriota, a jak ktoś nie ze mną to zdrajca. W tej chwili zafundowaliśmy sobie to chamstw, arogancję i bezczelność na poziomie naszego miasta, a już wkrótce możemy sobie to zafundować w Polsce. Chamstwo, arogancja, bezczelność to sposób na rządzenie nowych władz.

SIP 02.02.2015 12:27
Jak się PIS wybrało to się PIS będzie miało.

212 02.02.2015 12:00
Pani radna dajmy spokój już dała o sobie znać żenada że tam jest. Po drugie nikt nie zrobił interesu na kulturze , zabijanie kultury jest wręcz celowe , łatwiej rządzić nie wyedukowanym i naiwnym społeczeństwem niż mającym trochę szerszy horyzont. Co do opłat za lokal nie słyszałem żadnej propozycji cenowej tu nikt nic nie negocjował . Co do prowadzenia tej rady też widzę dużo braków nic nie mających wspólnego z kulturą buta i arogancja już widać że jedyna racja to moja racja. Szkoda że nie mogę oglądać na żywo , byłoby się z czego uśmiać Krótko mówiąc żenujące już na początku

leon 02.02.2015 13:33
CHŁOP ZE WSI WYJDZIE,ALE WIEŚ Z CHŁOPA NIGDY. PRZYSŁOWIE NA CZASIE DOTYCZY TO PROWADZĄCEGO OBRADY.

Ajdejano 02.02.2015 11:52
Pierwsza sprawa - przedmiot sporu: część ludzi pisze tu tak: dać im (Sobańskim) taki czynsz jak inni płacą i niech się decydują. Znaleźli się, ku..... mać biznesmeni-gospodarze miasta, dbający o interes miasta. Zapomniały ćwoki jedynie o jednym drobiazgu: o tym, co tam w tych Arkadach robą p. Sobańscy. Przcież nie prowadzą tam ciucholandu, końskich jatek, sklepu z garmażerią, sklepu alkoholowego z tanim winem, itp., itd. Prowadzili i mają zamiar dalej prowadzić lokal gastronomiczno-kulturalno-rozr ywkowy, który od "zawsze"zajmował się pewną częścią kultury i w taki specyficzny sposób, w jaki nie zajmował się żaden inny dom kultury, lokal gastronomiczny, itp., itd. Tak więc - zabrać tym "cwaniakom" tę możliwość i dać każdemu innemu - nawet temu, który założy tu choćby ciucholand, sklep rybny, lub końską jatkę. Typowo po polsku: nie dać skurwielom - i koniec ! Jednak ci "biznesmeni- gospodarze miasta " z pewnością nigdy nie byli na imprezach z zakresu tej trochę wyższej kultury od dyskoteki, organizowanych w Arkadach. I nie dziwię się, że to co robili dotychczas p. Sobańscy - wcale ich nie rajcuje. Druga sprawa - obecni radni miejscy: to zwykłe prymitywy, które ze zwykłą kuturą i ze zwykłym wychowaniem nie mają nic wspólnego. Przygłypa w wieku dorosłym nie nauczysz ani wychowania ani kultury. I nigdy nie wytłumaczysz debilowi, czym dla miasta jest choćby jedno miejsce, gdzie możesz łyknąć choć trochę kultury. Dla tych przygłupów, jakaś-tam kultura - to słowo ze słownika wyrazów obcych. Myślę, że chyba wreszcie zacznę od czasu do czasu chodzić na te sesje.

Dociekliwy 02.02.2015 10:21
Szokuje mnie czemu sprawa arkad jest tak pompowana, przecież to ewidentne lobby p. Sobańskich. Zgodnie ze starą zasadą najlepszą obroną jest atak tworzy się jakieś historie o układach, nabywcach a naprawdę jak na razie wygląda to na ostre działanie obecnych najemców. W ogóle nie rozumiem w czym problem - dać czynsz 40zł / m2 to i tak minimalna stawka byłaby w porównaniu z tym co się dzieje na Placu Kościuszki i niech sobie działają. A skoro przy takim czynszu oni nie chcą działać to udostępnić komuś innemu. Ludzie którzy prowadzą biznesy w okolicach Placu za taki czynsz są gotowi momentalnie otworzyć tam działalność. A wynajmując przez miasto pozostaje gwarancja zachowania charakteru miejsca i wszyscy pozostaną zadowoleni. Czasy się zmieniają, państwo Sobańscy nie mają idealnego 100% patentu na prowadzenie takiego miejsca. Wg wielu powstało tam kółko wzajemnej adoracji pewnej ścisłej grupy niekoniecznie młodych i dynamicznych już osób.

zxc 02.02.2015 11:18
ciekawe, że uważasz za zgodną zasadę 'najlepszą obroną jest atak' którą jako pierwszy użył Adolf Hitler.. od razu widać z jakiej frakcji jesteś...

vbn 02.02.2015 14:47
polecam poczytać o prawie Godwina

D_ociekliwy 02.02.2015 15:21
muszę zmienić login z Dociekliwy na D_ociekliwy bo widzę kogoś o tym samym loginie lecz diametralnie różnych poglądach. Nie jest to opinia Dociekliwego ze wcześniejszych wpisów.

hansior67 02.02.2015 10:15
Nie chodzi już o przedmiot sporu. Chodzi o zachowanie radnych. Nie miałem najmniejszych wątpliwości jak będzie to wszystko wyglądało. Że komuna powróci tym razem w wydaniu PiS. Jeszcze zobaczycie co te matoły potrafią a raczej nie potrafią. Wy wszyscy którzy doprowadziliście swoimi głosami do tego że ta swołocz rządzi miastem bedziecie płakać za cztery lata gdy miasto będzie w ruinie.

mieszkaniec Niebrowa 02.02.2015 09:28
GRATULACJE DLA WYBORCÓW pani szymańskiej/podobno prawniczki ale bez kultury/

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Szkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z Rzecznikiem
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: amunakiTreść komentarza: wybitny fachowiec od odbioru dróg w gminie RzeczycaŹródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: BarmanTreść komentarza: Leszek to mój mentor i przyjaciel, to prawda że miał w poważaniu Tomaszów ale ile zrobił dla Rzeczycy!!! Lechu tak trzymaj wszystko omówimy w lesniczówce!Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Entliczek pentliczek na kogo ...Treść komentarza: Trumf, trumf, Misia Bela, Misia Kasia, konfacela. Misia A, Misia Be, Misia Kasia, konface.Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Wszystko jest na sprzedażTreść komentarza: Toż to ludzie spod brudnej PałyŹródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Dla "chołoty" JBTreść komentarza: Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba.Źródło komentarza: Prezes PiS: Polska potrzebuje planu "Siedem razy tak", m.in. dla inwestycji, wsi i bezpieczeństwaAutor komentarza: MirekTreść komentarza: Gratulacje!Źródło komentarza: Znakomity występ młodych lekkoatletów MKS Tomaszów Mazowiecki.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama